Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderatorzy
Opublikowano

Ten Pan to nędzny redaktorzy który przez wszystkie serie zakupu kontrolowanego opisywał auta 3 zdaniami.

Zasób słownictwa na poziomie 3 lata: "bardzo poprawny", "poprawnie", "nie poprawnie".

 

Legendy PRL'u i wiele innych dobrze prowadzonych programów jest w TVN turbo. Ale ktoś tą miernotę, z uśmiechem jakby stale miał zaparcie, lansuje.

 

@Wiem modowi nie przystoi ale tu chodzi o BMW :norty:

  • Odpowiedzi 1,1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Jakby nie bylo nie ma co sie oszukiwac. Najlepsze lata dla samochodow osobowych to byly lata 90', dla bmw niestety rowniez. Dzisiaj :

1. Jest za duzo elektroniki,

2. Dzisiaj samochody robia ksiegowi a nie inzynierowie jak kiedys

 

Nowe 328i mowicie ze padlo po kilku godzinach na torze (wiadomo ze silnik nie padl tylko jakas pierdola), a kolegi E36 328i przejechalo 250.000 tysiecy i po rozebraniu silnika nie bylo co przy nim robic, poprostu jak NÓWKA (50.000km jezdzona na gazie). Do e36 komplet kluczy i idzie wszystko samemu naprawic, a sproboj wsadzic lapy do takiej F30 :) Dzisiaj wystarczy spojrzec na specyfikacje i wyposazenie, przy tej ilosci elektroniki jest 10 raz wiecej do zepsucia niz 15 lat temu. Poprostu nie ma sily samochody dzisiaj to masówka.

Jedyna zaleta przedniego napędu - gdy cofasz, masz tylny napęd.
Opublikowano
To prawda, najtrwalsze konstrukcje projektowano do końca lat '90 - obecnie nacisk kładzie się na show i bajery - żywotność samochodów drastycznie spadła, przecież trzeba kupować nowe, a nie utrzymywać przy życiu samochód przez 10 lat :)
  • Moderatorzy
Opublikowano

Wszyscy z ta elektronika. To nie gryzie i nie parzy. Kiedy kupowałem E36 ludzi stukali się po głowie w tym samym temacie.

Do tej pory padła mata pasażera, kabel od napinacza i czujnik walka.

 

Fxx seria ma dużo lepsze zaplecze techniczne jeżeli chodzi o obsługę elektronik (soft, interfejsy) niż E3x, E4x. Od w E6x, E9x jest dużo lepiej w tym temacie.

Popatrzcie po forum co ludzie robią z samochodami dzisiaj w zakresie elektronik sami w własnym garażu. Pokolenie PC radzi sobie bardzo dobrze w tym temacie a wśród fanów marki coraz więcej informatyków, elektroników.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Znaki czasu...niedługo elektronika bedzie mówić kiedy i jak masz skręcić...kurde, nawet nie bedziesz skręcał. Rece na głowę i auto samo pojedzie...i dalej bedą ludzie któzy bedą uważac ze auta dalej dają radosć z jazdy. :mrgreen:

 

PZDR>

Opublikowano

Ja tam bym nie zamienił auta współczesnego na model z lat 90, o ile by mnie do tego nie zmusiły szczególne okoliczności. Nawet za cenę tego, że może coś tam się dziać z elektroniką. Zresztą obawy przed elektroniką są na ogół wyolbrzymione; o ile nie grzebią w niej jakieś niepowołane łapki, auto nie jest bite itp. na ogół nic się specjalnego nie dzieje. Poza tym wiele elementów jest opcjonalnych i można ich nie zamawiać. Mnie na przykład niepotrzebni są wszelkiego rodzaju asystenci: zmiany pasa ruchu, parkowania itp..Dlatego też nie będę ich miał w oczekiwanym aucie.

 

Podobnie, często daje się słyszeć np.westchnienia na temat trwałości(bezdyskusyjnej zresztą) i walorów MB W123. Ale, ciekaw jestem ilu klientów znalazłoby dziś auto, które rozpędza się 0-100 w 20 sekund, a szyby uchyla się kręcąc korbą :mrgreen:

Primator
Opublikowano
swoją drogą, może i MB W123 był trwały, ale na pewno palił średnio znacznie więcej niż obecne silniki o tej pojemności... nawet te słynne długowieczne wolnossące 2.0 i 3.0 diesle paliły z 2x tyle ropy na 100km co dzisiejsze 320d i 330d...
Opublikowano

Ale rozprawiacie na temat jakiegoś, poniekąd sympatycznego, redaktora. To, że on ma takie zdanie to nie znaczy, że my nie możemy mieć innego. BMW F30 328i to świetny samochód i to jest fakt, choć nie ma już 6 cylindrów to jesteśmy w stanie mu to wybaczyć. Jest naszpikowany elektroniką i nie ma się co burzyć, bo dzięki niej pali tyle ile pali i daje komfort bezpieczeństwa swojemu kierowcy.

