[e46] 318td compact jaki amortyzator na tył

[Walczy]

witam,

mam prośbę o pomoc w prawidłowym doborze amortyzatorów na tył do e46 318td compact KS16721,

chcę założyć sachs ale przeglądając różne oferty alledrogo i sklepów widzę, że w większości aukcji napisane jest, że nie pasuje do compact i kombi.

Zgodnie z tym co udało mi się ustalić prawidłowy pasujący amortyzator powinien mieć numer 556 882. Czy ktoś może potwierdzić lub nie czy dobrze udało mi się to ustalić.

Z góry dziękuję

[scarab]

Polecam http://www.czescidobmw.pl -Maciek na pewno Ci dobierze po VINie odpowiednie amorki, ceny ma uczciwe, wysyła błyskawicznie i w odróżnieniu do allegro będziesz miał pewność że kupujesz oryginał :)

556 882 powinien pasować, o ile masz standardowe zawieszenie, sprawdź po VINie.

[anjinsan]

Każdy compact E46 posiada sportowe zawieszenie i występowały dwa rodzaje

1. Sports suspension settings

2. M Sports package II

W każdym razie SACHS 556 882, jeśli M-pakiet to 556 884 lub BILSTEIN B6 a jeśli M-pakiet to B6 do obniżonego zawieszenia.

[Zatel9132]

Witam postanowiłem, że się podczepię pod temat z 3 powodów: 1 podobno tematyka a powód 2- mam podobny model auta - 318i (118KM) oraz 3 ostatni wydaje mi się, że temat jest już wyczerpany. Więc nie będę tworzył nowych tematów i spamował forum. A więc przejdźmy do sedna sprawy, dzisiaj rano wpadłem w dziurę- co raczej nowością na Polskich drogach nie jest- ale akurat tym razem moja Bunia ucierpiała, -jestem kompletnie zielony w takich tematach więc bazuje na ocenach i spostrzeżeniach forumowiczów więc proszę nie krzyczeć bo się zamknę w sobie ; D- po przejechaniu kilkunastu metrów po feralnym zdarzeniu zaczął wydobywać się dym z prawej strony auta po szybkim oglądzie silnika oraz całego samochodu dostrzegłem co się stało a mianowicie brak powietrza w prawym przednim kole, gdy zdjąłem koło moim oczom ukazał się dziwny widok a mianowicie opona miała dosłownie wydarty pierścień, metal który podtrzymywał sprężynę amortyzatora z jednej strony się znacznie opuścił co spowodowało zniszczenie opony. Oczywiście z gumowej podkładki został tylko śrut. I teraz właśnie chciałbym wykorzystać wiedzę starszych forumowiczów i zadać pytanie zasadnicze: czy jest możliwość dokupienia takiego mocowania sprężyny amortyzatora przedniego aby wróciła ona na swoje miejsce ?

 

http://www.czescidobmw.pl/images/F4-VNE-A314-BG.jpg chodzi mi o zółtą część na tym zdjęciu.

[scarab]

Nie, stanowi ona całość z amortyzatorem, w dodatku żeby nie zrobić z auta kangura będziesz pewnie musiał wymienić obydwa... :?

PS szkoda że nie wezwałeś Policji żeby sporządziła notatkę ze zdarzenia. Jeśli dziura jeszcze nie jest załatana i nie była oznakowana to wracaj na miejse, rób dokładne fotki miejsca i strat, znajdź świadka (wystaczy osoba która jechała z Tobą w aucie) i występuj do zarządcy drogi o odszkodowanie. Też niedawno rozwaliłem zawieszenie oraz felgi na dziurze i dostałem (wprawdzie śmieszne niskie, niewystarczające nawet na naprawę na własną rękę) odszkodowanie.

[Zatel9132]

hmmm ciekawa opcja, czyli mam zrobić zdjęcia feralnej dziury oraz skutków wjechania w nią ? Sam zdjąłem amortyzator ze sprężyna tego samego dnia. Zdjęcia już rozłożonego ewidentnie uszkodzonego elementu tez będą brane pod uwagę ? -bez rozłożenia raczej nic bym im nie pokazał ale czy mało błyskotliwa pani z ciastkiem w dłoni popijająca herbatę to zrozumie?- bo z wybita sprężyną nie będę może więcej jeździł. Te odszkodowanie jest adekwatne w jakimś stopniu do strat ? Czy najzwyczajniej ile im się podoba tyle dadzą ?

[scarab]

Ja wezwałem na miejsce Policję (sporządzili notatkę) i zrobiłem dokładne fotki, zarząd dróg i mostów (właściciel drogi) skierował mnie do swojego ubezpieczyciela (p%$@#*&^%& TUW :mad2: ) gdzie złożyłem wniosek zgłoszenia szkody. Likwidacja szkody nie różni się niczym od likwidacji szkody z OC - przyjeżdza likwidator (w moim przpadku był to figurant nie mający o niczym pojęcia, przeszkolony jedynie w dziedzinie robienia z ludzi idiotów) i kwalifikuje podzespoły do wymiany/naprawy. To, ile dostaniesz zależy od firmy ubezpieczającej drogę, niestety żyjemy w chorym kraju, gdzie jedynym kryterium wyboru w zamówieniach publicznych jest najniższa cena, co to oznacza jest oczywiste... Ja dostałem za zniszczone dwie felgi stalowe i jeden amortyzator wraz z robocizną 800zł, dodatkowo nie uznali mi uszkodzenia wahacza. Koszt samych amortyzatorów (części) wyniósł mnie ponad 1000zł. TUW to banda oszustów (gubią sie nawet we własnych dokumentach i kłamią w nich w żywe oczy), ale niestety nie ma w tym kraju "bata" na ubezpieczycieli i pozostaje jedynie sąd (słowa Rzecznika Praw Ubezpieczonych) na który szkoda czasu i nerwów, a ubezpieczyciele o tym wiedzą. W każdym razie lepiej dostać chociaż te grosze niż nic... Szkoda że nie zrobiłeś fotek przed rozebraniem. Co do pani z ciastkiem -do mnie przyjechał gówniarz (oględziny były dwukrotne), na mój koszt pojechaliśmy na stację diagnostyczną, diagnosta stwierdził uszkodzony wahacz, ale pseudolikwidator stwierdził, że żeby uznać jego uszkodzenie musiałby widzieć że jest skrzywiony oraz że o uznaniu szkody nie decyduje od tylko centrala w Katowicach, nie potrafił udzielić odpwowiedzi na pytanie po co zatem on tu jest :duh:

[Zatel9132]

Dziękuje Scarab ze zechciałeś poświęcić czas, dzięki takim informacjom forumowicze będą wiedzieli jak się zachować w takiej sytuacji, -ja np nie wiedziałem i teraz wszystko finansuje moja skromna osoba z coraz bardziej uszczuplającym się funduszem na poczet przyszłych studiów- dobra i polowa zwrócona od ubezpieczyciela. Jak wstępnie liczyłem koszty to wyjdzie mi około 500 zł bo trzeba robić wszystko parami niestety ale zrobię to sam wiec coś już na piwo będzie ; D , no i + opona a raczej 2 bo z tego co wiem, lepiej mieć 2 takie same na jednej osi większe bezpieczeństwo. Teraz zastanawiam się nad amortyzatorami firmy Meyle bo jest w miarę przystępna cena i podobno robi dobre części no nic, dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam szczęśliwych posiadaczy produktów z pod marki błękitnego śmigła zmuszonych do ciągłej jazdy slalomem :mrgreen:

Big Up.