Skocz do zawartości

e39 530d 2003 - zakup i koszty


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Drodzy Klubowicze,

 

Mam okazje kupic za 7 tys euro e39 530d w automacie (steptronic). Samochod mam do kupienia prawie po znajomosci, wiec raczej zadnych oszustw, przekreconego licznika, itp nie przewiduje, chociaz oczywiscie wszystko bede sprawdzal. Samochod ma 102 tys przebiegu, jezdzil od nowosci jako samochod reprezentacyjny w duzej korporacji i w tym czasie byl serwisowany w BMW. Potem, drugi wlasciel z racji kosztow serwisowal w nieautoryzowanym serwisie, ale ma wpisy do ksiazki i faktury.

Mam wielka ochote to auto kupic, ale boje sie BMW z racji kosztow eksploatacyjnych i ewentualnych napraw. Dotychczas jezdzilem golfem II i polo III i najwiekszym wydatkiem jaki kiedykolwiek ponioslem byla naprawa skrzyni w polo za 3 tys PLN. Oprocz tego chyba wiecej niz 500 zl nigdy nie zaplacilem, a kilometrow w obu samochodach nakrecilem sporo (25 tys rocznie). Obawiam sie, ze taki wydatek przy BMW bedzie codziennoscia, a raczej ze taki niski nigdy sie nie zdarzy.

 

No w kazdym razie, skracajac cala historie, chcialem spytac, zakladajac ze informacje o samochodzie sa prawdziwe, ile bedzie mnie kosztowac utrzymanie takiego auto w optymalnym stanie?

 

j.

Opublikowano

Jeśli zakładany stan auta jest stanem faktycznym/prawdziwym to podejrzewam, że koszty nie będą jakieś niespodziewanie wielkie w porównaniu z podobnej klasy autem innej marki. Wiadomo oczywiście, że na pewno nie będą to tak niskie koszta jak w Golf II lub Polo III bo to samochody tak odległe od siebie klasą, że trudno wymagać podobnych kosztów. Jeśli chcesz się zorientować w cenach podstawowych części to zajrzyj na stronę http://www.czescidobmw.pl lub zapytaj chłopaków z http://www.silesiaparts.pl a będziesz miał już jakieś wyczucie cenowe.

Cena auta - jeśli spojrzeć np na mobile.de to trochę atrakcyjna bo w Niemczech za takie auto z przebiegiem w okolicy 100 tys km to wołają od 10 tys euro wzwyż więc bonus w postaci 3tys euro jest dość spory i nie wiem czy nie jest to zbyt podejrzane dobrodziejstwo pozbywania się pieniędzy przez obecnego właściciela (ale nie mnie to oceniać skoro jest to jakiś Twój znajomy).

Odnośnie przebiegu jeszcze - to, że auto ma wpisy w książce z jakimś tam przebiegiem to jeszcze też nic pewnego (zwłaszcza jeśli to nieautoryzowany serwis) bo wystarczy po przejechaniu kilku tysięcy km trochę cofnąć licznik, pojechać do serwisu z jakąś bzdurą (wymiana żarówki, wymiana filtra jakiegoś itp) i już mamy pięknie potwierdzony pieczątką w książce przebieg (a że jest lekko odbiegający od prawdziwego to już nikt nie wnika). Podałem Ci tylko taki przykład, żebyś też nie podjarał się za mocno przy oględzinach auta i ta podjara nie przysłoniła Ci obrazu jakiejś miny, która może wyjść przy sprawdzeniu auta. Bezpieczniej dla Ciebie będzie, jeśli na starcie założysz, że każde auto może być jakąś próbą mniejszego lub większego maskowania nieciekawej przeszłości auta - jeśli sprawdzenie stanu tego nie potwierdzi to nic tylko się cieszyć i kupować. Jeśli oględziny potwierdzą, że to padlina to nic tylko...

