Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiadomo, że tylni napęd wymaga nieco większych umiejętności w prowadzeniu i innej techniki jazdy szczególnie na mokrym, a przede wszystkim zimą...

Ja w tym roku poleciałem totalnym hardcorem - mam automat, letnie opony powoli na wykończeniu o szerokości 225 i S226A - czyli obniżone zawieszenie... Zakopać się w tej konfiguracji to nie sztuka, jednak póki co z każdej opresji wyszedłem bez pomocy osób trzecich. ( Przyblokowało mnie głównie na nieodśnieżonych chodnikach czy parkingach - gdzie samochód zawisł gdzieś podłogą na wyższym śniegu.) Dla zabawy w zakrętach i dla lepszego napędzania wyłączam całkowicie kontrole trakcji (DTC) - bez możliwości wyłączenia jazda w śniegu - a szczególnie ruszanie stałoby się praktycznie niemożliwe. Podsumowując NIE POLECAM nikomu takich praktyk, jednak (czego sam jestem przykładem) - trochę wyczucia, spokoju i skupienia, a nawet w tak hardcorowej konfiguracji można się skutecznie przemieszczać - nie tylko od rowu do rowu :)

  • Odpowiedzi 181
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Ja w tym roku poleciałem totalnym hardcorem - mam automat, letnie opony powoli na wykończeniu o szerokości 225 i S226A - czyli obniżone zawieszenie...

Harcore na maxa :mrgreen:

Ja śmigam na oponach o szerokości 235/18, zawieszenie również obniżone. Kumpel ostatnio był zdziwiony, że mam takie "walce" załoożone, do tego zgarniam zderzakiem śnieg, a samochód jedzie :) Tylni napęd nie jest taki zły, tak jak większośc kolegów napisała potrzeba troszkę wyczucia i umiejętności :cool2:

 

Ps:Moje oponki to zimówki :)

Opublikowano
Wiadomo, że tylni napęd wymaga nieco większych umiejętności w prowadzeniu i innej techniki jazdy szczególnie na mokrym, a przede wszystkim zimą...

Ja w tym roku poleciałem totalnym hardcorem - mam automat, letnie opony powoli na wykończeniu o szerokości 225 i S226A - czyli obniżone zawieszenie... Zakopać się w tej konfiguracji to nie sztuka, jednak póki co z każdej opresji wyszedłem bez pomocy osób trzecich. ( Przyblokowało mnie głównie na nieodśnieżonych chodnikach czy parkingach - gdzie samochód zawisł gdzieś podłogą na wyższym śniegu.) Dla zabawy w zakrętach i dla lepszego napędzania wyłączam całkowicie kontrole trakcji (DTC) - bez możliwości wyłączenia jazda w śniegu - a szczególnie ruszanie stałoby się praktycznie niemożliwe. Podsumowując NIE POLECAM nikomu takich praktyk, jednak (czego sam jestem przykładem) - trochę wyczucia, spokoju i skupienia, a nawet w tak hardcorowej konfiguracji można się skutecznie przemieszczać - nie tylko od rowu do rowu :)

 

To nie jest hardcore wersja, ale brak rozumu i odpowiedzialności za osoby trzecie - np. przy hamowaniu jak jakiś dzieciak wypadnie na drogę. Mam nadzieję, że jednak zdajesz sobie z tego sprawę.

Opublikowano

nie wiem o czym mówisz kolego? Nasi rodzice nie mieli wyboru i jeździli tylko w takiej konfiguracji jak napisał kolega dwa posty wyżej, tyle że Polonezami, 126p czy 125p. Też nie mieli rozumu?

Ja właśnie żeby uatrakcyjnić sobie zimę wybrałem tylny napęd, o co co chwile mam zgrzyty z małżonką jak latam bokiem :mrgreen:

I podobnie jak Wujekwadus wieczorem idę pojeździć tak bez celu, jak za gnoja się szło na rower :mrgreen:

Opublikowano

kiedyś były inne gumy(126p, 125p, polonez itp), bardziej caloroczne

mieszanka była inna, nie musiała wytrzymywać takich przeciążeń przy przyśpieszaniu i prędkości max 200+,

a teraz opona letnia (niskoprofilowa, a już napewno RoF) nie nadaje się na śnieg i temp poniżej 0 stopni... :mad2:

 

ja polecam xdrive na śnieg:)

 

P.S. jak jeździłem BMW e87 z RWD to miałem płytę chodnikową w bagażniku i łańcuchy w razie potrzeby, zdawało egzamin.

o dziwo e93 przez ciężki składany dach całkiem nieźle ma dociążony tył i też jest ok.

