Skocz do zawartości

BMW E34 - który model godny uwagi, na co uważać?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witajcie. Ja sam nie jestem przekonany jeszcze czy kierować się w stronę Diesla - w końcu to prawie 200 koni, zawsze w weekend można się trochę pobawić i odbić od codzienności, czy też zdecydować się na Diesla. Po prostu pomaleńku zacznę jeździć po komisach, umówię się z ogłoszeń i zobaczę jak obydwa auta pracują, jak jeżdzą, jak brzmią itp. I chyba tylko na tej podstawie wybiorę, chociaż skłaniam się raczej w kierunku benzyny, co z tego że trzeba nieco więcej zalać na stacji, ile w zamian to musi dawać przyjemności z jazdy :)
Opublikowano
Jeżeli znajdziesz m50b25 w dobrym stanie (czyt. nie dotknięte ręką/nogą młodego gniewnego) to na 100% będziesz zadowolony i kupę kilometrów zrobisz. Musisz pamiętać o pilnowaniu temp. silnika- sprawna chłodnica, visko, i reszta ukł. chłodniczego to podstawa, bo są to silniki bardzo czułe na przegrzewanie. Pozdrawiam
Brokatrot Metallic
Opublikowano (edytowane)
Kolego to nie są moje przypuszczenia, wiem ile mi pali auto. Piszę, że "zadowoliła by się" gdybym miał dłuższe odcinki do pracy, trochę km już zrobiłem tym samochodem i spalanie jakie podałem to moje obliczenia na podstawie tankowań. Przy dynamicznej jeździe 19-20l gazu to minimum w mieście.

Czyli napisales w sumie to samo co ja. Jezeli chcesz uzyc tych 192km to napewno nie zejdziesz do 15l, czyli jak napisales te 19-20l zje napewno, a o to chodzilo autorowi watku (czyli ile mu spali przy dynamicznej jezdzie). Czyli jak wkoncu to jest z tym spalaniem?

Nie chce po raz kolejny toczyc tu wojny, ale ja pisze tu o swioch REALNYCH oczuciach. A pisanie ze ten silnik spali 13l LPG to jest czysty absurd. Mialem do czynienia z M50B25 i wiem ile on zjada. Pomimo tego ze jezdze M50B20 nie oznacza ze nie wiem jak zachowuje sie M50B25, M30B30, M30B35 czy M60B40, bo nie raz nimi sie poruszalem (chociazby przed chwila) i wiem ile pala. I jezeli ktos twierdzi ze jego M50B25 pali 13l to chyba poprostu nie umie liczyc. Z pelnym powazaniem, nie mydlijmy ludziom oczu, byc moze przyszlym posiadaczom BMW. Te silniki nie naleza do oszczednych i spalanie rzedu ponad 15l to jest normalka, czy mamy M50B20 czy M50B25 czy jaki kolwiek inny wiekszy silnik.

Edytowane przez rafal735r
Opublikowano

20l po mieście co to za miasto musi być? Chyba średnia prędkość wychodzi 5km/h

Aby takie auto w manualu spalało 18l to trzeba nieźle go cisnąć, zawsze pierwszym ze świateł, bokami po rondach i prędkości 150km/h. Tylko że tak katowanym autem bezawaryjnością się nie nacieszymy.

Owszem miałem spalanie powyżej 20l, czy też 25l, ale auto miało uszkodzone czujniki.

Opublikowano

Kolego Rafał, piszesz, ze nie chcesz tutaj wojny, ja też nie, ale robi mi się bardzo nieprzyjemnie jeżeli ktoś robi ze mnie durnia i twierdzi, że nie umiem liczyć. Piszesz, że mówimy o tym samym, otóż nie, podaje SWOJE spalanie przy spokojnej, miejskiej jeździe i przy dynamicznej, poza tym jaki miałbym cel w zaniżaniu tych wyników? Jest mi to obojętne czy autor kupi sobie 2.5i, czy 1,8g, ja podaje swoje aktualne spalanie i chciałbym zakończyć tą coraz mniej miłą dyskusję. Pozdrawiam

 

Kolego Kaylo, to miasto to Elbląg. Piszesz o manualu, zauważ, że zarówno ja jak i kolega Rafał mamy automaty.

 

Pozdrawiam!

Brokatrot Metallic
Opublikowano
Dlatego też zaznaczyłem że miałem manuala, wiadomo że różnica w spalanie będzie. Wiadomo że spalanie zależy od stanu technicznego, czy auto lata na samej benzynie czy też na gazie. A gaz gazowi nierówny, u mnie wystarczyła sama wymiana wtryskiwaczy gazowych i spalanie spadło o 2l w trasie, przy tym samym stylu jazdy.
Opublikowano
Przy podawaniu spalania najwaznejsze sa 4 rzeczy. LPG czy Pb, Miasto czy Trasa, automat czy manual i z kilmatyzacją czy bez. U mnie jak napisalem wyzej, w miescie, automat z właczona klimą, przy normalnej jezdzie to bite 16-17LPG. Trasa kolo 10l. Srednia 13l. Moze z wył. klimatyzacja zszedl by z pol litra w dol. Na Pb tez pewnie 1-2l mniej.
Opublikowano

No cóż, toczycie bój o pietruszkę :D

 

Sprawa wygląda tak:

 

