Skocz do zawartości

BMW zimą.. Co zrobić kiedy zakopiemy się w śniegu...


eXiDe

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 181
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • 3 tygodnie później...
  • Zarejestrowani
Letnie kapcie :mad2: ja w szklarskiej pod wiekszy gorki podjezdzam i nie mam takich problemow no chyba ze gostek pelny ogien trzyma :norty:

b4c4c1867b858a60.jpg.30a4296d964cadcc5bbee45deeb1292d.jpg

OFICJALNY ZEWNĘTRZNY PARTNER BMW AG

Chiptuning Programowanie Carplay Kodowanie Diagnostyka BMW AOS

Tel. +48-790-465-462

https://www.facebook.com/Codemybimmer

https://www.instagram.com/codemybimmer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety rozklad masy 50:50 robi swoje. Fizyki sie nie oszuka oponami.

Chyba jednak da.

 

Wczoraj na wpełni ośnieżonej drodze (zdjęcie z miejsca parkowania):

http://img85.imageshack.us/img85/6871/e46onthesnow.jpg

 

podbiłem bez problemu na wzniesienie 37% (według znaku) z dwoma zakrętami - porównując z innymi znakami na mojej drodze, to wzniesienie z filmiku ma jakieś 10-12% (na oko oczywiście).

 

Po drodze minąłem E60 pchane przez 4 gości z X6tki (zaparkowanej na poboczu). U mnie nófki sztuki zimowe 205/55/16. W E60 pewnie 225/40/18 z niewiadomo jakim bieżnikiem.

 

Póki co po mocno zaśnieżonych okolicach Zakopca poruszam się bez najmniejszych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam nowe 205 / 55 / 16 i podjazd do domu ok. 20 % i jak nie odśnieżę do samego asfaltu to mogę sobie po niej pojeżdzić tylko bokiem lub tyłem . Na szczęście było tylko kilka takich dni i na codzień jest temp. na + .

 

Zdjęcia fajne ale jak to ja swoim starym psim wzrokiem widzę ,że pod autami nie ma śniegu i widać kostkę , za autami nie ma śladu opon wyjazdu z parkingu a ilość śniegu na autach zgadza się z grubością śniegu między nimi więc za dużo nie jeżdzisz tam po drogach a przyjechałeś jak sniegu było mało lub wcale .

 

To takie zboczenie zawodowe i nic do siebie nie bierz - miłego odpoczynku :8) :cool2:

Domek nad najczystszym jeziorem na Mazurach - Wakacje - Święta - Ferie - Weekendy - Sylwester -http://domkinarty.spanie.pl/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie poglądowe.

 

W okolicach Zakopca sypie od soboty. Mocno. Zdjęcie z poniedziałku a drogi ośnieżone były najbardziej we wtorek (Dzisiaj przed TIRem dwóch gości z taczką sypało popiół na odcinku jakichś 100 metrów, bo nie mógł podjechać - wzniesienie poniżej 8%).

Tutaj pod samochodem oczywiście śniegu brak, bo gospodarz odśnieża na bieżąco.

Jak tylko zobaczyłem pchane E60 to nabrałem odpowiedniej prędkości i podjechałem. Gdybym zwolnił, zamiast użyć klaksonu :oops: , lub bym się zatrzymał, to pewnie też bez pchania by się nie obyło.

Oprócz opon jeszcze głowa na karku potrzebna - trzeba się odpowiednio przygotować lub się nie pchać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siema soolek :D :D :!: :!:

 

Ja mam dosc spory podjazd jak wyjezdzam z domu i przy pierwszym sniegu , wjezdzajac na osiedle nawet sie nie dotoczylem do domu bo w polowie zjazdu stwierdzilem ze sprawdze czy wogole wyjade, na moich odziedziczonych zimowych ... (235/45/R17 z tylu 225/45/R17 RSC z przodu ... bieznik 4 i 5 mm - maja 7lat). Efekt byl taki ze co bym nie robil i z jakiego biegu nie probowal sie wspiac w polowie gorki to poprostu dupka latala sobie na boki ... Wiec z pomoca sasiada doturlalem auto na gore i zaparkowalem przed spadem. Rano rozpedem (jest kawalek prostej w poprzek) wyjechalem ... 3 dni pozniej kupilem nowe opony zimowe UG 8 205/55. Znow spadl snieg , wyjechalem bez zerwania przyczepnosci ani na sekunde , fakt nie byl to wyjezdzony snieg z lodem ale na poprzednich oponach byl koszmar. Opony maja kolosalne znaczenie i nie ma sie co oszukiwac... Co najwazniejsze w oponie zimowej ... zeby nie miala wiecej niz 3 lata i bieznik przynajmniej 6mm .Stare opony nadaja sie do jazdy po suchym asfalcie , bo na mokrym tez fajnie zaskakuja :norty:

