Opony w X5

[Bono]

"(...) tylko moge powoli spokojnie dojechac w komfortowe miejsce do wymiany gumy lub do najblizszego wulkanizatora.(...)" - twoje slowa

 

gdzie dla ciebie jest granica (odleglosciowa), kiedy nie zniszczysz wewnetrznej struktury opony jadac bez powietrza? run flat pozwala ci jechac nawet kilakadziesiat kilometorow bez powietrza, fajnie... tylko, ze opona nadaje sie wtedy do wyrzucenia, ona nie jest konstuowana do jazdy bez powietrza, tylko do tego, aby "dojechac" gdzies bez powietrza - cena jest nowa opona (lub dwie, jesli roznica w biezniku jest znaczaca na jednej osi)

[piKi]

gdzie dla ciebie jest granica (odleglosciowa), kiedy nie zniszczysz wewnetrznej struktury opony jadac bez powietrza?

 

nie wiem, jak zdarzy mi sie jechac na RoF bez powietrza to ci powiem

 

Dla mnie roznica w cenie miedzy RoF lub bez RoF nie jest na tyle pokazna by decydowala o rezygnacji z powiekszenia sobie i swojej rodzinie marginesu bezpieczenstwa, a zreszta z ta roznica w cenie troche przesadzasz bo az takich roznic juz nie ma.

 

Roznica w cenie Pirelli Sorpion Winter ktorą kupilem, miedzy RoF a zwyklą wynosiła 100zł na sztuce w firmie w ktorej kupowalem ! i to ma byc ta wielka roznica w cenie ? W sumei glupio by bylo nie kupic RoF :D

 

na oponeo.pl roznica wynosi 130zł

http://www.oponeo.pl/model-opony/pirelli-scorpion-winter zwykla

http://www.oponeo.pl/dane-opony/pirelli-scorpion-winter-255-55-r18-109-h-run-on-flat-xl RoF

 

co prawda RoF ma nizszy indeks predkosci, ale raczej mi sie nie zdarza jazda szybsza niz 210 ktorą na RoF

 

Wymienilem dzis opony i smigalem dzis w sniegu na tych scorpionach i juz moge powiedziec ze są super! poprzednika, Dunlopa kladą na łopatki zdecydowanie! Ciekawe jak będzie na wodzie i na asfalcie :)

 

Pozdrawiam

[Bono]

ja wcale nie referuje do roznicy w cenie run flat vs. normalna opona. referuje do tego, ze producenci samochodow / opon "uszczesliwiaja" posiadaczy samochodow zakladajac run flaty; kierowcy mysla, ze to takie fajne, bo mozna jechac na przebitej oponie, ale wiekszosc nie rozumie, ze taka jazda oznacza koniecznosc wymiany (a nie naprawy) opony

 

nie jestem pewien, ale sprawdz czy moznesz zakladac opony o nizszym indeksie predkosci niz homologacja samochodu (nie wiem czy to ma miejsce w twoim przypadku) - wydaje mi sie, ze moga byc problemy w przypadku np. likwidacji szkody z AC

[piKi]

O dzieki, nie pomyslalem o tym, nawet nie wiedzialem ze x5 musi miec opony o jakims tam indeskie predkosci, nawet nei wiem jaki indeks powinna miec x5, nie zwrocilem na to uwagi. Spytam mojego agenta jak to z punktu widzenia polisy wyglada..

 

Dunlopy mi sie rozlecialy, wyskoczyly mi dwa "bomble" po przelocie remontowana drogą i wpadnieciem w kilka sporych dziur, ciekawe czy zwykle opony by to przezyly w sumie :D, a że wyjezdzam w piatek na ponad 1300km trase do Wloch i musialem zmienic opony.

