Skocz do zawartości

SPALANIE 525d (2.0, 218KM x-drive)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
o i juz mnie namówiłeś. Chociaż miałem już 4x4 to nie do końca byłem przekonany o sensowności jego zakupu. Ale fakt że na światłach nie miał równych nie mówię nawet o sniegu ale nawet lekki deszcz powoduje że ośka buksuje a tam nic cztery łapy w asfalt i do przodu to fakt. Nie mówiąc już o pokazaniu faka koleżkom w Audi i ich quatro :D co zawsze cieszy
  • Odpowiedzi 228
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

A ja tam zawsze jak popada to chociaż jedno rondko muszę zrobić :) Na suchym szkoda piekielnie drogich opon.

W góry samochodem nie jeżdżę. Na śliskich drogach bałbym się jechać tak szybko by wykorzystać potencjał 4x4 w zakręcie. 4x4 hamuje tak samo jak ośka.

Na mokrym każde audi wygrywa, wiadomo, ale jak dojedziemy do ronda, albo trzeba zawrócić na światłach to już im kopara opada :P

VDC natomiast bardzo sobie chwale. Tak samo aktywny tempomat z ostrzeżeniem przed dzwonem, który chroni przed zagapieniem się.

Podsumowując, wszystko zależy do czego jest auto i jak jeździsz, jak mieszkasz w Zakopcu to 4x4 jest niezbędne. Jak w Wawie to chyba lepiej pozostać przy tradycyjnym napędzie w bmw.

Opublikowano
hmm...nie chodzi gdzie mieszkasz, ale tylko na ile bezpieczny a przede wszystkim uniwersalny chcesz mięć samochód. Do jazdy w warunkach Polskich dróg z koleinami gdzie przy 15" kołach podwozie trze się po asfalcie oraz śniegu po przedni zderzak zanim jak co roku zaskoczeni drogowcy wyjadą go zepchnąć na drugi pas, 4x4 jest po prostu genialne. Nie trzeba jeździć czy mieszkać w górach by na naszych leśno asfaltowych drogach nie wykorzystać znacznej przewagi trakcji w napędzie 4x4. Pewnie za chwile ktoś powie że jazda z napędem tylnej ośki to zaj...fan. Ok zgadzam się, ale do zamiatania ogonem są takie autka jak leciutka 1, czy zwinna 3. Piątka to limuzyna, która przy obecnej swojej wadze bliskiej 2 ton, ma przeznaczenie do bezpiecznego i bardzo szybkiego przemieszczania się z miejsca A do B, a pamiętajmy że nie jeździmy po gładkich jak stół zachodnich serpentynach, tylko po pozagatunkowych asfaltach i zakrętach wyprofilowanych w drugą stronę. Sorki że tak dramatycznie, ale nadal upieram się że jeżeli nie wybieramy najmocniejszych wariantów silnikowych i mówimy o 520, 525, 528 czy skrajnie 530, to takie auto są w 98% połykaczami kilometrów i warto dołożyć te kilka złociszy do Xdriv,u :D
Opublikowano
Moim zdaniem najlepsza opcja to 528i xDrive. Ma super osiągi, automat w standardzie i 4x4, a w dodatku cena jest atrakcyjna ;)
http://i2.photobucket.com/albums/y27/tex05/worshipbmw.gif
Opublikowano
na czwartek jestem umówiony na jazdy 525 i 528 to sprawdzę organoleptycznie. Dla mnie 528i jest opcją jeśli spalanie nie będzie odbiegać mocno od 530d co przy podobnych osiągach byłoby do zaakceptowania, ale różnica 4-5 litrów jest nie do przyjęcia sprawdzę po swojemu i zobaczymy czy wyniki się potwierdzą.
Opublikowano
Nie chce martwic, ale porównać 525d z 528i to chyba tylko tor przy stałych warunkach jazdy. W jedzie "miejskiej" większych różnic nie czuć, co nie znaczy, ze nie ma! Po jazdach testowych już wiem, ze te śliniki ponad 300KM sa optymalne ;) Przypomnę, ze pojawił się temat przekroczenia ~2500 przebiegu do uzyskania optymalnej wydajności jednostki.
Opublikowano

Do tego co napisał poważny dodałbym, że o ile zimą ulice główne nie są aż takim problemem, to wszelkie osiedlowe uliczki i parkingi to straszna masakra. Możesz wieczorem zaparkować i rano, po opadach śniegu już nie wyjechać :? A to strasznie żałosne, żeby wozem w cenie kawalerki nie wyjechać z parkingu, bo spadło trochę śniegu… (sam byłem świadkiem porażki porsche i bmw przy ~5cm śniegu). Więc w takiej cenie imho aż grzech nie dodać sobie tego komfortu i bezpieczeństwa.