Zeby nie bylo tak kolorowo to UG8 ma defekt fabryczny uprzykrzajacy zycie podczas jazdy po autobahnie , ale pomijajac ten defekt to jedna z lepszych opon na zime :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mmcv o jakim defekcie tej opony mówisz? Też mam UG 8 205/55 i żadnego defektu podczas jazdy po banie nie zauważyłem. Może dlatego że droga były i jest sucha w moich okolicach :D

 

No to trafiles na dobra serie :cool2: :cool2: . Te opony sa zle odlane ... powoduja bicia kierownicy , moj przypadek nie jest odosobniony...

Rozmawialem z gosciem i juz 3 reklamacje na nie mieli , i rzeczywiscie opona jest krzywa - Made in Slovakia jak dobrze pamietam. U mnie pomoglo w duzym stopniu ulozenie opony jeszcze raz na feldze, 1dna ulozyla sie idealnie , 2 dobrze a ostatnia tak se. W wyniku tego jest znaczna poprawa ale ideal to nie jest, chociaz moze dla niektorych - ja jestem przewrażliwiony i czuje delikatna wibracje na kierownicy. Opony pewnie po zimie bede reklamowal bo teraz nie usmiecha mi sie kupowac kolejengo kompletu i liczyc na to ze Panowie z Goodyeara zrozumieja swoj blad... Bo opona jest naprawde swietna i sprawdza sie zarowno na suchym /mokrym i sniegu (chociaz tego jeszcze az tak duzo nie bylo)

 

 

Swego czasu podobna sytuacje opisywal kolega Artuj .

Problemow nie ma ani z Conti ani z Michelinem , jest natomiast duzo zwrotow Bridgestone(lato), Goodyear , Dunlopy czasem sie trafiaja , jeszcze cos gosc wymienial ale nie pamietam co .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamietam też mam opony Made in Slovakia ale podobnego problemu nie doświadczyłem. Sprawdzę to, bo albo faktycznie nie wyczułem tego i nie zwróciłem na to uwagi, albo trafiłem na egzemplarz bez defektu. Jeśli faktycznie okaże się coś nie tak, też po zimie będę reklamował u Goodyeara. Dzięki mmvc za wyjaśnienie :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem dokładnie ten sam problem z biciem ale przy continental ts830p. Opony nowe felgi nowe.. biło niemiłosiernie az sie zagłowki trzęsły. Nie pomagało wyważanie doważanie układanie opon itp. Przełozyłem własnie dzis z innego auta wlasnie te Goodyeary UG 8 i jest spokoj. Tak wiec strach dzisiaj jakiekolwiek opony kupowac bo to loteria
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Procedura reklamacyjna nie ułatwia sprawy, bo trzeba posiadane opony odesłać do rozpatrzenia reklamacji. W takim przypadku polecam pojechać do dobrego warsztatu który sprawdzi dokładnie opony oraz felgi. Jeżeli będziemy mieli już praktycznie pewność, że to opony to trzeba dogadać się ze sprzedawcą.

 

Ja zrobiłem tak, że kupiłem u niego nowy komplet a krzywe kazałem odesłać z zastrzeżeniem, że po uznaniu reklamacji zwraca mi kasę. Plus taki, że mamy w dalszym ciągu w pełni mobilny samochód bez przestoju na sprawnych oponach i nie trzeba ich będzie znowu przekładać, minus taki, że na dwa tygodnie trzeba wyłożyć pieniądze i istnieje cień szansy, że reklamacja nie zostanie uznana.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie i wtedy jestes sporo do tylu ...U mnie bicie jest minimalne (ale jest), wiec chyba przejezdze zime i je zareklamuje.