...się cieszyć, że się nie wtopiło sporej kasy. :mrgreen:

Jeśli więc upewnisz się, że stan auta jest faktyczny (choć ciężko mi uwierzyć, że korporacyjne auto - nawet jeśli reprezentacyjne - oraz w sumie dwóch właścicieli nakręciło tylko 102 tys km w prawie już 9 letnim aucie) to jest to już jakiś dobry i pewny punkt zaczepienia. Przy tak niedużym przebiegu i skrzynia automatyczna będzie w miarę ok (dość czuły element tego modelu - poczytaj fora) choć tak na prawdę wszystko zależy od tego jak była traktowana przez poprzednich kierowców (jeśli nieodpowiednio to i w ciągu 100 tys km można ją zajechać). Ogólnie rzecz biorąc - jeśli auto nie było katowane to długo Ci posłuży a na pewno da niesłychaną frajdę z jazdy.

Pzdr.

  • Moderatorzy
Opublikowano
ile bedzie mnie kosztowac utrzymanie takiego auto w optymalnym stanie?

Dużo :cry2:

Pamiętaj- Będziesz Miał Wydatki.A ta formułka się niestety sprawdza i jeżeli kupisz BMW to nie zapomnisz o nim.

ec2Wze6.jpg
Opublikowano
ile bedzie mnie kosztowac utrzymanie takiego auto w optymalnym stanie?

Dużo :cry2:

Pamiętaj- Będziesz Miał Wydatki.A ta formułka się niestety sprawdza i jeżeli kupisz BMW to nie zapomnisz o nim.

 

E-no, nei jest tak źle, nie przesadzaj. Wiadomo, ze wydatki (ze wzgledu na wieksze ceny) beda wieksze niż w oplu czy fiacie, ale zejdzmy na ziemie i nie porównujmy klasy marek. Fiaty/ople mają usterki, których BMW nie widzi, choć nie powiem, ze jak się coś skończy to szarpnie po kieszeni.

 

Moj ostatni 'wiekszy' wydatek był w kwietniu tego roku. Poprzednio w pazdzierniku 2010. Jeszcze poprzednio też jakies pol roku wstecz.

'Większe' wydatki czyli kwoty rzędu 400-500zł, czasem i 1000zł (sprzęgło). A tak tylko paliwo i ew. oleje, filtry, itd.

Z pierdółek to mi padł jeż (180zł), xenony (140zł/szt), wąż chłodnicy dzięki kunom (230zł), pompa paliwa (560zł), profilaktycznie rolki, napinacz, pasek (~500zł) i w zasadzie tyle.

Nie wspominam o odrestaurowanym zawieszeniu, które poczyniłem sukcesywnie jakos na początku, ale z tym sie trzeba liczyc zawsze po kupnie auta. Z hamplami także.

Opublikowano

ja się nie zgadzam z opinią, że koszty utrzymania i serwisu są duże. Oczywiście są dwa spojrzenia na tą sprawę:

1. stosunkowo duże koszty (w porównaniu do np. fiata pandy) ale według mnie jest błędne założenie bo:

2. jest to samochód, który nowy kosztował ~250tys zł i ma na pokładzie rzeczy, których próżno szukać w większości w dzisiejszych nowych samochodów. Wyposażenie - super, osiągi - super, spalanie - super, sama jazda - jeszcze lepiej. Kupując samochód w tym przypadku za 7tys euro plus załóżmy 1k euro w ciągu pierwszego roku na jakieś standardowe usterki mamy naprawdę samochód wysokiej klasy. W dodatku dość żywotny.

  • Moderatorzy
Opublikowano

Wszyscy słodzą że ho ho.Auto wysokiej półki to było kiedyś ale nie teraz kiedy najtańsze można kupić za 9-10 tyś,co z tego ile kosztowało kiedyś.Najlepsze wyjście dla kolegi to przeczytać dokładnie forum i zobaczy jakie są ogólne problemy tego modelu.Nie rozumiem czym tu się szczycić,na czym polega wyższość BMW nad innymi markami.Rozumiem jak ktoś chce wśród znajomych powiedzieć "ja mam BMW" (brzmi inaczej niż Fiat,Opel,VW).Koszty-samo zrobienie zawieszenia na dobrych gratach ok. 2,5 k,sprzęgło+dwumas 3k,tak samo remont automatu,wszelkie czujniki ori(a wiadomo że tylko ori) to ok.400 zł/szt,hamulce kpl. tarcze+klocki 1,5 k,remonty wtrysków,turbo itd.już nie będę pisał sum.No faktycznie to małe sumy jak na stare auto.

