diesel czy benzyna

[rosiur]

Witam

Tak sobie głosno rozmyślam , czy w dzisiejszych czasach jest jakikolwiek sens kupowania auta w benzynie (poza supersportowymi oczywiście ). Porównałem sobie osiągi dieseli i benzyn o tych samych mocach (523i vs 525d i 528i vs 530d ) i tak

- diesel jest szybszy od 0-100 km/h

- diesel nokautuje benzynę w przyspieszeniu w warunkach drogowych (dane od 80-120 km/h)

-diesel sporo mniej pali ,a więc mniej płacimy za kilometry i rzadziej meldujemy się na stacji

- uzywanego diesela jest znacznie łatwiej sprzedać ( rozmawiałem na ten temat ze sprzedawcami i z BMW i Audi )

-używanego diesela mozna drożej sprzedać

Jeśli chodzi o dzwięk to posłuchajcie ,co dzisiaj można z diesela wyciągnąć :

Zostaje chyba tylko przypadek ,gdy ktoś wybiera manualną skrzynię i zalezy mu na dłuzszych przełożeniach .

Czy coś jeszcze przemawia dziś za silnikiem benzynowym....?

Pozdr

Rosiur

[Rufio]

Teoretycznie masz rację.

Ale wolałbym chyba turbo benzynę.

520i jest szybsze od 520d i tańsze o 5 tys

528i masakruje 525d do setki 6,2 vs 7,0 tańsze o 10 tys

 

Chyba nawet wybrałbym 528i zamiast 530d. Osiągi 528i będą nieco gorsze. Spalanie porównywalne. Ale 43 tys różnicy w cenie to niezły argument za wyborem 528i.

[rosiur]

528i ma 258 km i trzeba go zestawiać bardziej z 530d od ,ktorego jest tanszy ponad 15 tys. W touringu 528 i do setki ma 6,9 vs 6,4 530d . 80-120 jest nokaut : 528i ma 7,3 vs 5,3 530d

528i jest niewiele szybszy na starcie nawet od 525d ( o 0,4 s) ale dostaje na elastyczności o 0,8s ( wszystkie dane wg oficjalnego katalogu dla BMW 5 touring)

Ale na pewno mamy drugą zaletę benzyny :porownywalne moc jest ok 5% tansza w zakupie dla nowego auta

[Rufio]

Znajdź dane nowego 528i z silnikiem 2,0 turbo o mocy 245KM, ma 6,2 do setki.

[pawel_e81]

Rosiur, trochę złe porównania podałeś. BMW ma już całkiem nowe silniki benzynowe i teraz właśnie trzeba się mocno zastanowić czy w ogóle kupować diesla...

 

520i vs 520d

 

528i vs 525d

 

W obydwu przypadkach benzyna tańsza i szybsza.

 

Co do np. 535i vs 535d też wypadałoby się głęboko zastanowić :)

 

Jeżeli ktoś jeździ bardzo dużo ( w mojej opinii ponad 40kkm rocznie ) wtedy warto rozważyć zakup diesla.

Ale ale, po nowym roku olej napędowy ma podobno zdrożej o jakieś 30-40gr, i co wtedy ? Utrzymanie diesla po raz kolejny zdrożeje i trzeba będzie robić jeszcze więcej kilometrów rocznie, aby nam się zwrócił. Bo chyba nikt nie kupuje diesla, bo lubi nim po prostu jeździć, jeżeli mogliby jeździć benzyną o podobnych parametrach ?

 

W technologie Diesla inwestowano przez ostatnie lata bardzo dużo i osiągnął już bardzo wysoki poziom, ale teraz wydaję mi się, żę będą znów starać się promować benzynki :)

 

Pozdrawiam

[Pemek]

Wg.mnie, najważniejszy kryterium porównawczym, powinna być CENA.

Dlatego, tak jak Kolega powyżej pokazał, porównywać należy

520i vs 520d

 

528i vs 525d

 

Oczywiście, mówimy o wszystkich wymienionych jako motorach R4.

