Skocz do zawartości

Koniec mojej udręki z 320d


maciek711

Rekomendowane odpowiedzi

50 % zniżek

 

 

to i tak bardzo duża różnica według mnie. Siedzę teraz na allegro i patrze co bym kupił zamiast BMW to nie ma takiego auta, żeby mnie tak powalało. Masakra po prostu "kadeta tera" kupie i już :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 152
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

ale przecież to nie jest dla Ciebie ... OC bierze się najtańsze bo i tak przy wypadku dostajesz kasę z ubezpieczenia sprawcy :wink:

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.tuw.pl/index.html

 

Tu mi chcieli za 350 zl OC sprzedac ale jakos mi dziwnie to wygladalo :)

 

wszystko możliwe bo ja kupiłem auto z totalnej wiochy i tam chyba też w Tuwie koleś miał OC za 385 zł, OC można mieć byle gdzie, ważniejsze jest AC jeżeli masz w ogóle wybór firm :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co porównywać civica do e46... Z tego względu że to nie ta klasa, to tak samo jakby zamieniać mieszkanie 40 m2 na 100m2 i myśleć że będziemy mieli takie same koszty utrzymania lub mniejsze, jak porównywać to auta tej wielkości, tej samej klasy lub podobne... Porównajmy c klase mondeo passata lagune a4, i każdym z tych aut nie przejedziesz 100 tys km bez usterek, niestety nasze auta w większości mają swój największy okres eksploatacyjny za sobą.

Wejdz na auto scout zaznacz E46 318i 143km daj rocznik 2005 od pierwszego właściciela z niewielkim przebiegiem a wyjdzie że za takie auto przyjdzie zapłacić ponad 50 tys zł... to chyba o czymś świadczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedałem w końcu swoje BMW . Koniec diesli a tym bardziej w wykonaniu 320d bez znaczenia czy po 100 tkm czy 400 tkm . Postawiłem na japońskie .Niebo a ziemia ......

Osobiscie uwielbiam Honde 1,6 VTec :cool2: ma tak ogromny potencjal na doladowanie, ze bez zakuwania mozesz osiagac MEGA przyrosty :cool2: Zycze dynamicznej, bezawaryjnej jazdy no i szerokosci :cool2:

natomiast powiem Wam szczerze że te forum BMW jest chyba najlepsze na jakim byłem ....... wszedłem na hondę to ostatni post z zeszłego tygodnia ...... dziwnie.

ma sie rozumiec :norty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład bez wklejania całego linka Cena brutto:

 

€ 17 000,-

 

Budowa:

Coupe

(5 Fotele)

Przebieg: 106 000 km

Pierwsza rejestracja: 07/2004

Moc: 105 kW (143 KM)

Paliwo:

Benzyna

Zużycie paliwa:

7,4 l/100 km

(cykl mieszany)

Okresowy przegląd techniczny: 07/2012

Kolor: Czarny Metallic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

natomiast powiem Wam szczerze że te forum BMW jest chyba najlepsze na jakim byłem ....... wszedłem na hondę to ostatni post z zeszłego tygodnia ...... dziwnie.

 

Moze tam nie ma o czym pisac...tankuje, jade, tankuje, jade itd :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład bez wklejania całego linka Cena brutto:

 

€ 17 000,-

 

Budowa:

Coupe

(5 Fotele)

Przebieg: 106 000 km

Pierwsza rejestracja: 07/2004

Moc: 105 kW (143 KM)

Paliwo:

Benzyna

Zużycie paliwa:

7,4 l/100 km

(cykl mieszany)

Okresowy przegląd techniczny: 07/2012

Kolor: Czarny Metallic

 

Biore :) Mam 10 000zl zarezerwowane wiec dam rade :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co porównywać civica do e46... Z tego względu że to nie ta klasa, to tak samo jakby zamieniać mieszkanie 40 m2 na 100m2 i myśleć że będziemy mieli takie same koszty utrzymania lub mniejsze, jak porównywać to auta tej wielkości, tej samej klasy lub podobne... Porównajmy c klase mondeo passata lagune a4, i każdym z tych aut nie przejedziesz 100 tys km bez usterek, niestety nasze auta w większości mają swój największy okres eksploatacyjny za sobą.

Wejdz na auto scout zaznacz E46 318i 143km daj rocznik 2005 od pierwszego właściciela z niewielkim przebiegiem a wyjdzie że za takie auto przyjdzie zapłacić ponad 50 tys zł... to chyba o czymś świadczy.

