Skocz do zawartości

330d a przebieg 0,5 mln km??


Balugass

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!

jako ze szwagier jest zafascynowany moja beemką chciałby rowniez kupić e46 :D przeglądając ogłoszenia trafiłem fajną 330d może nie jest jakoś super wyposażona ale widać ze bardzo zadbana... zastanawia mnie jednak fakt czy po przejechaniu 530 000 km e46 nie jest poprostu wyeksplatowane :? jak znoszą taki przebieg silnik, skrzynia, dyfer?? auto miało by robić ok 20tys km rocznie wiec byłaby to dla niego "emerytura" na stare lata :)

ps. przegladając polskie perełki z przebiegiem "psychologicznym" włos sie na głowie jeży jak tu po 0,5mln km nie widać praktycznie oznak zużycia...

 

link:

 

http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/showDetails.html?id=152226012&__lp=185&scopeId=C&sortOption.sortBy=specifics.mileage&sortOption.sortOrder=DESCENDING&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&maxPrice=25001&siteId=POLAND&negativeFeatures=EXPORT&crossBorderSearchEnabled=true&minConstructionYear=2000&lang=pl&pageNumber=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M57 to zniesie. M57 zniesie wszystko w zasadzie. jechałem kiedyś taksówką E39 530d i miała nabite 800 tysięcy. przy tym przebiegu przyjrzałbym się tylko popychaczom hydraulicznym, jak już klepią to wymiana kompletu na nowe (24x INA 36zł/szt) i dalej jazda.

 

wątpliwości co do osprzętu silnika są bez sensu, jeśli auto było przez całe swoje życie serwisowane poprawnie to na pewno przeszło już wymianę turbiny i koła dwumasowego, itp. więc to bez znaczenia. sam silnik jeszcze na pewno się nie zużył i nie zużyje się drugie tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w polsce zapewne trudno o egzemplarz z mniejszym przebiegiem a tu mamy pewność ze nie kręcony :) szczerze powiedziawszy dla mnie taki przebieg nie zrobił wrażenia (w sumie normalny jak na diesla) natomiast w oczach szwagra widziałem odrobine zwątpnienia :mrgreen: środek ma w mega stanie tak jakby nikt nią nie śmigał dlatego wydaje mi sie ze jak ktoś tak potrafił zadbac o środek to rzeczy eksploatacyjne też wymieniał na czas... w sumie ciekawe do ilu km 320d wytrzymują przy normalnej jeździe :8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawieszenie i tak szybko padnie na naszych drogach.

Jak euro potanieje to będzie niestety nowa perełka na allegro z przebiegiem 1xx tyś :mrgreen: .

W DE musiał ktoś szczupły jeździć tym autkiem i o nie dbać.

 

PS. Balugass również uważam, że tak wyglądające autko również mechanicznie było należycie dopieszczane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M57 to zniesie. M57 zniesie wszystko w zasadzie. jechałem kiedyś taksówką E39 530d i miała nabite 800 tysięcy. przy tym przebiegu przyjrzałbym się tylko popychaczom hydraulicznym, jak już klepią to wymiana kompletu na nowe (24x INA 36zł/szt) i dalej jazda.

 

wątpliwości co do osprzętu silnika są bez sensu, jeśli auto było przez całe swoje życie serwisowane poprawnie to na pewno przeszło już wymianę turbiny i koła dwumasowego, itp. więc to bez znaczenia. sam silnik jeszcze na pewno się nie zużył i nie zużyje się drugie tyle.

Popieram kolegę jceel, silnik jeśli serwisowany to pewnie jeszcze pochodzi drugie tyle a ze zdjęć wynika że auto bardzo dobrze utrzymane, kwestia kupna tego auta na pewno do rozważenia. ogłoszenia wyczytałem że samochodem jeździła osoba niepaląca a auto bezwypadkowe i na takie wygląda.

Sprzedam, uchwyt ręcznego ze skóry, tylna klapa Pre-Lci Igiełka.

Człowiek nie potrzebuje gwiazdy, błyskawicy a nawet czterech pierścieni, człowiek potrzebuje dwóch nerek.

Moja ślicznota: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=158&t=211412 oceń:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie ciekawe do ilu km 320d wytrzymują przy normalnej jeździe :8)

 

znajomy ma 320d 150KM, końcówka 2001 roku, przebieg 480 tysięcy i rośnie. i co ciekawe, nic mu się nie sypie za bardzo, tylko koło dwumasowe chyba miał wymieniać czy już wymienił... a no i kolega k3m0t1989 z forum ma 320d 136KM z 2000 roku gdzie po liczbie motogodzin wyszło mu ok. 500 tysięcy przebiegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeeeeee :D cicho jceel co tu rozpowiadasz ze mam najwiecej motogodzin :P

 

przebieg jest 121 tys na liczniku :mrgreen:

