Skocz do zawartości

Sprowadzenie auta


Sincere

Rekomendowane odpowiedzi

Sam posiadam takie auto po przekładce i jestem zadowolony z tego, bardzo dobrze zrobione, żadnych stuków czy piszczących plastików, praktycznie nowe wnętrze(10tyś),nie bity,nowa wiązka elektryczna, nie kombinacja czu przedłużanie kabli , dołożony klimatronic, nowe podszybie wraz z wycieraczkami, nowe reflektory ,jedynie co zostało po angliku to prawa klamka z kluczykiem, a nawet gdybym chciał sprzedać to zawsze ktoś się trafi jeżeli będzie cenowo korzystnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Mój znajomy ściągną auto 6 lat temu z UK i przerobił, wszystko było by ok gdyby nie problem ze sprzedażą, od 1,5 roku próbuje i d..pa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy podepnę się pod temat bo nie chcę zakładać nowego wątku.

Powiedzcie mi jak wygląda sprawa z ściągnięciem auta z Niemiec na firmę i fakturą VAT? Co z Vatem, można czy nie można odliczyć sobie 6 tyś tak jak w przypadku zakupu auta w Polsce na firmę? Czy jakieś dodatkowe opłaty dochodzą wtedy jeszcze oprócz akcyzy, recyklingu?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój znajomy ściągną auto 6 lat temu z UK i przerobił, wszystko było by ok gdyby nie problem ze sprzedażą, od 1,5 roku próbuje i d..pa.

ale jeżeli wszystko jest przełożone na europejską wersję dlaczego jest taki problem ze sprzedażą ? Przecież nawet nie widać jak ktoś nie spyta ? oczywiście jak jest profesjonalnie przełożone ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierze w "dobrze" zrobione przekładki.Miałem do czynienia z takim autem.Audi A6...niby profesjonalnie zrobione.A problemy się zaczęły,gdy padła klima.Nikt nie chce za bardzo się dotykać auta po przekładce.Mechanicy kręcą nosem i mówią że pewnie wszystko nie działa z powodu przekładki (mimo tego że ona nie jest powodem) .A sprzedaż auta ...to poprostu jakaś masakra.Bujałem się rok by się go pozbyć.Przecież nie mogłem zataić tego faktu,bo to ... nie nielegalne :? itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boże . bez komentarza. znam firmy w których przekładka jest robiona perfekcyjnie nieraz mogłem się przejechać nawet tydzień pojeździć i było wszystko ok . całe wiązki elektryczne wymieniane są itp. po aucie nawet w 1% nie widać i nie czuć, że jest to anglik. nawet w serwisie BMW jest ciężko stwierdzić czy europejczyk czy anglik po tych przekładkach w tych firmach. jedynie po Vinie. co tu jest do zatajenia ? jeżeli kolega casanova czy tam jego kolega chce dobrze przełożyć z chęcią podam adres gdzie robią to perfekcyjnie. sam szukam auta ale mam na oku już europejczyka . Ale mówie wam, że anglik niczym nie odbiega od europejczyka. Jeżeli zostanie kupione auto w Anglii - z lewą kierownicą bo zamówi sobie polak czech czy rusek i zarejestruje w Anglii to co ? będzie w Vinie Anglia a lewa kiera . Można dużo gdybać i o tym pisać . Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma Anglia i lewa kiera.

Zamawiasz tam ale wersje dostajesz europejska a nie angielska, wiec w VIN będzie wszystko OK.

Znasz firmę, która bardzo dobrze przekłada angliki to bardzo dobrze. Jak ktoś będzie miał pytanie to uderzy do Ciebie na priv.

A teraz pytanie retoryczne do Ciebie, za ile % wartości europejczyka skosiłbyś się na przełożonego anglika?

Widzisz ładne auto, cena powiedzmy jak za niemca, a z VIN wychodzi anglia, nic nie wiesz kto i gdzie to przekładał. Skusisz się, czy bierzesz niemca?

Inny przyklad, ładne auto, cena powiedzmy dużo niższa? Skusisz się czy będziesz myślał ze ktoś kombinował w stodole?

Ciężki temat czyż nie?

Ja nie oczekuje tu odpowiedzi, gdyż zgadzam się z przedmówcami, ze takie auto jest później nie sprzedawalne, wiec coś za coś.