 

 

Dokładnie tak jest, patrzyłem teraz na Renault to przestrzał masz od 15-30 tys, a w BMW 40-50 prawie, wszystkie 2005r. To też o czymś świadczy, taka różnica w cenie, tylko jaki się jeździ "renówką" a jak BMW nie ma porównania w trwałości, jakości, wyglądzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Niemczech jedna z najsłabszych wersji silnikowych i wyposażenia z pewnych rąk zadbana kosztuje 50 tys zł, a na forum jak ktoś wpadnie z zapytaniem i napiszę ile ma gotówki (wspomniane 50 tys) to radzą bierz już E90 najlepiej m - pakiet i w dieslu :lol: :lol: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony, pochwala dla BMW za trzymanie sie z ubiegiem lat. Jesli wlasciciel dba o auto, odpowiednio czysci lakier, glinkuje, woskuje, pierze srodek, tapicerke, uzywa dobrych kosmetykow, to nawet 10 letnie BMW potrafi mile zaskoczyc. Niedawno wiozlem kolege, ktory zapytal czy auto ma 3-4 lata (laik, nie wiedzial ze E46 zamknieto w 2005) bo srodek jak nowy i z zew. robi wrazenie.

 

Poszukajcie 10 letniego opla, francuza, a nawet japonca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm honda owszem super bezawaryjne autka :cool2: ale jakie toyota kiedyś samochody produkowała...

w 1997 mój ojciec kupił Toyote carine e 2.0 16v (133km) rocznik 1992 wersja z japonii z przebiegiem 50tys km... w rodzinie carinka jeździła 13 lat zrobiła 230tys km i NIGDY nie zawiodła... tylko oleje, filtry, pasek rozrządu, klocki i tarcze... zawieszenie ORYGINAŁ!!! silnik igiełka zero ubytków oleju super elastyczny i zrywny... ostatecznie auto sprzedałem dla mojego dobrego kolegi a on ją zagazował i śmiga az miło :cool2: łezka sie w oku kręci jak wspominam to auto :)

 

ps. co do czesci do bmw to wcale nie sa aż tak drogie :) pompa wtryskowa do starego pajero 3.2 did (zexel podobno to samo co vp44) 7000zł :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy za bzdury wypisujecie japonce były niezawodne ale kiedyś. Kolegi ojciec ma mazde 626 2.0d kupioną jeszcze w pewexsie ,silnik nie do zabicia choć karoserja prawie uległa juz biodegradacji . A dziś mazda 6 wcale niezawodna nie jest toyota avensis to samo . Latem jezdziłem przez jakiś czas syfikiem 2.2d z 2006r i dla mnie to było plastikowe nieszczęście . Znajomy jezdzi słuzbowym civikem wersja USA i wcale nie jest tak ze tylko leje benzyne i w droge .Z ciekawości wszedłem na forum hondy i nie jest tak jak piszecie ze tam sie nic nie dzieje .Wręcz przeciwnie a tematy prawie takie same jak na naszym forum. Ja mam drugą 320d i jestem bardzo zadowolony . W pierwszej wymieniłem tylko turbo ,a w obecnej jeszcze nic nie robiłem poza klockami filtrami i olejami no i oczywiście usunełem klapki . Ale ja mam orginalny przebieg 147 000 a nie 500 000 w góre i ja za moje BMW nie zapłaciłem 20 pare tyśęcy tylko sporo więcej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako kolejna szczęśliwa osoba która sprzedała BMW 320D napiszę co przeżyłem przez rok.

 

Samochód kupiłem w sierpniu 2010r. za cenę 20500zł byłą to srebrne 320D 2001r. silnik M47 sprowadzony z Belgii. Cena była dosyć normalna w szczególności że samochód był do rejestracji oraz że były problemy z elektryka, czyli - nie działały tylne elektryczne szyby, nie otwierała się klapa bagażnika, nie działa tylna wycieraczka, nie dział lewy xenon. Ogólnie samochód w niezłym stanie, lakier oryginalny, jedynie drzwi kierowcy były robione, mechanicznie nie było się do czego przyczepić. Na kompie wyszły tylko błędy o braku komunikacji modułu komfortu z modułem wycieraczek. Nowo kupiony samochód zarejestrowałem i ubezpieczyłem. Od razu pojechałem na wymianę filtrów i oleju, za te rzeczy zapłaciłem około 500zł.

 

Postanowiłem wybrać się w większą trasę miałem do przejechania 160km ... no i zaczęło się.