Kto tęskni za dużą benzyną bez sprężarki i za konstrukcjami z końca lat 90tych nic nie stoi na przeszkodzie, aby nabył taki samochód i podarował mu miejsce w garażu obok nowiutkiego F30. Oczywistym jest, że porównywanie F30 do e36 czy e46 jest dość bez sensu, podobnie jak starych Mercedesów do nowych i nikt, kto ma równo pod sufitem nie zamieniłby nowego na starszy. Idealnym jest, tak jak napisałem, mieć w garażu ten nowszy i ten starszy (w stanie perfekcyjnym) i wszyscy o tym wiemy :cool2:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Ktoś ma może namiar na cenę 328i + m-pakiet + ten niebieski kolor specjalny dla pakietu sportowego, którego nazwy zawsze zapominam? :D

 

U Sikory w Bielsku nic nie wiedzą jeszcze niestety poza tym, że ma być dostepny od lipca.

  • Zarejestrowani
Opublikowano
Chodzi Ci o Le Mans Blue?? Stała chyba nawet tak w Gorlitz na wystawie, szkoda ze wczesniej nie napisales to bym spytal

b4c4c1867b858a60.jpg.30a4296d964cadcc5bbee45deeb1292d.jpg

OFICJALNY ZEWNĘTRZNY PARTNER BMW AG

Chiptuning Programowanie Carplay Kodowanie Diagnostyka BMW AOS

Tel. +48-790-465-462

https://www.facebook.com/Codemybimmer

https://www.instagram.com/codemybimmer

Opublikowano

Ja jakbym miał możliwość kupienia powiedzmy nówki e46 po lifcie to bym się nie zastanawiał nad F30 w ogóle. Dla mnie osobiście to w 3er, ostatni pewny gatunek. Wszystko potem to już niestety jak ktoś wczesnej napisał nie praca inżyniera tylko "inzyniera-ekonomisty". Dla mnie ta cała elektronika, brak szpery, serwotroniki itp. jest jak choroba społeczna - trzeba ją bardzo często leczyć u mechanika.

Ok trzeba iść z duchem czasu ale tym tropem za 15 lat w garażu będziesz miał nowe "F42" i E36 w dobrym stanie bo F30 już może nie dotrzymać.

Opublikowano
za 15 lat w garażu będziesz miał nowe "F42" (...) bo F30 już może nie dotrzymać.

 

A ktoby go tyle trzymał, rupiecia :D Za 15 lat to już będzie zresztą wybór między pojazdem elektrycznym a wodorowym lub jakimś innym wynalazkiem...

Primator
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
widze ze w 335i F30 księgowi nawet drugim tłumnikiem sie zajeli :mad2:

 

No ba, Koreanczycy sobie teraz licza za czesci, trzeba ciac :mrgreen:

Opublikowano
Co do Kornackiego, w tym momencie żaden inny dziennikarz motoryzacyjny w Polsce nie ma dostępu do takich supersamochodów jak on. Niektórych modeli ferrari czy Astona to w ogóle nikt inny u nas nie testuje, już nie mówiąc o jeździe po torze. A co dopiero o testach marek typu Fornasari. Jak dojdzie do tego, że regularnie startuje w poważnych wyścigach to raczej w kwestii prowadzenia wartałoby mu zaufać.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja jakbym miał możliwość kupienia powiedzmy nówki e46 po lifcie to bym się nie zastanawiał nad F30 w ogóle. Dla mnie osobiście to w 3er, ostatni pewny gatunek. Wszystko potem to już niestety jak ktoś wczesnej napisał nie praca inżyniera tylko "inzyniera-ekonomisty". Dla mnie ta cała elektronika, brak szpery, serwotroniki itp. jest jak choroba społeczna - trzeba ją bardzo często leczyć u mechanika.

Ok trzeba iść z duchem czasu ale tym tropem za 15 lat w garażu będziesz miał nowe "F42" i E36 w dobrym stanie bo F30 już może nie dotrzymać.

