Visco i większe spalanie E34

[MJD]

Witam, mam już swoją E34 prawie rok i kupiłem ją z wymienioną chłodnicą i z nowym visco. Niezależnie od temperatury wiatrak cały czas się kręci (visco na sztywno), to pewnie dlatego, że visco jest nieoryginalne, jak myślicie, w jakim stopniu przekłada się to na zwiększenie spalania ? czy lepiej założyć oryginalne, choć już używane visco, czy może widzicie tu jakieś inne rozwiązanie ?

[kaylo]

Co znaczy że na sztywno? Da się zatrzymać wiatrak ręką? Na wyłączonym silniku można kręcić wiatrakiem?

Visco zawsze się kręci, tylko wolniej od silnika, dopiero gdy chłodnica będzie nagrzana to olej w visco gęstnieje i wentylator przyśpiesza.

[HugoEmPe]

To, że wisko jest ciągle załączone nie stanowi żadnego problemu :D U mnie tak jest, odkąd próbowałem je własnoręcznie zregenerować :norty: Jedyna wada, to że przy wyższych obrotach samochód brzmi jak odrzutowiec :P Zimą lepiej tak nie jeździć bo silnik może być niedogrzany, ale latem to żaden problem.

[Gizbern]

Oprócz wymienionej wyżej nieudanej naprawy pozostaje jeszcze opcja celowego "zaklepania" :mrgreen:

 

Są takie metody poprawiania chłodzenia - jak nie ma się włączać w ogóle bo zepsute, to lepiej niech działa cały czas :duh:

 

Pomijając ciekawe efekty dźwiękowe skutkuje to odczuwalnym spadkiem mocy i zwiększeniem spalania.

[HugoEmPe]

Oleju dolałem oryginalnego z ASO Toyoty ile wlazło do tego wisko. Może tą blaszkę jakoś wygiąłem nieodpowiednio? To mam ją odgiąć czy dogiąć? Wydaje mi się, że odgiąć ale nie jestem pewien...

[MJD]

jak dodam gazu to boje się, że mnie wciągnie :duh: . Chodzi o to, że jak dodam gazu to wiatrak niemiłosiernie przyśpiesza, nie powinno tak być, aha i jeszcze jedno, jakoś nie korciło mnie to aby próbować zatrzymać je ręką :mad2: paluszki mogą się jeszcze przydać :)

[malpi004]

Też mam Visco zapięte na sztywno i jakoś nie odczuwam spadku mocy ani innych negatywnych skutków. A dźwięk "odrzutowca" odstrasza wszystkich posiadaczy hond na światłach. Mi się podoba i tak zostawię.

[kaylo]

Chyba przesadzasz i nie ogarniasz co Ci próbowałem wytłumaczyć, chodziło mi o to czy jeśli silnik jest wyłączony to czy można obracać wiatrakiem.

A co do paluszków to trochę przesadzasz, kiedyś ręką połamałem śmigła wiatraka i ręce mam całe :mrgreen:

Mi się bardzo podoba dźwięk visco :cool2:

[K9Darek]

Visco przy wolnych obrotach zawsze się kręci jednak bez specjalnej mocy i można je zatrzymać wtedy ręką. Jednak po dodaniu gazu lepiej rąk nie pchać bo nabiera rozpędu - silnik na większych obrotach oznacza wyższą temp. pracy więc i siłę chłodzenia trzeba podnieść. Taka jego natura.

Zakręcić nim przy wyłączonym silniku też można. Dlaczego by nie? Przecież nie jest to połączone z silnikiem żeby się blokowało.

[Gizbern]

Też mam Visco zapięte na sztywno i jakoś nie odczuwam spadku mocy ani innych negatywnych skutków. A dźwięk "odrzutowca" odstrasza wszystkich posiadaczy hond na światłach. Mi się podoba i tak zostawię.

 

Jak masz cały czas włączone możesz nie mieć porównania. Ja po dźwięku słyszę kiedy się załącza i odczuwam wtedy, że słabiej się zbiera. Nawet komp to musi odczuwać po później biegi zmienia.

 

Może rodzaj i wielkość silnika ma tu jakieś znaczenie ale w sporo mocniejszej siódemie też odczuwam, że przy włączonym wisku auto gorzej przyspiesza.