Dla mnie nie jest ważne jakim autem się jeździ,tylko żeby jeździło i się nie psuło,a koszta utrzymania BMW nie są małe.Są to auta w których się zawsze coś dzieje-nawet drobne jakieś pierdółki, ale jednak to irytuje.Kolega który też bywa na tym forum, ma oprócz BMW drugie auto jest to Opel Astra 1,7 w dieslu i tam nie dzieję się mu NIC!A w BMW od czasu do czasu,a to to-a to tamto musi grzebnąć,zresztą u mnie podobnie.Jak ogarnąłem (wydawało się wszystko) to rozleciało mi się zawieszenie i tak w koło jest wesoło.Zawieszenie w tych wozach to na nasze drogi to jest porażka-drogie i nietrwałe.Na autostrady zgoda,ale nie na polskie dziury.Auto jak ktoś się przejedzie to faktycznie płynie i jedzie się mega przyjemnie-ja też tak myślałem dopóki nie przejechałem się sąsiadową Cytryną na hydro-pneumatyce.Tym to się płynie !!!

Nie chcę zniechęcić Broń Boże kolegi do kupna BMW,tylko chcę mu uzmysłowić, że tak różowo nie jest.Bo potem kupi,no fajnie itd. pojeździ trochę i jak coś rąbnie to będzie zaskoczony bo "na forum napisali,że to się nie psuje i tanio jest".A zrobić jakąś konkretniejszą naprawę poniżej tysiąca jest niemożliwe.

Kupując BMW faktycznie mi się podobało "bo przecież to BMW" i byłem zafascynowany i zakochany w tej marce od dawna.Myślałem tak jak mówią czyli "jak kupisz BMW,to nie wsiądziesz już do innego auta"-hmm i tak było na początku, ja już wiem że następne auto już nie będzie tej marki.Nie jest to wcale żadna rewelacja auto jak auto,jak tysiące innych.

Zacytuję słowa kol Netserwer mógłbym wielu innych,ale akurat kolega poznał co naprawdę oznacza mieć BMW.

... chyba takiego pecha jak ja to nikt nie ma.Pozdrawiam

Kolego, primo - to nie pech, ale lekkomyślność podczas zakupu (sam sobie jesteś winien), secundo - ja w swoją 528i wsadziłem w ciągu roku jakieś 16 tys. i o pechu nie wspominam nawet, bo samochód kupiłem tak jak ty. Nie marudź i nie stękaj, tylko jedź do warsztatu zajmującego się BMW - jak KAŹDY ci tu radzi!!! (posłuchaj chłopie w końcu doświadczonych kolegów... :duh: ) - i tam dokonaj prawdziwej oceny samochodu. Podlicz sobie inwestycje (wcale nie muszą byc takie duże, choć mogą) i podejmij męską decyzję: płacę i jeżdżę lub złomuję i kupuję... Golfa. :mrgreen:

Pamiętaj: samochód to blacha do wożenia tyłka, a nie dziewczyna, żeby się za nią uganiać! :lol:

Dodam jeszcze jeden.

zaczynam się naprawdę zawodzić na 525 a jedyne co kocham to BMW :(

 

Pewnie zostanę ukrzyżowany za mój wpis,ale co tam to przecież PRAWDA.

Pzdr.

ec2Wze6.jpg
Opublikowano

po twoim wpisie sory ale odradzam ci zdecydwoanie bmw to poprostu nie jest auto dla ciebie z racji kosztow i twojego podejcia do tematu. to nie VW ii lepiej zostan przy aucie dla ludu. kazdy na tym forum traktuje benie jako pasje i kochanke a ty patrzysz na to jak na zlo konieczne sory ale dla ciebie zdecydowane nie. mozesz byc zly ale to moja opnia.

 

 

 

 

pozdr matty!!!

