Skocz do zawartości

PLANUJĘ KUPNO E39 PROSZĘ O OPINIE i POMOC W WYBORZE


daroox

Rekomendowane odpowiedzi

zapadła decyzja..zbieramy do 14-15tys i szukamy 523, w zadowalającym ładnym stanie :) myślę że w tej sumie będzie można znaleźć już egzemplarz do którego na start nie będę musiał wpakować 3tysiące :) a z drugiej strony wiosna podejrzewam przyniesie coś ładnego do naszego kraju ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kupiłem auto od niemca już parę lat temu i nic nie musiałem inwestować przez pierwsze 20kkm po zakupie, bo auto było na bieżąco serwisowane i dzięki temu nie wymagało żadnych nakładów. Tylko ono wtedy nie kosztowało 8000 pln, lecz kilkanaście ładnych tyś. euro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ono wtedy nie kosztowało 8000 pln, lecz kilkanaście ładnych tyś. euro.

 

No to nie mozna porównywac auta kupione od wlasciciela w Niemczech za kilkanascie tys euro, od dzisiejszych strupów z allegro, które kosztuja 10 czy 15 tys zł.

 

nie ma jednej odpowiedzi ile bedzie wynosił pakiet startowy. Ale standard jest taki, ze im wiecej wydamy na auto, tym mniej trzeba bedzie w nie włozyc po zakupie.

 

Oczywiscie trzeba pamietac ze e39 to szeroka gama modelowa. Na 100% pakiet startowy w 530d bedzie duzo wyzszy niz w 520i... chocby z racji skomplikowania diesla i ich przebiegów...

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie śpieszy mi się już z kupnem, więc mam czas by na spokojnie przeglądać, jeździć oceniać, sprawdzać. Tym bardziej że im dłużej będę szukał tym większa suma będzie. Nie spodziewam się igły spod koca bo 30tyś nie wydam na to, ale wiem że i za ~15tyś idzie spokojnie znaleźć egzemplarz który będzie na całkiem przyzwoitym wyposażeniu, ze zdrowym silnikiem i nie potrzebującym remontu zawieszenia ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja cały czas myślałem o 528i + lpg ale gaz w obecnym mondeo mk3 mimo że dobry trochę ten silnik zamęczył, teraz np uszczelkę wydmuchało, depnąć trzeba mocno żeby to jechało to wtedy spalanie rośnie i cały czas chodzi mi po głowie diesel od kumpla e39 530d , pamiętam jak ściągał ją od I wlasciciela z holandii, coraz większą mam chrapkę na to auto bo jezdzi tlyko po trasach i znajomy o nią dba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz auto od znajomego, dosc pewne, ktore sam sprowadzal, to nawet bym sie nie zastanawiał. Chyba ze jezdzisz malo, to diesel nie potrzebny zupelnie.
spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Koledzy, planuję zakup mojego pierwszego BMW E39 i proszę o opinię na temat tych dwóch egzemplarzy. Jako ,że pochodzę z Śląska to swoje poszukiwania ograniczam do tego województwa oraz sąsiedniej Małopolski. Interesuje mnie tylko benzyna , najlepiej z podstawowym 2.0 ewentualnie 2.2. Samochód z pierwszego linku już oglądałem i tak: Delikatna korozja na dwóch dolnych rantach drzwi, raczej powierzchowna, korozja niewielkie purchle koło korka wlewu paliwa - raczej powierzchowna do wyczyszczenia bez wstawiania nowej blachy, dolny rant tylnej klapy dziwnie zgrubiony jakby zalepiony uszczelniającą pastą blacharską albo żywicą. Wnętrze nie było prane jedynie odkurzone, kierownica nie wygląda na odnawianą i nie jest zbyt wytarta, wszystkie przełączniki, klima , nadmuch działają prawidłowo. Jedynie środkowa listwa ozdobna imitująca drewno z boku przykręcona (sic!) blachowkrętem. Pasy bezpieczeństwa kierowcy i pasażera po rozciągnięciu w ogóle nie wracają do środka. Auto oglądałem rano przy -8C mrozu i oczywiście nie zakręcił kontrolki przygasły. Odpalił na kablach z drugiego akumulatora, ale wg. sprzedawcy stał 2 ponad tyg nie odpalany. W czasie jazdy próbnej wszystko ok , zawieszenie pracuje cicho nic nie stuka, żadnych niepokojących odgłosów z silnika , skrzyni ,zawieszenia czy maglownicy nie zaobserwowałem, wszystko pracuje prawidłowo, temp. silnika stoi w pionie. Ale po powrocie z jazdy próbnej zauważyłem odpiętą wtyczkę od przepływomierza i o dziwo silnik pracował równo ,cicho i miał odpowiednią moc! Tak ,że przepływka pewnie uszkodzona. Do ceny auta trzeba doliczyć koszt rejestracji + 500zł recycling, sprzedawca cenę opuszcza do 8,5 tys tak więc z kosztami rejestracji, cena wyniesie ponad 9 tyś czy warto?