Osobiście, wybiorę benzynę 528i. Ale jeśli ktoś jeździ więcej niż ja ( 15-20k km rocznie ), to 525d może być lepszym wyborem.

Edytowane 9 Października 2011 przez Pemek

[Andrzej_K]

Przecież to absurd porównywać 530d (3.0l R6) z 528i (2.0l R4).

 

Jeżeli już porównywać, to zestawienie powinno wyglądać tak:

523i vs 520d

528i vs 525d

535i vs 530d & 535d

 

W każdym z tych porównań, benzyna na tle diesla wypada lepiej pod każdym względem poza zużyciem paliwa (przyspieszenie, elastyczność, kultura pracy). Nawet 535d jest wolniejsze i mniej elastyczne (co prawda odrobinę) od 535i. A biorąc pod uwagę, że diesel jest zazwyczaj droższy w zakupie i serwisie (koło dwumasowe, dpf), w ogólnym rozrachunku koszty eksploatacji są pewnie podobne. Odkąd BMW zaczęło na szerszą skalę stosować silniki turbo-benzynowe, zakup diesla, moim zdaniem mija się z celem.

[Rufio]

Koło dwumasowe to raczej nie problem. Branie diesla z manualem w piątce to masochizm.

 

528i ma 6,2s do setki

Z4 28i ma 5,7s

 

Czekam na F30 będzie lżejsza od piątki czyli jest szansa na jakieś 6,0s.

Osiągi raczej wystarczające.

Edytowane 9 Października 2011 przez Rufio

[Andrzej_K]

To prawda. :lol:

[rosiur]

Panowie

Moim zdaniem na sprawy trzeba patrzeć całościowo , a nie tylko przez pryzmat jednego parametru. Czyli zakup , eksploatacja, radość z jazdy , sprzedaż. Co z tego ,ze benzynę kupię 10% taniej jesli sprzedam ją 15, czy 20% taniej i w czasie 2-3 krotnie dłuzszym niż diesela ? Andrzeju ,co do porownań. Zerknałem na dane 535i dostaje lanie juz na starcie z 535d , a jesli chodzi o elastyczność to nokautuje ją już 530d. Elastyczności 535 d nie podają ale nie mam wątpliwości ,ze zleje nawet 550i...

Zuzycie paliwa prze diesela ok 30% nizsze niz benzyny jest faktem. Czy az tyle kosztują jakieś dodatkowe naprawy , nie sądzę .

Być może wszystko zmienią nowe turbodoładowane jednostki ale chyba nadal nie zejdą tak ze spalaniem do diesela i nadal nie wzrosną tak bardzo z momentem obrotowym.

Moim zdaniem na dzień dzisiejszy diesel jest lepszym rozwiązaniem ,a benzyna jest alternatywą tylko w zakresie znacząco tańszego zakupu.Nie mogę doszukać się jej zalet . Wszystkie inne parametry biorące pod uwagę całość sprawy przemawiają za dieselem. Oczywiście kultura pracy i dłuzsze przełozenia dla koneserów pozostaną domeną benzyn

Pozdrawiam

Rosiur

[wujekwaldus]

Przecież to absurd porównywać 530d (3.0l R6) z 528i (2.0l R4).

 

Jeżeli już porównywać, to zestawienie powinno wyglądać tak:

523i vs 520d

528i vs 525d

535i vs 530d & 535d

 

W każdym z tych porównań, benzyna na tle diesla wypada lepiej pod każdym względem poza zużyciem paliwa (przyspieszenie, elastyczność, kultura pracy). Nawet 535d jest wolniejsze i mniej elastyczne (co prawda odrobinę) od 535i. A biorąc pod uwagę, że diesel jest zazwyczaj droższy w zakupie i serwisie (koło dwumasowe, dpf), w ogólnym rozrachunku koszty eksploatacji są pewnie podobne. Odkąd BMW zaczęło na szerszą skalę stosować silniki turbo-benzynowe, zakup diesla, moim zdaniem mija się z celem.

