Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
No dziś z zapartym tchem wchodziłem w ogłoszenie szymon-o na forumowej giełdzie ... okazało się, że to czyjeś grzecznościowo wystawione.
  • Odpowiedzi 471
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Radku z kontrolką dzisiaj sobie poradziłem ............... ale było blisko :P .

 

Patryk z kolegą żartowaliśmy właśnie, że pod względem stanu technicznego-przeinwestowania :roll: ustawienie 50-100 tyś nie było by grzechem ....... ale niestety na dolną granicę Bumka już nowością nie pachnie ....... .

 

Krzyśku nawiązując do dzisiejszej pogawędki to może "objechać" obgadywane autentyczne e46 2.0d <200 tyś km ....... jak właściciel dalej tak będzie tak szalał :P .

 

Mikan gdy były "złote czasy budownictwa komunikacyjnego przed Euro2012" to rozważałem przesiadkę na 3.0d 204 KM ............ dawno i nieprawda :) .

Jeśli by były $ to hm ............ e90 335d+ :twisted: jak znalazł ..... bo w zeszłym tygodniu dokładnie oglądałem 535d+ 330KM i motorowania zrobiła na mnie ogromne wrażenie hehe.

Dobrze, że e9x mają swój dział (i pewnie tutaj nie zaglądają :wink: )bo ogólnie mnie w tych modelach właśnie "topowe" silniki i gadżety mechaniczne dostosowane do e46 tylko przekonują :wink: .

Autko z tematu w dziale sprzedam nie moje, ale między innymi prowadziłem je zanim obecny właściciel podpisał umowę kupna-sprzedaży :norty: ........... samochód dla osoby która chce autentyczne e46 320d w 100% gotowe do jazdy ............ chociaż za około 3000 km będzie trzeba kompletny serwis filtrowo-olejowy zrobić :) .

Opublikowano

ale patrzac na temat o kupnie e46 to w tej cenie ktos bedzie juz szukal 3.0d... wątpię czy pojawi sie ktos zdolny położyć taką sumę za M47N... niestety... taki mamy rynek samochodów osobowych w Polsce. a przecietny kupujacy 2.0 d bedzie szukal auta w cenie ~ 18 tysi..

Później zaczynają sie schody. Jeżeli ktoś chce doprowadzić do stanu "igła" to dołoży sumę, która razem z ceną samochodu bedzie wynosic niewiele mniej niż wspomniany egzemplarz. Do tego jeszcze dochodzi kwestia jakże umownego przebiegu i bezwypadkowości.

 

co do Twojego turasa to jesteś w elitarnym gronie kilku pojazdów w Polsce z przebiegiem 300 tys. + (na liczniku of course). :-D ale daj mi 2 lata i będę miał więcej od Ciebie ;-).

 

pozdrawiam

lepiej żeby pchało niż ciągnęło.


http://www.motostat.pl/user_images/63351/icon1.png

Opublikowano
Marcinie nie jesteś pewien (i pewnie nie jestem odosobniony) czy to jest dobra metoda na sprzedaż .............. .
Opublikowano

Ja zawsze powtarzam, że przebieg (nawet ten realny) jest tylko jednym z kilku czynników określających aktualny stan danego pojazdu. Należę do osób które wolą mieć czyste sumienie przy sprzedaży. Zwykle wygląda to tak, że kupujący (najczęściej pierwsza osoba oglądająca na żywo) znajduje się po 3-4 miesiącach emisji ogłoszenia, wówczas gdy cena stopnieje do przeciętnej. Niestety tak to wygląda :roll: mały przebieg wcale nie pomaga, a wręcz prowokuje bezpodstawne oskarżenia :roll:

 

Jeżeli chodzi o auto z ogłoszenia to sugerowałbym wykonanie lepszych zdjęć przy dobrym oświetleniu, pamiętając o pozbyciu się wszelkich gadżetów z wnętrza tak by auto wyglądało jak z salonu :wink:

Opublikowano

za niski przebieg - skrecone

za duzy - ooo auto zaraz zacznie sie sypać

auto z niskim autentycznym przebiegiem i odpowiednią do stanu ceną - za tą kwotę można mieć mlodszy model

 

i tak w kółko.

 

i naprawdę malo osób zwraca uwagę na to jak auto było eksploatowane i dopieszczane przez właściciela. liczy sie tylko i wyłącznie cena.

 

E46 weszło w ten głupi etap gdzie praktycznie kazdy kawaler moze sobie takie auto kupić i rozchwytywane są oferty za ~12 tys. czyli za praktycznie całą kasę jaką posiadają a później gdy przyjdą koszty eksploatacji zaczyna sie drutowanie.

 

Podejrzewam, że 95% kupujących nie zwrociloby uwagi na auto Szymona gdyby ustalić cenę na podstawie stanu aut z innych ogłoszeń.

