Skocz do zawartości

530d Raz przyspiesza elegancko, raz słabo


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spróbować go psyknac jakimś zmywaczem i przedmuchac? Bo wydawać kolejne 500 bez pewności to niezbyt mi się uśmiecha.. a inpa pokazuje że mierzy więcej niż zadana.

Pozdrawiam

  • Odpowiedzi 119
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Podepnę się do tematu bo też mam już od dawien dawna podobny i nadal nie rozwiązany problem, przepływomierz zawyża, co skutkuje wzrostem spalania o około 0,5L./100km i solidnym bąkiem przy kickdownie.

- podczas przyspieszania (czego wcześniej - jeszcze miesiąc temu nie było) zaniża chwilowo o około 100 jednostek, ale nie zawsze,

- podczas jazdy jednostajnej zawyża o około 200,

- na wolnych trafia jak należy.

Wszystko co można było ogarnąć organoleptycznie czyli:

- podciśnienie (testowałem na wyjściach za konwerterami podciśnienia wakuometrem podczas jazdy),

- turbina pompuje jak należy, gruszka macha dźwignią,

- dolot, IC, i cała reszta czysta i szczelna.

Odcięcie EGR, podwyższa dodatkowo spalanie (kolejne 0,5L) i zmienia odgłos pracy silnika na wyjątkowo nie przyjemny. Jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się być wymiana przepływomierza, co będzie miało miejsce pod koniec miesiąca.

W czyszczenie i wiercenie przepływki bawił się nie będę, bo jest to tak samo daremny zabieg jak pseudo ożywanie konwerterów podciśnienia po wyczyszczeniu filtra.

Więc jeśli kolega ma jeszcze chwilę czasu, a nie chce zmarnować kolejnych kilkuset złociszy, proponuję poczekać. Po wymianie odezwę się w tym wątku.

Opublikowano
przeplywomierz

Czyli nie sugerować się zrzutem z INPY?

http://thumbnails22.imagebam.com/15841/938e3d158406699.jpg

http://thumbnails61.imagebam.com/15841/ed2652158407122.jpg

 

Dodam jeszcze że ekonomizer nie cofa się podczas przyspieszania, raczej cały czas pokazuje za dużo..

 

Więc jeśli kolega ma jeszcze chwilę czasu, a nie chce zmarnować kolejnych kilkuset złociszy, proponuję poczekać. Po wymianie odezwę się w tym wątku.

Będę czekał na wieści i życze jak najszybszego rozwiązania problemu:)

Opublikowano

zmieniam posta:

 

u mnie, przyspieszajac z samego dolu, z poczatku ciagnie ladnie, ale w pewnym zakresie (2200-2400obr) ciag sie zmniejsza.

Na INPIE zaobserwowalem wowczas niedoładowanie - przez chwile pokazało 2000mbar, zamiast pożądanych 2200. Przeplywka automatycznie poakzuje mniej masy, no bo mniej tego powietrza przechodzi.

 

Problem wychodzi na to, ze jest albo z turbo, albo z jego sterowaniem.

Jesli sterowanie jest ok, to albo sztanga sie zacina, albo turbo sie zaciera (?) i niebawem padnie?

Opublikowano
zmieniam posta:

 

u mnie, przyspieszajac z samego dolu, z poczatku ciagnie ladnie, ale w pewnym zakresie (2200-2400obr) ciag sie zmniejsza.

Na INPIE zaobserwowalem wowczas niedoładowanie - przez chwile pokazało 2000mbar, zamiast pożądanych 2200. Przeplywka automatycznie poakzuje mniej masy, no bo mniej tego powietrza przechodzi.

 

Problem wychodzi na to, ze jest albo z turbo, albo z jego sterowaniem.

Jesli sterowanie jest ok, to albo sztanga sie zacina, albo turbo sie zaciera (?) i niebawem padnie?