Opublikowano
nie wiem o czym mówisz kolego? Nasi rodzice nie mieli wyboru i jeździli tylko w takiej konfiguracji jak napisał kolega dwa posty wyżej, tyle że Polonezami, 126p czy 125p. Też nie mieli rozumu?

Ja właśnie żeby uatrakcyjnić sobie zimę wybrałem tylny napęd, o co co chwile mam zgrzyty z małżonką jak latam bokiem :mrgreen:

I podobnie jak Wujekwadus wieczorem idę pojeździć tak bez celu, jak za gnoja się szło na rower :mrgreen:

 

Ale po co porównujesz? Masz teraz możliwość? Masz. Stać Cię na auto za 40-50 k? Stać (tak przynajmniej wnioskuje) Ale nie stać Cię na opony zimowe za 1,5 k? (powiedzmy niższa półka) Czyli masz wybór. Ja również kupiłem rwd, żeby mieć fun z jazdy i to nie tylko zimą, ale to nie oznacza, że w dobie dostępu do środków bezpieczeństwa, czyt.opony zimowe w tym przypadku, które mogą mi, żone, dziecku uratować życie, będę na tym oszczędzał :mad2:

Opublikowano

prosze ... b dobre opony za dobre pieniądze ... pierwsze miesjce w tescie ADAC 2012/2013

http://www.sklepopon.com/continental-contiwintcont-ts850,p-46738

za 1600 komplet juz z przekładka wyjdzie .

http://www.azeroplus.pl

Jakby Bóg preferował przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach...

http://images38.fotosik.pl/1891/729270affbdc14bem.jpg

http://www.motostat.pl/user_images/52708/icon1.png

"Inwestycje WIELKIEGO formatu"


Sprzedam moje E91 320d ... info pod telefonem 662 079 26pięć

http://otomoto.pl/bmw-320-200-zdjec-perelka-C33615250.html

Opublikowano

Mam u siebie te opony i faktycznie można polecić

na śniegu rewelacja na mokrym również ogólnie według mnie bardzo dobra opona

Fakt koło domu mam taką górkę że bez względu na opony nie wyjadę ..... ostatnio jak popadał deszcz ze śniegiem to wyjeżdzałem pod górkę 7 razy a sąsiad starą corsą wyjechał za drugim

Opublikowano
Witajcie,

otóż z własnego doświadczenia wiem, że zimą nasze autka nie jeżdżą :) pewnie nie tylko mi zdarzyło się nie ruszyć z miejsca, zakopać, itd.. Mimo posiadania zimowych opon momentami szlag człowieka trafia.

 

W tym roku mówię ZIMIE NIE :)

 

Znalazłem 3 propozycje takich wspomagaczy, eliminuję tutaj łańcuchy bo o jeździe w extremalnych warunkach nie mówię. Zwyczajna jeździe po mieście dom-praca :)

 

1) http://allegro.pl/promocja-tekstylne-lancuchy-sniezne-autosock-as57-i1934989690.html

 

2) http://allegro.pl/hit-zimy-tekstylne-lancuchy-opaski-sniegowe-i1885711961.html

 

3) http://allegro.pl/snowkik-nie-lancuchy-sniegowe-jak-spider-new-i1934170402.html

 

Co myślicie?

 

Pzdr.

Kup po prostu porządne opony i wymieniaj je jak bieznik zejdzie poniżej 6mm. Jeśli nie mieszkasz w górach to wystarcza w zupełności.

 

 

prosze ... b dobre opony za dobre pieniądze ... pierwsze miesjce w tescie ADAC 2012/2013

http://www.sklepopon.com/continental-contiwintcont-ts850,p-46738

za 1600 komplet juz z przekładka wyjdzie .

Potwierdzam. Są wystarczające. Podobnie jak model ts830P. Tylko trzeba wymieniać jak bieznik zejdzie, a nie czekać aż wyjdą druty.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Opublikowano

Przy moim sposobie jazdy to szybciej moje E91 zgnije jak druty wyjda :)

Ale jazda na letnich w Polsce ... lepiej juz kupic wspomniana Corse i zimówki.

