Skocz do zawartości

530d Manual - Czy tak trudno to poprowadzic?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich fanow Bmw:)

 

Z gory przepraszam za brak polskich znakow

 

Pisze poniewaz w wakacje mam zamiar sobie sprawic e39 diesel 193 ps. Moje pytanie chcialbym skierowac do doswiadczonych kierowcow Bmw tj. takich, ktorzy "zeby zjedli" na jezdzeniu i uzytkowaniu Bmw. Pewnie niektorym to pytanie wyda sie smieszne lub nie na miejscu jednak to co czytam w internecie wprowadza mnie w totalny zamet i niepokoj, mianowicie czy Bmw(kazdy model) to auto dla pasjonatow i fanow jazdy "bokami" czy rowniez auto, ktore mozna uzytkowac na co dzien? Pisze tak, poniewaz kiedy powiedzialem kilku znajomym ze mam zamiar kupic e39 z tym slynnym dieslem 2.9 to oni popukali sie w glowe i powiedzieli, ze to samobojstwo, poniewaz "te auta tak latwo wyprowadzic z rownowagi i zawinac sie na latarni", oczywiscie po tym poszla opowiesc o koledze kolegi, ktory to wracal do domu, jakby nigdy nic i nagle sie zawinal na latarni - podobno nawet nie poczul ze "leci":).

Dlatego wlasnie postanowilem zarejestrowac sie na forum i zapytac wielu osob, ktore poruszaja sie tymi autami na co dzien. Prosze, wiec o objektywna odpowiedz(nic w stylu BMW rzadzi!!!") czy te opowiesci to bajki czy jest to rzeczywiscie mozliwe, ze podczas prowadzenia Bmw nawet nie wiesz kiedy "lecisz bokiem" i juz jest za pozno. Dodam, ze nie interesuje mnie jazda sportowa, ale napewno do wolnych sie nie zaliczam, ale zawsze jezdzilem autami FWD z mocami powyzej 150ps(Japonczykami:) - prosze mnie za to nie krzyzowac na pro-niemieckim forum, poniewaz po prostu poczulem ze czas na zmiany po tylu latach;))

 

Pozdrawiam

Piotrek

Opublikowano

Trafiles na zagorzalych zwolennikow najbardziej popularnego napedu, jakim jest FWD. Niejednokrotnie moi koledzy, przy piwie, przekonywali mnie, ze jedynym slusznym rozwiazaniem jest napedzanie przednich kol. Wiekszosc zycia przejezdzilem samochodami z tylnym napedem, w tym BMW prawie 20 lat i jakos nie mialem blizszej stycznosci z latarniami, czy innymi drzewami, a w najwieksza opresje wprowadzil mnie wlasnie samochod z FWD. Na szczescie skonczylo sie na niczym, ale wykrecilem kilka baczkow i patrzylem tylko, ktore drzewo bedzie moim...

Oczywiscie, kazde z rozwiazan ma swoja specyfike, tylny naped bedzie mial tendencje do nadsterownosci w zakretach, ale to akurat mi pomaga w pokonywaniu ciasnych zakretow, za to nie lubie uciekajacego mi przodu w FWD.

Nalezy rowniez wspomniec o dobrze dzialajacym ukladzie DSC w BMW, ktory zapobiega utracie kontroli nad prowadzeniem i doskonalej trakcji wynikajacej z rozwiazan technicznych zawieszenia oraz rozkladu masy pomiedzy przodem i tylem.

Twoi koledzy, po prostu, nie chca zebys sie wyroznial lepszym samochodem, niz oni maja. BMW to nie tylko RWD, to rowniez wygoda i bezpieczenstwo, zarowno bierne jak i czynne. Samochod, ktorym po przejechaniu tysiaca kilometrow, czujesz sie zrelaksowany i zamiast do lozia idziesz na imprezke.

Nie daj sie zwiesc obiegowym opiniom, zwlaszcza ludzi, ktorzy specyfike tylnego napedu znaja tylko z opowiastek przy browarze i popularnych publikacji w prasie i internecie (kolega kolegi slyszal, ze...).