 

Szpera do normalnej jazdy jest dla zdecydowanej większości ludzi niepotrzebna (ba, a kto to w ogóle wie co to szpera? ), a nie jest tanim elementem, co podnosi cenę auta.

Wspomniany przez Ciebie "serwotronik" do codziennej eksploatacji to złota rzecz - w mojej ex z3coupe na 17" oponach w koleinach nie mogłem utrzymać się na swoim pasie, w e92 z "serwotronikiem" na 19" z oponami RFT zasuwam po koleinach jak po szynach. Jeździłem e90 z tradycyjnym układem kierowniczym i również na koleinach była tragedia. Elektronika to błogosławieństwo jak i przekleństwo. Błogosławieństwo bo oszczędza, pomaga, kieruje, radzi, gra, śpiewa, chłodzi itd.....dopóki się nie zepsuje. Ale podążając tym torem rozumowania to może lepiej po schodach nie wchodzić bo przecież można złamać nogę. Bynajmniej nie uważam, że e46 jest mniej awaryjne od e90.

Przejedź się f30, po czym wsiądź do e46....wtedy pogadamy.

Opublikowano

Zauważyłem, że na e9x (a już na 335i szczególnie) narzeka najwiecej ludzi którzy .... ich nie mają :) Ja wiem że "znajomy znajomego z klubu co siedział 3 stoliki dalej, miał 320d padła mu turbina i musiał zapłacić 5.000 za nową! woooow!", i na tej podstawie stwierdzamy że w 320d padają turbiny jak muchy... ehhh ;)

 

Z jednym się zgadzam, samochody są już projektowane przez "inżynierów ekonomistów" ale takie jest prawo rynku, robi się DOBRE samochody, SPRAWNE samochody... na 3 lata. Potem drogi użytkowniku kup następne i tak w kółko. Produkcja aut długowiecznych jest nieopłacalna dla firm i tyle.

 

Nie widziałem jeszcze F30, ani nim nie jeździłem, ale mogę dać sobie rękę uciąć że jest to samochód o wiele lepsze niż e90.

 

ps: ja do tej pory nie wiem co to szpera :) hehehe nigdy nie chciało mi się pogooglać :)

  • Członkowie klubu
Opublikowano
BMW F30 328i to świetny samochód i to jest fakt

Faktem jest też to, że skrzynia przeszła w tryb awaryjny.

245KM i mam nie sprawdzić na torze, w Ułężu? No chyba nie, bo... strach! :mrgreen: :mrgreen:

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Opublikowano

Jedna jaskółka wiosny nie czyni :cool2:

kiedyś podobno w jakimś znanym programie motoryzacyjnym silniki w Ferrari wybuchały;)

Opublikowano

Kornackiemu się nie spodobało, cóż jego wola, jego sprawa. Choć jest w tym troszke prawdy..tzn F30 jest samochodem nieco ugrzecznionym, ugładzonym w stosunku do E46/E90...ale model ten ma niepodważalne atuty.

 

Modele 320i i 328i całkiem fajnie chodzą, są podatne na małe chipowanko i mimo tego, że w porównaniu do A4 2,0 TFSI są dużo droższe (328i = 152 tys zł + obowiązkowy pakiet = 8 tys, więc cena 160 tys zł za kompletnego golasa tej klasy z R4 pod maską może szokować. Dla porównania A4 = 138 tys zł z 2,0 TFSI 211 HP)..

 

Jednak ja i tak obstaję przy F30 mimo, że naprawdę ładnie wyposażone A4 kupi się za ok 190-195 tys a za F30 328 trza dać te 210-220 tys (mówie o aucie z niemal kompletnym wyposażeniem, ale bez zbędnych bzdur typu kamera cofania, za to ze wszystkim co bezpośrednio wpływa na przyjemność z jazdy + oczywiście ksenony i nawigacja, czujniki, podgrzewanie foteli, przeciwsłoneczne szyby itp itd).

 

Te 20-25 tys zł to jednak spora różnica, ale Trójka to zawsze Trójka..

Opublikowano
Cóz ceny F30 są troche przeszacowane. Uważam, że 328i powinno kosztować te 10 tys zł mniej i byłoby ok...ale i tak biorąc pod uwage obowiązkowy pakiet - line (przecież cena bez line to fikcja, bo tak naprawdę trzeba zawsze doliczyć 8 tys zł) kosztowałoby 150 tys zł. O dobre 12 tys więcej niż A4, której silnik jest bardzo podatny na chipa i za grosze można zrobić z tych 211 HP około 260-270 (tak żeby było bezpiecznie)...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.