A co do wspomnianej sytuacji z Corsa to miałem podobna sytuacje E91 320d moje VS Honca Civic rocznik ok 95 ... oba na zimówkach moje kompletnie nowe tam w b. dobrym stanie ... ja dałem rade CIVIC się napędzał przed górka i za 3 razem sie udało ... a przed próbą spodziewałem się porażki ... 3 tydzień jak miałem autko ... BANAN BEZCENNY :D

http://www.azeroplus.pl

Jakby Bóg preferował przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach...

http://images38.fotosik.pl/1891/729270affbdc14bem.jpg

http://www.motostat.pl/user_images/52708/icon1.png

"Inwestycje WIELKIEGO formatu"


Sprzedam moje E91 320d ... info pod telefonem 662 079 26pięć

http://otomoto.pl/bmw-320-200-zdjec-perelka-C33615250.html

Opublikowano
Wiadomo, że tylni napęd wymaga nieco większych umiejętności w prowadzeniu i innej techniki jazdy szczególnie na mokrym, a przede wszystkim zimą...

Ja w tym roku poleciałem totalnym hardcorem - mam automat, letnie opony powoli na wykończeniu o szerokości 225 i S226A - czyli obniżone zawieszenie... Zakopać się w tej konfiguracji to nie sztuka, jednak póki co z każdej opresji wyszedłem bez pomocy osób trzecich. ( Przyblokowało mnie głównie na nieodśnieżonych chodnikach czy parkingach - gdzie samochód zawisł gdzieś podłogą na wyższym śniegu.) Dla zabawy w zakrętach i dla lepszego napędzania wyłączam całkowicie kontrole trakcji (DTC) - bez możliwości wyłączenia jazda w śniegu - a szczególnie ruszanie stałoby się praktycznie niemożliwe. Podsumowując NIE POLECAM nikomu takich praktyk, jednak (czego sam jestem przykładem) - trochę wyczucia, spokoju i skupienia, a nawet w tak hardcorowej konfiguracji można się skutecznie przemieszczać - nie tylko od rowu do rowu :)

 

To nie jest hardcore wersja, ale brak rozumu i odpowiedzialności za osoby trzecie - np. przy hamowaniu jak jakiś dzieciak wypadnie na drogę. Mam nadzieję, że jednak zdajesz sobie z tego sprawę.

 

Spokojnie kolego, (spodziewałem się takiej reakcji) ostatnio na ulice wyjeżdżam sporadycznie (i to tylko miasto), a jeśli ma już to miejsce to wierz mi lub nie ale dostosowuję prędkość do panujących warunków, umiejętności itd- a wydaje mi się ,że to właśnie jest najważniejsze a nie zimówki , abs,asr, esp i kupa innych rzeczy które nie zastąpią kierowcy i myślenia. Mój samochód wystawiłem do sprzedaży stąd decyzja o wstrzymaniu się z zakupem dodakowego kompletu opon. Do zimówek nie musi mnie nikt przekonywać, zawsze mam na stanie i to z górnej półki (szczególnie polecam Continentala ts830p - te gumy są rewalacyjnie ciche, komfortowe i przyczepne na śniegu). Pozdrawiam

Opublikowano
Witajcie,

otóż z własnego doświadczenia wiem, że zimą nasze autka nie jeżdżą :) pewnie nie tylko mi zdarzyło się nie ruszyć z miejsca, zakopać, itd.. Mimo posiadania zimowych opon momentami szlag człowieka trafia.

 

W tym roku mówię ZIMIE NIE :)

 

Znalazłem 3 propozycje takich wspomagaczy, eliminuję tutaj łańcuchy bo o jeździe w extremalnych warunkach nie mówię. Zwyczajna jeździe po mieście dom-praca :)

 

1) http://allegro.pl/promocja-tekstylne-lancuchy-sniezne-autosock-as57-i1934989690.html

 

2) http://allegro.pl/hit-zimy-tekstylne-lancuchy-opaski-sniegowe-i1885711961.html

 

3) http://allegro.pl/snowkik-nie-lancuchy-sniegowe-jak-spider-new-i1934170402.html

 

Co myślicie?

 

Pzdr.