[MJD]

jutro spróbuje je zatrzymać, dzisiaj nie będę budził już sąsiadów :) a co do załączania to w moim przypadku nie czuję kiedy to się dzieje, w każdym bądź razie sprawdzę to co napisaliście i jutro zdam relacje.

[HugoEmPe]

Ale co masz niby czuć jak jest cały czas załączone? :D

[malpi004]

Visco przy wolnych obrotach zawsze się kręci jednak bez specjalnej mocy i można je zatrzymać wtedy ręką

- użyj pustej butelki :).

Jak masz cały czas włączone możesz nie mieć porównania.

- kiedyś działało, dopiero zeszłego lata mi padło, a nawet jak to mi wystarcza i tak nie zamierzałem się ścigać :P

[iZzI]

To mam ją odgiąć czy dogiąć?

bylo ją zostawić w orginale (bez wyginania) bimetal przy wyższej temp.ma sie dogiąć(wyprostować) i po przez wcisniecie tloczka przelać ciecz zalączajac wentylator

 

Też mam Visco zapięte na sztywno i jakoś nie odczuwam spadku mocy ani innych negatywnych skutków.

...dzwiek faktycznie jest imponujacy ale... nic po za tym ,sprawdzałeś czy czasem nie masz już sporego luzu na wałku pompy wodnej,po za tym jak napisał Gizbern ,wzrost spalania i spadek mocy też jest odczuwalny, no i czy temp silnika też masz odpowiednią???

[malpi004]

Pompę wody wymieniłem przed zimą, a co temperatury to wskazówkę mam w połowie wskaźnika.

[iZzI]

Pompę wody wymieniłem przed zimą,

własciwie rozchodzi mi sie o to że przy ciągłym zasprzegleniu wentylatora jest to dość spore obciążenie dla wałka, wiec przez zimę możesz mieć już spory luz

[MJD]

co do wiatraka, to nie da się go zatrzymać (próbowałem butelką, palcem nie polecam) czyli wychodzi na to i nie da się ukryć, że cały czas jest zasprzęglone i czy w związku z tym silnik nie dostaje bardziej po dupie, niema większego spalania i nie jest słabszy ? a temperatura jest taka jaka powinna być, choć pewnie powinien się szybciej grzać.

[HugoEmPe]

To mam ją odgiąć czy dogiąć?

bylo ją zostawić w orginale (bez wyginania) bimetal przy wyższej temp.ma sie dogiąć(wyprostować) i po przez wcisniecie tloczka przelać ciecz zalączajac wentylator

 

Też mam Visco zapięte na sztywno i jakoś nie odczuwam spadku mocy ani innych negatywnych skutków.

...dzwiek faktycznie jest imponujacy ale... nic po za tym ,sprawdzałeś czy czasem nie masz już sporego luzu na wałku pompy wodnej,po za tym jak napisał Gizbern ,wzrost spalania i spadek mocy też jest odczuwalny, no i czy temp silnika też masz odpowiednią???

A no to wszystko jasne, bo ja w końcu zapomniałem czy miała być prosta czy wygięta ta blaszka i myślałem że to źle że wygięta i sklepałem ją młotkiem na płask :P

U mnie temperatura silnika jest idealna, mimo że cały czas chodzi. Pompa wody nic nie puszcza.

[HugoEmPe]

Kur**!! :D U mnie kiedy wisko jest naprawdę potrzebne to.... się wyłącza! :D Stałem wczoraj w upale w korku i jak się auto porządnie nagrzało to wentylator przestał wiać, a jak auto chwile odstało to zaczęło znowu normalnie chodzić to łajno... teraz to już zgłupiałem bo działa na odwrót niż powinno - na zimnym chodzi a na mocno rozgrzanym się wyłącza ^^ Powie mi ktoś o co tu chodzi? :D

[quaszi]

jak visco kreci sie caly czas, to silnik sie wolniej nagrzewa i dluzej pracuje na ssaniu czyt. zużywa wiecej paliwa. takie jest moje wytlumaczenie...

ale dlaczego caly czas sie kreci, to nie wiem

.