ONLY BMW...!!!




ex:

e21 318i

e28 524td

e39 523i

e39 530d

jest:

e36 316i

e39 540i

Opublikowano

Może po prostu CICHY25 się minął w swoich oczekiwaniach z tym co mu samochód zaoferował. Chociaż z tego, co CICHY napisałeś to nie pasuje Ci w tym samochodzie to, co masz w podpisie więc wyczuwam jakiś konflikt wartości ;)

Każdy ma swoje upodobania i z tym nikt nigdy nie wygra ale osobiście uważam, że porównanie do astry jest nietrafione (polonez też nigdy mi się nie zepsuł, czy to znaczy, że jest lepszy?) a porównanie z citroenem bym podczepił pod pierwszy akapit mojej wypowiedzi ;)

Ja mam na co dzień do porównania nowego paska, volvo s60 07r i 850R i wciąż uważam, że obiektywnie bmw to bardzo, bardzo dobry samochód. A fanatykiem marki bmw na pewno nie jestem... Subiektywnie mam już trochę inne wrażenia ;)

Opublikowano

to moje 3 grosze, odnosnie wypowiedzi cichego.

- primo, opinie innych podobne do Twojego nastepuje u ludzi, ktorzy kupili szrota. Prawda jest taka, ze od wyeksploatowanego auta wymaganie bezawaryjności to jest dopiero lekkomyślne (!)

Zadbane auto odwdzięcza się, jeśli mamy porownywac do astry 1.7, znam ludzi mający BMW którzy nie dolozyli ani zlotowki, tak samo znam i osobników Astry czy innych Opli, po ktorych stwierdzilem dawno, ze nigdy bym opla nie kupił - tak absurdalne problemy z tymi autami mają.

 

- secundo, kolego CICHY, nie oszukujmy sie i zejdzmy na ziemie - kupiles staroć z '96 roku z najbardziej "przypałowym" silnikiem i dziwisz sie, ze dokladasz co chwilę kolejne złocisze. Jakbys kupił kilkuletnią ze ZNANĄ historią w zadbanym stanie, na dzień dzisiejszy miałbyś inną opinię o BMW.

 

- tertio, wiekszosc ludzi swiadomie wybiera marke bmw i na pewno nie jest nią komfort ani bezawaryjność. BMW ma swoją duszę i _charakter_, czego ludzie traktujący samochody jak wozidełko swojego tyłka NIGDY NIE ZROZUMIEJĄ.

Zatem CICHY proponuję sprzedać swoje pudełko (a moze padełko) i kupić Opelka i mieć szeroki usmieszek bezawaryjnego (wg Twego przekonania) wozidełka ;-)

Moje padełko idealne nie jest, ale nie zraziło mnie na tyle, zeby do BMW nie wrócić. Wszystko zalezy jak się trafi, dotyczy równiez mechaników, bo to istotna kwestia pozniejszego serwisu i trafnego diagnozowania. BMW ma swoję wady, ale kobiety też je mają, a jakoś nie znalazłem osobnika który by się kobiet wyrzekł :-)

 

 

PS. Pisząc całego niniejszego posta w obronie przed zrażeniem nowych posiadaczy, mysle ze kolega jest malo obiektywny biorac pod uwagę przeczytane usterki ludzi z forum. Bo jednak tutejsza społeczność to znikomy procent _wszystkich_ uzytkowników BMW ciagle skarżących się na to i owo.

 

To tyle, dziekuje za uwage

Opublikowano

Cihy525 - dzięki za ciepłe słowa :mrgreen:

Panowie, wszędzie gdzie byście nie poczytali - a ja czytam dużo! - piszą, że BMW serii 5 ma tylko jedną wadę: koszty serwisu. Często nie chodzi tu tylko o wysoki koszt części (a zwykle jest to wysoki koszt), ale o ilość części, które są w samochodzie zainstalowane i moga się potencjalnie zepsuć. Nie oszukujmy się, ludzi, którzy dbają o samochód można na palcach liczyć. 200 koni mechanicznych za 15 tys. kupują głównie młodzi ludzie dla osiągów, palenia gumki, szpanu pod remizą i śmigają tak długo, aż się okaże że coś trzeba wydać. Wtedy sprzedają i budują opinię marki. W BMW trzeba robic przeglądy, robic na bierząco wszystko i inwestować w dobre części. TO KOSZTUJE!