Ktoś chce przekładać niech przekłada, tylko później niech nie płacze przy sprzedaży.

Sprzedam:

1. Agregat DSC kompletny

2. HCU do DSC nowka w atrakcyjnej cenie.

3. Junctionbox control unit - sterownik sterujacy elektronika auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Nie ma Anglia i lewa kiera.

Zamawiasz tam ale wersje dostajesz europejska a nie angielska, wiec w VIN będzie wszystko OK.

Znasz firmę, która bardzo dobrze przekłada angliki to bardzo dobrze. Jak ktoś będzie miał pytanie to uderzy do Ciebie na priv.

A teraz pytanie retoryczne do Ciebie, za ile % wartości europejczyka skosiłbyś się na przełożonego anglika?

Widzisz ładne auto, cena powiedzmy jak za niemca, a z VIN wychodzi anglia, nic nie wiesz kto i gdzie to przekładał. Skusisz się, czy bierzesz niemca?

Inny przyklad, ładne auto, cena powiedzmy dużo niższa? Skusisz się czy będziesz myślał ze ktoś kombinował w stodole?

Ciężki temat czyż nie?

Ja nie oczekuje tu odpowiedzi, gdyż zgadzam się z przedmówcami, ze takie auto jest później nie sprzedawalne, wiec coś za coś.

Ktoś chce przekładać niech przekłada, tylko później niech nie płacze przy sprzedaży.

 

Biore angola, przynajmniej przebieg bede mial w miare wiarygodny. A niemieckie szroty radze omijac z daleka.. W Anglii az takich walow nikt nie kreci i samochody sa z regoly warte zakupu (zwlaszcza za te ceny). Teraz w Polsce mozna jezdzic legalnie mankutem. Mozna pojezdzic np pare miesiecy tak w celu przetestowania i poznania samochodu, a dopiero pozniej przelozyc kierownice..

pozdro.

http://fm.robsonic.org/robsonic/320d/moja.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam bym brał anglika . Przebieg wiarygodny i nie duży jak napisał kolega wyżej. a niemiec ? przebieg 200 tys i w górę a może nawet 300tys. jeżeli dobra firma robi przekładkę mam na to papier gwarancję i dowód zapłaty :) Więc nie jest to takie robienie w stodole . Podrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze tylko dodam, ze kupujemy przeciez auto dla siebie. Niemcy sie z nas smieja, ze glupie polaczki kupuja od nich szroty zagrazajac zycie sobie i innych na naszych polskich sciezkach.. Niektore maja po pol miliona na zegarach!!! i przekrecone tak na 170 zeby bylo "okej"..
http://fm.robsonic.org/robsonic/320d/moja.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam bym brał anglika . Przebieg wiarygodny i nie duży jak napisał kolega wyżej. a niemiec ? przebieg 200 tys i w górę a może nawet 300tys. jeżeli dobra firma robi przekładkę mam na to papier gwarancję i dowód zapłaty :) Więc nie jest to takie robienie w stodole . Podrawiam

 

Przeciez z Niemiec tez mozesz kupic samochod z niewielkim przebiegiem, tylko ze to kosztuje odpowiednio. A zadna firma nie zrobi przekladki tak zeby bylo 100% oryginalnie, to zawsze bedzie ulep, ale to tylko moje zdanie.

 

 

Jeszcze tylko dodam, ze kupujemy przeciez auto dla siebie. Niemcy sie z nas smieja, ze glupie polaczki kupuja od nich szroty zagrazajac zycie sobie i innych na naszych polskich sciezkach.. Niektore maja po pol miliona na zegarach!!! i przekrecone tak na 170 zeby bylo "okej"..

 

Dobre. A myslisz ze nie beda sie smiac z kogos kto jezdzi samochodem z kiera po zlej stronie?? I tak na pewno masz racje, jezdzenie 'anglikiem' po polskich drogach jest super bezpieczne... Super sie wyprzedza, widocznosc nawet lepsza niz w normalnym aucie, ze juz nie wspomne o takiej glupocie jak wjazd i wyjazd z parkingu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak cwaniakujesz to sie pochwal ile ma Twoj samochod przejechane? Co trzyletnia nowke kupiels z 0 przebiegiem od niemca? hehhe

 

Nie praw tutaj nikomu, jakos 6 lat jezdze po europie anglikami i jeszcze problemow z wjazdem czy wyjazdem nigdzie nie mialem. Dla chcacego nic trudnego. Rozsmieszyl mnie Twoj post... Twoja niewiedza powala na kolana...

