Skocz do zawartości

316ti - szalejące obroty i gasnący silnik


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Auto posiadam od lipca 2010 roku. Kupiłem je w salonie innej marki, ale sprowadzali też auta z Niemiec. Pojazd miał 119 tys. km, realnie jednak 269 tys. km, a licznik był już cofnięty kiedy kupowała go druga właścicielka w Niemczech (są na to faktury z lat 2005-2010).

 

W sierpniu przy odpalaniu auta dwa razy zdarzyło się, że obroty oszalały. BMW stało w miejscu, a obroty podskoczyły i spadły, aż auto się zatrzęsło. Raz zgasł, raz silnik pracował dalej, a takie szaleńcze obroty trwały może 5 sekund.

 

We wrześniu w serwisie BMW sprawdzono błędy komputera za rozsądną cenę 61 PLN, teraz chcą nagle 180 PLN. Dlatego zanim zapłacę prawie 200 PLN, żeby się tylko dowiedzieć w czym problem wolę Was zapytać o opinie. Okazało się wtedy, że czujnik zapłonu i wydechu nie mogą się porozumieć, albo jeden z nich jest uszkodzony. Oba są obok siebie i za symboliczne 80 PLN zamieniono te czujniki miejscami (na fakturze nazywa się to czujnik wałka rozrządu).

 

Przez miesiąc był spokój, ale teraz pojawiły się inne problemy:

- w czasie jazdy nagle pojawiło się ostrzeżenie (żółta lampka), pojawiła się dioda akumulatora - jechałem wtedy na dwójce przez jakieś 300 metrów za tramwajem. Gdy dojechałem do świateł obroty znowu skoczyły i auto zgasło.

- kilka tygodni później nie mogłem odpalić auta (nie rano, ale w połowie dnia na parkingu), próbowałem 4 razy, aż w końcu poruszyłem przewodami akumulatora i odpalił. Nie wiem, czy to problem zasilania czy znowu te czujniki.

- dwa razy zdarzyło się też, że w czasie płynnej jazdy auto nagle się zamulało dosłownie na 3 sekundy. Znowu pojawiała się tylko kontrolka akumulatora, auto nagle zwalniało tak, jakby chciało zgasnąć (niezbyt to bezpieczne w czasie jazdy) i od razu wracało do normalnej jazdy.

 

Przyznam, że nie mam dużego doświadczenia i to moje pierwsze auto, nie chcę wydawać 200 PLN, żeby poznać przyczynę, a później następne 400 PLN za jakiś czujnik. Niekótrzy twierdzą, że to może być problem paliwa, może dawno nie wymieniano filtra, a te auta są na to wrażliwe? Może warto też wymienić świece? A może problem dotyczy cewki, a to niestety większy wydatek.

 

Czy mieliście podobny problem i macie jakieś pomysły, jak to rozwiązać? Auto mam na gwarancji, więc dobrze byłoby skorzystać z tej gwarancji.

 

 

Pozdrawiam

Bartek

Opublikowano

Witam

 

Poruszyłeś przewodem od akumulatora i auto ożyło? :shock: A klemy to masz w ogóle dokręcone? :D

Sprawny diagnosta z inpa lub disem plus poszukiwania lewego powietrza powinny wyleczyć Twój samochód. Oczywiście filtr paliwa wymień jako zwykłą eksploatację jeśli do tej pory tego nie zrobiłeś. Jest w nim regulator ciśnienia, który może płatać figle. Jeśli masz na auto gwarancję, to nie rozumiem w ogóle po co się zadręczasz - daj auto tam gdzie je kupiłeś i niech oni się martwią...

 

Pozdrawiam

Przeczytaj moje artykuły:

Test 530d F10, przekrojowy o E30 i E36

http://img40.imageshack.us/img40/1371/renoma.jpg

http://images.spritmonitor.de/310241.png

Opublikowano

witam

mogę Ci pomóc miałem podobne objawy i tak jak kolega wcześniej pisał

* lewe powietrze ( przewód gumowy nr 5 )

* czujnik wałka rozrządu ( kupiłem czujnik swag za 115 zł )

* dwie cewki ( miałem od poprzedniego właściciela )

tyle że u mnie było to nagminne non stop

dostałem nr telefonu do spoczko mechaniora (naprawdę tani) i podpioł auto pod impe i wszystko się wyjaśniło za 50 pln (za INPA) plus 80pln wymiana ( extra dostałem i wymienił mi czujnik klocków hamulcowych w cenie ) do tego za każdym razem dostaje za free diagnozę inpą jako gwarancja jego roboty. np tydzień po naprawie.

jeśli jesteś z okolic Wrocławia to wal do niego, nie tylko z tym robi zawiechy ,swapy ,hample , nie naciąga na niepotrzebne koszty polecam

BMW E46 320i
Opublikowano
....

jeśli jesteś z okolic Wrocławia to wal do niego, nie tylko z tym robi zawiechy ,swapy ,hample , nie naciąga na niepotrzebne koszty polecam

 

Hej, no właśnie jestem z Wrocławia. Twoje wyjaśnienia brzmią bardzo sensownie, bo właśnie obstawiam te czujniki, cewkę, jakieś problemy z przepływem paliwa/powietrza albo świece.