 

Dotąd jeździłem tylko po mieście nie przekraczałem 60km\h. Wyjeżdżając z terenu zabudowanego przy prędkościach 70-80km\h zacząłem odczuwać delikatne wibracje, na początku myślałem że to wina drogi. przy prędkościach 100-100km\h nic się nie dzieje, prawie. Co jakiś czas było słychać takie uderzenia, jakbym wpadł w dziurę. Ale za którymś razem patrzę w lusterko i nie było tam nic, droga równiutka po remoncie. Zwalniając znowu było czuć wibracje narastające, aż w pewnym momencie myślałem że samochód rozsypie się na drobne części... zawróciłem się, jakoś dojechałem do domu jadąc albo szybko albo wolno unikałem prędkości 70-80km\h. Odstawiłem samochód do mechanika. Na drugi dzień samochód był naprawiony, okazało się że podpora wału była nieskręcona i nowa, wał też był ledwo co zakurzony! Luzy na podporze wału były przyczyną wibracji. Koszt mechanika 50zł. Mechanik powiedział że ktoś musiał czymś uderzyć podwoziem i uszkodził wał. Pomyślałem że to normalne, skoro samochód ma obniżone zawieszenie MPakietowe. Niedługo wyjdzie coś jeszcze, ale napiszę o tym w dalszej części.

 

Postanowiłem się zająć elektryką.

Wymieniłem żarniki xenonowe i problem gasnących świateł znikną. Koszt xenonów 300zł.

W sprawie elektryki pojechałem do elektryka, rozebrał pół samochodu w celu sprawdzenia czy kable nie są poprzerywane - okazało się że wszystkie są całe. Mechanizmy w szybach elektrycznych też są sprawne. Stwierdził że moduł komfortu jest zepsuty. Elektrykowi zapłaciłem 150zł. Postanowiłem wymontować moduł komfortu... jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłem że na module komfortu było napisane markerem "E46 4 drzwi". Czyli pan od którego kupiłem samochód coś musiał tam grzebać. Przypominam że samochód był sprowadzony z Belgii. Rozebrałem moduł i okazało się że były tylko dwa przekaźniki do szyb elektrycznych, zagadka niedziałających szyb tylnych rozwiązała się. Kupiłem na allegro inny moduł do kombi z 4 elektrycznymi szybami. Szyby zaczęły działać, klapa i tylna wycieraczka nadal nie działała. Dodatkowo przestał działać pilot w kluczyku, jednak wystarczyło zaadaptować go. Koszt modułu komfortu 160zł. Odwiedziłem jeszcze jednego elektryka, ale ten też nie wiedział co zrobić. Postanowiłem pojechać do ASO, po dwóch godzinach samochód był do odbioru. Okazało się że trzeba było ponownie zaprogramować samochód. Wszystko zaczęło działać z wyjątkiem tylnej wycieraczki która miała dodatkowo zatarty mechanizm. Koszt naprawy 592zł + darmowe umycie samochodu.

Mechanizm tylnej wycieraczki wymieniłem sam. Koszt części 200zł.

W między czasie pojawił się problem pękniętej maty pasażera, kupiłem emulator. Koszt emulatora 55zł.

 

Nastała zima.

Zauważyłem że silnik długo się nagrzewa i nie trzyma temperatury.

Postanowiłem wymienić termostat. Koszt z płynem chłodniczym 460zł. Niestety poprawy nie było. Postanowiłem wymienić samemu termostat EGR. Po wymianie nastąpiła wyraźna poprawa, samochód szybko zaczął łapać temperaturę i ją trzymał. Koszt termostatu EGR z oringiem 140zł.

Przy temperaturach poniżej 0 stopni samochód bardzo ciężko odpalał. Wymieniłem świece żarowe. Koszt 650zł.

 

Wszytko co chciałem to naprawiłem.

 

Samochód użytkowałem tylko w piątki soboty i niedziele robiąc w tym czasie 500-600km. Od poniedziałku do piątku samochód stał na parkingu.

W lutym tego roku w piątek jak zawsze chciałem wyruszyć w trasę. Samochód nie odpalił... rozrusznik kręci jednak nic się nie dzieje. Żadna dodatkowa kontrolka nie świeci się. Pomyślałem że akumulator jest już trochę słaby. Spróbowałem przez kable, nic nie pomogło. Wezwałem lawetę i samochód pojechał do ASO. Mechanicy sprawdzili wszystko po kolei, pompa paliwa wstępna w zbiorniku sprawna, pompa paliwa główna sprawna. Pompa wtryskowa nie generuje błędów. Szukając usterki okazało się że przewody paliwowe pod podłogą są trochę popękane. Zostały wymienione wraz ze zbiornikiem wyrównawczym. Pompa wtryskowa została odpowietrzona, samochód nadal nie odpala. Po zdjęciu przewodów wtryskowych okazało się że pompa wtryskowa daje za małe ciśnienie żeby przełamać wtryski. Pompa wtryskowa pojechała do regeneracji - była zatarta. Wszystkiemu winne były popękane przewody paliwowe. Podczas gdy samochód stał przez te 5 dni wy wyciekała z nich ropa i pompa przez chwile pracowała na powietrzu powoli zacierając się gdyż jest smarowana ropą. Koszt regeneracji pompy: 2000zł, koszty naprawy w ASO 4070zł (w tym nowe wycieraczki oraz drążki stabilizacyjne) !! Uderzenie podwoziem które uszkodziło wał napędowy o którym pisałem wcześniej, uszkodziło też przewody paliwowe. Łączny koszt 6070zł.

