Skocz do zawartości

bicie kierownicy powyżej 120km/h


zarzyckifilon

Rekomendowane odpowiedzi

to ja przy okazji zapytam :) Jestem świeżo po wymianie zawieszenia z tyłu i mam wybrane opony po wewnętrznej stronie(miałem źle ustawiona zbierzność). I przy prędkości 90-100 drży mi kierownica będzie to wina oponek?? I czy czegoś tym nie wytłucze bo chciałem dojeżdżać na tych oponach jeszcze do zimy. Bo na kolejne lato chce kupić inne felgi i te opony już wyrzucić. Czy może już teraz założyć zimówki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja mam jeden komplet felg :| tak to bym już dał na zimówki :) dopiero w zimie chce kupić jakieś 16stki(bo te polskie drogi na nic większego nie pozwalają :( )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę daleko masz do mnie bo użyczył bym Ci mam 3 komplety :D .

To może od jakiegoś znajomego przełóż na godzinkę-na próbę.

Coś czuje że jakbyśmy się spotkali to trzeźwy bym nie wrócił :D

No właśnie nie mam zbytnio kogoś. każdy ma inny model bmw e36 bądź e30 e34 e90 e60 e46 tylko ja jeden zwolennik e39 :D a z tego co pamiętam to e39 ma troszkę większy otwór centrujący chyba że ja czegoś nie wiem i podejdzie z jakiejś innej bmw no oprócz e38 bo nikt takiej nie ma :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórze jeszcze raz po kolegach; może opony nie wyważone jak trza!!! Z tym warto popróbować u różnych wulkanizatorów bo jeden będzie miał sprzęt rozklekotany na maxa a inny może mieć sztuke nówke i zrobi wszystko na cacy. Ja z tym problemem się borykałem jakiś miesiąc temu- kupiłem sobie używki, wymieniłem; koleś w warsztacie nawet był zdziwiony że takie proste felgi mam że prawie nic nie trzeba było dociążać itd. wyjechałem od niego i po kilku dniach udałem się na A2. Tam ku mojemu zdziwieniu właśnie gdzieś tak w okolicy 120km/h zaczyna mi tyłek latać (wymieniałem właśnie opony na tyle). Byłem prawie przekonany że to będzie sprawa dobrego wyważenia bo na starych oponach nic się nie działo. Oczywiście w innym warsztacie chłopaki wrzucili koła na machinę, puścili w ruch i zaczęli dokładać ciężarków a to tu, a to tam. Teraz wszystko jest cacy, nic mi nie bije.... Najczęściej takie problemy trafiają się na dużych felgach bo tutaj opona nie jest na tyle gruba żeby wytłumić te niedociągnięcia. :cool2:

 

 

Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz, ale niestety kola wywazalem, pozniej przy okazji naprawy zawieszenie wymienilem rowniez opony na nowe (4 sztuki),

Oczywiscie nowe opony zalozone, to i wywazone jeszcze raz. Niestety to nie jest to....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Powtórze jeszcze raz po kolegach; może opony nie wyważone jak trza!!! Z tym warto popróbować u różnych wulkanizatorów bo jeden będzie miał sprzęt rozklekotany na maxa a inny może mieć sztuke nówke i zrobi wszystko na cacy. Ja z tym problemem się borykałem jakiś miesiąc temu- kupiłem sobie używki, wymieniłem; koleś w warsztacie nawet był zdziwiony że takie proste felgi mam że prawie nic nie trzeba było dociążać itd. wyjechałem od niego i po kilku dniach udałem się na A2. Tam ku mojemu zdziwieniu właśnie gdzieś tak w okolicy 120km/h zaczyna mi tyłek latać (wymieniałem właśnie opony na tyle). Byłem prawie przekonany że to będzie sprawa dobrego wyważenia bo na starych oponach nic się nie działo. Oczywiście w innym warsztacie chłopaki wrzucili koła na machinę, puścili w ruch i zaczęli dokładać ciężarków a to tu, a to tam. Teraz wszystko jest cacy, nic mi nie bije.... Najczęściej takie problemy trafiają się na dużych felgach bo tutaj opona nie jest na tyle gruba żeby wytłumić te niedociągnięcia. :cool2:

 

 

Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz, ale niestety kola wywazalem, pozniej przy okazji naprawy zawieszenie wymienilem rowniez opony na nowe (4 sztuki),

Oczywiscie nowe opony zalozone, to i wywazone jeszcze raz. Niestety to nie jest to....

problem z drganiami w e39 to temat rzeka ale musisz byc mocny i nie poddawac się :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem,wiem...