 

No właśnie katalogowane dane mówią że 535d jest szybsze niż 535i... przynajmniej do 100km/h.

Szkoda ze na stronach nie ma napisane 0-200 ma ktoś może takie porównanie dla 535d oraz 535i? 0-200??

[Andrzej_K]

Rosiur, na dane zamieszczone na oficjalnej stronie BMW nie ma sensu patrzeć... :wink:

 

Wujekwadus, proszę bardzo, obie tabele z jednego źródła (Auto Zeitung):

 

535i: http://www.zeperfs.com/en/fiche3883-bmw-535-ia-f10.htm

535d: http://www.zeperfs.com/en/fiche3882-bmw-535-d-f10.htm

 

Rosiur, jak widać wyniki bardzo zbliżone, przy niższych prędkościach nieodczuwalnie przeważa diesel, przy wyższych benzyna. Chyba zgodzisz się uznać, że w konfrontacji 535i vs 535d jest remis. Więc gdzie 530d do 535i oraz 535d do 550i? :twisted:

Jedyną zaletą 535d jest chyba to że na jednym zbiorniku zrobimy te 150km więcej.

 

Edit: tutaj zestawienie w formie jednej tabeli: http://www.zeperfs.com/en/duel3882-3883.htm

 

535d vs 550i: http://www.zeperfs.com/en/duel3882-3531.htm

530d vs 535i: http://www.zeperfs.com/en/duel3280-3883.htm

 

W obu przypadkach przepaść.

[Dawid S]

No, ale chyba nowy silnik 535d (313KM ) na pewno rozłoży 535i (306KM) bo już 535i nieznacznie przegrywa z obecnym 300 konnym dieslem. Moze te 13KM i 30Nm to niewiele, ale zawsze.

[Andrzej_K]

Pewnie będzie jakiś progres ale myślę, że różnice nadal będą znikome. Poza tym, pewnie kwestią czasu jest zrównanie się parametrami 3.0T z 5er z 3.0T z 7er.

 

A tak gwoli ścisłości, to nie uważam, że silnik 35d jest zły. Wręcz przeciwnie. Po prostu dziwią mnie nadal panujące mity o nadprzyrodzonych zdolnościach diesli.

[Dawid S]

A tak gwoli ścisłości, to nie uważam, że silnik 35d jest zły. Wręcz przeciwnie. Po prostu dziwią mnie nadal panujące mity o nadprzyrodzonych zdolnościach diesli.

 

Dzięki wysokiemu momentowi diesel będzie zawsze ciutkę lepszy od benzyny, ponadto

IMO zdecydowaną przewagą diesla nad benzyną będzie mniejsze spalanie, natomiast brzmienie i kultura pracy benzyniaka będzie zawsze o klasę lub dwie wyżej punktowane od "klekoczącego" diesla.

[Rufio]

Bez przesady 6 cyl. diesel klekocze tylko na postoju.

Dobry dźwięk ma V8, ale jak jeździełm nową 650i o mocy 407KM to fakt nawet nieźle wgniatało, ale wir w baku też byl.

[Dawid S]

Ja nie staję po żadnej stronie barykady, bo mam "wiertarkę" i wkrótce mocnego diesla. Wiertarka kręci się do 8550rpm i ten dźwięk przy odcince masakruje wszystko z literką "d"

[Andrzej_K]

To, że diesle mają na kole zamachowym ogromny moment, który podaje się w katalogach, jest trochę złudne. Dlatego, że w skrzyni diesla są o wiele dłuższe przełożenia, na kołach Nm już tak wiele nie ma. Diesle miały ogromną przewagę w czasach kiedy stosowano wolnossące silniki benzynowe. Wtedy nawet na kołach ropniaki miażdżyły momentem, dlatego w aucie na co dzień były lepszą opcją. Nowe silniki turbo-benzynowe, z nowoczesnymi turbosprężarkami typu twin scroll i kulkowym łożyskowaniem, mają tak mocny dół że elastycznością zazwyczaj przewyższają diesle. Akurat w przypadku 3.0 biturbodiesel tych różnic nie widać, ale tylko dlatego że, ten silnik jest ewenementem w klasie 6 cylindrowych diesli. Gdyby dopiero teraz Audi nie zaczęło naśladować, nadal nie maił by absolutnie żadnej konkurencji.

