Koniec mojej udręki z 320d

[KRIS85]

zrobilem ogromny przeskok w postach bo nie moglem uwiezyć , bo akurat golf jest konkurentem trójki tak samo jak a3/a4

Jakim cudem Golfa 4 czy audi A3 chcesz porównywać do BMW 3 Czy audi A4??? Golf i temu podobne to klasa compact, a BMW3 i A4 to klasa średnia. Inne pieniądze, koszty inny odbiorcy, inne konstrukcje....

[Francesco]

zamienic BMW na honde...

Nie mam pytan. W latach 90tych jezdzilem nowa civic oraz avensis> Po kupnie starej 15 letniej e34 z "mega awaryjnym TDS-em" zostalem przy BMW do tej pory.

pozdr :)

[robiola1]

E46 po lipcu 2003 jest nie do zarżnięcia. nie ma problemu z silnikiem, turbinami, elektroniką czy zawieszeniem. te auta robią w automacie co najmniej 400 tys km bez żadnych awarii typu:skrzynia, wtryski, pompa, turbo czy zawieszenie. oczywiscie mowie o silniku n47n w automacie. jak jest z n47 czyli tym do 2001 to nie mam doświadczenia osobistego. Zaznaczam jeżeli juzio czy franio wyskakuje z tematem, że w E46 z n47 z 1999 roku czyli 12 letnim dizlu z przebiegiem magicznym 169 tys km pada silniki i wszystko po kolei to radze mu sprawdzić kiedy był robiony ostatni przebieg i przy jakim przebiegu w ASO. w 99% okaże się, że auto dawno przebyło co najmniej drogę do księżyca i z powrotem a w 1% do księżyca i tam spotkało się z tirem następnie stało pare latek na szrocie zanim jakiś polaczek-handlarzyk go nie kupił i nie reanimował

[krzysiek80r]

Na tym forum jest ponad 50tyś użytkowników, niech nawet 50 osobom coś rozwali się w silniku, to i tak kropla w morzu.

A na forum e46 jest 11tyś użytkowników , zaledwie jest kilka postów na temat poważnych awarii, a więc nie ma co przesadzać z tą awaryjnością.

[TC]

E46 po lipcu 2003 jest nie do zarżnięcia. nie ma problemu z silnikiem, turbinami, elektroniką czy zawieszeniem. te auta robią w automacie co najmniej 400 tys km bez żadnych awarii typu:skrzynia, wtryski, pompa, turbo czy zawieszenie. oczywiscie mowie o silniku n47n w automacie. jak jest z n47 czyli tym do 2001 to nie mam doświadczenia osobistego. Zaznaczam jeżeli juzio czy franio wyskakuje z tematem, że w E46 z n47 z 1999 roku czyli 12 letnim dizlu z przebiegiem magicznym 169 tys km pada silniki i wszystko po kolei to radze mu sprawdzić kiedy był robiony ostatni przebieg i przy jakim przebiegu w ASO. w 99% okaże się, że auto dawno przebyło co najmniej drogę do księżyca i z powrotem a w 1% do księżyca i tam spotkało się z tirem następnie stało pare latek na szrocie zanim jakiś polaczek-handlarzyk go nie kupił i nie reanimował

i tu się mylisz ponieważ masz autko z elektronicznym sterowaniem turbiny i zobaczymy kiedy będziesz robił sterownik ...

[kameleon3000]

psioczy się na te 320d i psioczy, ale większość osób i tak sobie nigdy nie zda z tego sprawy i w to nie uwierzy, że 90% posiadaczy 320d ma auta z przebiegami 400-500tyś, a jak się komuś fuksnie to ok. 300tys. ( do tego może 1 na 10 sprowadzanych bmw jest bezwypadkowa tak naprawde) A na licznikach oczywiscie każdy po 200tyś. Przy takim przebiegu samochód jest już dość wyeksploatowany i jest całkiem normalnym i naturalnym że potrzebuje pewnych napraw, doinwestowania. Ktoś kupuje auto za 20tyś, które jako nowe kosztowało 150.000 . Czyli płaci 15-18% ceny nowego i chciałby aby było salonówką igiełką. Za taka cenę to powinien się cieszyć że w ogóle jeździ. A potem jak przyjdzie naprawa za 2000zł to dramat, bo nie ma kasy. I bmw jest najgorsze i się sypie. A auto bmw nigdy nie było ekonomiczne, nie jest i pewnie nie będzie, to nie ten segment samochodów.

[matt662]

psioczy się na te 320d i psioczy, ale większość osób i tak sobie nigdy nie zda z tego sprawy i w to nie uwierzy, że 90% posiadaczy 320d ma auta z przebiegami 400-500tyś, a jak się komuś fuksnie to ok. 300tys. ( do tego może 1 na 10 sprowadzanych bmw jest bezwypadkowa tak naprawde) A na licznikach oczywiscie każdy po 200tyś. Przy takim przebiegu samochód jest już dość wyeksploatowany i jest całkiem normalnym i naturalnym że potrzebuje pewnych napraw, doinwestowania. Ktoś kupuje auto za 20tyś, które jako nowe kosztowało 150.000 . Czyli płaci 15-18% ceny nowego i chciałby aby było salonówką igiełką. Za taka cenę to powinien się cieszyć że w ogóle jeździ. A potem jak przyjdzie naprawa za 2000zł to dramat, bo nie ma kasy. I bmw jest najgorsze i się sypie. A auto bmw nigdy nie było ekonomiczne, nie jest i pewnie nie będzie, to nie ten segment samochodów.