Pozdrawiam, ///M5

http://i228.photobucket.com/albums/ee124/areckim5/bmw_2000_m5_05.jpg

Opublikowano

Ja może zębów na samochodach BMW nie zjadłem, ale posiadam E39 523i od trzech lat. Powiem ci szczerze że jeździłem różnymi autami i co dziwne najlepiej jeździ mi się w BMW. Często jeżdżę audi A4 2,5 TDI tym wzmocnionym (ojca auto) i powiem Ci że BMW lepiej trzyma się w zakrętach mimo że Audi ma 4x4. Może to jest tylko moje odczucie ale już tak mam. Między bajki możesz wrzucić twierdzenia swoich znajomych że nasze auta są bardzo niebezpieczne. Kiedyś przy kontroli drogowej jak mnie panowie policmajstry zatrzymali to sami powiedzieli że oni rozumieją że mam bardzo bezpieczny samochód, ale tak czy siak dopuszczalnej prędkości nie powinienem przekraczać :)

Podsumowując: Jeżeli będziesz dbał o dobrą kondycję auta oraz jak będziesz jeździł jak każdy normalny użytkownik drogi nie ma prawa stać Ci się krzywda.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Zanim kupiłem swoje e39 też miałem wahania typu "dam rade tym jeździć?", "co będzie w zimie?".

I powiem że te wszystkie opowiadania o bmw zawijających się po latarniach to w większości bajki wyssane z palca, jeździsz rozsądnie, nie kozaczysz spod każdych świateł, nic takiego raczej sie nie stanie, praktycznie każde auto ma w serii ASC, niektóre nawet DSC, a z aktywnymi systemami ciężko wyprowadzić auto z równowagi.

Miałem wcześniej FWD, ale teraz na pewno bym nie przesiadł się znowu na przód napęd.

Auto użytkujesz jak każdy normalny samochód, zawsze jest możliwość poszalenia po zakrętach, a zawieszenia jest naprawdę świetnym kompromisem między komfortem a sztywnością i precyzja prowadzenia.

Auto zarówno z manualem jak i automatem świetnie jeździ, długie trasy nie męczą.

Jeśli jesteś gotowy na utrzymanie tego samochodu, śmiało kupuj, tylko kup dobre nie wykatowane auto, i ciesz się z jazdy. :cool2:

Opublikowano
Kurcze, ja mam co prawda 184 konne e46, ale przy wlaczonym pelnym DSC postawienie go bokiem jest napraaawde ogromnie trudne a co dopiero jak sam podczas normalnej jazdy mialby wpasc w taki poslizg bokiem.. heh
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

e46 jest sporo lżejsze, łatwiej go stawiać bokiem niż e39.

Ojca e46 2.0d 150KM też nie łatwo puścić bokiem z aktywnym DSC. Po wyłączeniu już łatwiej, no ale w czasie normalnej jazdy nikomu to nie grozi.

Opublikowano
W mojej karierze przed buniami jezdziłem fwd typu Mondeo,Escort,Octavia,Golf,Passat i powiem w ten sposób,ze w zimie owszem troszke jest bardziej usłuchany przedni napęd ale tylko w tym ponieważ nad tylną osia nie mamy w ogóle kontroli i wpływu.Natomiast RWD ,w tym Bunia to naprawde piekna rzecz,na zakretach z DSC nie wiem co trzeba robić zeby wydzwonić lub jak twoi doradcy mówili prostować latarnie.To jedna wielka ściema ,jest komfort ogromne bezpieczeństwo i nie dorównuje bavarce żadna inna marka biorąc pod uwage ceny tego modelu czy e46 czy e39,e60 itd.W zimie zakładasz dobre firmowe opony na tył zbiornik paliwa i nie bata w jezdzie.Kup dobry egzemlarz i zachwycaj się jazdą.POzdr
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Pisze tak, poniewaz kiedy powiedzialem kilku znajomym ze mam zamiar kupic e39 z tym slynnym dieslem 2.9 to oni popukali sie w glowe i powiedzieli, ze to samobojstwo, poniewaz "te auta tak latwo wyprowadzic z rownowagi i zawinac sie na latarni", oczywiscie po tym poszla opowiesc o koledze kolegi, ktory to wracal do domu, jakby nigdy nic i nagle sie zawinal na latarni - podobno nawet nie poczul ze "leci":).