 

http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-2-0i-150km-xenon-tempomat-alu-klimatronik-ID6yaUTp.html

 

Drugie auto po lifcie, od osoby prywatnej 8 lat eksploatowane w kraju, podobno bez korozji, jedynie co mu dolega to wg. sprzedawcy stuki w przednim zawieszeniu oraz błąd w komputerze czujnika położenia wału. Auta jeszcze osobiście nie oglądałem.

 

http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-2-2-benzyna-170km-.html#2dba01e09e

 

Proszę pomóżcie i coś doradźcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten pierwszy,korozja to typowe miejsca dla tego modelu nie ma co sie bać.wygląda całkiem nieźle,jeżeli podczas jazdy próbnej było ok to można się skusić na nią.A ta drugą hmm,już na samym foto wygląda na stryraną,poobcierana z zewnątrz,fotele w środku aż sie 'świecą' z brudu znając urok tej tapicerki.Silnik to już m54 czyli będzie miał apetyt na olej,w tej pierwszej dużo lepszy silnik,m52TU czyli także podwójny vanos tylko że silniki te nie miją tendencji do picia oleju.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz że 2.2 pije olej? To przypadłość tych jednostek? Facet sądził w rozmowie , że od wymiany do wymiany na bagnecie nie ubywa, ale prawda jest taka, że 90% sprzedających kłamie. No sama jednostka lepiej sobie radzi z masą tego auta ale jest też coś o czym mało kto tu wspomina - od pojemności 2L w górę rośnie ubezpieczenie OC co też ma znaczenie. Ta pierwsza przedliftowa wróciła z szwabi na kołach ma ważny TUV i to też tam o czymś dobrze świadczy. Książki nie ma albo facet nie chce pokazać (przebieg?). Ma ładne felgi i bardzo dobre opony (zimówki) Jest bez nivo i ogólnie można zaryzykować stwierdzenie że po wkładzie 3 tysi może jeszcze dobrze posłużyć. Widać też że tylna klapa była już malowana tak samo dolne drzwi do listwy ozdobnej, reszta podłużnice i tył po wyjęciu zapasówki wyglądają na oryginał ale tak naprawde bez oględzin z kanału to tylko gdybanie. A z tymi nie powracającymi pasami można coś zrobić ? W mojej 15-letniej megance pasy wracają momentalnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz że 2.2 pije olej? To przypadłość tych jednostek? Facet sądził w rozmowie , że od wymiany do wymiany na bagnecie nie ubywa, ale prawda jest taka, że 90% sprzedających kłamie. No sama jednostka lepiej sobie radzi z masą tego auta ale jest też coś o czym mało kto tu wspomina - od pojemności 2L w górę rośnie ubezpieczenie OC co też ma znaczenie. Ta pierwsza przedliftowa wróciła z szwabi na kołach ma ważny TUV i to też tam o czymś dobrze świadczy. Książki nie ma albo facet nie chce pokazać (przebieg?). Ma ładne felgi i bardzo dobre opony (zimówki) Jest bez nivo i ogólnie można zaryzykować stwierdzenie że po wkładzie 3 tysi może jeszcze dobrze posłużyć. Widać też że tylna klapa była już malowana tak samo dolne drzwi do listwy ozdobnej, reszta podłużnice i tył po wyjęciu zapasówki wyglądają na oryginał ale tak naprawde bez oględzin z kanału to tylko gdybanie. A z tymi nie powracającymi pasami można coś zrobić ? W mojej 15-letniej megance pasy wracają momentalnie.