[Michael1916]

ja wcale nie referuje do roznicy w cenie run flat vs. normalna opona. referuje do tego, ze producenci samochodow / opon "uszczesliwiaja" posiadaczy samochodow zakladajac run flaty; kierowcy mysla, ze to takie fajne, bo mozna jechac na przebitej oponie, ale wiekszosc nie rozumie, ze taka jazda oznacza koniecznosc wymiany (a nie naprawy) opony

 

nie jestem pewien, ale sprawdz czy moznesz zakladac opony o nizszym indeksie predkosci niz homologacja samochodu (nie wiem czy to ma miejsce w twoim przypadku) - wydaje mi sie, ze moga byc problemy w przypadku np. likwidacji szkody z AC

 

 

A kiedy to jezdzisz kolego na oponie calkowicie bez powietrza? Jesli rozerwiesz, rozetniesz lub w inny drastyczny sposob zniszczysz opone to juz i tak nic jej nie pomoze a jednak bedzie mozna do serwisu dojechac. Gdy uszkodzenie bedzie male, powietrze bedzie schodzilo wolno to bez obawy o bezpieczenstwo dotrzesz na run flacie do serwisu a opona bedzie naprawialna jak zwykla nie rft. Pisze tak mimo ze sam wole jezdzic na zwyklych oponach ze wzgledu na komfort.

[Bono]

jesli rozerwiesz / rozetniesz run flat, to chyba nie bedziesz na nim chcial jechac, prawda? przynajmniej ja bym nie jechal na takiej oponie, tylko bym wezwal assistance jesli nie mialbym zapasu; run flat to nie jest jakies cudo, tak samo sie moze rozleciec w takiej sytuacji jak zwykla opona

 

kiedy jazda bez powietrza? mialem taka sytuacje: podczas jazdy zlapalem gwozdzia, nie wiedzialem o tym, zostawilem samochod na parkingu, po kilku godzinach przyszedlem i powietrza nie bylo

 

a skad bedziesz mial pewnosc, ze powietrza jest wystarczajaco duzo, aby nie uszkodzic opony? jaka jest granica cisnienia dla takiej jazdy? i tak 90% kierowcow nie ma urzadzenia do mierzenia cisnienia w samochodzie

 

w stanach jesli dojedziesz na uszkodzonym / przebitym run flacie do serwisu, nikt ci tej opony nie naprawi, bo nie bedzie chcial brac odpowiedzialnosci za ewentualne uszkodzenie opony podczas jazdy na zmieniejszonym cisnieniu i pozniejsze tego skutki; niektore serwisy nie naprawa ci opony run flat bez wzgledu na okolicznosci (zalicza sie tu m.in. BMW)

[piKi]

pewnie masz 100% racji

[kierowca bombowca]

Witam. Odnoszę wrażenie, że Bono nie bardzo wie o czym pisze. Upiera się, że opona RFT jest zła, bo jest zła. Dlaczego? No bo jest zła. I tyle. To trochę argumentacja przedszkolaka o wyższości Opla nad Fordem. Nie chcę absolutnie nikomu ubliżać (a szczególnie Bono - albowiem dysponuje ogromną wiedzą i doświadczeniem - szacunek!), ale trochę mnie śmieszy takie uwagi. Oczywiście to co piszę to mój punkt widzenia i można się z nim zgadzać lub nie. Ale: Istotą RFT nie jest jazda bez powietrza, lecz MOŻLIWOŚĆ jazdy bez powietrza. Nikt normalny nie będzie używał opon ze zbyt niskim (lub bez) ciśnieniem. Nie o to chodzi. Jak wspomniał ktoś wcześniej, chodzi o bezpieczeństwo i pewien komfort w sytuacji ekstremalnej jaką jest uszkodzenie opony w czasie jazdy i w różnych warunkach. Dyskusja, czy lepiej od razu zmieniać oponę czy jechać dalej jest całkowicie bez sensu. Nie ma opcji wyboru przy zwykłej oponie. Oczywiście Bono odnosi się do "bezpiecznego" uszkodzenia zwykłej opony w USA, gdzie jeździ max. 90 km/h a nie w Europie przy np 150 km/h, Tam z dziurą nawet bez hamowania zatrzyma się po 100-150 metrach. W Europie liczy się bezpieczeństwo przy dużych prędkościach. Formalnie nie znanych w USA ;-)

To tak, jakbyś Bono dywagował, czy dopłacić za poduszki powietrzne czy nie. Bo jak wystrzelą, to nie dadzą się naprawić lecz trzeba wymienić. I nie potrzeba wielkiej siły uderzenia do ich aktywacji. Często niepotrzebnej. A kosztują wiele, dużo więcej niż opona. Czy to producenci naciągają nas na zbędne wydatki? Podobnych przykładów jest mnóstwo. Ale życie mam tylko jedno i każda dodatkowa opcja jego ochrony jest cenna.