 

 

Wbij kołka w ściane , powieś na nim kluczyki do auta i czekaj az wrócą bociany. To jest najlepsza rada :mad2:

Opublikowano

Wbij kołka w ściane , powieś na nim kluczyki do auta i czekaj az wrócą bociany. To jest najlepsza rada :mad2:

 

Ale o co chodzi? :roll:

Co Twoja odpowiedz wnosi do tematu? :>

 

Kolega zapytał o łancuchy tekstylne i tyle. Ma do tego prawo, to forum.

 

Inna sprawa, że na poprzednich stronach, kwestia łańcuchów tekstylnych była już poruszana.

Opublikowano

Wbij kołka w ściane , powieś na nim kluczyki do auta i czekaj az wrócą bociany. To jest najlepsza rada :mad2:

 

Ale o co chodzi? :roll:

Co Twoja odpowiedz wnosi do tematu? :>

 

Kolega zapytał o łancuchy tekstylne i tyle. Ma do tego prawo, to forum.

 

Inna sprawa, że na poprzednich stronach, kwestia łańcuchów tekstylnych była już poruszana.

 

kolega stwierdził " ... zimą nasze auta nie jeżdżą..." łańcuchy łańcuchami, ale głupoty wypisuje, ja miałem juz sporo aut przednio i tylno napędowych i zimą e91 jeździ dobrze, lepiej niz niektóre przednionapędówki. A jak kolega uważą ze sie nie da jeździć to mu poradziłem co zrobić kiedy zakopie sie w śniegu

Opublikowano

Jak jest deszcz, czy lekki błoto pośniegowe to moje 320D miażdży znacznie mocniejszą, przednionapędową konkurencję z pod każdych świateł. Nie można tylko spalić startu i ruszyć delikatnie, dać szansę przednim kołom odgarnąć wodę/śnieg a później ognień. Wtedy przednie opony odgarniają śnieg/wodę, a tylne są jeszcze dodatkowo dociskane przy przyśpieszaniu. W przednionapędówce jest dokładnie na odwrót niż powinno :lol:

 

Tylny napęd daje w tyłek, tylko na wąskich podjazdach jak tył zaczyna tańczyć albo znosić. Ale w każdych innych warunkach pełen banan na twarzy i jazda przed siebie.

 

Pozdrawiam

Opublikowano
Jak jest deszcz, czy lekki błoto pośniegowe to moje 320D miażdży znacznie mocniejszą, przednionapędową konkurencję z pod każdych świateł. Nie można tylko spalić startu i ruszyć delikatnie, dać szansę przednim kołom odgarnąć wodę/śnieg a później ognień. Wtedy przednie opony odgarniają śnieg/wodę, a tylne są jeszcze dodatkowo dociskane przy przyśpieszaniu. W przednionapędówce jest dokładnie na odwrót niż powinno :lol:

 

Tylny napęd daje w tyłek, tylko na wąskich podjazdach jak tył zaczyna tańczyć albo znosić. Ale w każdych innych warunkach pełen banan na twarzy i jazda przed siebie.

 

Pozdrawiam

dokładnie, e91 jezdzi po sniegu super. Dodatkowo jak masz nowe zimówki to przedziera sie bez trudu. ja jeżdże co dziennie prywatną 80 m drogą pod górke. Po osattnich opadach było tam z 20 cm sniegu. 2 bieg gaz i bez problemu wyjeżdzam na samą góre. Wczesniej miałem vectre C GTS czasami nie dawała rady. Systemy przeciwposlizgowe i stabilizujące tor jazdy w naszych e90-91 są rewelacyjne(konkurencja odpada) do tego nowe zimówki, ja mam frigo2 i jeździ mi sie w warunkach zimowych po moich okolicach pagórkowatych bardzo dobrze. :cool2:

Opublikowano

Takie coś znalazłem na YT

Pięknie pokazuje przewagę opon L vs Z

http://www.azeroplus.pl

Jakby Bóg preferował przedni napęd, chodzilibyśmy na rękach...

http://images38.fotosik.pl/1891/729270affbdc14bem.jpg

http://www.motostat.pl/user_images/52708/icon1.png

"Inwestycje WIELKIEGO formatu"


Sprzedam moje E91 320d ... info pod telefonem 662 079 26pięć

http://otomoto.pl/bmw-320-200-zdjec-perelka-C33615250.html

Opublikowano

ale dostosowuję prędkość do panujących warunków, umiejętności itd- a wydaje mi się ,że to właśnie jest najważniejsze a nie zimówki , abs,asr, esp i kupa innych rzeczy które nie zastąpią kierowcy i myślenia.