 

taka dygresja w temacie który nie po to został stworzony :-)

 

następnych bezawaryjnych 300 tys Szymonie ;-)

lepiej żeby pchało niż ciągnęło.


http://www.motostat.pl/user_images/63351/icon1.png

Opublikowano

Wszystkim niestety się nie dogodzi :mrgreen: .

 

Mateuszu dlatego moje e46 nie jest na sprzedaż, z paru dość istotnych powodów :wink: .

 

 

Z najnowszych wieści mogę się pochwalić ........... :

 

14.07.07 Trzecia szkoda

 

Dokładnie to szkody dwie:

- drzwi kierowcy zahaczyłem w garażu :cry:

- drzwi pasażera wjechano w nas, na szczęście dla dwóch stron z minimalną prędkością :cry: .

 

Przepychanki z ubezpieczalniami AC i OC niestety długo trwały i na nowe drzwi nie miałem co liczyć ............. szczególnie na "kierowniczych" mi zależało ......... stare auto z wysokim przebiegiem już nie powinno jeździć i być naprawiane :mrgreen: .

 

Szkody miały miejsce przed weselem, a nam nie zależało na szybkim zrobieniu/naprawie ........... bo "czymś" :wink: trzeba było dojechać z kościoła na salę hehe.

 

Całość do wglądu.

 

http://i61.tinypic.com/2dmcj93.jpg

 

Biały marker oznacza miejsce uszkodzeń/w-gniotek.

 

http://i61.tinypic.com/ibji85.jpg

 

Na szczęście rant po naprostowaniu (miałem okazję widzieć na lakierni) wygląda zdecydowanie lepiej :| .

 

http://i60.tinypic.com/opmg44.jpg

 

 

Bumka miała być odstawiona we wtorek 08.07.2014 ......... nauczony dotychczasowymi doświadczeniami co tylko mogłem zdemontować i nie uszkodzić to przygotowałem :)

 

Kopiec kreta :) , chociaż nie wiem czy jest się z czego cieszyć bo co prawda auta co tydzień nie woskuję do bólu itd. ale staram się regularnie płukać wszelkie szczeliny.

 

http://i61.tinypic.com/2rynb5i.jpg

 

http://i60.tinypic.com/65zvbt.jpg

 

Wszystko było tutaj :) , zachęcam w wolnej chwili w swoich Bumkach zdemontować osłony przednich nadkoli oraz progi (umiejętnie aby nic nie połamać) i ogień :) .

 

http://i60.tinypic.com/2rnkgwm.jpg

 

Jak montować to tylko na czyściocha :cool2: .

 

http://i61.tinypic.com/2aalfe8.jpg

 

 

Miejsce w garażu się nie marnowało bo 08.07.14 brat koleżanki przyprowadził swoje 2.0d 150 KM abym rzucił okiem co boli.

 

Ku przestrodze dla posiadaczy aut z turbo ropą/turbo-diesel em pod maską, jeśli samochód stracił moc i nie bardzo jest wiedza/umiejętności aby reanimować na miejscu to najbezpieczniej jest zaprzestać jazdy i odholować samochód.

 

Zaczęło się od zwiększonego apetytu silnika na olej.

Każdy silnik zużywa go mniej lub więcej .............. i raczej nie ma co wierzyć w zapewnienia sprzedawców "Panie nic nie dolewam" ............. jeśli co 1000 km ubywa około 100 ml to po 10 tyś mamy :norty: 1l a statystycznie większość kierowców co taki okres wymienia olej silnikowy no i nie ma konieczności dolewki.

Właściciel zauważył, że na 1000 km pojawiły się ubytki +200/300 ml ............ (dokładnie nie pamiętam) i objaw ten niestety został zbagatelizowany.

 

Ładny słoneczny dzień, bardzo szybka wycieczka na dwóch pasach w jedną stronę ................ auto traci moc, zostaje zgaszone, próba odpalenia zakończona sukcesem ale samochód w ogóle nie ma mocy i niestety jazda jest kontynuowna do momentu jak samochód zgasł :| .

 

Z pikantnych szczegółów:

- poziom oleju dużo poniżej minimum ............olej uzupełniony do dalszej weryfikacji

- samochód kopci na siwo-biało, dym jak z palonych liści ......... parowóz dosłownie

- mega nierówna praca silnika

- utrudniony rozruch "na zimnym", "na ciepłym" również

- korekty rekordowo wysokie, nie ważne czy plus/minus

- regularne klepanie/stukot -> wtryski ........ bez względu na obroty silnika

- w całym układzie wydechowym + IC + wszelkim "orurowaniu" + kolektorze dolotowym 3-4l oleju silnikowego

- łopatki turbiny zmielone/zdeformowane

- wirnik ........ luz wszelaki

- IC rozszczelniony

- z dodatkowych rzeczy (równie pikantnych) to na 3 cylindrze urwana klapka na mm zblokowała się przed zaworem a na 4 cudem trzymająca się w fabrycznym miejscu kolektora dolotowego.