Dlatego wlasnie postanowilem zarejestrowac sie na forum i zapytac wielu osob, ktore poruszaja sie tymi autami na co dzien. Prosze, wiec o objektywna odpowiedz(nic w stylu BMW rzadzi!!!") czy te opowiesci to bajki czy jest to rzeczywiscie mozliwe, ze podczas prowadzenia Bmw nawet nie wiesz kiedy "lecisz bokiem" i juz jest za pozno.

http://tomaszewicz.com.pl/forum/facepalm.gifTo bajki.

Nie pytaj więcej tych, którzy zawijają się, zakładam sprawnym BMW, na latarni "nie czują, że lecieli" - bo to nie ma kompletnie sensu. Ewentualnie zapytaj czy słyszeli o elektronicznej kontroli stabilizacji - jeśli powiedzą, że "nie wiedzą" lub "nic nie daje", powiedz "acha" i odejdź.

 

Ale faktem jest, że na oblodzonej drodze, bez kontroli stabilizacji, kobiety za kółko bym nie wpuścił do auta z tylnym napędem :? - pewnie jeszcze zależy od kobiety, bo na pewno nie od marki ;)

BMW Schnellservice

Mechanik

Elektronik

Opublikowano

Wielkie dzięki panowie :) Utwierdziliście mnie tylko w moim wyborze :D Mam nadzieję, że się nie zawiodę na BMW i na niemieckiej technologii, w szczególności, że będę miał porównanie z japońską...

 

Pozdrawiam

Piotrek

Opublikowano
kiedy powiedzialem kilku znajomym ze mam zamiar kupic e39 z tym slynnym dieslem 2.9 to oni popukali sie w glowe i powiedzieli, ze to samobojstwo, poniewaz "te auta tak latwo wyprowadzic z rownowagi i zawinac sie na latarni", oczywiscie po tym poszla opowiesc o koledze kolegi, ktory to wracal do domu, jakby nigdy nic i nagle sie zawinal na latarni - podobno nawet nie poczul ze "leci":).

W życiu nie słyszałem większych idiotyzmów. Może już nie sugeruj się wypowiedziami tych kolegów bo koło BMW to chyba nawet nie stali, nie mówiąc już o jeżdżeniu nimi. Ja kupowałem swoje auto zaraz na początku listopada więc na dzień dobry miałem w ramach chrztu zimę. Miałem obawy, że będzie lipa i pot cieknący po skroni żeby to w ogóle jakoś opanowac zimą. Okazało się, że system stabilizacji to majstersztyk i trzeba na prawdę mocno chciec żeby to auto w lot bokiem postawic. Co innego jak się to wyłączy albo się jeździ z niesprawnym systemem - wtedy o bąka nie jest trudno.

Kupuj i ciesz się jazdą RWD. W zimie, z lekkimi uślizgami, które się bardzo łatwo kontroluje z systemem stabilizującym daje to niesłychany fun z jazdy,

Pzdr.

Opublikowano
Pierwszym BMW całą zimę latałem po zaniedbanych, nieodśnieżanych, często oblodzonych mazurskich drogach bez ASC i DSC i ani razu nie miałem jakiejkolwiek niebezpiecznej sytuacji, a nie jeżdżę jak emeryt ;) Po prostu grunt to zdrowy rozsądek. Głupek bez wyobraźni to i cinquecentem się "zawinie na latarni". Poza tym napęd na tył w razie poślizgu daje możliwość jego kontroli, jak któryś kolega wyżej napisał masz wpływ na zachowanie obu osi, a z FWD lecisz i nie zrobisz nic :D Frajda z jazdy nieporównywalna z jakąkolwiek inną marką mówiąc o cywilizowanych samochodach. Bawarki świetnie trzymają się drogi, kochają zakręty, a przy tym nie tracą na komforcie, większość silników ma świetny stosunek mocy do ekonomii.