 

Tak naprawde czesc z Was ktorzy sprowadzili auto z Niemiec jezdzi szrotem i mysli, ze wszystko jest OK. Fakt BMW to mocne samochody, ale radze przejechac sie nowym z salonu i porownac do swojego.. Tak samo jest a nawet gorzej z WV passatem czy audikami.. Nie ma cudow..

 

Oto spowiedz handlarza 100% prawdy.. http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/spowiedz-handlarza,1270103,415

http://fm.robsonic.org/robsonic/320d/moja.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak cwaniakujesz to sie pochwal ile ma Twoj samochod przejechane? Co trzyletnia nowke kupiels z 0 przebiegiem od niemca? hehhe

 

Nigdzie nie cwaniakuje, kupilem w Monachium z BMW Premium Selection 2 letnie z przebiegiem 30 tys., myslisz ze przekrecili licznik??

 

Nie praw tutaj nikomu, jakos 6 lat jezdze po europie anglikami i jeszcze problemow z wjazdem czy wyjazdem nigdzie nie mialem. Dla chcacego nic trudnego. Rozsmieszyl mnie Twoj post... Twoja niewiedza powala na kolana...

 

Jaka niewiedza czlowieku? Ja nie mowie ze sie nie da. Pisze ze to niebiezpieczne, bo to ty poruszyles temat bezpieczenstwa. Anglikiem jechalem tylko raz w zyciu w Polsce, i nigdy wiecej. Wyprzedzenie ciezarowki albo busa to igranie ze smiercia. I nie pisz ze jest inaczej, bo to znaczy ze te szesc lat to nikogo nie wyprzedziles albo jezdziles tylko po autostradach. Tak samo wyjezdzanie z parkingow, da sie, ale trzeba kombinowac jak kon pod gore. Napisz prosze jak to robisz? Wysiadasz, jezdzisz ciagle z pasazerem, masz jakies szczypce na dlugim uchwycie?? Napisz jak wkladasz bilet parkingowy. A i napisz jak placiles na bramkach(bo od nie dawna sa po 'twojej' stronie)?

 

Tak naprawde czesc z Was ktorzy sprowadzili auto z Niemiec jezdzi szrotem i mysli, ze wszystko jest OK. Fakt BMW to mocne samochody, ale radze przejechac sie nowym z salonu i porownac do swojego.. Tak samo jest a nawet gorzej z WV passatem czy audikami.. Nie ma cudow..

 

Ja nigdzie niczego nie sprowadzalem. Ja kupilem auto w Monachium, i tutaj mieszkam, i jeszcze raz zapytam: sadzisz ze BMW Niederlassung München przekrecilo licznik w moim samochodzie?? Sadzisz ze to szrot??

 

I nie rozumiem skad ten napastliwy ton, zabolalo to co napisalem o niemcach smiejacych sie z angikow?? Czy to ze przekladka to nie to samo co oryginal?? Zluzuj warkocze troche.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nigdzie nie cwaniakuje, kupilem w Monachium z BMW Premium Selection 2 letnie z przebiegiem 30 tys., myslisz ze przekrecili licznik??

 

 

To znaczy ze Niemiec zrobil 15 tys km rocznie?.. taaaa.. Bo to prawda byla..

Bzdury! Srednio robia po 100 tys rocznie..

 

Jaka niewiedza czlowieku? Ja nie mowie ze sie nie da. Pisze ze to niebiezpieczne, bo to ty poruszyles temat bezpieczenstwa. Anglikiem jechalem tylko raz w zyciu w Polsce, i nigdy wiecej. Wyprzedzenie ciezarowki albo busa to igranie ze smiercia. I nie pisz ze jest inaczej, bo to znaczy ze te szesc lat to nikogo nie wyprzedziles albo jezdziles tylko po autostradach. Tak samo wyjezdzanie z parkingow, da sie, ale trzeba kombinowac jak kon pod gore. Napisz prosze jak to robisz? Wysiadasz, jezdzisz ciagle z pasazerem, masz jakies szczypce na dlugim uchwycie?? Napisz jak wkladasz bilet parkingowy. A i napisz jak placiles na bramkach(bo od nie dawna sa po 'twojej' stronie)?