 

Oby komuś lista jak wyżej otworzyła oczy, że o samochód trzeba dbać a nie tylko olej i filtry zmieniać .......... .

 

 

Pozdrawiam i zachęcam do komentowania/ewentualnych pytań.

Opublikowano

Niestety Tomku nie dostałem zielonego światła od:

- AC Allianz Direct

- OC Sprawcy Gothaer.

 

Można było się sądzić ............... od polityka dużych koncernów :mad2: .

 

Przy nadkolach konieczny jest śrubokręt z nasadką 8 na 1/4 cala i odrobinę wprawy .......... da radę bez ściągania koła ;).

Osłona progu hm......... gruzu nie było ale piasku itd. trochę .......... najlepiej również ściągnąć :norty: .

Opublikowano
Tarcze sciagac zeby nadkole usunac ? To nie jest skomplikowane tylko uwazaj na nakretke od duzego nadkola ktora jest przy podwoziu , moze byc skorodowana...

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Opublikowano
Jak ostatnio pisałem :) wszystko zależy od zaangażowania osoby wykonującej daną czynność/wymianę ..............tzn. czynnik ludzki.
Opublikowano (edytowane)

14.07.15 Sądny Dzień :norty:

 

 

Wtorkowy ranek otrzymałem telefon od Pana Leszka, że samochód gotowy ........ .

Serwis Blacharsko - Lakierniczy ten sam co w przypadku tylnego zderzaka:

http://www.bmw-service-fialkowski.pl/kontakt

 

Przed obiorem Bumki byłem zdecydowanie spokojniejszy niż w przypadku tylnego zderzaka.

Zdając samochód mogłem porozmawiać z lakiernikiem, który będzie "robił" mój samochód.

Zaznaczyłem co jest dla mnie ważne, czego oczekuję, a rozmowa w ogóle zaczęła się od pytania:

ASO: Jak robimy samochód?

Ja :) : Hmmmmmm auta nie planuję sprzedawać, więc zależy mi na dobrze i sumiennie wykonanej robocie.

ASO: To proszę zamówić dodatkowo "dużą uszczelkę drzwi kierowcy" bo przy demontażu ten element się odkształca itd. i nie jest możliwy "fabryczny montaż" ........ tym bardziej jak nie ma być robione "na sztukę i szybko".

Ja :) : Jaki koszt?

ASO: 200-300 ........... (+200 ;) wyszło ostatecznie)

 

Tak przygotowana Igiełka Allegrowa na mnie czekała :D .

 

http://i60.tinypic.com/2q0k6lx.jpg

 

Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne.

Obszedłem całe auto parę razy w okół i również bardzo pozytywnie .............. nie było niepotrzebnych nerwów jak ostatnio.

Na kluczyki musiałem trochę poczekać bo "biuro pojechało na oględziny na warsztat mechaniczny".

Drzwi otwarte :mrgreen: można weryfikować szczegóły hehe.

Parę drobnych niedociągnięć zauważyłem :wink: , ale nie mam zastrzeżeń i jestem bardzo zadowolony .............. :cool2: .

 

Tym bardziej jak przyrównałem/porównałem wczoraj do "nie-kupionego" czarnego sedana gdzie profesjonalizm malowania-lakierowania maski, błotnika i drzwi wołał o pomstę do nieba :duh: (ale to nie były jedyne wady hehe).

 

 

Efekty prac :) , sposób parkowania przemilczałem ......... .

 

http://i58.tinypic.com/ih7711.jpg

 

http://i59.tinypic.com/2zoyvpg.jpg

 

http://i58.tinypic.com/6ns7l5.jpg

 

Podsumowując:

- naprawiane lewe tylne drzwi po stronie zewnętrznej

- naprawiane całe drzwi kierowcy + "dopieszczenie anty-korozyjne"

- malowany cały lewy przedni błotnik + "dopieszczenie anty-korozyjne".

 

 

Jeśli w e46 zaczynają korodować na rantach drzwi itd. od strony wnętrza to ostatni dzwonek aby ratować :) , tak wyglądała masa uszczelniająca u kierownika :roll: .

 

http://i61.tinypic.com/2nu81n8.jpg

 

Trochę dodatkowego terenu zielonego :) + wjazd na teren Serwisu.

 

http://i57.tinypic.com/2mxplih.jpg

 

 

Samochodzik wrócił do domku :wink: , przed montażem brakujących gratów chciałem sprawdzić wnętrze długiego przedniego nadkola z prawej strony.