A samo porównanie 525xd vs 528xi ma sens. Po pierwsze spalanie, po drugie kultura pracy :)

Opublikowano
[ciach]

BTW czemu tak mocno nastawiacie się na xdrive- czy uważacie że jest niezbędny w BMW? Przecież dotychczas jeździlismy RWD i jakoś nam nie przeszkadzało a teraz nagle wszyscy xdrive? [ciach]

Jeździłem rok temu RWD, dziś AWD z logo Quattro (ups, to chyba mój coming out):

- AWD ułatwia nawet codzienne wbicie się w sznurek aut na mokrej nawierzchni - poza lodem limitem możliwości jest tylko silnik, nie trakcja

- zimą RWD raz utknąłem i to w koleinach, na lodzie i niewielkim śniegi, ESP/TC się poddało (parking w mieście); w AWD bym zobaczył bym pewnie lampkę ESP

- trudno o frajdę i zamiatanie tyłem, auto ma tendencje do prostowania kierunku jazdy

- duże poczucie bezpieczeństwa zimą np. w tunelu śnieżnym po 1m wysokości, pewnie to złudne, ale nawet gwałtowne manewry są bez stresu (ale i większych emocji) dla kierowcy i pasażerów

Reasumując: dałbym dziś 10k za xDrive.

Opublikowano
Do tego co napisał poważny dodałbym, że o ile zimą ulice główne nie są aż takim problemem, to wszelkie osiedlowe uliczki i parkingi to straszna masakra. Możesz wieczorem zaparkować i rano, po opadach śniegu już nie wyjechać :? A to strasznie żałosne, żeby wozem w cenie kawalerki nie wyjechać z parkingu, bo spadło trochę śniegu… (sam byłem świadkiem porażki porsche i bmw przy ~5cm śniegu). Więc w takiej cenie imho aż grzech nie dodać sobie tego komfortu i bezpieczeństwa.

A samo porównanie 525xd vs 528xi ma sens. Po pierwsze spalanie, po drugie kultura pracy :)

Biorac pod uwage, ze praktycznie zadne BMW poza M nie ma szpery x-drive jest niezastapiony.

Wylaczanie dtc nic nie daje. Z4 musialem wypychac kilkakrotnie :(

Wstyd jak sadzasz zone za kierownica by buksowala kolami a ty z tylu pchasz fure :norty:

A zeby wypchnac taka piatke to trzeba paru chlopa:)

Fajnie, ze BMW zaczelo robic cabrio z x-drive...na razie tylko seria 6.

Beste Maschine der Welt
Opublikowano
[ciach]

Podsumowując, wszystko zależy do czego jest auto i jak jeździsz, jak mieszkasz w Zakopcu to 4x4 jest niezbędne. Jak w Wawie to chyba lepiej pozostać przy tradycyjnym napędzie w bmw.

Zakopałem się w E61 Wwie, na parkingu. Nie przy wyjeżdzaniu, a w osiedlowej uliczce. Ktoś zatarasował przejazd, jak już się zatrzymałem to już kupa.

Masz rację: aktywny tempomat wykorzystasz być może częściej niż xDrive, VDC też jest miły. Ale xDrive też. Wybór opcji to zazwyczaj niestety kompromis...

Jak dla mnie 528xi to optymalny dziś zestaw dla mnie (przebieg roczny rzędu 25k, sporo w mieście). Kultura pracy benzyny, szybkie nagrzewanie, sensowne osiągi. No i ta świadomość akcyzy w większych motorach ;-) Szkoda jak dla mnie że anouncement tego zestawu był dopiero na wiosnę :-(

Opublikowano (edytowane)

Ktoś porównywał tego 525xd do 528xi? Czy wyższy moment w dieslu jest wyczuwalny i lepszy niż w benzyniaku? Czy w ogóle warto dopłacać te 10k do diesla.

 

EDIT: pisząc porównywał mam na myśli inne opinie niż te, które były już w tym wątku ;)

Edytowane przez f10trek
http://i2.photobucket.com/albums/y27/tex05/worshipbmw.gif
Opublikowano
na dystansie ok 4-5km (przed ruszeniem zresetowałem spalanie).spalanie wyszło 34l/100km

 

Na takim dystansie przy deptaniu to nic dziwnego...

http://i2.photobucket.com/albums/y27/tex05/worshipbmw.gif
Opublikowano
Jeżdżę 1,5 miesiąca 528i - po przejechaniu ok 1500 km, średnie spalanie wyszło 11l/większość trasy W-wa.Jazda dość spokojna.Silnik ten bardzo wolno się nagrzewa. Wcześniej jezdziłem volvo s60, którego silnik prawie po ruszeniu łapał temp. W 528 trzeba przejechać 15-20 min, nie wiem czy to wada czy ten typ tak ma.
Opublikowano
Silniki czterocylindrowe BMW emitują mało ciepła. Elektryczne klapy na chłodnicy poprawiaja sprawę...