Kolego jelus - zastanów się, ile możesz wydać miesięcznie na samochód i ile masz na start. Sprawdź dokładnie wszystko co możesz - najlepiej w DOBRYM warsztacie BMW - i podejmij decyzję. Pamiętaj też, że jeśli w samochodzie widać jakieś prowizorki, tanie podróbki itp. to może to świadczyć o właścicielu i ewentualnych przygodach w przyszłości.

Pocieszające jest to, że na forum takim jak to ludzie pisza o problemach, a nie radości z jazdy, zerowych wkładach finansowych itp. Ja wierzę, że tych drugich jest więcej :8)

PS. Fakt - kupiłem szrota. Fakt drugi - wsadziłęm w niego majątek. Fakt trzeci - ten, komu sprzedam swoją BMW będzie miał teraz odszykowaną furę jak malina! A więc można też takie kupić :cool2:

Tanie w utrzymaniu BMW, to BMW dobrze utrzymane!
Opublikowano

Ja podsumuję to tak: zależy jak długo się szuka i co się kupi. Jak odsiane zostaną wszystkie padła i "igiełki" i w końcu znajdzie się auto, które było na bieżąco ogarniane i na dobrych częściach to będzie dobry wybór. Jak się człowiek podjara i zaślepiony kupi minę to niestety potem są koszta niespodziewane i mało przyjemne dla kieszeni. Trzeba też śledzić fora bo tam na bieżąco ma się informacje jakie ewentualnie wady czy niedoróbki ma dane auto (a praktycznie każde trochę nowsze auto je ma) - śledząc to i eliminując te niedoróbki - często dość prostymi zabiegami - można się ustrzec kosztów. Jeśli się tego nie wie to niestety można to odczuć w kieszeni.

Przykład - znajomy kupił już jakiś rok temu e60 530d (z rocznika zdaje się 2004). Nawet na jednym forum się zainstalował. Niestety chyba niezbyt często się tam pojawiał i nie czytał dokładnie tematów o odpadających klapkach w kolektorze - wystarczyło pojechać i za niewielkie pieniądze u mechanika zdjąć kolektor i obadać w jakim są stanie, ewentualnie wywalić to w cholerę. Niestety tak się nie stało i finał jest taki, że auto stoi obecnie u mechanika z rozebranym silnikiem bo 2 klapeczki się oberwały i poszły w "krwioobieg" - teraz tylko z dnia na dzień mechanik rozbierając silnik melduje, że koszta będą większe bo padło jeszcze to, i to, i to...

Co do kosztów utrzymania to litości, nie można ich porównywać do aut o klasę niższych i starszych to to zupełnie bez sensu! W poprzednim aucie - Audi 80 B4 - zrobiłem całe przednie zawieszenie i nowe amortyzatory za 1100pln z robocizną. Teraz odbieram swoje BMW z nowymi amortyzatorami z przodu, drążkami kierowniczymi, tulejami gumowymi wahacza przedniego oraz stabilizatora, wymienionymi 2 świecami żarowymi i za to wyjdzie mnie jakieś 2200pln i co...

...i nic! Nawet nie próbuję robić jakiegoś porównania z Audi bo to bez sensu. Jak na 3 lata użytkowania BMW to nie mogę powiedzieć, że to auto jest jakeiś wyjątkowo drogie. Wiem jakie koszty utrzymania miał mój brat mając Passata z 2001 roku i były bardzo zbliżone a gdzie Passatowi do e39.

Tak więc punkt widzenia zalezy od tego jakie auta się porównuje pod względem kosztów.

Pzdr.