Foak Polisz Góvvnerment End Loł :]

Średnie spalanie w cyklu mieszanym: 10,1L Pb/11,8L LPG / 100 km


Moje autko: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=151&t=245534

Opublikowano

Dorzucę jeszcze swoje 3 grosze,

moje e39 3.0d kupiłem w styczniu, czyli w środku zimy, i też obawiałem się jak będzie wyglądała jazda po zaśnieżonych/oblodzonych drogach.

Wracałem pewnej nocy przez wioski, na termometrze było ok. -15st. i szklanka na jezdni. Z włączonym DSC i raptownym dodaniem gazu koła traciłi trakcję dosłownie na 2-3s i za chwilę był ok, dodam tylko że auto nie odbijało się od krawężników tylko koła na prostej drodze boksowały, gdyż po chwili DSC dawało znać o swoim istnieniu.

Więc nie ma się czego bać, tylko bunie brać! :D

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Ja tak jak inni koledzy, kupiłem e39 też przed zimą.

Nie mam DSC, a jedynie ASC, i muszę stwierdzić że nawet z tym systemem ciężko tyłem zarzucić, jest to praktycznie niemożliwe.

Każde dodanie gazu jest momentalnie blokowane jesli istnieje najmniejsze ryzyko wpadnięcia w poślizg.

Co do zimy to nie ma sie co przejmować, dasz radę jeździć :wink:

Opublikowano

Do tej pory (czyli jakieś 20 lat) jeździłem praktycznie tylko samochodami na przednią oś, z których najmocniejszy miał 115 kucyków. Od września mam E39 193 km i powiem tylko tyle, że żadnym samochodem lepiej mi się nie jeździło! Doskonale elastyczny silnik, wspaniałe prowadzenie, zero niespodziewanych zachowań w trakcie jazdy. W zaspy wieźdżałem bez problemów i bez problemów z nich wyjeżdzałem. Ruszałem na ośnieżonej drodze pod górkę, na mokrej drodze pokonywałem zakręty itd. itp.

Myślę jednak, że jeśli wyłączysz ASC, wjedziesz na oblodzoną drogę i dasz 6,5 tys obrotów, to zawiniesz sie na drzewie, obijesz w rowie, rozpłaszczysz na ścianie i co tam sobie jeszcze wymarzysz :lol: Trzeba mieć wyobrźnię!

Kolejna sprawa, to stan techniczny pojazdu. E39 są bardzo często zaniedbane - łyse opony (ale za to na 18" feluskach :8) ), wadliwe czujniki ABS po 60 PLN z Allegro, niedziałające inne pierdoły... Sam widziałem, jak jakiś człowiek wyjechał E39 na drogę, zapiął jedynkę i samochód stał w miejscu mieląc kołami, a kierowca wyszedł i zapalił papierosa czekając, aż ktoś go popchnie... ASC nie działa! Ze swojej BMW zdjąłem sliki i założyłem nowiuteńkie zimówki o właściwym profilu (może już nie wygląda jak batmobil, ale za to jest bezpieczny). Regeneracja - jeśli zachodzi potrzeba - maglownicy też znacząco wpływa na bezpieczeństwo jazdy i zachowanie samochodu na drodze. ALE TO WSZYSTKO KOSZTUJE!!!

E39 służy mi jako samochód rodzinny do komfortowej jazdy na co dzień i wypadów z rodziną w dalsze trasy. Jeżdżę nią tak, jak się jeździć powinno kombi tej klasy - spokojnie, ale jak trzeba dynamicznie. E39 doskonale się do tego nadaje!!!

Tanie w utrzymaniu BMW, to BMW dobrze utrzymane!
Opublikowano
Okazało się, że system stabilizacji to majstersztyk i trzeba na prawdę mocno chciec żeby to auto w lot bokiem postawic.

 

Jak już się dojdzie do wyczucia to i bez stabilizacji ciezko w bok postawić ;)

 

Choć sam się bałem jezdzić po swieżym nabyciu 5-er, muszę przyznać. Nie byłem pewien jak to sie zachowuje w trasie.