Pozdrawiam :)

http://www.mslab.com.pl


Do sprzedania:

Komplet felg z oponami zimowymi RSC - 17" Wzór Styling V Spoke 236

Nowy zestaw felg do F30 LCI 17" oponami zima i lato

Opublikowano
jaki miałeś silnik w Volvo? W ogóle jak ten 28i się sprawuje?

Jeżdziłem s60 t6, wcześniej s60 2.5 t/najlepszy kompromis miedzy spalaniem a osiagami mimo skrzyni5/.Miało być s80 wyszło 528i.Jak na razie jestem zaskoczony tym silnikiem bardzo pozytywnie.Zobaczymy co bedzie dalej.

Opublikowano

Jeżdziłem s60 t6, wcześniej s60 2.5 t/najlepszy kompromis miedzy spalaniem a osiagami mimo skrzyni5/.Miało być s80 wyszło 528i.Jak na razie jestem zaskoczony tym silnikiem bardzo pozytywnie.Zobaczymy co bedzie dalej.

 

S80 aktualnie nie bardzo pasuje do porównania z nową piątką czy A6. Do E60 czy C6 (audi) jak najbardziej. Sam z resztą wybierałem między S80 a e60 i padło na Volvo ;) Teraz się role odwrócą :D

http://i2.photobucket.com/albums/y27/tex05/worshipbmw.gif
Opublikowano
Jeżdżę 1,5 miesiąca 528i - po przejechaniu ok 1500 km, średnie spalanie wyszło 11l/większość trasy W-wa.Jazda dość spokojna.Silnik ten bardzo wolno się nagrzewa. Wcześniej jezdziłem volvo s60, którego silnik prawie po ruszeniu łapał temp. W 528 trzeba przejechać 15-20 min, nie wiem czy to wada czy ten typ tak ma.

 

Czy to stwierdzenie wysuwasz na podstawie wskaźnika w aucie ?

 

Jeżeli tak to porównywanie nie powinno mieć miejsca, bo w BMW masz wskaźnik temperatury oleju, a w Volvo cieczy.

Olej ogrzewa się zdecydowanie wolniej od cieczy, dodatkowo skala zaczyna się od 70stopni, a to już praktycznie bardzo dobrze rozgrzany silnik ( woda ma na 100% już pare minut wcześniej 90 stopni )

 

Pozdrawiam

http://images.spritmonitor.de/773563.png
Opublikowano
dzisiaj z ciekawości przejechałem się dla odmiany od diesla 528i....i muszę przyznać że szału nie ma. Owszem na biegu jałowym pracuje bajka gdzie w moim 525 są wyczuwalne wibracje, natomiast podczas jazdy wrażenia na plus diesla. Przy prędkościach autostradowych ropniak jest nawet cichszy od benzyny!!!! 450NIUTKÓW od niskich obrotów robi swoje i automat nie męczy się by trafić w odpowiednie obroty by pchnąć te 2tony do przodu. Jeżeli mówimy o zaakceptowaniu silników czterocylindrowych to muszę przyznać że podczas jazdy wrażenia akustyczne wersji 218konnej w ON są nawet bardziej rasowe poprzez charakterystyczny basowy dźwięk jak benzyny. Benzyna jest za bardzo ugrzeczniona a w zakresie obrotów prędkości ok 160km/h na godzinę dźwięk staje się dokuczliwy. A spalanie....no cóż Panowie ta sama droga, te same warunki, ten sam kierowca i sposób jazdy i różnica 4,5litra!!!! W 525d wyszło 7,1 a 528i- 11,6 i uważam że jazda była w obu autach taka sama. Choć nigdy nie byłem zwolennikiem diesla a tym bardziej w 4ech cylindrach to akceptując fakt że nie kupujemy szlachetnych w każdym względzie sześciocylindrówek czy to w PB czy w ON, to już wole mieć te cztery "garki" w ropie jak w turbo benzynie. Dlatego mój wybór padł na nowe 525d:)
Opublikowano
w weekend też zamierzam porównać 528xi i 525xd. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
http://i2.photobucket.com/albums/y27/tex05/worshipbmw.gif
Opublikowano

Hmm, po 4h jazdy 528xi… (No nie ciągłej jazdy :P). Podróżowałem w mieście. Średnie natężenie ruchu. Nie stałem w korku specjalnie, ale światełka były. BMW miało ~1k km nabite. Moje przemyślenia w porównaniu z dieslem:

1. Dźwięk diesla bardziej mi odpowiadał z racji tego basowego "pomruku". Kultura pracy jednak lepsza benzyny.

2. Na odcinku testowym, na początku którego wyzerowałem średnie spalanie, jeździłem spokojnie w trybie eco pro, oraz chwilę w trybie sport: 10l.

