Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
robiłem jeszcze parę rzeczy bo cztery lata parkowania na warszawskich ulicach robi swoje, jakieś wgniotki na masce dodatkowo, więc nie mogę określić ile to jedno kosztowało. Ale wszystko co zrobiłem kosztowało sporo mniej od lakierowania jednego elementu w ASO.
Opublikowano

A możesz powiedzieć ile zapłaciłeś też mam do zdobienia parę wgnieceń parkingowych. Chyba to nie jest jakaś tajemnica ? Ilość wgnieceń i jaki koszt ?

Aha powiedz jak wyglądał przebieg naprawy ? Czy musiałeś zostawić auto czy robili na miejscu jeśli tak to ile czasu ?

Opublikowano
To może ja odpowiem na pytanie. Golf, wgniecenie wielkości jabłka, wprawdzie nie na rancie ale z tyłu na klapie w miejscu takiego przetłoczenia. 400zł w firmie puller. Ideału też nie było ale trzeba wiedzieć zeby zobaczyć i bez lakierowania.

Pozdrawiam,

Piotrek

Opublikowano

ja zapłaciłem 650 zł za :

- to co w temacie postu,

- drugi błotnik lekkie wgniecenie ( ktoś się oparł o samochód przy cofaniu, muszę jeszcze tylko spolerować i będzie super)

- lekkie wgniecenie na drzwiach ( jakby się ktoś mocniej oparł ) - nie ma śladu,

- wgniotka na masce od kamienia - nie ma śladu

 

Siedziałem i czekałem na miejscu jakieś trzy godziny, można zostawić i przyjechać później, niestety nie miałem możliwości obserwować człowieka przy pracy, a bardzo mnie ciekawi jak oni to robią :D

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
już wiem jak oni usuwają te wgniecenia :D

 

 

żebyś się nie zdziwił bo w realu to bardzo podobnie wygląda :P tylko jeszcze stukają młotkiem i takim tępym gwoździem w auto :D

Opublikowano
rzeczywiście moim zdaniem było warto , jeszcze tylko na dobrą polerkę pojadę i będzie dobrze... dostałem od gościa namiar na jakiś warsztacik na alei krakowskiej tylko jak zwykle nie mam kiedy podjechać. ale panele od shadowline między drzwiami mam dalej matowe, chyba bez malowania się nie obejdzie :D
Opublikowano
Uważasz że to jest niepotrzebna czynność? W miejscu gdzie gmerają swoimi metalowymi narzędziami, pięknie zdzierają warstwę ochronną cynku.

blotnik jest aluminiowy... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

i uwazam wlasnie,ze nie jest ta czynnosc akurat potrzebna.

Opublikowano
każdy metal koroduje , jeden wolniej , drugi szybciej

Ameryki nie odkryles,tylko twierdze ze zbedna rzecza jest zapuszczanie czym kolwiek srodka tego blotnika,celem ochrony antykorozyjnej

Opublikowano
Ja nalezę do pedantów i profilaktycznie bym zaprawił woskiem, np.: Wosk do ochrony podwozia METALLIC 500ml DINITROL. Elementy aluminiowe, ozdobne (ramki drzwiowe zew., mocowanie lusterka zew.) w e60 korodują, więc taki błotnik też może. Ale jeśli nie zamierzasz samochodem dłużej jeździć niż 3 lata, to odpuść sobie fatygę. :mrgreen:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.