 

JEŚLI JEST MOŻLIWOŚĆ - ZAWSZE RFT

[Bono]

chyba sie nie rozumiemy (?), albo sie rozumiemy, ale inaczej oceniamy rzeczywistosc

 

moim (subiektywnym) zdaniem, RTF jest zupelnie zbednym uszczesliwianiem kierowcow; nie widze roznicy / dodatkowej wartosci jaka niesie RFT w porownaniu do zwyklej opony

 

o jakiego rodzaju uszkodzeniach opony przy wyzszych predkosciach wspominasz? rozerwaniu opony ze wzgledu na jakis przedmiot, ktory moze znajdowac sie na drodze? w takim przypadku czy RFT czy nie RFT, nie ma wiekszego znaczenia, opona moze zostac rozerwana i tyle; jesli piszesz o przebiciu opony, to czujnik cisnienia poinformuje cie o tym wczesniej niz stracisz calkowicie cisnienie, bedziesz mial mozliwosc wyhamowania

 

oczywiscie, jesli ktos chce miec mozliwosc jazdy na przebitej oponie do najblizszego zjazdu z autostrady, itp., to RFT moze byc dobrym / jedynym wyjsciem, na zwyklej oponie sie nie pojedzie; niestety wiekszosc kierowcow nie wie, ze taka przyjemnosc kosztuje wymiane opony (lub dwoch); jesli balbym sie wymieniac opony w jakims miejscu, wezwalbym assistance; oczywiscie ktos moze powiedziec, ze trzeba czekac itd., ale jesli pojedziesz na RFT bez powietrza, to bedziesz tez czekal na sprowadzenie nowej opony

 

to jest wylacznie moja logika i nie widze sensu, aby wymieniac opone, kiedy zlapie gwozdzia; wole wydawac pieniadze na przyjemniejsze rzeczy niz opony

 

przy okazji krytykuje praktyke koncernow samochodowych, ktore wykreslaja z wyposazenia samochodowego kola zapasowego (nawet dojazdowki), dopartuje sie tu spisku z producentami opon :)

 

na marginesie, w poscie powyzej pisalem o uszkodzeniu run flat a nie zwyklej opony; pisalem, aby podkreslic, iz run flat po jezdzie bez powietrza jest do wyrzucenia

[kkx5]

ja zgadzam sie z bono. dla mnie rft jest najwieksza porazka w swiecie opon. jezdzi sie na tym jak na wozie drabiniastym.ile razy w swoim zyciu zmienialiscie kolo? mam cierpiec z powodu rft aby raz na 5lat zmienic kolo? dziekuje. jesli nawet zlapie kapcia w mrozie i chlapie to raz na 5 lat moge sie pomeczyc. zreszta watpie aby rft bylo wymyslone dla naszego bezpieczenstwa (statystyki smiertelnych wypadkow z powodu zlapania kapcia), zostaly wymyslone aby zwiekszyc mozliwosci zaladunku w naszych bagaznikach i tyle. poza tym jesli w rft zlapie kapcia o 2giej w nocy w belgii w drodze do polski to kto mi to naprawi? gdzie ja warsztat znajde? ile zaplace jesli naprawic nie beda chcieli za takie 285/45/19? zakladam zapas i jade dalej. to sa moje spostrzezenia poparte doswiadczeniem z rft.

[kierowca bombowca]

Cóż, jak wspomniałem, każdy ma prawo posiadać własny punkt widzenia. I dzięki temu czytający mogą wybrać najlepszą ich zdaniem opcję, analizując przedstawione za i przeciw.

[Bono]

:cool2:

[Big Snoop Dogg]

Ja proponuję odejście od opon preferowanych do naszych samochodów przez BMW . Zostajemy przy oponach klasy premium. Jeździłem na pirelli p zero run flat ( zestaw 315 tył, przód 275) . Najniższa cena cena tego zestawu ( wybrałem ceny minimalne z porównywarek cenowych) to 5120 zł. Zdecydowałem się na vredestein ulrac sessanta -cena 3700. Różnica 1420 zł. Komfort jazdy na zwykłych oponach względem ROF -niebo a ziemia.Jeśli ktoś przytoczy argument taki że opona run flat ma chronić moje życie przy wystrzale spytam o prawdopodobieństwo wystąpienia takiego przypadku ( dla mnie nikłe). Miałem sytuację że przeciąłem ROF podczas jazdy. Skorzystałem z assistance które daje mi Bmw ( 5 lat od nowości). Przysługuje mi również samochód zastępczy na czas naprawy.Ja nie wrócę do opon ROF nigdy. Szkoda wyrzucać pieniądze w błoto . Pomijam fakt jakości p zero ( zrobiłem na nich 15k km i opony nadawały się do wyrzucenia).