 

Zgadzam się z Tobą kolego. Już niejednego "mistrza" kierownicy widziałem na dachu w rowie. Fura wyrwana od ojca na sobotni wieczór i taki koleś myśli, ze jak auto warte jest 100k, ma zimówki, abss i kilka innych ustrojstw, to samo się zatrzyma ,ominie przeszkodę albo wyprowadzi się z poślizgu... Całe wymienione tu wyposażenie samochodu ułatwia i zwiększa bezpieczeństwo, a cała reszta należy do kierowcy.

Opublikowano

To sie nazywa kompensacja ryzyka. Niektórzy nie korzystają z większego bezpieczeństwa zachowując umiar, lecz zwiększają prędkości bo auto pozwala na wiecej. To ze granica sie przesuwa nie znaczy ze należy jechać blisko niej, bo wtedy łatwo ja przekroczyć.

 

Akurat rwd bardzo mocno sygnalizuje stan drogi i hamuje zapędy osób ktore nie maja zapędów do jazdy na maksa, bo adrenalina buzuje. Niestety tym z adrenaliną nic nie pomoże. Albo w koncu dorosna albo skończą na drzewie. Oby bez ofiar w ludziach.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Opublikowano

czołem.

znalazłem ten temat i postanowiłem się wypowiedzieć :D

Po wielu latach, za kierownicą aut przednionapędowych, przyszedł czas na spełnienie marzenia. Marzenie okazało się bardzo wymagające. BMW nauczyło mnie pokory za kierownicą, zima jest makabrą. Już dwa razy zakopałem się w śniegu -raz w szczerym polu drugi raz na parkingu. Podstawowym wyposażeniem okazała się łopatka do śniegu (tak -Fiskars ;) ).

Prawdę mówiąc, kompletnie nie wiem jak operować gazem i co robić kiedy auto stanie w śniegu po progi. Załamka kurde. Coś tam wyczytałem w instrukcji, że przy "zakopaniu w śniegu" warto wyłączyć DTC, wyłączam -jest jeszcze gorzej. Wyłączenie wszystkich systemów to już totalna porażka -prędzej wytopie ten śnieg do asfaltu niż ruszę.

Poważnie zastanawiam się nad kupnem dwóch worków z czymś ciężkim i wrzuceniem ich do bagażnika (o łańcuchach nie wspomnę).

 

Biorę pod uwagę zakup innych opon zimowych (Nokian), tylko czy to nie jest wywalanie pieniędzy na widzimisię. Czytam tutaj, że i przy nowych oponach bywają problemy. Co kurde robić jak się człowiek zakopie?

Przyznam, że słaby był widok mojego auta, ciągniętego na lince niczym mydelniczka na sznurku, przez Hyundai-a Getza. Swoją drogą dobre piwo się należy człowiekowi.

 

pozdrawiam

Sławek


http://emoty.blox.pl/resource/4_1_107v.gif

" Producenci dopuszczają zużycie 1 litra oleju na 1000 km. To tak, jakby uznać, że człowiek mający 38,5 st C jest zdrowy."

Opublikowano

Raczej nie mam nic uszkodzonego. Jedynie do opon mogę się przyczepić, mają więcej niż 1 sezon.

zauważyłem że E90 jakoś dziwnie szybko zużywa opony -szczególnie tylne :wink:

 

tak poza tym, auto uważam za doskonałe.


http://emoty.blox.pl/resource/4_1_107v.gif

" Producenci dopuszczają zużycie 1 litra oleju na 1000 km. To tak, jakby uznać, że człowiek mający 38,5 st C jest zdrowy."

Opublikowano
Sezon to może być za wiele dla zimowek jeśli ktoś czesto zrywa przyczepność. Przynajmniej na tył najlepiej mieć nowke i do tego najlepsze lub prawie najlepsze co jest na rynku. W ostateczności można dociazyc tył, ale u mnie jest to zbędne. Trójka jezdzi żona i sie nigdy nie skarżyła ze miała jakikolwiek problem by skądś wyjechać.

SPRZEDAM swoje E87 123d - szczegóły na PW


Jak dbać o BMW: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=262051 . Awaryjność silników: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=70&t=221978

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.