Opublikowano
Podłącze się do tematu bo sam przed zakupem swojego autka sporo poczytałem i rozważyłem wiele za i przeciw. Tak naprawdę koszty utrzymania tego pojazdu wcale nie górują nad innymi pojazdami o podobnej klasie. Jako dobry przykład można choćby porównać E39 do Audi A6 C5 , porównajmy np diesle 525d i A6 2.5 TDI moim zdaniem koszty utrzymania i bezawaryjność wypada zdecydowanie na korzyść BMW , z tego co wiem to nawet tak krytykowany przez wszystkich TDS sprawuje się lepiej niż 2.5 TDI z VW a należy pamiętać ze jest to silnik z początku lat 90. Kolejna sprawa to zawieszenie , wielowachacz w AUDI jest znacznie mniej trwały niż zawiecha w E39 jedyne co ratuje nieco koszta to belka skrętna w AUDI. Jeśli chodzi o elektronikę to jako były użytkownik aut z koncernu vag wiem" że potrafi dać w kość choćby przez śniedź ( zapytajcie użytkowników Passata i Audi A4\A6 o problemy z zalewaniem wiązki elektroniki z powodu zatkanych odpływów ) . Teraz sprawa porównania kosztów i awaryjności do opla , jeśli już robicie takie porównania to porównajcie auta z tego samego poziomu np E36 czy E30 i awaryjność wcale nie będzie jakoś szczególnie większa. A poza tym wiadomo że im nowocześniejsze auto tym więcej potencjalnych pierdół które mogą odmówić posłuszeństwa i tu liczy się solidność z której znana jest marka BMW choć i Audi dobrze się sprawuje , a której niektórym markom wyraźnie brakuje ( viva Renault Laguna 2 ).
  • Moderatorzy
Opublikowano

No dobrze,to wypowiem się jeszcze raz.Nie wiem czy większość kolegów zrozumiała o co pytał założyciel tematu czyli "zakup i koszty" .Pytanie kolegi brzmiało "ile może kosztować utrzymanie auta w optymalnym stanie".A więc napisałem ile kosztują dane naprawy i raczej wymieniłem rzeczy oczywiste tj.zawieszenie,sprzęgło skrzynia hamulce itd. żeby kolega wiedział ile może go kosztować naprawa w razie nie daj Bóg awarii.A pisanie, że "kocham moje BMW i nic się nie psuje" nic mu nie uświadomi i pisanie takich rzeczy jest bez wartościowe.Wymieniając koszta kolega przynajmniej wie ile kosztują części do E39,a czy dla niego to dużo czy mało to zostawiam już jego ocenie,w moich oczach nie są to małe sumy.Jak również podałem przykład samochodu kolegi czyli Opla w odpowiedzi na "Fiaty/ople mają usterki,których BMW nie widzi" nie wiem skąd taka wiedza na temat innych marek-ale pomińmy to.

Nigdy nie krytykowałem ludzi i ich samochodów-innych marek,bo każdy lubi co innego,dlatego wywyższanie BMW ponad wszystko nie ma sensu.

Widzę,że jednak niektórzy nie rozumieją o co chodzi i wyjeżdżają ze swą miłością do marki.Jakoś koledzy Manolito,NetSerwer i Arekko (pozdrawiam)potrafili się wypowiedzieć z sensem i podac konkrety (szanuję konkretnych ludzi).

W swojej poprzedniej wypowiedzi nie wszedłem na samochód jakiegokolwiek kolegi a tym bardziej na jego osobę,a zebrałem wiązanki na które muszę odpowiedziec.

po twoim wpisie sorry ale odradzam ci zdecydowanie bmw to po prostu nie jest auto dla ciebie z racji kosztów i twojego podejścia do tematu. to nie VW ii lepiej zostań przy aucie dla ludu. kazdy na tym forum traktuje benie jako pasje i kochankę a ty patrzysz na to jak na zlo konieczne sorry ale dla ciebie zdecydowane nie.

To jakie auto jest dla mnie i na jakie koszty mnie stac to ja wiem najlepiej.Ja nie zaglądam Tobie w portfel to i Ty tego nie rób.Założyciel tematu nie pytał o "pasje i kochanki" tylko o koszty.

Może po prostu CICHY25 się minął w swoich oczekiwaniach z tym co mu samochód zaoferował. Chociaż z tego, co CICHY napisałeś to nie pasuje Ci w tym samochodzie to, co masz w podpisie więc wyczuwam jakiś konflikt wartości ;)

Każdy ma swoje upodobania i z tym nikt nigdy nie wygra ale osobiście uważam, że porównanie do astry jest nietrafione (polonez też nigdy mi się nie zepsuł, czy to znaczy, że jest lepszy?) a porównanie z citroenem bym podczepił pod pierwszy akapit mojej wypowiedzi ;)

