Skocz do zawartości

PLANUJĘ KUPNO E39 PROSZĘ O OPINIE i POMOC W WYBORZE


daroox

Rekomendowane odpowiedzi

 

widzę że dałeś linka do tematu w którym osoba nie chcąca wysilić swojej głowy chociażby na pobieżne przeczytanie kilku podstron widzi masakrę... (jedne gośc pisze że wstawi zdjęcie silnika po 100tkm na castrolu a inny go cytuje i wkłada 2 fotki z innej strony która po prostu opisuje ten problem)

 

Osobiście nigdy wcześniej nie interesowałem się zjawiskiem mułu z oleju i dzięki za rozjaśnienie umysłu, ale tak jak napisałem wczesniej w zdaniu - twój link bardzo myli osoby który klikną w link i pobieżnie zobaczą jedną wskazaną podstronę itp..

 

 

Zjawisko 'sludge oil' czy jakby to nazwać po polsku - mułem - nie koniecznie może być spowodowane złym olejem ale nieprzemyślaną konstrukcją silnika czy po prostu brakami wymian oleju na czas (oczywiście nie chodzi tu o przeciągnięcie 5 czy 10 tys km..) ;) [ta druga opcja jest częściej wspominana jako "ROOT CAUSE"]

 

Oczywiście nie mówię że Castrol jest najlepszy ani nie tworzę żadnych tego typu teorii (bo nie mam odpowiedniego zaplecza aby zrobić testy kilku olejów na danym typie silnika i później robić porównania) ale warto zacząć używać własnej mózgownicy i próbować zainteresować się daną tematyką czytając wypowiedzi prostych użytwkoników a kończąc jednak na treściach pewnych, popartych naukowo etc.. [zamiast przeczytać jakiś slogan i brnąc w niepotwierdzone zbytnio teorie] (oczywiście można by i na tym forum wydzielić odpowiedni temat i zbierać literaturę techniczną/fachową dotyczącą wspomnianego problemu)

 

 

a to link do silnika który miał doprowadzić osoby które chociaż troszkę się wysiliły wchodząc w linka użytkownika gorik79 (fotki silnika osoby która jeździ na oleju Castrol EDGE Sport 10w60):

http://www.pablogarage.pl/forum/viewtopic.php?f=32&t=60&p=668#p668

 

 

a dla chętnych mała lektura:

http://www.schleeter.com/oil-sludge.htm

http://www.oilsludge.com/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj obejrzalem jakis 10 samochodow bmw u mnie w miescie i wszystkie 320i oraz 330 tez 2 325 bez roznicy na rok prod mialy oklejona koncowke tlumnika sadza czyki pobor oleju natomiast 3 auta to 318 2.0 143 km i wszystkie palily ladnie a koncowka wydechu czysta tylko lekki nalot rdzy ma ktos moze info na temat 318 po lifcie bo jestem zainteresowany zmiana na takie autko tutaj linkhttp://www.autotrader.co.uk/classified/advert/201212458582326/sort/default/usedcars/maximum-age/up_to_10_years_old/price-to/5000/transmission/manual/body-type/saloon/price-from/3000/model/3_series/make/bmw/onesearchad/used/onesearchad/nearlynew/onesearchad/new/postcode/bs163jp/page/1/radius/20?logcode=p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Tylko pytanie czemu bmw rekomenduje castrol skoro jest taki zly ?

Porozbierasz troche silników po Castrolu to zrozumiesz ale niestety ta firma ma tak dobry marketing ze olej sprzedaje się sam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujac auto uzywane za granica nikt tak jak w polsce nie pisze jaki olej byl wlany po porstu oil change i to wszystko wiec ja nie wiem co bylo lane do tego silnika przez 10 lat zanim ja go kupilem moze ktos lal bazdzo smieciowy olej i to dobilo silnik ? mnie tylko dziwi ze 6 cylindrow 170 km i tylko 160 tys km i silnik do remontu w szczegolnosci ze to bmw z tego co wszyscy mowia auto nie do zajechania a u mnie nie ma cisnienia na cylindrach po tyk malym przebiegu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, robię 800km miesięcznie, jestem studentem i mam 20000zł na samochód. Szukam czegoś wygodnego (jak fotele volvo), dobrze wyposażonego (jak bmw) i w miarę oszczędnego.