 

No właśnie. Tym bardziej że na odpiętej przepływce jest tak samo.Nadal słabnie podobnie jak u ciebie i dodatkowo koło 2400obr zrywa na pół sekundy (słychać wtedy jadąc miedzy budynkami delikatne, trudne do określenia gwizdnięcie turbo - jakby przestawało dmuchać na chwilę).

Jeżeli elektrozawór mam nowy, to teraz zacznę szukać problemu ze sztangą - palcem można ją poruszyć, ale czy chodzi lekko i płynnie? nie znam się na tyle żeby określić czy jest to prawidłowe..

Macie może jakieś linki przydatne do samodzielnego przeglądnięcia tego ustrojstwa? albo może chociaż pare słów jak to wykonać :)

Opublikowano
dodatkowo koło 2400obr zrywa na pół sekundy (słychać wtedy jadąc miedzy budynkami delikatne, trudne do określenia gwizdnięcie turbo - jakby przestawało dmuchać na chwilę).

 

Dzieje sie tak, bo zmienia się geometria.

Od pewnych obrotow ECU popuszcza podcisnienie ze sztangi, bo wieksze oboroty dają wiecej spalin i turbo by się za bardzo rozkrecilo dając przeładowanie, wiec zmienia kierowniczkę (wynika z zasady działania zmiennej geometrii)

Byc moze cos sie przycina i kierowniczka nie idzie w pozycję w jaką powinna wejść, ECU to widzi z czujnika, ze ma niedoładowanie i znów zapodaje podcisnienie w sztangę. Robi się takie błędne koło wynikające z nieustabilizowanych parametrów.

 

Często też obserwuję, że kierowniczka nie wychyla się całkowicie dokładnie słysząc ten gwizd nie rozpędzonej calkowicie turbinki. Oczywiscie czuc tez brak nominalnej mocy.

Troche niekomfortowo się jezdzi z silnikiem, po którym nie wiadomo czego się spodziewać podejmując wyprzedzanie. :|

 

Niemniej, mam juz vacuumetr i bede mierzył jak to się wstepnie zachowuje.

Opublikowano
Troche niekomfortowo się jezdzi z silnikiem, po którym nie wiadomo czego się spodziewać podejmując wyprzedzanie. :|

O to właśnie chodzi.

Opublikowano

Siedzę dziś i z nudów śledzę fora, sprawdziłem też pracę sztangi w moim aucie.

Otóż, za pierwszym razem sztanga jest wciągnięta do dołu po odpaleniu silnika. Kolejnym razem gruszka zaciąga ją już po włączeniu zapłonu.

Po odpaleniu, na postoju, po dodaniu gazu (już od 1600-1700) widać, że sztanga porusza się w stronę turbiny.

Po zgaszeniu cięgno wraca w stronę turbo po około 15s.

 

Czy tak ma być? Jak sprawdzić dokładnie czy sterowanie turbiną jest prawidłowe?

Pozdr.

Opublikowano
moze wydech ? katalizatory?

Tak się już też nad tym zastanawiałem. Moja Betka ma już 420 patyków nalatane, wydech nie tykany, a z okolic nóg pasażera sobie coś buczy. Dziury żadnej nie znalazłem a na postoju tego efektu nie słychać.

Może to już automat daje znać że pora na remont, ale na razie nie mam warunków na grzebanie od dołu.

Opublikowano
moze wydech ? katalizatory?

No właśnie muszę też w ta stronę spojrzeć bo to może być dobra sugestia.

Auto, gdy jest słabsze jest głośniejsze, jakby bardziej wylo/buczalo. Myślę że to albo kwestia rury przeplywka turbo, albo właśnie zatkany wydech.

Opublikowano
spaliny slabiej sie wydobywają bo katalizatory przestaly juz pracowac i spaliny wolniej przez nie przeplywają? nie jestem fachowcem ale u siebie tez to podejrzewam mam juz 300tys nalatane
Opublikowano
ja tak mam i pojechalem do elektronika i podpiol pod kts-a i wyszlo za male napiecie na przeplywce jakies 3 v a powino miec 5 v czyli pada i objawy te same raz idzie a raz nie jest slaba ale ja mam benzynke mysle ze to bedzie tak samo sie objawiac z takim zachowaniem ps na kompie typu gierka nic nie pokazalo wczesniej i po na kts wyszlo w niapieciach
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam was po dłuższej przerwie, ale mam coś nowego w temacie.