Ja mam na co dzień do porównania nowego paska, volvo s60 07r i 850R i wciąż uważam, że obiektywnie bmw to bardzo, bardzo dobry samochód. A fanatykiem marki bmw na pewno nie jestem... Subiektywnie mam już trochę inne wrażenia ;)

Nie widzę związku z tym co mam w podpisie czyli w skrócie"sportowy charakter i elegancja" ma się nijak do cen części i napraw.Nie mam konfliktu wartości,nie wiem czemu tak sądzisz.W żadnym zdaniu nie napisałem że BMW jest złe,wręcz napisałem "Nie chcę zniechęcić Broń Boże kolegi do kupna BMW,tylko chcę uzmysłowić, że tak różowo nie jest",a porównywanie do innych marek bardzo przepraszam,ale nie ja zacząłem. Ty nie jesteś fanatykiem marki,ale ja jestem o czym świadczy chociażby zdjęcie ze zlotu-kolejny z rzędu przez parę lat,ale nie oznacza to że mam patrzeć na wszystko przez pryzmat.

kolego CICHY, nie oszukujmy sie i zejdzmy na ziemie - kupiles staroć z '96 roku z najbardziej "przypałowym" silnikiem i dziwisz sie, ze dokladasz co chwilę kolejne złocisze. Jakbys kupił kilkuletnią ze ZNANĄ historią w zadbanym stanie, na dzień dzisiejszy miałbyś inną opinię o BMW.............................................

Zatem CICHY proponuję sprzedać swoje pudełko (a moze padełko) i kupić Opelka i mieć szeroki usmieszek bezawaryjnego (wg Twego przekonania) wozidełka ;-)

Moje padełko idealne nie jest, ale nie zraziło mnie na tyle, zeby do BMW nie wrócić

Dobrze że twoje nie jest staroć, nie chciał bym się zamienić na twoje '02, bo mam pewne auto-mam je czwarty rok.A jakbyś czytał forum uważnie to byś wiedział,że znam to auto można powiedzieć od samej fabryki. A złocisze trzeba dokładać i kupować dobre części wtedy się wie co się ma i myślę, że tutaj akurat się ze mną zgodzisz, bo nie siedzę na forum od wczoraj i wiem jakie problemy Cię trapią/trapiły i na to co powymieniałeś w aucie trochę grosza poszło.Poza tym nigdzie nie napisałem,że wymieniłem wszystkie w/w części,uważni wiedzą co naprawiałem.

Z twojej propozycji sprzedaży mojego auta nie skorzystam i prawdopodobnie(jeżeli się sytuacja nie zmieni) auto zostanie jako drugie pewnie do końca życia jej lub mojego.A silniczek pracuje ok. i ciągnie równiutko do 200,czego nie można powiedzieć o Twoim-mogę przypomnieć

Raz idzie, raz jakoś słabiej. Na tle innych aut osiągi nie wypadają zbyt rewelacyjnie. Ostatnio focus TDCI rozpedzal się tak samo jak ja! pomimo ze czulem jakiś tam ucisk w plecach. Ciężko się jeździ takim autem bo w trasie nie jestem w stanie przekalkulować czy dam radę w danym momencie wyprzedzić.

I czyj jest tutaj "przypałowy".

Ja nie obrażam ani Osoby,ani Jego auta i sam też sobie tego nie życzę.

To tyle, dziekuje za uwagę

Ja również.

:? :cry2:

ec2Wze6.jpg
Opublikowano

Napisałeś, że "citroenem to się dopiero płynie", co odczytałem jako wyższość citroena nad bmw w tym aspekcie. Porównanie jest dla mnie dziwne bo w podpisie masz, że bmw to sportowy charakter a niestety na poziomie samochodów, którymi jeździmy nie da się połączyć płynięcia i nie-wypadania z zakrętów...

Dla mnie tu była niejasność ale chyba już wszystko i wszystkim wytłumaczyłeś więc :cool2:

Opublikowano

W całej rozciągłości i z pełną świadomością, oraz obiema rękami podpisuję się pod słowami Cichego!

Koszty utrzymania (w przyzwoitym stanie) nie należą do najmniejszych.