 

Chętnie się wybiorę do tego mechanika, podaj tylko jak się z nim skontaktować?? We Wrocławiu jest parę serwisów, ale zdania są podzielone.

 

A odnośnie poprzedniej wypowiedzi - tak klemy są mocno zakręcone. Nie wiem, czy to pomogło, zrobiłem to w akcie desperacji. Może w ogóle nie ma związku, ale auto odetchnęło moment i odpaliło po tym. Gwarancji nie daje sprzedawca tylko ubezpieczyciel, a według nich mam sobie sam znaleźć warsztat i zrobić kosztorys napraw. Problem w tym, że za sprawdzenie problemu (najczęściej komputer) muszę płacić sam najpierw.

 

 

Pozdrawiam

Bartek

Opublikowano

Dzisiaj auto wysiadło już całkowicie. Pokazują się tylko kontrolki ostrzegawcze na żółto. Assistance zawiózł mnie do najbliższego warsztatu i okazuje się, że chodzi o ten drobny czujnik wałka rozrządu. Nie wskazuje, że jest on uszkodzony, tylko że przekroczył wartości. A to oznacza, że może być jakieś przesunięcie na rozrządzie.

 

Sprawdzenie tego problemu kosztuje ponoć 300 PLN, nie wiem, czy to ma sens? Może rzeczywiście rozrząd, a może czujnik sam w sobie jest uszkodzony?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Dzisiaj auto wysiadło już całkowicie. Pokazują się tylko kontrolki ostrzegawcze na żółto. Assistance zawiózł mnie do najbliższego warsztatu i okazuje się, że chodzi o ten drobny czujnik wałka rozrządu. Nie wskazuje, że jest on uszkodzony, tylko że przekroczył wartości. A to oznacza, że może być jakieś przesunięcie na rozrządzie.

 

Sprawdzenie tego problemu kosztuje ponoć 300 PLN, nie wiem, czy to ma sens? Może rzeczywiście rozrząd, a może czujnik sam w sobie jest uszkodzony?

 

Przeskoczenie łańcucha rozrządu jest całkiem możliwe w tym silniku bo to jest wada N42

Opublikowano

Auto już dwa razy zgasło i assistance odstawił je do mechanika. Jest na gwarancji, więc rzeczoznawca chce przyjechać "porobić zdjęcia". Nie wiem tylko, co ma pokazać na zdjęciach, jeśli jest uszkodzony czujnik wałka rozrządu - a wszystko na to wskazuje.

 

"Zwykły" mechanik pytał się, kto ma za to sprawdzenie płacić? I dokładnie nie wie, jak ma wykazać to uszkodzenie. Za rozebranie rozrządu, za sprawdzenie czujników policzą sobie na przykład 500 PLN. Problem w tym, że jeśli firma ubezpieczeniowa nie uzna takiej naprawy to ja płacę za samo sprawdzenie. Jeśli uznają to oni płacą i za sprawdzenie i za naprawę.

 

Dzwoniłem do BMW Inchcape. Oni ponoć mają lepsze oprogramowanie i za 350 PLN mogą sprawdzić komputerowo czy na pewno chodzi o sam czujnik, czy uszkodzony jest rozrząd. Jeśli czujnik to nowy kosztuje 417 PLN, a wymiana 60 PLN. Oczywiście przy tym sprawdzeniu musi być rzeczoznawca.

 

Co proponujecie? Wydaje mi się, że autoryzowany serwis najlepiej to sprawdzi i wyjaśni.

Opublikowano

Witam

 

Jeśli masz przestawiony rozrząd, to będzie walił błędami obu czujników wałków. Jeśli winę ponosi czujnik, to będzie błąd tylko jednego czujnika - tego uszkodzonego. Rzadko zdarza się, żeby były uszkodzone oba czujniki na raz. Poza tym uszkodzony czujnik wałka nie będzie powodował problemów z odpaleniem auta. Uszkodzony czujnik wału korbowego już tak.

 

Pozdrawiam

Przeczytaj moje artykuły:

Test 530d F10, przekrojowy o E30 i E36

http://img40.imageshack.us/img40/1371/renoma.jpg

http://images.spritmonitor.de/310241.png

Opublikowano

Cześć,

 

No właśnie dobrze byłoby wiedzieć co jest i czego się spodziewać zanim mi zaczną faktury drukować.