 

ale fakt pewnie ze 300/400tys mam jak nic no i nie wiem czy turbina jest druga czy trzecia ale luzów brak, sprzeglo wymienilem i dwumas oraz regeneracja pompy wtryskowej ale to sie dzieje nawet po 150tys. Auto odpala, jezdzi, nie dymi jakos nadmiernie, nagrzewa sie szybciutko, 210 ponad jedzie a zadbane raczej nie bylo bo blacharsko bardzo slabo naprawione to i silnikowo obstawiam ze malo ktos dbał ale jezdzi :D i ma sie dobrze tylko wymagala troche $ zeby jej pare rzeczy naprawic :P

szukam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma dunlopy założone takie jak fabryka daje w serii a tanie nie są można kupić coś innego za mniejsze pieniądze - więc widać że gość dbał i serwisował auto i nie żałował grosza na nie - a to chyba jest najważniejsze przy tym przebiegu

 

dobrze by było zajrzeć do serwisówki co było robione w autku i tak jak piszą koledzy dla silnika taki przebieg to nic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie takie gdybanie że auto jest mega zadbane oglądając zdjęcia i wnioskując po tym jakie ma opony i jak wygląda fotel jest trochę bez sensu. Wejdźcie na allegro i zobaczcie ile jest ofert sprzedaży foteli welurowych w idealnym stanie za niewielkie pieniądze- tylko dlatego że komuś chce się zmienić na skórę. Sam jeździłem Mercedesem W210 i przy przebiegu 300000km miałem przetarty boczek fotela od wsiadania/wysiadania. Za 150zł kupiłem identyczny fotel pochodzący z anglika i wyglądał lepiej niż fotel pasażera w moim aucie. Poza tym- na zdjęciu przodu auta wygląda jakby miał coś robione z przodem (szczeliny pomiędzy błotnikami i maską nie są równe, tak samo przedni zderzak nie jest równo zamontowany). Dlatego biorąc pod uwagę jeszcze ten przebieg zalecam szczególną ostrożność, bo może się to równie dobrze okazać ładnie odszykowana do sprzedaży skarbonka. Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego własnie wrzuciłem na forum bo auto wyglada rewelacyjnie jak na swój przebieg :) a tu bystre oko forumowiczów wypatruje coraz to nowe szczegóły :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety do niemcowni masz pewnie kawałek żeby obejrzeć to auto. Ja generalnie byłbym obojętny jeżeli chodzi o nasze wypowiedzi. Zauważ, jedni piszą, super stan, opony to pewnie nie oszczędzane było. Inni, malowane, bite i w ogóle zaraz wyjdzie, że znajdziemy szpachle na dachu z samych zdjęć bo będzie widać załamanie lakieru na zdjęciu tylnej klapy :D nie wątpię w umiejętności i wiedzę forumowiczów, lecz jestem tego zdania, że jak nie pojedziesz porządnie nie ocenisz to nie będziesz pewny, zdjęcia wyglądają perfekcyjnie. Z doświadczenia wiem, że takie perełki na zdjęciach często w realu wyglądają zupełnie inaczej. Ja dla przykładu kupiłem swoją ze zdjęć byle jakich. zaryzykowałem pojechałem i się opłaciło, inna sytuacja, że ja miałem 150km w jedną stronę. Takie jest moje zdanie w skrócie, mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli ktos odswiezyl przedni zderzak i maske bo miala odpryski to przeciez to nie dyskwalifikuje auta. Tak samo jak wymiana zderzaka/klapy/maski/drzwi bo gdzies sie zaczepilo albo ktos go przyrysał. Dlatego mowiac mialo malowane cos nie zakladamy ze bylo po dachowaniu :) ale to mechanik plus blacharz albo chociaz dobry miernik i wiedza jak go uzywac.
szukam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Panowie wierzycie ze po 530 tys km niema nawet odprysków na masce i zderzaku ?????? o kierownicy i fotelach nawet nie wspomnę :mad2:

 

no przecież to oczywiste że było malowane...

czyli przygotowany do sprzedaży jak u prawdziwego handlarza bo kierownica i drążek też pewnie zmieniane :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wierzycie ze po 530 tys km niema nawet odprysków na masce i zderzaku ?????? o kierownicy i fotelach nawet nie wspomnę :mad2:

 

no przecież to oczywiste że było malowane...

czyli przygotowany do sprzedaży jak u prawdziwego handlarza bo kierownica i drążek też pewnie zmieniane :D :D

 

malowany to przygotowany do sprzedaży przez handlarza? taka pokrętna logika, że się chyba pogubiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 1, 2 i ostatnim zdjęciu widać odpryski.

Można się pokusić o czepianie spasowania przedniego zderzaka a listwy pod lewym reflektorem (ale tak odrobinę :wink: zważywszy na przebieg).