Drazni mnie tylko to ze dlugo mysle co to moze byc... duzo czytam..... efekty sa mierne...

Np po wymianie wahaczy, ktorych bylem pewien ze sa zle... auto faktycznie "usztywnilo sie z przodu" lecz drgania zostaly Itp...

Co wymysle ze to jest to, okazuje sie ze nie :mad2:

Jest juz naprawde dobrze, ale powiedzialem sobie ze przyjdzie jeszcze dzien ze nic mi nie zadrzy w aucie :lol:

Niestety pomysly juz mi sie koncza, ale jak do tego dojde dam znaka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę daleko masz do mnie bo użyczył bym Ci mam 3 komplety :D .

To może od jakiegoś znajomego przełóż na godzinkę-na próbę.

Coś czuje że jakbyśmy się spotkali to trzeźwy bym nie wrócił :D

No właśnie nie mam zbytnio kogoś. każdy ma inny model bmw e36 bądź e30 e34 e90 e60 e46 tylko ja jeden zwolennik e39 :D a z tego co pamiętam to e39 ma troszkę większy otwór centrujący chyba że ja czegoś nie wiem i podejdzie z jakiejś innej bmw no oprócz e38 bo nikt takiej nie ma :D

 

Kolego jesli masz kogos z E90 to piwinno pasowac. Ja pozyczalem kumplowi moj zapas wlasnie do jego E90tki i siedzialo jak ulal.

O Tempora! O Mores!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ja też miałem ten problem wymieniłem cale zawieszenie tarcze klocki wydałem tysiące złotych i bicie przeniosło się z kierownicy na cały przód i zamówiłem nowe opony zimowe i czekam aż trochę temperatura spadnie ale sprawdz drążki kierownicze i jak zmienię opony dam znać czy pomogło czy nie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Miałem drgania jak tu opisujecie a przyczyna był minimaly luż na łożysku.

Miałem też kiedyś kłopot z drganiem i przyczyną było koło. Było idealnie wyważone ale niestety nie było idealnie okrągłe. Takie koło to złom.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomekrg79, jeżeli trzęsie samochód po całości, to możesz też sprawdzić czy przypadkiem nie są to drgania, które idą od wału napędowego. Przerabiałem ten problem (co prawda nie w bmw) i właśnie trzęsło kierownicą i samochodem najpierw tak 110 - 130, potem 120 - 140 i okazało się, że bije wał napędowy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam koledzy, żeby nie zasmiecac nowym tematem zapytam sie tutaj.

 

Czy w przypadku e39 z róznymi silnikami rózni sie jakos zawieszenie przód ? Mam TDSa troche do roboty i bede brał czesci z jakiegos pewnie angola. I chodzi oto czy zawieszenie przód / amorki moge brać np: z 2.0 benzyna i po załozeniu nie bede miał problemów ? Jesli ktos wie to bym był wdzieczny za podpowiedzi za którymi wersjami silnikowymi sie rozglądac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomekrg79, jeżeli trzęsie samochód po całości, to możesz też sprawdzić czy przypadkiem nie są to drgania, które idą od wału napędowego. Przerabiałem ten problem (co prawda nie w bmw) i właśnie trzęsło kierownicą i samochodem najpierw tak 110 - 130, potem 120 - 140 i okazało się, że bije wał napędowy

 

 

to jest wlasnie to co podejrzewam... ale jak to sprawdzic gdzie dokladnie i co wymienic....