 

Mam dokładnie kody błędów, może to coś pomoże w określeniu problemu:

 

- P0015NVWE - pozycja wałka, sygnał opóźniony,

 

- P0011MEM - pozycja wałka, sygnał wyprzedzony,

 

A gdyby rzeczywiście był uszkodzony rozrząd, przesunięty łańcuch, czy uszkodzony napinacz (bo ktoś o tym też mi wspominał) to z jakimi kosztami może się wiązać naprawa?

Opublikowano

Dziwne jest to że na początku Twojej "przygody" po poruszaniu kablami zasilania auto ożyło. Czy próbowałeś odłączyć zasilanie akumulatora ? Jeśli w trakcie pracy silnika była przerwa w napięciu to valvetronic mógł dostać "głupawki". Poza tym tak jak ze wszystkimi urządzeniami cyfrowymi ( a takim jest sterownik silnika) od czasu do czasu warto zrobić reset i zawsze od tego powinno się zaczynać.

Nie bardzo wierzę w przeskoczenie rozrządu bo sygnał jednego wałka jest wyprzedzony a drugiego opóźniony a to nie jest logiczne bo przeskakujący rozrząd opóźniłby oba

Opublikowano

Witam

 

Ciekawa sprawa. Nie wiem z jakiego testera są te kody, ale faktycznie dziwne jest, że jeden wałek opóźnia, a drugi przyspiesza... Zadzwoń do mnie i mogę z Tobą podjechać to auto podłączyć pod gt1, zobaczymy co się ukaże naszym oczom :D

 

Pozdrawiam

Przeczytaj moje artykuły:

Test 530d F10, przekrojowy o E30 i E36

http://img40.imageshack.us/img40/1371/renoma.jpg

http://images.spritmonitor.de/310241.png

Opublikowano

Hej.

 

Dzięki za chęć pomocy, ale narazie czekam na decyzje firmy gwarancyjnej. Jeśli autoryzują naprawę to po prostu zrobię ją w serwisie i nie muszę się tym zbytnio przejmować.

 

Analiza komputerowa wykazała, że uszkodzony jest sam rozrząd VANOS, a nie czujniki. A ściślej błędy wykazuje czujnik wydechowy (ssący jest ok). Jakiś czas temu czujniki były zamienione miejscami i błąd pozostał ten sam. Stąd pewność, że chodzi o rozrząd. Mam nadzieję, że tylko regulacja, bo jak coś więcej to znowu będzie kłopot.

 

A wracając do wątka problemów z elektryką. Coś też musiało być, ale nawet nie pytam, bo zrobili mi to gratis w ramach sprawdzenia komputera. Ponoć był tam mały problem, coś nie stykało. Teraz auto przynajmniej nie gaśnie tak po prostu w czasie jazdy i nie włącza się błąd na desce. Owszem gaśnie na małych obrotach (to właśnie z winy rozrządu), ale jest to sporadyczne teraz. Mimo wszystko wymaga naprawy. Jak tylko ustalę w czym problem i to naprawię to dam znać, może na przyszłość ktoś będzie wiedział dlaczego tak się dzieje.

 

 

Pozdrawiam

Bartek

Opublikowano

Witam po przerwie,

 

Jak się okazuje czujnik nie był uszkodzony, ale trzeba ustawić rozrząd, wałek wydechowy.

 

Po rozebraniu okazało się, że jest minimalnie przestawiony, ale pojawiły się inne ciekawostki. Śruba była uderzona, jest uszczerbiona, a poza tym głowica była szlifowana. Nie mam pojęcia dlaczego i w czym to miało pomóc? Bardzo dziwne... może macie jakieś teorie na ten temat?

 

Załączam zdjęcie:

http://www.fotochiny.com/files/00rozrzad.jpg

Opublikowano

jeśli głowice ktoś szlifował to pewnie wydmuchało uszczelkę pod głowicą standartowa procedura

powinieneś się cieszyć bo są majstry co wymieniają uszczelki bez szlifu głowicy chociaż kasują za to

ale niestety przy montażu nie dał już rady z rozrządem pech

BMW E46 320i
Opublikowano

A wracając do problemu z początku, z tematu tego posta... pojawił się wczoraj błąd czujnika wała korbowego i prawdopodobnie to powodowało gaśnięcie auta.

 

Jak widać przyczyn może być wiele.

Opublikowano

jak nie słuchają ??

ja dzięki koledze codziennie pomykam do tyry BEZ STRESOWO właśnie ten zdojony czujniczek mi padł dostałem linka pt zrób to sam i konkretną przestrogę nie kupuj febi polecam swag

BMW E46 320i

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.