Opublikowano

Dla mnie nie jest ważne jakim autem się jeździ,tylko żeby jeździło i się nie psuło,a koszta utrzymania BMW nie są małe

 

Czy to tekst fanatyka BMW?

CIHY ogarnij się wreszcie, bo masz rozbieżności w skrótach myślowych w swoich wypowiedziach.

 

Ja nigdzie swojego nie zachwalam, jestem dokładnie swiadomy czym jeżdzę (jakbyś nie zauważył, na swój wózek rowniez napisałem "padełko" w poprzednim poście), ale to absolutnie nie powód, żeby na BMW psioczyć, bo mi czasem mocy brakuje, czy stuka coś w tle na wolnych obrotach i porównywać zarazem do Opla Astry czy Citroena. Fail (!)

Nie wiem skad to wywnioskowales, bo mam 6 lat mlodsze auto od Twojego? Przestań, moje auto nie jest "uh, oh, ah"...

 

Jak chcesz taniej w utrzymaniu jazdy, to idziesz do salonu po nówkę sztukę. Powiesz pewnie ze cie nie stac, zatem kupujesz uzywke, wiec jestes także swiadomy, ze bedziesz dokładał (i jeszcze raz uswiadamiam, ze nie muszą to być wydatki rzedu 18tys rocznie, tak jak poprzednio cytat przytoczyłeś).

A że nowe BMW było drogie w zakupie to i części beda drogie - jak dla mnie to żadna nowość.

 

Twoja 1-sza wypowiedź brzmi jakbyś się zderzył z rzeczywistością, która pokrzywiła Twoje zbyt optymistyczne nastawienie początkowo.

 

 

Koszty utrzymania (w przyzwoitym stanie) nie należą do najmniejszych.

Oczywiscie! ;) Zgadzam się.

Ale koszt zakupu nówki sztuki w salonie też nie nalezał do najmniejszych, oraz nie jest to tak awaryjne auto jak tu coniektórzy próbowali insynuować.

Opublikowano
Kolego jeżeli kupisz bmw to sa dwa aspekty pierwsze "Będziesz Miał Wydatki" Ale też " Będziesz Miał Wrażenia" Sam posiadam bmw e39 530d 99 kombi zakupione w niemczech i powiem tyle przez 3 lata wsadzilem w eksploatacje autka Licząc opony felgi filtry zawieszenie pompy różnego rodzaju a jest ich tam sporo :) webasto żarowki xenonowe oleje troche tam wchodzi :) Jęż przegub wału ABS/ASC sterownik kompa oraz czujniczki przy Kołach i reszta pierdółek ktore moga sie popierd.. bo jak wiadomo autko juz nie jest nowe a elektroniki od hu.. i jednak częsci oraz niewiedza polskich mechanikow oraz Serwisantów z ASO Może słono kosztować wyszło mnie jakies 10tyś. za 3 lata dla niektórych to dużo dla innych mało ale postanowiłem ze jak juz mam bmw to bede o niego dbał a także sam wygląd też sie dla mnie liczy. Wiec jak masz jezdzic ładna Piąteczką to chociaż o nia zadbaj stylistyka 18 cali +ładna oponkaa nie 15stki na łysym obuwiu oraz jak cos ci siądzie to naprawiaj od razu bo potem jedno kumuluje sie z drugim i coraz większe wydatki na naprawy. Jeździ sie rewelacja w porównaniu z autami z roczników wyższych bo jeździłem już wieloma typu Seat leon 2005r to środek autka oraz wyposażenie daleko do bmw a różnica 6 lat to sporo. Więc moja propozycja jak masz troszke kaski na wydanie to Bierz Piąteczkę i ciesz sie doznaniami z jazdy oraz z techniki w która tam włożono :norty: :norty:
  • Członkowie klubu
Opublikowano
Panowie fajnie, że sobie dyskutujecie, ale niestety mało to ma wspólnego z tematem. Pomijam, że od dawna jest podwieszony wątek, w którym powinno się zadawać pytania o opinie co do zakupu e39.... Chyba jak jeden z drugim "świeżakiem" dostaną po nagrodzie to zaczną od zapoznawania się z regulaminem, a nie od śmiecenia :evil:
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.