[Bono]

run flat czy nie run flat, przy tych 20 calowych kolach jakie masz u siebie, w celu przedluzenia zycia opon, sprawa najistotniejsza jest wlasciwe ustawienie zbieznosci

 

nie wystarczy miec zbieznosci "w normie"; trzeba m.in. nastawic toe (nie wiem jak to sie nazywa na to po polsku) na minimum

[kierowca bombowca]

Wracamy zatem do początkowego tematu forum: problemów z oponami w X5.

Ja mam niestety też nie najlepsze zdanie o Pirelli P0. Mam takie letnie (18') i po 20K przebiegu do wyrzucenia. Całkowicie wyząbkowane (tylne) i bieżnik 2 mm. Jedyna ich 'zaleta', to cena. Ale w sumie, to chyba bardzo drogie? Zbierzność ustawiana w ASO, styl jazdy 'normalny', bez szaleństwa. Samochód ma 100K przebiegu i już 2 komplety letnich zużyte a zimowe (Dunlop SportMaxx3) ciągle te same pomimo podobnych przebiegów latem i zimą (mają 4 zimy za sobą i wystarczą na następną). Muszę teraz też kupić nowe letnie i mocno myślę jakie.

[piKi]

Rof czy nie Rof, kazdy sobie decyzje podejmie, skoro o oponach mówimy, mimo że koniec zimy podzielę się wrażeniami z jazdy na moich nowych zimówkach.

Pisalem wczesniej ze zakupilem Pirelli Scorpion Winter opony i jadę na nich do Wloch w alpy, wiec bede mogl sie podzielic wrażeniami. Wróciłem, za mną prawie 3 tysiące kilometrów na tych oponach w bardzo różnych, chyba wszystkich możliwych w zimę warunkach :D

Pogoda trafila mi się taka w ten tydzien ze jechalem na nich na suchej +13 stopni na suchym - 10 stopni, na mokrym, na blocie i na śniegu :D cala gama pogodowa!

Wrażenia są niesamowite! Nie miałem nigdy tak dobrych zimówek!

Wyjezdzalem w Polsce na minusie, sucha droga, w Czechach mieliśmy już dodatnią temperaturę, Austria i Włochy już ponad 10 stopni, Pirelli Scorpion były dużo cichsze od poprzednich dunlopów, bardzo ładnie trzymały się drogi i odczuwalnie auto mniej spalało (przesiadłem się dwa dni wcześniej z dunlopów więc porównanie było na gorąco).

Mieszkalismy w Folgarida, wjechalismy tam na sucho i na plusie, byliśmy około 13.oo, po 16 pojechalismy na szybkie zakupy do Madonny, sporo pod górkę i dużo ostrych zakrętów, jak dojeżdzaliśmy do Madonny zaczął padać śnieg, po 2h było totalnie biało. O 18 wracaliśmy już przez krainę śniegu, auta stawały pod górkę, ludzie w pośpiechu zakladali łańcuchy a my na Scorpionkach jak kozica po zboczu góry, zero problemów, super trzymanie drogi! Auto cielo jak szalone i piekielnie trzymało się drogi! O niebo lepiej niż poprzednie Dunlopy. Rano obudziliśmy się w takich warunkach

https://lh5.googleusercontent.com/-tKxGIDuedfQ/UVYeI9us5hI/AAAAAAAAS0o/Y4ZB4q__FjI/s821/2013-03-18+15.09.32.jpg

https://lh5.googleusercontent.com/-OQlWpJjibCM/UVYeLeSE4CI/AAAAAAAAS0w/_NwVkJIWJ9o/s1095/2013-03-18+15.08.56.jpg

w 24h spadł prawie metr śniegu! (gdy wjezdzalismy bylo zielono i sucho)

Większość aut, nawet SUVów jeździła na łańcuchach, my nie musieliśmy :D mogę spokojnie powiedzieć że to najlepsze opony na śniegu jakie kiedykolwiek miałem!!!