 

Na prawde powtorze "Twoja niewiedza powala".

Jak sie jest dobrym kierowca to nie wazne jakim autem jedziemy. Jak ma sie CB radio to kazda ciezarowka Cie pusci jak grzecznie poprosisz. Mozna jezdzic z pasazerem ale po co jak mozna kupic to: http://angliki.info/f3/lusterka-do-anglikow-krugozor-2621.html

Masz jakis kompleks odnosnie parkowania? Im wiecej czytam Twoch wypocin tym bardziej niewierze w to co czytam.. Ty tak na serio?

 

Zluzuj warkocze troche.

 

Bo co pobijesz mnie?

http://fm.robsonic.org/robsonic/320d/moja.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy ze Niemiec zrobil 15 tys km rocznie?.. taaaa.. Bo to prawda byla..

Bzdury! Srednio robia po 100 tys rocznie..

 

No widocznie zrobil. Doczytaj moze co to jest Premium Selection. Moge zycytowac ciebie 'Twoja niewiedza powala'.

A skad czerpiesz taka wiedze kolego?? Ja tutaj mieszkam i pracuje jezdze sporo, robie okolo 60 tys rocznie. Nie znam nikogo kto robil by te twoje 100 tys.

 

Na prawde powtorze "Twoja niewiedza powala".

Jak sie jest dobrym kierowca to nie wazne jakim autem jedziemy. Jak ma sie CB radio to kazda ciezarowka Cie pusci jak grzecznie poprosisz.

 

Zebys byl nawet samym Vettelem to i tak sie nie da wyprzedzic normalnie. I gdzie ci zrobi margines jak jest jeden pas na przyklad?

 

Mozna jezdzic z pasazerem ale po co jak mozna kupic to: http://angliki.info/f3/lusterka-do-anglikow-krugozor-2621.html

 

Zostawie to bez komentarza...

 

 

Masz jakis kompleks odnosnie parkowania? Im wiecej czytam Twoch wypocin tym bardziej niewierze w to co czytam.. Ty tak na serio?

 

Nigdzie nie pisalem o parkowaniu. Pisalem o wyjzdzaniu i wjezdzaniu na parking, i o placeniu na autostradze. Ale powiedz mi w co nie wierzysz??

 

Jeszcze raz: cos taki napastliwy. Napisalem ze przekladka to nie oryginal i z to jest fakt (nie pisze czy jest dobrze zrobione czy nie, tylko ze nie oryginal). Po drugie napisalem ze jezdzenie anglikiem po polskich drogach jest niebezpieczne, a ty mi wyjezdzasz z jakimis wynalazkami na szybe. Napisalem tez ze da sie kupic auto z niemiec z malym przebiegiem i to tez jest fakt. A ty nie nie rozumiesz do konca to co napisalem i nie majac argumentow przeciw sprowadzasz dyskusje do jakiegos idiotycznego poziomu. I jeszcze teksty w stylu: cwaniakujesz, wypociny...

 

Widze ze prawdziwe jest powiedzenie:

Nie dyskutuj z idiota bo cie sprowadzi do swojego poziomu, a potem pokona doswiadczeniem.

Edytowane przez Radovan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boże opanujcie się!! Wiem dokładnie, że w anglii liczników nie przekręcają . i jak anglikowi znudzi się auto w dupie je ma nawet z przebiegiem 30-40 tys km ikupuje nowe . Tam nie mają kompletnie wiedzy o przekręcaniu liczników itp., a serwisy które się na tym znają są bardzo drogie (ASO) dlatego też każda wartość przebiegu jest oryginalna w szczególności gdy auto bierzemy od prywatnej osoby czy też domu aukcyjnego . Dzisiejsza wiedza i technologia dobrych firm powoduje że przełożony anglik na europejczyka niczym nie odbiega od oryginału . Jeżeli ktoś w oborze zmienia kiere na lewą to oczywiście tragedia, ale gdy zrobi to w profesjonalnej firmie będzie oryginał jeszcze z gwarancją. Wiem coś o tym - mam rodzinę w anglii, która zna się na rzeczy. Nie róbcie z anglików kupy bo tak wcale nie jest i niczym nie odbiegają od oryginałów nawet są przystosowane do przekładki - w każdym angliku BMW po lewej stronie jest "zaślepka" tam gdzie pedały, którą mocniej uderzając wypada i nic nie trzeba ciąć itp. :) Pozdrawiam

 

Sluchaj nie lubie buractwa i ludzi swiadomie wprowadzajacych innych w blad. Poza tym "kolega" z 2 letniej bmw z przebiegiem 30tys nabuzowal sie jako pierwszy..