Opisywane wcześniej problemy z betką próbowałem rozwiązywać wieloma sposobami, lecz bez skutku. Wymieniłem drugi elektrozawór na nowy - dalej nic.

Kilka dni temu postanowiłem sprawdzić katalizatory (okazało się ze były wymieniane) i pogrzebałem troche przy zaworze egr.

O dziwo auto zaczęło jeździć o wiele lepiej, ale tylko jeden dzień. Następnego dnia grzebałem już tylko przy zaworze egr (odrkęciłem i przedmuchałem, nasmarowałem - nie był zarośnięty) i auto teraz śmiga super, ucichło, tylko nierówno przyspiesza jakby go coś przyblokowało i puściło. (wcześniej muł cały czas). Mam wrażenie że po prostu cały czas puszczane były spaliny do kolektora.

Teraz już wiem, że przyczyną jest zawór egr - moje pytanie do was: czy jedyną opcją jest wymiana, czy może jest jakaś możliwość "wskrzeszenia" go chociaż na jakiś czas? Tam w środku jest membrana i sprężyna, niby jest to nierozbieralne..

 

Ciekawi mnie także jaka jest prawidłowa praca egr - po ściągnięciu rury od ic można ją zaobserwować. Czy po lekkim dodaniu gazu powinien się zamknąć? U mnie zamyka się tylko gwałtownym wciśnięciu do spodu.

Teroetycznie może to być też wina jego sterowania, ale elektrozawór jest nowy, więc to raczej odpada.

 

Pozdrawiam i życzę wesołych świąt wszystkim forumowiczom. :)

Opublikowano
ja myje zawory egr powino sie wymienic ale mozna go domyc tak ze bedzie jak mowka no zajmuje to trochu czasu ale jak robisz to dla siebie to warto no i zasada jest taka ze nie mozna moczyc mebrany tylko przedmuchac ja osobiscie myje srodkami do oczyszczania hamulców lub do czyszczenia gazników pozdro
Opublikowano

kolego Ndzwdz mam taki sam problem jak TY i właśnie dzisiaj doszedłem do wniosku że może to być to chociaż nie jestem jeszcze pewien jutro dopiero będę sprawdzał otóż moje e46 330d osłabło w dolnym zakresie obrotów pojechałem na kompa i wykazało że mam uszkodzony egr i gdzieś jest nieszczelność w układzie więc jadę na kanał sprawdzamy i wszystko ok wyciągamy egr okazuje się że sprężyna mocno trzyma więc zaślepione zostają wężyki od egru , samochód dostał kopa , trasa do łodzi wiem że to tylko stoper ale od 80 do 120 6 sekund na 4 biegu a w drodze powrotnej ponownie osioł około 9 sekund czas pomiaru . Stawiam samochód tym razem wymontowałem kolektor ssący przeczyściłem czujnik ciśnienia doładowania i chociaż odłączony egr to i wyczyściłem zawór podciśnienia egr , wykręciłem sam egr i zabawa śrubokrętem podważam a wężyk przytrzymuję językiem i puszczam raz działa raz nie , no nic składam do kupy wszystko tak jak było wyjeżdżam i auto zapitala ale znowu przez jeden dzień i muł . Tak myślę że coś w tym jest bo pierwszym razem był wyciągany egr i za drugim też . Może przyczyna leży po egr muszę go zaślepić od strony wlotu spalin.

ciekaw jestem jak u Ciebie będzie

Opublikowano

Witam kolego saab900s

U mnie po odłączeniu i zaślepieniu podciśnienia egr-u auto było słabe, jakby tryb awaryjny. INPA wywalała następujący błąd:

http://thumbnails45.imagebam.com/16783/c163bc167820062.jpg

 

Po podłączeniu auto pracuje lepiej.