 

:) kupiłem bezwypadkowy z potwierdzony w autoryzowanym serwisie przebiegiem i historią serwisową :)) , ale nie żałowałem 200 zł na przegląd i sprawdzenie autka :)

[vit]

psioczy się na te 320d i psioczy, ale większość osób i tak sobie nigdy nie zda z tego sprawy i w to nie uwierzy, że 90% posiadaczy 320d ma auta z przebiegami 400-500tyś, a jak się komuś fuksnie to ok. 300tys. ( do tego może 1 na 10 sprowadzanych bmw jest bezwypadkowa tak naprawde) A na licznikach oczywiscie każdy po 200tyś. Przy takim przebiegu samochód jest już dość wyeksploatowany i jest całkiem normalnym i naturalnym że potrzebuje pewnych napraw, doinwestowania. Ktoś kupuje auto za 20tyś, które jako nowe kosztowało 150.000 . Czyli płaci 15-18% ceny nowego i chciałby aby było salonówką igiełką. Za taka cenę to powinien się cieszyć że w ogóle jeździ. A potem jak przyjdzie naprawa za 2000zł to dramat, bo nie ma kasy. I bmw jest najgorsze i się sypie. A auto bmw nigdy nie było ekonomiczne, nie jest i pewnie nie będzie, to nie ten segment samochodów.

 

:clap: dobrze powiedziane, na swoim przypadku wiem że tak jest. Przeszedłem kilka awarii ale teraz wiem na czym stoję :8)

I złego słowa na BMW nie powiem :wink:

[piotr.piskozub]

Co ciekawe, większość osób wypowiadających się na temat problemów ze swoimi E46 pisze, że po 10 miesiącach lub po roku auto sprzedaje, bo tyle w niego włożyło...

 

Ja aktualnie swoją E46 320d sprzedaję, ale nie dlatego, że się sypie czy nie stać mnie na utrzymanie.

 

Sprzedaję, bo jeździłem nią trzy lata, zrobiłem ~70kkm i chcę teraz automata (a raczej żona chce). I owszem, trochę w tym czasie wydałem (z ostatnich wydatków): wahacze z przodu wraz z tulejami, tuleje z tyłu, żarniki kseonowowe, przetwornice do ksenonów, koło dwumasowe i sprzęgło, amortzatory z tyłu, kompletna wymiana hamulców... Po podliczeniu kosztów, pewnie koło 10k -12k PLN. Ale przez trzy lata... Czyli rocznie 4 tyś., czyli miesięcznie około 300 PLN... Tak podchodząc, to nie są duże pieniądze - warto tylko się zastanowić, jak długo mam zamiar autem jeździć.

 

Jednak stanę na stanowisku, że jak dbasz tak masz. Jasne, można mieć pecha i trafić pechowy egzemplarz, ale po wymianie tylu elementów, wiem, że przyszły właściciel długo pojeździ... Chociaż już usłyszałem od jednego z zainteresowanych, że "skoro tyle w nim wymieniłem i teraz sprzedaje to pewnie z autem jest coś nie tak, pewnie klapka się urwała i powędrowała w dół silnika"... :-)

 

Następna pewnie będzie też 320d - tylko kupując, wybiorę którąś z droższych na Allegro lub poszukam w używanych oferowanych przez ASO.

 

Pozdrawiam,

 

Piotr

[TC]

 

 

Jednak stanę na stanowisku, że jak dbasz tak masz. Jasne, można mieć pecha i trafić pechowy egzemplarz, ale po wymianie tylu elementów, wiem, że przyszły właściciel długo pojeździ... Chociaż już usłyszałem od jednego z zainteresowanych, że "skoro tyle w nim wymieniłem i teraz sprzedaje to pewnie z autem jest coś nie tak, pewnie klapka się urwała i powędrowała w dół silnika"... :-)

 

 

 

Piotr

 

to jest właśnie dziwne podejście ludzi ja też wydałem przez 2 lata na części ( tylko części ) 15 tyś a mam 60 % zniżek , wszystko Lemforder albo jakaś inna górna półka zależy od części, zawieszenie Bilstein B8 , webasto z pilotem , xenon , półskóra m-pakiet osprzęt silnika prawie wszystko nowe !!! , każda tuleja metalowo - gumowa nowa , muszę sprzedać tylko ze względu na to że przeprowadziłem się do UK ... to może w takiej sytuacji lepiej nic nie mówić o jakichkolwiek wymianach ... ale przecież lepiej jest kupić jeśli ktoś coś wymienił niż jak nic nie było wymieniane ....