3. Automat sprawdza się fenomenalnie w kwestii wożenia się. Gdy depniemy… gubi się. Odczułem, że w dieslu jednak mu to lepiej wychodzi. Może trochę rozwinę: W normalnym trybie pracy, po wciśnięciu pedału gazu w podłogę była chwila zwłoki (porównywalna do diesla, chociaż chyba trochę dłuższa). Gorzej, że w trybie sport czuło się jakby automat chciał rwać tym samochodem szybciej niż jest to możliwe. I właśnie objawiło się to niemiłą pracą i takim rwaniem. Nie zaobserwowałem tego w dieslu.

4. Głośność zdecydowanie na plus benzyny. Nie słychać jej praktycznie gdy jeździmy spokojnie.

5. Auto start-stop… Hmm miałem większe obawy. Gdy silnik się rozgrzał nieco, to gaśnięcie mi nie robiło problemu żadnego. Pamiętać trzeba tylko, żeby musnąć pedał gazu zaraz po zapaleniu się żółtego ;) Oceniłbym opóźnienie reakcji na 0.5s. Jakiś wielkich sensacji podczas tego zapalania nie odczułem. Nie trzęsie kabiną, a gdy leci radio, to praktycznie go nie słychać.

6. Czy w/w system coś daje? Wg komputera pokładowego przejeżdżając te 12km zaoszczędziłem paliwa na dodatkowe 3.5 km. Nie wiem czy w to wierzyć, bo to by oznaczało oszczędność paliwa na poziomie ~30%…

7. Z takich już odmiennych uwag. Cholernie duże auto. Wszystkie parkingi dawały mi to odczuć :(

 

Podsumowując. Do jeżdżenia po mieście imho nie ma co brać tego diesla. Droższy w zakupie, droższe paliwo, a spalanie uważam, że nie będzie specjalnie niższe. Dochodzą problemy z DPFem i inne bzdury ;) Jednak im większy dystans dzienny, tym bardziej skłaniałbym się ku 525.

Opublikowano
Podsumowując. Do jeżdżenia po mieście imho nie ma co brać tego diesla. Droższy w zakupie, droższe paliwo, a spalanie uważam, że nie będzie specjalnie niższe.

 

Nie byłbym tego taki pewny. Jeżdżę niedotartym 525xd, nie przejechałem jeszcze nawet 1000km. Tryb jazdy, to tylko miasto - wchodzi w to też początkowe większe zużycie paliwa, z uwagi na jazdy testowe członków rodziny, w pierwszym dniu użytkowania auta. Jeżdżę głównie w trybie "D" (dziadek?). Moje zużycie to 8,8 l/100km. Według mnie wersja benzynowa nie ma szans zejść z zużyciem poniżej 10 l/100km i czysto subiektywnie przewiduję, że w wersji x-drive realnie wzięłaby 11-12 litrów, oczywiście przy spokojnym trybie jazdy.

 

Jeśli przyjrzeć się cenom paliwa, to zakładając że cena_benzyny=cena_ropy=5,5zł, to przy trzech litrach różnicy w spalaniu, różnica 10000zł w koszcie zakupu zwraca się się po około 60000km. No chyba, że pomyliłem się w obliczeniach :-)

 

Robert

Opublikowano
No właśnie jeździłem wersją xDrive. 10l to jej spalanie w trybie eco pro w normalnym ruchu. Co do ceny diesla, założyłeś zbyt optymistyczne ceny. Diesel już jest droższy od benzyny, a od 2012 rośnie mu akcyza, więc cena będzie o około 15gr wyższa od ceny benzyny.
Opublikowano
No właśnie jeździłem wersją xDrive. 10l to jej spalanie w trybie eco pro w normalnym ruchu. Co do ceny diesla, założyłeś zbyt optymistyczne ceny. Diesel już jest droższy od benzyny, a od 2012 rośnie mu akcyza, więc cena będzie o około 15gr wyższa od ceny benzyny.

 

OK. 15 groszy przy cenie paliwa 5,5zł, to niecałe 3%. Czyli różnica w cenie zakupu zwróci się nie po 60000km a 62000km...

 

Robert

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.