E39 wydaję się dobrym wyborem, pytanie - na co mogę liczyć za kwotę 20000zł? Dodam że musi być po lifcie. Czy dam radę znaleść coś fajnego w 2.5d lub 3.0d w manualu? Czy opłaca mi się pchać w starego diesla robiąc tak mały przebieg? A może skusić się na signum/mondeo/volvo s60?

pozfr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie sporo osób napisze, że to za mało na poliftowego diesla, ale z moich doświadczeń - spokojnie wystarczy. Tylko trzeba dobrze poszukać, a na pewno się znajdzie. Przebiegi robisz dość małe i równie dobrze mogłaby być to benzyna, ale jednak codzienny koszt eksploatacji wyjdzie znacznie wyższy. Z kolei napraw w dieslu bym tak znowu nie demonizował, prawdopodobieństwo naprawdę poważnej i drogiej awarii jest moim zdaniem niewielkie, pod warunkiem że samochód będzie zdrowy (dobrze sprawdzone przed kupnem).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na takie przebiegi kup sobie benzyniaka. Ja czasami w miesiącu robię mniej niz 500km. Kup nawet 2,8 lub 3.0 i wstaw gaz u kumatego gazownika, a będziesz się poruszać taniej niż dieslem mniejszy koszt zakupu benzyniaka i eksploatacji. 20tys wystarczy ale dolicz rejestrację OC i inne oplaty oraz na początek tak z 500zł miesięcznie na serwis. Potem raczej wydatków wielkich nie będzie jak doprowadzić auto na prostą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

500 zł miesięcznie na serwis? Nie strasz chłopaka ;) Na początku zwykle coś trzeba zrobić, ale bez przesady. Filtry, olej i drobne naprawy na początek szacowałbym na nie więcej niż 1500 zł, jeśli jest więcej to znaczy że trzeba było samochodu jednak nie brać, bo to już jak dla mnie naprawdę dużo do dołożenia. A że potem się coś może zdarzyć to już inna sprawa... w ogóle posiadając samochód trzeba jakiś tam budżet na serwis mieć, po prostu w razie czego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej filtry, odmę przed zimą też bym wymienił bo auto raczej małe dystanse będzie pokonywało a dobrze nie będzie jeśli jest zasyfiona lub stara. Padnie jakiś czujnik, jakiś wahacz łożysko, dlatego pierwsze kilka miesięcy lepiej mieć te 500zł na serwis/naprawy. BO jeśli się coś posypie a nie będzie miał tej kasy to się auto zrobi skarbonką bez dna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja uważam że ciężko będzie znaleźć - szczególnie z silnikiem 2.5d / 3.0d..

 

Oczywiście może się okazać że akurat trafisz ale takich przypadków w PL nie będzie za wiele a latać od granicy do granicy po okazjach też się nie opłaca..

 

Na takie przebiegi to benzynka i to nawet nie zakładaj gazu (nie że gaz nie jest do buniek, ale na instalację musiałbyś wybulić ze ~3k zł ) bo prędko Ci się nie zwróci.. No chyba że znajdziesz w miarę zadbany egzemplarz od razu z gazem to zostanie Ci tanie jeżdżenie ;)

I tak jak koledzy piszą trzeba też przeznaczyć troszkę pieniążków na dzień dobry. (nie muszą jakieś usterki się zdarzać na 100%, ale jednak trzeba się z tym liczyć bo to ~10 letnie autko)

 

ps. BMW to fajne autko na duże przebiegi bo części są na prawdę wytrzymałe i w przeliczeniu na 'czas ich życia' nie są drogie, ale jednak na każdą część trezba troszkę mamony wyłożyć ;)

 

ps2. szukaj po rożnych forach BMW autek forumowiczów gdzie będzie widać że autko jest doinwestowane - lepiej kupić taki sprzęcik nawet sprzed liftu niż poliftową skarbonkę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za odpowiedzi.

Wiem że w aucie zawsze trzeba coś zrobić, a to czujniczek, opony, oczywiscie olej.. Licze się z tym.

Powoli chyba skłaniam się ku kupnu benzyny, boje się trochę diesla. Jest tam więcej rzeczy które się sypną...

Ale z drugiej strony nie wiem czy nie poszukać lepiej, kupić 525d zrobić pare rzeczy i mieć spokój.

 

:mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z typowych rzeczy, które ludziom padają w dieslach M57, to chyba... hmm... wtryski czasem? Ale wtryski można sprawdzić przed zakupem. Poza tym to nie jest jakieś gigantycznie drogie, chyba że ktoś kupuje nowe i cały komplet. Poza tym są pierdółki, typu pompka progowa, która jest stosunkowo tania. Z droższych rzeczy jest jeszcze turbina, ale jej stan też można sprawdzić i jej padanie nie jest jakieś nagminne. Jeśli samochód nie jest zajeżdżony, to nie powinno być problemów. A takie sprawy, jak różne czujniki, termostat, wentylator klimy słynny, to może się zdarzyć we wszystkich silnikach. Tak więc naprawdę bym nie panikował z tym serwisem diesla. Większość tych dramatycznych opowieści o kosztach bierze się stad, że ludzie kupują trupy z gigantycznymi przebiegami, niesprawdzone, a potem płaczą że pada. No pada, skoro prawdziwy przebieg jest 900 tysięcy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@up