[jacekmury1]

Lepiej mowic co sie zrobilo ewentualnie co zostalo do zrobienia,ja swoja jezdze 2lata i zero awari tylko czesci eksplatacyjne nastepne auto tez bedzie BMW.

[piotr.piskozub]

to może w takiej sytuacji lepiej nic nie mówić o jakichkolwiek wymianach ...

Niestety dochodzę do tego samego wniosku.

 

Ale postanowiłem sobie, że jeśli nie sprzedam samochodu do połowy Grudnia to zostaje jeszcze u mnie na conajmniej 6 miesięcy. Zima to jednak słaby okres na sprzedaż samochodów.

 

Niemniej jednak TC, życzę powodzenia w sprzedaży!

 

Pozdrawiam,

 

Piotr

[TC]

na razie nawet nie wystawiłem oficjalniej sprzedaży ... :D

ale jak oglądam auta w UK to zastanawiam się czy nie pojeździć jeszcze trochę swoim ...

[wania126]

JA dzisiaj dowiedzialem sie o kolejnej usterce;/ wyrwanie mocowanie dyfra;/

[TC]

ja mam wszystko zrobione łącznie z wymienionymi 7 tulejami na ławie dyfra i dyfrze oraz 6 na wahaczach :D

[yoshimura01]

TC ile Cie kosztowala ta wymiana?? Czy po wymianie odczuwalne w charakterze jazdy jakies zmiany????

[wania126]

niedlugo w galeri umieszcze zdjecia...jak nie jedno to drugie;/ spotkaly mnie juz chyba wszystkie usterki ktore wystepuja w e46...no moze oprocz najgorszej...domyslacie sie chyba o co chodzi :)

[yoshimura01]

pekniety wal i wymiana dwumasu to nie najgorsze dla Ciebie????

[wania126]

Jeszcze pompa zostaje...

[yoshimura01]

eee... to ja ostatnio mialem "problem" z VP44... regenerowale tj wymiana uszczelek, polerka tloczka, czyszczenie, kalibracja/testy, blokada w fabrycznym punkcie poczatku wtrysku + gwarancja. Cena 350zl :mrgreen:

[TC]

TC ile Cie kosztowala ta wymiana?? Czy po wymianie odczuwalne w charakterze jazdy jakieś zmiany????

ja mam inne ceny za 13 tulei Lemfordera ja płacę może 450zł ... robota wiadomo sam :) ale mechanicy za takie coś biorą od 400zł po znajomości do 800 zł w normalnych warsztatach a u zdzierców to nie wiem ...

[steryd81]

psioczy się na te 320d i psioczy, ale większość osób i tak sobie nigdy nie zda z tego sprawy i w to nie uwierzy, że 90% posiadaczy 320d ma auta z przebiegami 400-500tyś, a jak się komuś fuksnie to ok. 300tys. ( do tego może 1 na 10 sprowadzanych bmw jest bezwypadkowa tak naprawde) A na licznikach oczywiscie każdy po 200tyś. Przy takim przebiegu samochód jest już dość wyeksploatowany i jest całkiem normalnym i naturalnym że potrzebuje pewnych napraw, doinwestowania. Ktoś kupuje auto za 20tyś, które jako nowe kosztowało 150.000 . Czyli płaci 15-18% ceny nowego i chciałby aby było salonówką igiełką. Za taka cenę to powinien się cieszyć że w ogóle jeździ. A potem jak przyjdzie naprawa za 2000zł to dramat, bo nie ma kasy. I bmw jest najgorsze i się sypie. A auto bmw nigdy nie było ekonomiczne, nie jest i pewnie nie będzie, to nie ten segment samochodów.

Ja mam 193tys na szafie potwierdzone i musiałem pompe juz robic ale cóz chyba miała prawo po prawie 200tys sie zepsuc

[grzechusk]

Według mnie nigdy nie ma się pewności co do przebiegu, cóż to za problem przed serwisem obcinać przebieg o 50 % lub więcej.. Wystarczy wsiąść wejść na stronę z ogłoszeniami i zobaczyć ile JUŻ mają przejechane auta 3 letnie w dieslu tej klasy, znajomy kupił Passata w tej nowej budzie 3 latek 180 tys więc niech mi ktoś powie jakim cudem takie same przebiegi mają auta 10 letnie nawet 7...

[wania126]

to jak w koncu z tymi kosztami zwiazynymi z naprawa pompy??

[Dedi1234]

Nie wiem czy mi uwierzycie ale moj caky koszt zregenerowanie pompy , przewiezienie samochodu laweta z jednego warsztatu do drugiego calkowity koszt tego wsyztskiego : 3,300 zl . Tak wiec i ja sie pozbede szybciutko tego auta... , tylko jest koljeny problem z turbina temat: 320d modul sterujacy turbina , jak mozecie zerknijcie tam i odpowiedzcie

 

wania125 , zalezy co padnie w tej pompe , mi padl sterownik i glowny zawor dawkowania paliwa te 2 czesci 2,400 zl