Opublikowano
Jak już się dojdzie do wyczucia to i bez stabilizacji ciezko w bok postawić ;)

Wiadomo - wszystko jest kwestią zdrowego rozsądku. :wink:

Pzdr.

Opublikowano
Witam, to może ja coś dodam od siebie. Jeżdżę autami z napędem na tył już od lat i muszę powiedzieć, że ostatnie nasze zimy nie sprzyjają jeździe autami tylnonapędowymi. U mnie co prawda silnik większy, auto trochę cięższe więc łatwiej lata bokami, ASC nie ma żadnego i zimą bez duuuuużego doświadczenia jeździć się nie da. Każdy zakręt auto ucieka natychmiast i to nawet na zimowym trybie skrzyni biegów, czyli ruszanie z trzeciego biegu, uprzedzam pytania, opony nowe, w bagażniku dwie płyty chodnikowe. Nie wiem jak się jeździ e39 z tym silnikiem, ale jeździłem też kilka miesięcy e65 750 z DSC i innymi pierdołami i też latało bokiem na śniegu i lodzie, więc to zupełnym lekarstwem nie jest. Zdecydowanie uważam, że auta mocniejsze tylnonapędowe wymagają od kierowcy więcej doświadczenia niż inne, chociażby umiejętności wyjścia z poslizgu przy małych prędkościach. Mogę jeszcze dodać tylko, że jeździłem również dużo TDSem i tam było tak mało mocy, że nie było mowy, żeby auto się uśliznęło zimą nawet na letnich oponach, auto to było e34 touring. Tak czy siak, nie możecie pisać, że auto tylnonapędowe jest równie bezpieczne jak przednionapędowe, chociaż jestem wielkim fanem tego drugiego. Podejrzewam, że większość kierowców jednak reaguje tak jak moja luba, która jak się pośliźnie, to wciska hamulec i zamyka oczy.
pozdrawiam Bartek
Opublikowano
Mogę jeszcze dodać tylko, że jeździłem również dużo TDSem i tam było tak mało mocy, że nie było mowy, żeby auto się uśliznęło zimą nawet na letnich oponach, auto to było e34 touring.

Z tym już się niestety nie zgodzę :D Na LETNICH OPONACH nawet FWD potrafią dać popalić na szklance, TDS w porównaniu do 750 to pikuś, ale 143 KM to wcale nie jest mało jak na samochód. I zdecydowanie łatwiej kontrolować poślizg i wyjść z niego mając napęd na tył, z FWD jak już zacznie lecieć nie zrobisz kompletnie nic ;]

Foak Polisz Góvvnerment End Loł :]

Średnie spalanie w cyklu mieszanym: 10,1L Pb/11,8L LPG / 100 km


Moje autko: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=151&t=245534

  • Moderatorzy
Opublikowano

Kolega to chyba jeździł TDS-em w którym miał 43KM,a nie 143 KM,skoro nawet na letnich w zimę nie uciekało,zresztą sam napisał "tak mało mocy".

Wsiądź do dobrego to ASC niezdąży zareagowac a będziesz stał bokiem,ja już latałem przy 120km/h,nawet nie wiedziałem gdzie jestem :( .

Przesadziłem i stało się.

Niestety ale praw fizyki nie oszukamy,i elektronika też za wiele nie pomoże jak przesadzimy,tak więc wszystko jest dla ludzi,ale z głową.

W którymś poście kiedyś kolega z forum Jakub napisał,że rozgląda się za Subaru Impreza WRX 4WD.Przeglądałem ogłoszenia i wygląda na to,że to nie jest głupi pomysł.W cenie podobnej jak E 39 może ciut wyższej,dostajemy napęd na 4,mocny 220 konny silnik 2l turbo,niesamowite prowadzenie,wytrzymałe do bólu auto i bide w środku :( .

ec2Wze6.jpg
Opublikowano
z FWD jak już zacznie lecieć nie zrobisz kompletnie nic ;]

 

Jak to nic? A od czego jest ręczny??? :lol: Oczywiście przy większej prędkości zdecydowanie odradzam tą technikę, ale w zimie w warunkach miejskich jest ubaw po pachy :) A jak pomaga przy parkowaniu, ciasnych nawrotach, itp...