Sam mam M50B20 i osiągam spalanie LPG (sekwencja BRC!) ok. 13 litrów po mieście (wojewódzkie, Opole) w lecie (to ma znaczenie dla dogrzania; bez użycia klimy), na odcinkach 3-5km. Zimą bierze mi tak z litr więcej. Jeżdżąc w nieco dłuższe "trasy po mieście" spadam ze spalaniem poniżej 13 litrów (obecnie w motostacie mam spalanie średnie 12,91). Nigdy nie doszedłem do 15 litrów, tylko raz miałem więcej niż 14. Kapcie 205 z przodu, 225 z tyłu (wpływa na spalanie - większe opory toczenia). Z kolei znajomy ma też M50B20 i jego spalanie mieści się w widełkach 13-15l LPG... A ile więcej spali te nieszczęsne M50B25, litr? Panowie, no bez przesady... :roll:

 

Biorąc pod uwagę, że M50 to silniki "wysokoobrotowe", zaczynają porządnie jechać od 3,5 tys. obr (zwłaszcza te bez Vanosa), mają dość dużą moc (a moc z powietrza się nie bierze, tylko ze spalanego paliwa), no i poza tym mają co ciągnąć (u mnie przez LPG waga 1500kg), to ja uważam te silniki za BARDZO ekonomiczne.

Opublikowano

Sprawa wygląda tak:

 

Sam mam M50B20 i osiągam spalanie LPG (sekwencja BRC!) ok. 13 litrów po mieście (wojewódzkie, Opole) w lecie (to ma znaczenie dla dogrzania; bez użycia klimy), na odcinkach 3-5km. Zimą bierze mi tak z litr więcej.

Tylko ze wtedy zje wiecej benzyny, zanim sie rozgrzeje. Tego tez nikt pod uwage nie bierze. U mnie im zimiej za oknem to pali jakos mniej LPG, tylko ze wskaznik od benzyny zaczal jakos szybko spadac.

Opublikowano
Tylko ze wtedy zje wiecej benzyny, zanim sie rozgrzeje. Tego tez nikt pod uwage nie bierze. U mnie im zimiej za oknem to pali jakos mniej LPG, tylko ze wskaznik od benzyny zaczal jakos szybko spadac.
No oczywiście, nie mogę się z tym nie zgodzić. Ale im dłuższe trasy robimy, tym mniejsza różnica. Wszystko jest względne :)
Opublikowano

Witam

Kupiłem auto już ponad rok temu (wcześniej e34 sedan m20b25 lpg II gen,jeszcze wcześniej e28 518) w komisie.Było bez gazu,jeździłem tak ze dwa miesiące i paliło na trasie ok 9l,po mieście 12-13l.Założyłem lpg IV gen.Auto waży 1610kg a więc dość ciężkie - Touring,ma automat,klimę.Dość precyzyjnie mogę określić spalanie bo zawsze tankuję do pełna i resetuję licznik.Na trasie ok 11,5-13l gazu (zależy czy po płaskim czy jadę w góry),w mieście średnio 16l gazu ale tu jest pewien kłopot.Automat nie znosi korków - jak ich jest mało to pali te 16l.Ale jak są,na dodatek zima,to żłopie 18-20l.Średnia z OBC to 14,3 (16 gazu po przeliczeniu),robię 2/3 miasto (Kraków),1/3 trasa.

 

Ten model autka wybrałem po raz pierwszy w życiu całkiem świadomie.Miałem wcześniej dwie becie,każdą 5-6 lat, w tym jedną e34,niestety z silnikiem m20 no i głowicę faktycznie szlag trafił,była zresztą znacznie słabsza i miała pasek rozrządu (brrr).Jeżdżę dość dynamicznie ale już się nigdzie nie śpieszę - jestem raczej w wieku średnim :wink:

Uważam że ten silnik - m50b25tu to jest wręcz ideał - dynamiczny,dość nowoczesny,dość oszczędny,cichy.Zmienne fazy rozrządu,łańcuch,4 zawory na cyl,popychacze hydrauliczne,cewki na świecach - to wszystko mają również najnowocześniejsze silniki,a ten w końcu ma kilkanaście lat.

Części zamienne są,zagazować łatwo.Oleju w zasadzie nie zużywa - 0,5l/10000km,a jeżdżę na full syntetyku.

Koniecznie trzeba zwrócić uwagę na wisko,często nie działa, a ponieważ jest dodatkowy wiatrak to umyka uwadze taka awaria.Zdechłe wisko powoduje wyższą temperaturę chłodziwa,wyższe ciśnienie,no i prędzej czy później rozwala przewody,chłodnicę.

Dość często stuka zużyte przednie zawieszenie,warto zrobić a w serwisie tego nie wykrywają dopóki się całkiem nie zwali.

Z tyłu zazwyczaj padają silentbloki belki,zwłaszcza jak poprzednik ostro dawał.

Polecam automat - pali w zasadzie tyle samo co manual (na trasie mniej,w mieście więcej) a wygoda znakomita.Przy trybie sportowym też można poszaleć.Trzeba pilnować wymian oleju a skrzynia przeżyje auto.

W kombi warto wbrew opiniom mieć nivo.Trochę kosztuje doprowadzenie do sprawności ale frajda z nivo jest bezcenna - zwłaszcza jak się używa przyczep :)

Zdecydowanie znakomitą rzeczą jest szpera - ja dostałem w bonusie (poprzednik nawet nie wiedział że ma) i jazda zimą w górach to bajka w porównaniu z normalnym tylnym napędem.Pewnie jeszcze lepiej mieć kontrolę trakcji,no ale nie mam.

Rdza na dolnych rantach drzwi to norma,nie ma się czym przejmować.Progi to już gorsza sprawa ale całe szczęście są łatwo dostępne.

Na koniec - mogłem kupić e39, ale z inżynierskiego punktu widzenia e34 jest o klasę lepiej skonstruowane (bezkompromisowo).

Powodzenia w zakupie :wink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.