Gosc u ktorego kupowalem i ktory mi to montowal stwierdzil ze to felgi ... Pojechalem do innego , ogladal felgi dlugo potem puscil na wywazarke (wiadomo mozna wywazyc nawet kwadratowe kolo i trzeba byc tego swiadomym !!! ) i stwierdzil ze felgi sa w bardzo dobrym stanie , nie sa idealne , bo jak wiemy idealne to z kartonu jak kurier po drodze go nie upusci gdzies :wink: . Odrazu jak zobaczyl na czym przyjechalem to powiedzial ze jest duze prawdopodobienstwo ze bija mi opony . Jak pisze kolega tgorka na wszystkich sie mozna naciac ... cholerna masowka :mad2: :mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo z oponami Sava Eskimo HP (224/45R17, Made in Germany, najprawdopodobniej w Fuldzie, bo ten sam koncern - GoodYear).

Założone na nowe OZ Aleggeritta trzesa przodem i tylem przy 80km/h, mocno tylem przy 120-130km/h a powyzej znowu przod i tyl.

Na fabrycznym zestawie 225/40R18 + 255/35R18 Michelina bylo bez wibracji.

Reklamowałem osobiście w dziale reklamacji GoodYeara w Dębicy gdzie miły pracownik zabrał kola na wyważanie i pomiar na Hunterze 9700 Road Force, przestawił oponę na feldze (na dwóch z czterech), minimalnie poprawił wyważenie i powiedział, ze mieszczą się w normie wiec nie ma podstaw do reklamacji.

Odczucia na samochodzie pozostały takie same - ciągle trzęsie.

Na wyważarce widać, ze zewnętrzną powierzchnia opony faluje (zmienia się jej promień) wiec choćby nie wiem jakie wyważanie nie zlikwiduje wibracji jakie wprowadza zmieniająca się grubość opony.

Zamierzam sie pozbyc tych opon jak najszybciej i kupic Michelina, bo tylko ten producent wydaje sie nie wypuszczac takich 'baboli' na rynek.

Footer-Smallest.jpg

Sprzedam licznik HIGH do E9x i E8x.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o łańcuchy to ich możliwosci na śniegu to jedno ale bardzo ważna jest łatwość obsługi, montażu i demontażu

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego tez myslalem o tych snox pro, ale w tescie ADACa najgosze oceny zebraly w kategorii zuzycie, pisza ze napinacz moze sie zaciac i praktycznie nie ma mozliwosci zdjecia lancucha bez jego zniszczenia. Do tego przy tylnym napedzie rozrywa sie napinacz. W kategorii obsluga maja tyle samo punktow co Servo. Jeszcze raz dzieki, podjade zaraz do sklepu i pomacam jedne i drugie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożyczyłem od znajomego łańcuchy dokładnie takie jak te: http://www.interpack-sklep.com.pl/lancuchy-sniegowe-konig-p-303.html za które parę lat temu płacił prawie 3x tyle :D i powiem tak z zakładaniem nie ma żadnego problemu, najgorszy pierwszy raz potem to już pikuś :), jeździłem trochę na nich i jest moc :) - kontrolka trakcji ani razu się nie zapaliła, specjalnie pokonałem ten sam odcinek z łańcuchami i bez.

Także podjazdy w górach mi nie straszne, a niebawem wyjeżdżam także wolę chuchać na zimne :).

 

I faktycznie lepiej potrenować na sucho niż później łapać się za głowę i ku@#$% jak to idzie :D

 

Także reasumując, łańcuchy jakie by nie były to zawsze łańcuchy.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lańcuchy to zawsze dają radę ale na co dzień nie pojeżdzisz na mieście . W góry itp . wycieczki to ok.

Ja ostatnio dopatrzyłem się na swoich tylnych oponach , że są wielosezonowe i zamieniłem je z przodem gdzie były pełne zimówki . Nie kupowałem tych opon gdyż dostałem przy kupnie auta i są wszystkie z 2011r czyli prawie nowe . Po zamianie samochodzik odmieniony zupełnie . Nie ma problemu z uślizgami i podjazdem pod górki . Jednak opony robią dużą różnicę . :cool2:

Domek nad najczystszym jeziorem na Mazurach - Wakacje - Święta - Ferie - Weekendy - Sylwester -http://domkinarty.spanie.pl/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.