W tym momencie pojawiły się pierwsze myśli o sprzedaży samochodu.

 

W kwietniu postanowiłem wymienić olej wraz z filtrem. Po wymianie oleju, zauważyłem że przy odpalaniu czerwona kontrolka świeci się jakoś długo przy pracującym silniku. Pojawił się problem czerwonej kontrolki... nie naprawiałem już tego. Postanowiłem zająć sie wibracjami przy odpalaniu i gaszeniu samochodu. Robiłem test na dwumas i wyglądał na sprawny. Wymieniłem poduszki silnika. Poprawa była ale tylko przy odpalaniu, odpalał praktycznie bez wibracji. Koszt poduszek z wymianą 430zł. Po wymianie poduszek samochód stracił moc, turbo nie włączało się... Wróciłem do mechanika, okazało się że przewody podciśnieniowe były popękane i przy wymianie poduszek jeden pękł. Koszta naprawy 50zł.

 

Do zrobienia pozostało: czerwona kontrolka oraz wibracje przy gaszeniu, ruszaniu oraz delikatne bicie w pedał sprzęgła (dwumas już powoli się kończy).

Koszt zrobienia pierwszej rzeczy czyli wymiany podstawy pompy oleju to około 1000zł.

Koszt wymiany dwumasu około 2000zł.

 

Postanowiłem sprzedać samochód. Po tygodniu od dania ogłoszenia padło turbo... postanowiłem zregenerować, koszt naprawy 1100zł.

Cztery dni temu, prawie po dwóch miesiącach od dania ogłoszenia samochód sprzedałem za 15000zł, znajomemu mechanikowi. Uświadamiając jego co jest jeszcze do zrobienia.

 

Podsumowując samochód kupiłem za 20500zł, włożyłem w niego około 11000zł (licząc opony letnie, dywaniki, i kilka innych rzeczy).

Teraz jestem szczęśliwym posiadaczem Golfa w benzynie. I odpalając nie obawiam się że byłe drganie, piszczenie, zgrzyt skończy się wizytą u mechanika z rachunkiem na kilka tysięcy.

 

BMW E46 mogę polecić każdemu, byle nie w dieslu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do marek_zz . Sam mam miedzy innymi mam golfa w benzynie . I tak raz padł mi komputer silnika ,raz przepływomierz, uszczelka pod głowicą o takich drobiazgach jak elektryczne szyby czy spryskiwacz tylnej szyby nawet nie będe pisał. Ale najgorsze było jak na autostradzie przy 180 km/h auto zgasło . Przy próbie odpalenia nie było kompresji ,pomyślałem ze pękł pasek . Ale rozrząd był ok okazało sie ze tłoki sie stopiły co poskutkowało uszkodzeniem głowicy i cylindrów ,silnik do wymiany :cry2: A i jeszcze jedno na wstecznym zaczeło mi coś pukać .Po rozebraniu skrzyni okazało sie ze jedan ząb pękł :duh: Jak masz pechowy samochud to bez względu na marke czy rodzaj paliwa wszysko moze sie popsuć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie marek_zz ... ja w swoim A3 za najdrozszy termostat dalem 78zł, a w 320d sam wiesz jaka jest kwota :? Teraz wymieniam tulejki wahaczy to koszt kpl to 44zł :D a w tym przednia zawiecha... nawet nie bede pisal...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego kupuj samochód na swoją kieszeń.

 

Mam e46 320d 150km i na razie nie narzekam, jestem w razie czego finansowo przygotowany na wymianę turbo, dwumasu, wtrysków itp.

Ale na pewno nie wymienił bym swojego auta na golfa (miałem swego czasu) tylko dlatego że jest tańszy w eksploatacji i naprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Golfa mam cały czas kupiłem go chyba 1999 jako dwuletnie auto .W tej chwili ma przejechane niecałe 200 000. Ale chyba go wkoncu sprzedam bo prawie wcale go nie uzywam (sporo pali). A co do BMW to juz mam drugi raz szczęscie .Pierwsza była z 2001 roku przed liftem i jedynie co wymieniłem w niej to turbo :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.