 

Niestey my Polacy jestesmy biedni i takie Niemcy nawet po dzis dzien nas robia w bambucha. Masz racje, ze anglika przekreconego ciezko znalesc. Tutaj na kazdym kroku, nawet przy zakupie wycieraczek pytaja o przebieg samochodu i wpisuja do bazy danych. Przelozenie kierownicy u autoryzowanego dealera jest niemal perfekcyjne i samochod zachowuje sie tak jak z fabryki. Juz wole takie auto niz "z nieprzekladana kierownica" od jakiegos Turasa z Niemiec.

 

Przy rozwazaniu zakupu sprowadzanego auta naprawde trzeba sie zastanowic 2 razy..

Pozdrawiam.

http://fm.robsonic.org/robsonic/320d/moja.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza wiedza i technologia dobrych firm powoduje że przełożony anglik na europejczyka niczym nie odbiega od oryginału . Jeżeli ktoś w oborze zmienia kiere na lewą to oczywiście tragedia, ale gdy zrobi to w profesjonalnej firmie będzie oryginał jeszcze z gwarancją. Wiem coś o tym - mam rodzinę w anglii, która zna się na rzeczy. Nie róbcie z anglików kupy bo tak wcale nie jest i niczym nie odbiegają od oryginałów nawet są przystosowane do przekładki - w każdym angliku BMW po lewej stronie jest "zaślepka" tam gdzie pedały, którą mocniej uderzając wypada i nic nie trzeba ciąć itp. :) Pozdrawiam

Jakoś twoja gatka mnie nie przekonuje. Może i niektóre auta są przystosowane do przekładki ale to w niczym nie zmienia faktu że co fabrycznie złożone to fabrycznie.

Masz jakoś tam pewność bezpieczeństwa daną przez markę, a tak jeszcze musisz zaufać jakiejś tam profesjonalnej firmie :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchaj nie lubie buractwa i ludzi swiadomie wprowadzajacych innych w blad. Poza tym "kolega" z 2 letniej bmw z przebiegiem 30tys nabuzowal sie jako pierwszy..

 

Kolego buractwa zostaw dla siebie. Nikogo nie w prowadzam w blad, nie nabuzowalem sie. Wejdz na strone BMW znajdz uzywane auta i zobaczysz ze da sie kupic z takim przebiegiem dwuletnie auto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchaj nie lubie buractwa i ludzi swiadomie wprowadzajacych innych w blad. Poza tym "kolega" z 2 letniej bmw z przebiegiem 30tys nabuzowal sie jako pierwszy..

 

Kolego buractwa zostaw dla siebie. Nikogo nie w prowadzam w blad, nie nabuzowalem sie. Wejdz na strone BMW znajdz uzywane auta i zobaczysz ze da sie kupic z takim przebiegiem dwuletnie auto...

 

Widzisz wciaz nie jarzysz o co chodzi...

 

Wiec wyjasnie..!!

 

Mowimy o Polakach mieszkajacych w Polsce ktorzy chca kupic samochod sprowadzony z Niemiec mozliwie jak najtaniej, a nie o Takich jak Ty (stad moje podejrzenia o cwaniakowaniu). Jestes nie fair. Ja tez mieszkam w UK i wiem, ze w Polsce nie dorobilbym sie nowej BMW z salonu tak szybko (zwlaszcza, ze moja wersja kosztuje w Polandii okolo cwierc miliona PLN).

Samochody z salonow 2 letnie wciaz sie trzymaja cen i przecietnego Ixinskiego nie za bardzo na nie stac. Srednio Polak szuka takiego z przebiegiem ok 100-150 tys km. Tylko ze problem w tym ze takich aut praktycznie nie ma. Albo mamy auta z faktycznym przebiegiem np 30 tys z pewnych zrodel (ale bardzo drogie) albo szroty z przebiegami powyzej 300 tys krecone na 120 tys zeby pasowalo w "przystepnych cenach".

http://fm.robsonic.org/robsonic/320d/moja.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś twoja gatka mnie nie przekonuje. Może i niektóre auta są przystosowane do przekładki ale to w niczym nie zmienia faktu że co fabrycznie złożone to fabrycznie.