Dzisiaj troche pojezdzilem po warsztatach i mowia ze nie moga mi pomoc, bo wszystko wyglada dobrze :duh:

Nie jestem tez pewien tulei glownych tylnej belki ale przez to chyba moze pukac stukac ale nie drgac, co? :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyglądać może i wygląda dobrze. Tylko, że z tego co wiem, to nie da się tego na oko stwierdzić. Sam wał trzeba na wyważarce sprawdzić. Nie wiem czy dokładnie tak w bmw to wygląda ale jest jeszcze parę rzeczy w okolicach wału do sprawdzenia:

- podpora i krzyżak wału

- w most wchodzi takie hmm flansza to się chyba nazywa

- przegub na wyjściu ze skrzyni

 

a jeszcze z innych rzeczy - poduszki pod silnikiem jak są trafione to też mogą zatrząść samochodem

 

aha a co do wyważania wału - są różne szkoły wśród szpeców. Niektórzy wyważają po wyjęciu wału i tyle (nie zawsze skuteczne), niektórzy wyjmują wał, wyważają, wsadzają na samochód i na samochodzie kończą wyważanie, a jeszcze inni od razu na samochodzie to robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Poszukajcie u siebie w okolicy wyważarki mobilnej która robi koła na smochodzie bez zdejmowania kół z piasty. Super efekt bez bujania sie po mechanikach od zawiechy i napedu.

Ja swoje kółka wywarzam na takiej i jest gładko bez wibracji. Mówią że lepiej najpierw na stacjonarnej ale robiłem próby i można tylko na mobilnej. Dobrze wychodzi i nic sie nie trzęsie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukajcie u siebie w okolicy wyważarki mobilnej która robi koła na smochodzie bez zdejmowania kół z piasty. Super efekt bez bujania sie po mechanikach od zawiechy i napedu.

Ja swoje kółka wywarzam na takiej i jest gładko bez wibracji. Mówią że lepiej najpierw na stacjonarnej ale robiłem próby i można tylko na mobilnej. Dobrze wychodzi i nic sie nie trzęsie.

Tak jak kolega pisze - jeśli z zawiechą jest ok, nie ma luzów to zanim zaczniecie wywalać grube pieniądze na wyważanie wałów, szukanie dziury w całym lepiej pojedźcie na taką wyważarkę. To się nazywa "doważanie kół na aucie" - niedocenioną zaletą tego rozwiązania jest to, że wyważa koło razem ze wszystkimi bebechami (czasem się zdarza, że np tarcza hamulcowa lub piasta nie jest idealnie wyważona i będzie biła). Najpierw gość kręci kołem żeby zobaczyć jak bardzo koło jest niedoważone - jeśli mieści się w jakimś tam przedziale to tylko dokłada odpowiednie odważniki. Jeśli niedoważenie przekracza jakąś tam wielkość to wtedy trzeba koło ściągnąć i wyważyć na stacjonarnej maszynie i potem dopiero doważać na aucie.

Ja w poprzednim aucie też miałem drgania pomimo, że całe zawieszenie + amortyzatory wymienione na nówkę. Znajomy mi polecił tą usługę bo miał drgania w nowym aucie z salonu. Pojechałem i faktycznie - po tej operacji jak ręką odjął. Zero drgań i jazda to wreszcie przyjemność - za śmieszne 60-70pln za wszystkie 4 koła.

Gość obsługujący tą doważarkę się śmiał bo mówił, że nie raz całe lawety nowych aut z salonów do niego przywozili bo fabrycznie koła źle wyważone lub np po założeniu klientowi do nowego auta kompletu zimowego - co potwierdził mój kolega, który w nówce alfie 159 na autostradzie przy 130km/h musiał się mocować z kierownicą bo mu tak telepało.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna doważarka jest przy Shellu za Kauflandem przy Legnickiej- tam jest koło Shella taki budynek gdzie wymieniają opony itd. Tylko tam przy Shellu tą usługe robią o ile nie pada deszcz bo przy deszczu oszukuje czujniki. Druga doważarka jest na Krakowskiej 54 - tam był kiedyś Baloon chyba, teraz się jakoś inaczej nazywają - zdaje się Latex (oni mają dużą halę więc pewnie robią to już niezależnie od pogody). Ostanio robiłem to zdaje się na wiosnę to płaciłem chyba coś koło 70-80pln za komplet kół.

Być może teraz jest więcej tych doważarek bo pamiętam , że ten przy Shellu to był nauczyciel a ten w Latexie to był uczeń tego przy Shellu i było ich we Wrocławiu tylko dwóch (ze 2 lata temu ta usługa była jeszcze dość świeża i raczej nikt inny z zakładów nie miał doważarki na wyposażeniu).

Pzdr.

 

Tak wygląda to ustrojstwo:

http://www.anekaperkasamasindo.com/products/detail/99

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.