Wiadomo, że oceniamy auto przeglądając zdjęcia na monitorze........to auto wygląda lepiej niż większość "okazji" na naszych serwisach aukcyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej , lepiej doradz szwagrowi, ze jak chce z tą kasą koniecznie kupowac e46 - niech poszuka 320d lub 318i. Kupi z prawdziwym przebiegiem do 250 tys km. Na pewno eksploatacja wyniesie go duzo taniej, niz 330d z przebiegiem 530 tys km.

 

Szczególnie ze ma zamiar nie robic wielkich przebiegów, to opcja z 318i jest rozsądna.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak trzeba jeździć żeby przy takim przebiegu nie była przetarta kierownica. U mnie przy 250tys są już ślady zużycia kierownicy widoczne nawet na zdjęciach. Podejrzewam że niedługo kupi ją jakis handlarz i znajdzie się na alledrogo z przebiegiem tylko 150tys a w opisie będzie idealna, piękna, nie zjeżdżona itp

Pozdrawiam,

Maciek

Sprzedaje swoją perełkę, jak ktoś zainteresowany to pw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebiegiem się nie przejmuj ! Trzeba obejrzeć auto i nie ma sensu dalej debatować co może być do wymiany , co już mogło być już wymienione itp. Wszystko zależy od tego kto tym wcześniej jeździł. Jeden zmęczy auto za 100 tyś km a drugi zrobi 500 tyś i auto będzie w super stanie. Osobiście jeżdżę 330d z 2002r i przebiegiem 365000km i szczerze mówiąc jak jechałem po to auto do Niemiec liczyłem, że zaraz po zakupie będę musiał dołożyć ok 2000zł, a tu miła niespodzianka. Auto technicznie i wizualnie wygląda jakby miało max 150 tyś. Sam tym autem zrobiłem już prawie 10 tyś i nie dołożyłem na naprawy złamanego grosza tylko olej i filtry !!!! Z czystej ciekawości pojechałem na hamownie sprawdzić co tam z tych 184KM i 390Nm zostało i tu.....znowu niespodzianka :D 194KM i 415Nm :D :D .

 

ps. A po auto pojechałem tylko z tego powodu, że sprzedający napisał autentyczny przebieg a nie magiczne 160-180 tyś ...turasy na komisach szybko sie uczą od Polaków :)

Ze zdjęć widać, że o auto ktoś naprawdę dbał, środek wygląda jak nowy i taki może być - 1 właściciel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak trzeba jeździć żeby przy takim przebiegu nie była przetarta kierownica. U mnie przy 250tys są już ślady zużycia kierownicy widoczne nawet na zdjęciach. Podejrzewam że niedługo kupi ją jakis handlarz i znajdzie się na alledrogo z przebiegiem tylko 150tys a w opisie będzie idealna, piękna, nie zjeżdżona itp

Kierownica pewnie wymieniona do sprzedaży na nie zniszczoną.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0,5 mln to jest nic dla silnika 3.0.

 

Gadki o zawieszeniu padajacym turbo pekajacych walach, padajacych dwumasach czy urywajacych klapkach mozna miedzy bajki wlozyc.

Na polskich drogach zawiecha starczan na max 200tysi. Auto z DE trafiajac do nas doznaje szoku ulicznego.

Ja sprowadzilem w 2008 E46 2.0 z 2004r z nalotem 200tkm. Zawiecha byla idealna i wystarczylo 30 tysiecy u nas :) Amory, drazki, wachacze etc - to czesc eksploatacyjna i nie ma bata zeby byla dozywotnia- poza tym przy 500tkm juz napewno byly wymieniane :)

 

Ja mam nabite w 2.0 ponad 300tkm, turbo od nowosci to samo, nie wymieniane (mam faktury na kazdy przeglad z DE) - w super stanie. Jak ktos dba o auto i rozumie ze diesel to nie auto do latania bokiem to rzeczy jak turbo czy pekajace waly zauwaza czytajac forum.

 

Dwumas nastepna bajka - nie dotykalem sie jeszcze, ani do sprzegla ani do dwumasu :) Kiedys myslalem ze mam padniety dwumas po przestudiowaniu forum. Okazalo sie ze poduchy pod silnikiem zalatwily sprawe :)

 

Klapki - 3 razu juz zagladalem - zadnych oznak zeby cos sie mialo urwac.

 

Skora srodek- jesli dbana i pielegnowana to w dobrym stanie spokojnie do milina mozesz dobic. BMW robilo (nie wiem jak teraz) bardzo wysokiej jakosci tapicerki skorzane.

 

 

 

Moim zdaniem jesli blacharsko jest ok - i nie mowie o malowaniu tylko szpachli czy jakis wstawkach ;) Mozna spokojnie brac. Przynajmiej wiesz co masz a nie kupujesz igly za 15 tys ktora w DE kosztuje 10k Eur :)

 

A jesli auto z DE to zapewne od Niemca. na 99% bedzie mial wszystkie papiery na serwis, jesli nie wyda Ci je ASO ktore obslugiwalo auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.