Po dwóch dniach pogoda się zmieniła i mieliśmy błoto pośniegowe, tutaj też opony sprawowały się rewelacyjnie! zero zastrzeżeń, zero poślizgów.

Wracaliśmy na plusie i w deszczu przy Bardzo silnym wietrze z boksem na dachu, przelatywalismy przez kałuże i przelewająca się przez jezdnię wodę, zero aquaplaningu. Super.

 

Podsumowując, czuć że te opony to nowa jakość, na śniegu bezapelacyjnie rewelacja, totalny numer 1! bardzo dobrze na suchym i mokrym zarówno przy minusie jak i na plusie. Ciche i oszczędne (opory toczenia), ścieralność zobaczymy za rok ;) cholernie i szczerze polecam te zimówki!!!

http://www.pirelli.com/tyre/pl/pl/suv/sheet/scorpion_winter.html?url=%3Fsubtype%3DSUV%26season%3DWINTER

Bravo Pirelli! Poprzednie Dunlopy nie sięgają Scorpionom nawet do pięt!

[marcych]

mam Pirelli ice&snow 19" i są bardzo średnie, owszem z miejsca na wprost wydaje się wszystko ok, ale to chyba raczej zasługa napędu auta niż opon, ponieważ już kilka razy zdarzyło mi się że na łukach się bardzo ślizgam po prostu jadę w bok. hamowanie też beznadziejne

piki jaki masz rozmiar tych winterów?

[piKi]

o ice&snow tez slyszalem srednie opinie, zreszta w testach nigdy jakos nie "szczytowała"

scorpion to zupelnie nowa opona nie ma nic wspolnego z ice&snow w testach ADAC lub TUV, nie pameitam ktorych, poszpera jw necie to znajdziesz, na pierwszym miejscu była stad moje zainteresowanie nią

 

rozmiar zimowek mam r18 255/55

[ignac]

stoje akurat przed wyborem jakiego producenta opon wybrać by opony po jednym sezonie letnim nie nadawały się na tzw śmietnik

szukam zestawu 255/50/19 i tył 285/45/19 co wybrać?

[kkx5]

ja kupilem do swojej cooper zeon 4xs i jestem bardzo zadowolony

http://www.coopertire.co.uk/tyres/high-performance-4x4-suv/summer/cooper-zeon-4xs

a na zime mialem takie

http://www.vredestein.co.uk/car-tyres/winter/wintrac-4-xtreme/info/

i bylem mega zadowolony

[ignac]

u nas czy za granica bo te pierwsze to pierwsze słyszę i widze :)O

[kkx5]

Kupowalem swoje w uk ale znalazlem takie np tu:

http://www.oponeo.pl/dane-opony/cooper-zeon-4xs-255-50-r19-103-v

Sadze, ze moga byc dostepne przez inne serwisy. Producent bardzo znany, bardziej w usa, do europy te modele, do suv, dopiero wchodza. Zastosowalem je do swojego xa po blednym kupnie bridgestona dualler, ktory byl beznadziejny na deszczu mimo bierznika 7mm. nie szlo jechac powyzej 120km/h. Te zachowuja sie bardzo przyzwoicie, nie sa tak twarde jak chociazby bridgestone er30 ( dobra opona, wytrzymala, dobra na deszcz ale cholernie twarda), dobrze na suchym, ladnie wygladaja na aucie, ciche i nie powoduja "zgrzytow" z bardzo czulym na rodzaj opon systemem x-drive.

[ignac]

a co sądzicie o takich oponach

 

http://allegro.pl/255-50r19-285-45r19-toyo-proxes-s-t-4x-i3139316886.html

 

lub nowe ale w konfiguracji 255/50/19 i 285/45/19

 

http://allegro.pl/vredestein-ultrac-suv-sessanta-285-45r19-107y-4szt-i3105043948.html

 

dzieki za opinie

[siros]

Jak zwykle BONO (oportunista) wszystko wie najlepiej. Nigdy nie podaje jednak żadnych konkretów.

Zgadzam się z Michał72. Można jechać dość spory dystans na przebitej RFT. Jedyne ryzyko to takie iż poza oponą uszkodzi się także felkę. Trzeba uważać aby nie przesadzić.

[siros]

oczywiście - felgę :)