 

Ja drogą dedukcji doszedłem, że za problemem spadku mocy kryje się egr, niestety nie mam możliwości sprawdzenia auta na innym zaworze.

Auto przyspiesza z kiepsko z dołu, przy 2200-2400 dostaje kopyto, a na następnym biegu już jedzie ok, choć czasem na pół sekundy mocno zamuli.

Miałem plan wymontować egr i utopić na kilka godzin w nafcie albo czymś podobnym, lecz kolega bugi81 podpowiedział, żeby w żadnym wypadku nie moczyć membrany. (Być może podczas pierwszego czyszczenia zalałem membranę i po prostu to ją już całkiem załatwiło)

Pewnie kupię jakiś zawór z używki na allegro i zobaczymy co się zmieni.

 

Pozdrawiam, Szczęśliwego Nowego Roku.

Opublikowano

Na pewno te wartości muszą byc bardzo zbliżone - najlepiej, jeśli są takie same wtedy przepływka jest jak nówka. Im bardziej te wartości od siebie odbiegają, tym bardziej zużyta przepływka.

Pzdr.

Opublikowano

u mnie wszystko się wyjaśniło , uszkodzony był przepływomierz na pierwszej diagnostyce stwierdzili że pewnie to nie przepływka bo jest nowa ( miała rok czasu oryginał bosch ) zrobiłem diagnostykę ponownie ale u STANDO we Wrocławiu od niego nie wyjeżdża się z uszkodzonym samochodem , szybko rozwiązany problem na miejscu części choćby na podmiankę by sprawdzić czy dana część jest uszkodzona no i proszę 330d ponownie śmiga jak za dawnych czasów 80 do 120 na 4 biegu 6 sek. . Zdecydowanie polecam STANDO serwis miła i fachowa obsługa.

nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło , wyczyszczony kolektor ssący , czujnik ciśnienia doładowania wymienione wężyki i zawór podciśnienia turbo , pozdrawiam

Opublikowano
ja tak mam i pojechalem do elektronika i podpiol pod kts-a i wyszlo za male napiecie na przeplywce jakies 3 v a powino miec 5 v czyli pada i objawy te same raz idzie a raz nie jest slaba ale ja mam benzynke mysle ze to bedzie tak samo sie objawiac z takim zachowaniem ps na kompie typu gierka nic nie pokazalo wczesniej i po pojechaniu na kts wyszlo w niapieciach A NIE MÓIŁEM :D
Opublikowano

Podepnę się pod temat, bo mam podobne objawy, choć odczyty wartości odwrotne.

Co Wy na to:

 

jazda z pedałem w podłodze: air mass specified ok. 800mg/stroke - air mass actual ok. 980mg/stroke, charge air pressure specified ok. 2200mb - charge air pressure actual tak samo

jazda ok. 120km/h na V biegu: air mass specified ok. 400mg/stroke - air mass actual ok. 400mg/stroke, charge air pressure specified ok. 1400mb - charge air pressure actual 1200mb

 

Mam 525d z 10'2002 przebieg 250kkm prawdziwy. Jak widzicie u mnie odczyty (DIS-em) są odwrotne, podczas przyspieszania przepływka mierzy mi więcej niż powinna. Miałem możliwość podmiany na nową z Bosch-a oraz z Pierburga i pomiary były identyczne. Jak kupiłem auto jakieś 100kkm temu to zbierało się o wiele lepiej i paliło 10-15% mniej. Wtryski nowe, EGR wymieniłem na piękny (czysty) używany z anglika o przebiegu 112kkm i dalej [BAD]. Pomoże ktoś? Turbina?

 

PS. Któryś z kolegów pisał wcześniej o oleju w plastikowym przewodzie powietrznym pomiędzy przepływką i turbiną, więc wyjaśniam, tam wchodzi węższym gumowym wężem podciśnienie z odmy i rzeczą oczywistą jest, że zassie odrobinę oleju przed turbiną, co na dodatek smaruje ją z zewnątrz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.