Fanatycy Marki :wink: w wolnej weekendowej chwili zachęcam do zaglądnięcia W TE REJONY.

 

http://i61.tinypic.com/2djxs3n.jpg

 

http://i58.tinypic.com/205toow.jpg

 

Konieczny jest demontaż:

- przednich osłon nadkoli

- dolnej płyty ochronnej

- progów (część początkową koniecznie trzeba wypiąć z zaczepów).

 

Bardzo często przy robocie niszczą się wszelkie "fabryczne spinki" montażowe:

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AP71&mospid=47665&btnr=51_3278&hg=51&fg=70

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AP71&mospid=47665&btnr=51_3253&hg=51&fg=55

 

Komplet na dwie strony:

51118174185 x20

51718184574 x12

51161881149 x6

07147129160 x24

 

 

Pozdrawiam i zachęcam do komentowania/ewentualnych pytań.

Edytowane przez szymon-o
Opublikowano (edytowane)
Ten fragment "kierownika" to rozumiem wycięta blacha wraz uszczelnieniem? Zmieniali masę uszczelniającą w uszkodzonych drzwiach przednich? Lakierowali błotnik demontując z samochodu :norty: Ramę pomocniczą (co to jest?) trzeba demontować? Gdybyś wcześniej edytował taki opis to uniknąłbym połamania wielu zaczepów przez ASO. Edytowane przez zent
Opublikowano

błotnik demontujesz bez zdejmowania zderzaka itp

 

osłony, nadkola, slizg, kierunkowskaz, wyciagasz listwe z zatrzasku, odkrecasz błotnik i zdejmujesz sciagajac ze slizgu, 30min roboty, nic sie nie łamie

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Opublikowano

Tomek niestety $ blokują jeśli chodzi o prze-doinwestowywanie Bumki :norty: .

 

Z informacji zaciągnięty u źródła dolne uszczelnienie-pasek jest/powinno być każdorazowo wymieniane na nowe przy malowaniu/lakierowaniu drzwi.

 

U mnie nie było dziur, więc bez spawania się obeszło, dodatkowo miałem okazję widzieć błotnik oraz drzwi w trakcie ściągania poszczególnych warstw.

Dwóch blacharzy-lakierników dodatkowo opisało mi proces czyszczenia, "walki z korozją na wew. łączeniach poszczególnych warstw" oraz przygotowania do malowania elementów z grubsza :) .

 

Błotnik był demontowany ;) , mogłem rzucić okiem wnikliwie na "budę" za elementem zewnętrznym :8) ............... jeśli elementy są malowane na samochodzie to prawie zawsze będą ślady wykryte przy oględzinach przed-zakupowych to tu/to tam :mrgreen: (aby doskonale osłonić powierzchnię potrzebny jest czas i chęci :P ).

 

Ramę pomocnicza ............. ?

 

Puzonn co do demontażu przednich błotników bez konieczności ściągania przedniego zderzaka to nie chcę polemizować, ale u mnie był on ściągany ............... i będąc tego świadom pościągałem wszystko co się dało w okół przed odstawieniem autka właśnie.

Tomek paranoja czy nie ciężko powiedzieć, ale przy demontażu elementów na stare/fabryczne spinki itd. zawsze jest szansa na ich uszkodzenie ............ straty można zminimalizować mając czas-umiejętności i wiedzę samemu "BEZ STOPERA NAD GŁOWĄ".

Faktycznie jak zostawiałem samochód to pracownicy byli mocno zdziwieni czemu tak :norty: .

Opublikowano

mozna zjdac bez sciagania zderzaka, nie ma w tym ani grama filozofii i podejrzewam ze nie tylko ja tak potrafię ;)

ale dyskusja na ten temat nie ma sensu, szkoda zaśmiecać Twoj temacik :D

Lepiej pchać niż ciągnąć... | Bita Malowana Wy-szpachlowana...

http://oi59.tinypic.com/oqvqmr.jpg

Opublikowano

Puzonn wątku na pewno nie zaśmiecasz, bo chciałbym aby był on takim swego rodzaju drogowskazem co i jak w e46 jeśli osoby czytające potrafią korzystać z opcji szukaj :) .

Muszę wymyśleć jakieś hasło w podpisie aby zainteresować czytelników galerią i informacjami w niej, ale nie zacząć dostawać beznadziejnych pytań na PW np. "jakie inne amorki montować :) ?"

 

Nie miałem okazji demontować zderzaków jeszcze ( o dziwo :) ) to opieram się w tej sprawie na teorii ;) .

 

Gumowa uszczelka jest zalecana w przypadku malowania całych drzwi, jak przypuszczam mastyka to element ze zdjęcia na parapecie ;) ............. malując drzwi z zewnątrz albo całe należało by wymienić.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.