 

Rufio, nie sądzę by kogoś kto kupuje samochód za ponad 400k nie było stać na średnie spalanie pomiędzy 15 a 20l.

 

Dawid, co to za auto?

[monogramus]

Miałem taki dylemat, wybrałem 528i, oto dlaczego:

-528i było tańsze od 530d

-robię krótkie przebiegi, zimny disel jest nieprzyjemny, disel trzeba serwisować częściej, martwić się o turbo

- lubię gdy moc rozwija się równomiernie, nie lubię strzałów z turbo, czyli dużego momentu. Oczywiście dupohamownia wysyła wtedy sygnał do mózgu, że auto wgniata w fotel, ale nie do końca to lubię.

-liczy się dla mnie całokształt samochodu, kultura pracy, dźwięk, świadomość posiadania R6 w benzynie z bmw, itd, ciężko to uchwycić. Kilka dziesiątych sekundy w tą czy w tą na co dzień się nie liczy.

- kilkanaście złotych więcej za 100 km to dla mnie nie problem

 

Trochę danych z jazd po stolycy w korkach: 528i pali mi 13.8l, 520d pali 10,3l. 330i 14.9l.

Jazda w trasie, na tempomacie, 150km/h, 528i pali 7.1l. Na 20" kołach.

 

Jednak nie krytykuje 3.0d, to bardzo dobry silnik, jak kogoś stać i nie jest taki wyczulony na detale to na pewno świetny wybór.

[Dawid S]

 

- lubię gdy moc rozwija się równomiernie, nie lubię strzałów z turbo, czyli dużego momentu.

 

Tak jest tylko w silnikach N/A, rekacja na gaz natychmiastowa, ale N/A odchodzą powoli do lamusa, nawet w F1 w 2014 roku silniki będą uturbione. Niestety.....

[AO]

-528i było tańsze od 530d

właściwe podejście :cool2:

-robię krótkie przebiegi, zimny disel jest nieprzyjemny, disel trzeba serwisować częściej, martwić się o turbo

każdy zimny silnik jest "do bani", zimą osiągnięcie właściwej temp. to przejchanie około 5km, więc chyba nie ma problemu, chyba, że robisz przebiegi po ~5km, serwisy są porównywalne zarówno kosztowo jak i km, turbo to nie problem, identycznym "problemem" w benzynie są cewki i vanosy...

- lubię gdy moc rozwija się równomiernie, nie lubię strzałów z turbo, czyli dużego momentu. Oczywiście dupohamownia wysyła wtedy sygnał do mózgu, że auto wgniata w fotel, ale nie do końca to lubię.

w przypadku 3.0 benzyna właściwie nie ma rozwoju mocy, aby "jechać" tym motorem należy trzymac auto właściwie cały czas na odcięciu a to nie jest zbyt "komfortowe"...

-liczy się dla mnie całokształt samochodu, kultura pracy, dźwięk, świadomość posiadania R6 w benzynie z bmw, itd, ciężko to uchwycić. Kilka dziesiątych sekundy w tą czy w tą na co dzień się nie liczy.

BMW w benzynie rozumiem ale w takiej benzynie, która spełnia slogan marki, kilka dziesiątych sekundy w przypadku osiągów maks nie ma znaczenia ale kilka sekund w przypadku normalego używania (elastyczność) ma duże znaczenie...