 

Nikt kto chce sprzedać auto nie powie że auto bierze olej to chyba oczywiste.Zużycie typu litr na 2000km nie będzie powodowało kopcenie więc podczas zakupu nie da rady wykryć.Musisz sie liczyc z tym że przebieg większości auta można w bajki włożyć.Ja kupiłem auto z książką(w którą i tak nie wierze),aktualnie 188kk najechane kupione od handlarza.Po dwóch latach tylko serwis i naprawy bierzące,a przez powiedzmy przypadek wyszło że auto jest bezwypadkowe.Wiec można trafić dobrze,ta z pierwszego linku ma ten sam motor co ja mam i szczerze moge polecić.Aktualne spalanie nieco ponad 10l(mam 1.5km do pracy wiec jazda "koło komina") w lecie spokojnie 9,5l z włączoną klimą można zrobić.Mowa oczywiście o mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, znalazłem też niedaleko siebie E39 520i 2.2 170km z końca 2002r., toledoblau w pięknym błękitnym metaliku i jasnej skórze. Auto blacharsko i lakierniczo bez zarzutu, wnętrze wręcz wzorowe, mechanicznie też ok , cena przystępna tylko brać. Ale skoro tak piszecie to nie uśmiecha mi się wozić bańki z 10l oleju w bagażniku. I tu mam dylemat czy brać starsza przedliftową 2.0 i bawić się w poprawki lakiernicze i inne niespodzianki czy też zainwestować więcej kasy w nowszą i ładniej utrzymaną ale droższą 2.2 do jazdy praktycznie bez większego wkładu na szybko. Albo czekać na przyjście wiosny i nowy zrzut aut z UE i większy wybór. Z drugiej strony można też trafić na 2.0 z problemem znikania oleju. W końcu to auta z rzeczywistymi przebiegami 400-600 tyś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu chcesz brać podstawowy motor ? nie lepiej poszukać 2,5 albo 2,8 ? spalanie jest prawie takie samo, wahnięcia 0,5 litra nie odczujesz, a róznica w przyspieszeniu bardzo duża. 9,5 litra po mieście z włączona klimą ? dobry żart.

 

Kolega wspominał o opłatach jeżeli chodzi o pojemność.Co do spalania to jest to spalanie z jazdy,a nie stania w korku na każdych światłach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.5 , 2,8 ciężko znaleźć w manualu i w dobrym stanie. Do tego dochodzi droższe ubezpieczenie oc i mimo wszystko większe spalanie. 2.0 mimo wszystko nie były tak katowane i to widać przy oględzinach tych modeli. Same osiągi 2.8 i przyjemność z jazdy na pewno większa ale w moim przypadku nie jest to priorytetem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim cena zakupu! 2.8 sa duzo bardziej poszukiwane i duzo drozsze niz 2.0. O ile za 10 tys zl kupisz bardzo dobra 2.0i (taka jak z pierwszego linka), to do dobrej 2.8 trzeba bedzie kilka tysiakow dolozyc.

 

Takze jesli ktos nie jest scigantem, to 2.0 porusza sie wystarczajaco dynamicznie.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no chyba że tak. Z tymi cenami też jest róznie, może sie okazać że to tańsze 2,0 będzie w stanie dużo gorszym niż droższe 2,8, gdzie w sumie cena będzie wyższa ze względu na stan, aczkolwiek 2,0 są tańsze to na pewno. Z jazdy po mieście na klimie to mi wychodziło jak mialem 520i 11 litrów bez żadnego ostrego kręcenia powyżej 3500 obr, także 9,5 z klimą w mieście to ja nie uwierze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.