 

w dieslu trzeba jeszcze sprawdzić dwumasę / sprzęgło (czy nie dzwoni, jak bierze itp) bo to jest kolejny element który przy pewnym przebiegu może powiedzieć do-widzenia (oczywiście to nie pada z dnia na dzień więc jak kupisz autko które nie wykazuje żużycia elementów bolączkowych diesla to nie będzie to z dnia na dzień na pewno nie będziesz musiał wyłożyć 3kzł) Najlepiej przedkupnem zrobić dobrą inspekcję - np. w ASO żebyś wiedział na czym stoisz..

 

pozdor, BNG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A benzyniakach też trzeba sprawdzić dwumasę i sprzęgło. Na studencką kieszeń uważam kupno diesla jest mało dobrym pomysłem. Już samo utrzymanie jakiejkolwiek e39 nie jest tanie. Chodzi o części i spalanie. A jeśli dojdzie kilka elementów które mogą się posypać w dieslu to już całkiem,

Wystarczy przejrzeć forum. Co chwilę jakieś problemy z dieslem większe bądź mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, poważnie myślę nad kupnem e39 sedan. Też jestem studentem, pracującym a moje miesieczne przebiegi to 2-3 tysiące km. Skłaniam sie na 90% ku benzynie + ew. lpg. Diesel raczej odpada, chyba że mnie przekonacie. Myślałem o 520i - ale może być dla mnie zbyt mułowate. Najlepiej 523i lub 525i. Rocznik mnie nie interesuje, budżet jaki chce przeznaczyć to do 20 000zl. Jest jakaś szansa na znalezienie dobrego egzemplarza w PL czy od razu kierować się w stronę niemiec?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam Ciebie nie będę przekonywał. Jak może być przedlift to spokojnie w tej w kwocie powinieś coś ciekawego znaleźć. Ale stan każdego egzemplarza czy to będzie za 19kzł z 96' czy 14kzł za 99' musisz dokładnie obadać.. Bo szroty mogą być zarówno tanie jak i drogie (nawet w zakupie)..

 

ps. przebiegi już planujesz takie że mógłbyś pomyśleć spokojnie o dieselku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo kupić e39 bez gazu i wstawić samemu. W tej cenie kup 523 lub 528 mają pojedynczy vanos czyli koszta w razie co mniejsze.

 

Jeśli katalogowe 10s do setki Ci wystarcza to możesz się też rozglądać za 520i 150KM. Ja taką posiadam i nie narzekam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie. Do setki jest całkiem przyzwoicie. Powyżej może być tylko gorzej, ale nie każdy musi wymagać prędkości przelotowej 180.. ;)

 

no i na pewno 2.0 w benzie będzie łatwiej znaleźć zadbane niż np 2.5 ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diesel to ostateczność wtryski turbo itp. już przerabialem dwumasa niestety jest tu i w pb i on. Gaz raczej zakładał bym sam. moj obecny lexus ma 9.5s do setki i szału nie ma dlatego też 520 chyba odpuszcze. Prędkość maksymalna mnie nie interesuję byle sprawnie wyprzedzić TIRa.. Jak wyglada spalanie w miescie 528 525 523? Realne nie katalogowe?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam kombiaka 523i w automacie , trasa 8 - 9 litrów w zależności od stylu jazdy, natomiast miasto (fakt że najgorsze pod względem przemieszczania się i głównie krótkie odcinki w korkach po około 5 - 10 km ) 14 - 15 litrów , niestety takie są realia zwłaszcza przy automacie, ja gazu nie wstawiałem bo robie bardzo małe przebiegi około 600 km miesięcznie ( chyba że trasa mi się trafi :D ) , więc gazu nie opłaca mi się wstawiać (zresztą miałem już instalację gazową sekwencyjną w A4 i stwierdziłem że trzeba przynajmniej 25 tyś km rocznie robić żeby ta zabawa się opłacała, niestety instalacja to dodatkowe problemy nie tylko oszczędności , więc coś za coś) średnia moja prędkość przemieszczania się to całe 26 km/h :duh: . Tu masz stronkę która pokazuje realne spalania samochodów BMW http://e39.pl/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja właśnie robię około 25 000 rocznie, sama benzyna by mnie wykończyła. Dzięki za stronkę, wychodzi na to ,że różnica w spalaniu jest prawie żadna, różnica 1 litra więc mam większe pole do manewru. Dobrze założony gaz nie sprawia problemów chociaż sam kiedyś byłem sceptycznie nastawiony gaz do kuchenek itp...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.