 

Z drugiej strony - po przejechaniu paru ciasnych zakrętów bavarką przekonałem się, że RWD w tym aucie to klasa sama w sobie. Zobaczymy co będzie zimą - z w y ł ą c z o n y m DSC :twisted:

Opublikowano
No jak stawiasz auto bokiem przy 120 km/h to szacunek. Tak to ja nawet kiedyś dużego fiata stawiałem. Chodzi mi o rzucanie autem na boki podczas ruszania, albo zwykłego skręcania na światłach. TDSem nie dało się uśliznąć, mimo tego, że silnik bardzo zdrowy. Jeździłem chyba wszystkimi silnikami z rodziny BMW zarówno TDSem jak i e39 3.0D, o którym takie peany wygłaszacie, więc kiedy nie ma mocy to tak jest. Chodzi mi tylko i wyłącznie o nieposłuszeństwo auta zimą w mieście przy małych prędkościach. W 750 lekko wciśniesz gaz jak ruszasz spod świateł zimą i stoisz bokiem, polecam, żebyś spróbował, a przyznasz mi rację.
pozdrawiam Bartek
Opublikowano

Bmw ma bardzo dobry uklad kierowniczy i to niemcy mowia od lat i maja racje male czy duze predkosci auto jedzie i skreca tam gdzie mu karzesz.

Co do stawiania auta bokiem to kazdym autem z tylnim napedem pojedziesz bokiem jednym mocniej drugim slabiej. W ta zime moja kontrola trakci miala kupe roboty i to nawet na prostej drodze a mam prawie 2 tony i 193KM wiec wydawalo by sie ze nie szatan :) A co dopiero dobra benzyna w e32 czy e39 dopiero od 3 biegu w miare jedzie :D

Ale od tego sa systemy by kontrolowaly to wszystko i te auta sa dla wszystkich ,kazdy moze nim jezdzic , zwykly kowalski moze sobie kupic 540i bedzie jezdzil normalnie i nigdy jej bokiem nie postawi.Wszystko zalezy od stylu jazdy.Przednio napedowke tez nie raz zima obruci "bokiem" :lol:

Opublikowano
o tych latarniach czyhających i wpadających na kierowców bmw to jakaś straszna baśń. Mam 530d i do puki nie wyłącze kontroli trakcji jest zupełnie bezpiecznie.
Opublikowano
No jak stawiasz auto bokiem przy 120 km/h to szacunek. Tak to ja nawet kiedyś dużego fiata stawiałem. Chodzi mi o rzucanie autem na boki podczas ruszania, albo zwykłego skręcania na światłach. TDSem nie dało się uśliznąć, mimo tego, że silnik bardzo zdrowy. Jeździłem chyba wszystkimi silnikami z rodziny BMW zarówno TDSem jak i e39 3.0D, o którym takie peany wygłaszacie, więc kiedy nie ma mocy to tak jest. Chodzi mi tylko i wyłącznie o nieposłuszeństwo auta zimą w mieście przy małych prędkościach. W 750 lekko wciśniesz gaz jak ruszasz spod świateł zimą i stoisz bokiem, polecam, żebyś spróbował, a przyznasz mi rację.

 

 

Chyba zwariowales kolego. Napraw sobie zawieszenie, albo wyklep tą swoją e32, zeby geometrię jako tako trzymała :mrgreen: i nie bedziesz stawiał bokiem przy byle uslizgu kół, na prostej szczególnie.

Uślizg u mnie jest natychmiast przy wyłączonym DSC, wystarczy, ze obroty wyjdą z turbodziury i zaczyna się dziać.

Dobra, wiec jest ten uślizg, koła slychać mielą jak szalone, ale _AUTO JEDZIE PROSTO_

Jak jest zakręt, to wiadomo, że wyrzuci gdy dodasz bezmyślnie gazu i nie zrobisz żadnej kontry. Ale tak to i przedni napęd wyrzuci (pojedzie prosto - podsterownosc)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.