- kilkanaście złotych więcej za 100 km to dla mnie nie problem

w przypadku zakupu auta za ~300tys. żadne spalanie "nie ma znaczenia" ale zasięg pomiędzy tankowaniami ma znaczenie...

Jazda w trasie, na tempomacie, 150km/h, 528i pali 7.1l. Na 20" kołach.

 

masz "fart", Twoje auto pali mniej niż deklaruje producent...

Jednak nie krytykuje 3.0d, to bardzo dobry silnik, jak kogoś stać i nie jest taki wyczulony na detale to na pewno świetny wybór.

są 2 ważne detale:

1) auto zdecydowanie lepiej jeździ,

2) na baku w realnych warunkach (jazda z większymi prędkościami, jazda dynamiczna...) robi dużo większy dystans...

 

...dla mnie wybór za 3.0 benzyna przemawia jedynie:

- jazda tylo po mieście, zakorkowanym mieście...

[Andrzej_K]

w przypadku zakupu auta za ~300tys. żadne spalanie "nie ma znaczenia" ale zasięg pomiędzy tankowaniami ma znaczenie...

 

2) na baku w realnych warunkach (jazda z większymi prędkościami, jazda dynamiczna...) robi dużo większy dystans...

 

Gdyby samochód miał zasięg np. 250km to rzeczywiście byłby problem. Rozmawiamy o samochodzie, który ma 400-500km zasięgu. Twój diesel zrobi te 150-200km więcej i co z tego? Poświęcenie 10 minut na zatankowanie to taki problem? Jak jedziesz w dłuższą trasę to cały dystans pokonujesz bez wysiadania z samochodu? Na trasie o długości 600-700km będziesz te 10 min do przodu, ok. A co jak dystans wynosi 900km? Wyjdzie na to samo. Nie szukajmy dziury w całym.

Ja też wolałbym 3.0d od 3.0 N/A, ale przede wszystkim ze względu na dynamikę.

[AO]

z postu wnioskuję, że używałeś dwóch silników i w przypadku Twojego stylu jazdy różnica wynosiła do 200km na baku...

 

ja też mam wgląd w zasięg w przypadku używania diesel/benzyna, w przypadku mojego stylu jazdy różnica jest ~700km do 400km...

 

dla mnie było to uciążliwe, taką "bolączkę" bez problemu akceptowałbym gdyby auto dawało "frajdę z jazdy" czyli miałoby V8...

[Andrzej_K]

400km w 3.0 N/A? Jesteś pewien? Pytam absolutnie serio, bez podtekstu, ekspertem nie jestem ale z tego co mi wiadomo to tyle zasięgu ma 550i i to wcale nie przy jakimś zamulaniu...

[AO]

400km w 3.0 N/A? Jesteś pewien? Pytam absolutnie serio, bez podtekstu, ekspertem nie jestem ale z tego co mi wiadomo to tyle zasięgu ma 550i i to wcale nie przy jakimś zamulaniu...

jest to naturalne, aby 3.0 bez turbo "jechało" musi być trzymane na wysokich obrotach a wtedy pali dużo... V8 bi turbo aby "jechało" nie musi być trzymane przy odcięciu bo ma "ogromny" moment w niskim zakresie obrotowym...

 

w przypadku jazdy dynamicznej ale nie maksymalnego duszenia dla większości kierowców średnie spalanie 550 będzie mniejsze od 530... oczywiście nie ma to żadnego odzwierciedlenia do normowych spalań wyliczonych przez producenta...

 

podobny przykład był kiedyś zaprezentowany w Top Gear gdzie podczas jazdy na torze z określoną prędkoscią, M3 spaliło mniej paliwa niż Toyota ~prius, wytłumaczenie: przy ~150km/h, M3 jechało na "luzie" a przy tej samej prędkości Toyota "wypruwała flaki"...

 

w jaździe w "korku" czy z "małymi" prędkościami większy silnik spali dużo więcej, tak samo będzie dla stałej autostradowej prędkości...