Masz jakoś tam pewność bezpieczeństwa daną przez markę, a tak jeszcze musisz zaufać jakiejś tam profesjonalnej firmie :?

 

A co wolisz zaufac Niemcowi, ktory Cie nienawidzi za to zes Polak lub Turasowi kretaczowi, ktory tylko lewa kaske liczy? Ufasz kreconym autom?

Przelozenie kierownicy odbywa sie w autoryzowanych serwisach, ktore maja odpowiednie certyfikaty i spelniaja odpowiednie normy. Nie ma opcji przekladania kierownicy "u pana Mietka w garazu", bo jest to nielegalne.

Edytowane przez oxygene113
http://fm.robsonic.org/robsonic/320d/moja.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, teraz zmieniles troche ton. Mogles napisac tak od razu, a nie wyjezdzac z tym:

 

Radovan napisał(a):

Nigdzie nie cwaniakuje, kupilem w Monachium z BMW Premium Selection 2 letnie z przebiegiem 30 tys., myslisz ze przekrecili licznik??

 

 

 

To znaczy ze Niemiec zrobil 15 tys km rocznie?.. taaaa.. Bo to prawda byla..

Bzdury! Srednio robia po 100 tys rocznie..

Napisalem przeciez wyraznie ze kupilem samochod w BMW a nie od 'turasa'...

 

Z przedostatnim twoim postem po czesci sie zgadzam. Jak wszedlem na to forum i zaczalem czytac za ile ludzie kupuja uzywane samochody to sie troche zdziwilem znajac ceny tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, troche luzu poprosze. Co Wy sie tak napinacie, słonce za mocno przygrzewa czy jak?

Teraz po kolei, bo gdzieś wcześniej była wypowiedż do mnie skierowana.

Jak ktoś chce kupić anglika, to niech kupuje, nikt mu nie broni, tylko za 3-4lata prosze tu nie pisać, że jest sie zrozpaczonym, bo nie można pięknie przełożonego BMW sprzedać. Ja będę wtedy pierwszym, który przypomni ten wątek. A jakby przypadkiem, ktos uszkodził kable CAN podczas przekładki, to mam takie ale tanio nie oddam:))

Teraz dalej, mówicie że macie rachunek i gwarancje. A ja zapytam sie na co macie gwarancje? Na to, że spawy Wam sie nie rozpadna? Czy na to, ze jak zginie Wasz pasażer podczas wypadku i rodzina pozwie Was do sądu o odszkodowanie, to to odszkodowanie pokryje tamta firma od przekladki? Czy może jak przekladnia kierownicza zacznie wariować i walić błedami to tamta firma wymieni wam przekładnie, czy bedzie mowic ze przekładnia walnięta. A co będzie jak auto bedzie sobie od czasu do czasu wywalac bledy, bo kable CAN beda sobie popodginane? Co wtedy? Ja mysle ze wtedy jako winny zostanie wskazany komputer glowny. :D Ale to tylko moje dewagacje i nic mi do tego, kto jakimi autami jeździ. Dla mnie sprawa jest bardzo prosta. Chcesz przekładac to przekładaj (nic nikomu do tego), rób co chcesz, każdy jest właścicielem auta i ma prawo do tego, ale póżniej jak coś się stanie to prosze nie płakać i brać na siebie ciężar odpowiedzialności. Bo jak wszystko sie uda to jest OK, a jak nie to jest płacz i szukanie winnych.

Teraz dalej, dlaczego niby Niemcy śmieja sie z nas? Myśle, że jest to bardzo przesadzona wypowiedż. Ja tam nie mam kompleków i nikt się nie smieje ze mnie.

Na zakończenie pozdrawiam czytelnikow tej wypowiedzi i naprawde proponuje sie wyluzować. Każdy jeżdzi takim autem na jakie go stać i to tyle w temacie.

Sprzedam:

1. Agregat DSC kompletny

2. HCU do DSC nowka w atrakcyjnej cenie.

3. Junctionbox control unit - sterownik sterujacy elektronika auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.