Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Witam jestem po zmianie sprężyn na Eibach-y Pro KIT generalnie wszytko jest ok tylko irytuje mnie jedna kwestia. Podczas przejeżdżania dziury w jezdni, progu tylnymi kołami czasem występuje bujnięcie auta - jakbym miał zużyte tuleje. Czy w waszych zawieszeniach również występuje podobne zjawisko? Na serii tego nie było. Dodam że na tylnej osi mam opony RSC 255/35 18". pozdr Edytowane przez arnold
Opublikowano
Mam to samo ustawiłem zbieżność geometria i dalej to jest tak jak by ci tyłem chciało zarzucić ale podobno to normalne przy zmianie sprężyn na sportowe tak mi już dwie osoby mówiły w zasadzie już sie przyzwyczaiłem i zapomniałem o tym :) po przejściu z serii na sport czuć bardziej niż z M-technika na sportowe więc sie przyzwyczaisz ale zbieżność ustaw bo ci opony będzie ścinać .
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

mam oryginalny zawias z m-pakietu i żadne bujanie nie występuje. opony z tylu to 245/40/17 RSC

 

ps

 

u mnie jest tak twardo ze raczej w tym sezonie zrezygnuje z run flatow.

Opublikowano
Według mnie nie powinno tak być. Tylko gdzie leży tego przyczyna...? Czekam na odpowiedź sprzedawcy sprężyn. Ewidentnie coś jest nie tak. P.s. Oczywiście po wymianie geometria była zrobiona. Pozdr
Opublikowano

Czy jest jakas 3 opcja zawieszenia? Piszecie o zaiweszeniu mtechnika, sportowym i standard. Ja mam opcje M Sportpaket 337 w ktorym jest zawieszenie M Sportfahrwerk 704. Czy jest inna opcja zawieszenia niz to co ja mam i standard? Ja mam 18 RSC i nie powiem zeby to bylo komfortowe polaczenie. Na rownych drogach jest super ale wystarczy "polski standard" i jest masakra

Pzdr

Opublikowano

Panowie ale kolega Arnold nie mówi o oryginalnych zawieszeniach, ja mam "S226A SPORTS SUSPENSION SETTINGS" i u mnie też nic nie buja. Opony 225/45 R17 RSC. A, że komfort - a raczej jego brak - jest jaki jest.. to wiadomo ;)

 

Arnold faktycznie musi być coś nie tak.. :roll: Może kwestia montażu? Cholera wie. Albo jakaś wada?

 

Pzdr.

Opublikowano

W mojej E91 mam M-pakietowe zawieszenie i jest dobrze. Na sezon letni założyłem nowe opony 225/45 i 255/40 R17 Y XL Hankook V12 Evo i jest OK, z tym że na ROF Potenza było stabilniej w szybkich zakrętach, ale za to komfort był tragiczny.

 

Kiedyś mój kolega założył do swojej E91 330d do zwykłego zawieszenia obniżające sportowe sprężyny (nie wiem jakiej były firmy, ale pamiętam że były z najwyższej półki - prowadził firmę tuningową). Jeździłem jego autem po wymianie sprężyn i powiem że...był dramat. Auto prowadziło się znacznie gorzej niż na oryginalnym zawieszeniu, strasznie bujało. Ustawienie kompletnej geometrii nic nie poprawiło. Po kilku tygodniach wrócił do oryginalnego zawieszenia.

Wydaję mi się, że sama wymiana sprężyn może dać tylko dobry efekt wizualny. Aby było dobrze powinno się wymieniać sprężyny z odpowiednio dobranymi amortyzatorami. Kiedyś miałem E36 325i i tam było dołożone sportowe, obniżające zawieszenie i prowadzenie było rewelacyjne (nawet przy prędkości 230 km/h przy nie małym wietrze było bardzo stabilnie) W E36 miałem wymienione sprężyny i amortyzatory.

BMW E36 1991 Limuzyna 325i 2005↔2007

BMW E46 2002 Touring 320d Lift 2007↔2010

BMW E91 2006 330d 2010↔2018

BMW E81 2007 118d 2015→

BMW F31 2014 325d 2018→

icon1.png

F31-C-HRj_qqhnpsx.jpg

Opublikowano
...Wydaję mi się, że sama wymiana sprężyn może dać tylko dobry efekt wizualny. Aby było dobrze powinno się wymieniać sprężyny z odpowiednio dobranymi amortyzatorami. ..

:cool2: :cool2:

 

w sumie, dobrze, że trafiło to na Arnolda, który czuje różnice w prowadzeniu a nie ulega presji "super wyglądu" ...

 

Arnold tak nie powinno być, więcj tak NIE może być :duh: :mad2:

 

pozdr.

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Opublikowano

Kurcze i co ja mam teraz począć - sprężyny EIBACHA Pro-Kit takie jak ma arnold zamówione :roll:

Może winą jest to że masz x-drive - no właśnie one były detykowane do twojego modelu z napędem na obie osie? ... może tu leży przyczyna?

 

Tak teraz się zastanawiam bo u mnie tył pasuje zarówno z wyglądu jak i w prowadzeniu i co myslicie nad takim rozwiązaniem żeby wymienić same sprężyny przednie?

Po takiej wymianie jak "obliczyłem" to wtedy byłaby też zachowana identyczna wysokość przodu i tyłu?

Opublikowano
I tak jesteś w komfortowej sytuacji bo to ja jestem beta testerem. ;) moje sprezyny były zamawiane po vinie do 330xd. W sumie nie jest tak strasznie ale jest inaczej a ja nie lubię zmian... Decyzje musisz podjąć sam :) . W poniedziałek jestem umowiony na montaż lamp i do tego czasu się zastanowie nad ewentualnym demontazem. Pozdr
Opublikowano
Ja mam wymienione tylko sprężyny tyle że nie tak jak Arnold pro kit tylko niższe sportline z tego co mi chłopaki mówiły to jest normalny objaw bo na oryginalnych miękkich sprężynach tego nie czuć a eibach jest twardszy i wszystko przenosi się na budę ale coś za coś w zakrętach jest sztywna i jedzie jak po szynach i przydały by mi się teraz siedzenia sportowe :D możesz kombinować Arnold raczej nic nie zmienisz ale mówię ci że po kilku dniach zapomnisz o tym teraz musisz tak jak by się przyzwyczaić jak do nowego auta przecież nie może być tak jak na zwykłym zawiasie , może poczytaj na e90post może ktoś opisywał lub na innych zagranicznych forach
Opublikowano

Czyli albo wkładać cały zestaw (sprężyny+amorki) albo pozostać przy oryginalnym zawiasie.. Bo jak widać półśrodek czyli same sprężyny nic nie dają... po za tym, że auto optycznie jest niżej posadzone. :roll: Zwykły amorek jest za słaby i dlatego buja autem. Dla mnie to proste i oczywiste.

 

Pzdr.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Panowie, z całym szacunkiem, ale tracicie tylko czas i pieniądze grzebiąc w zawieszeniu. Nie jeździłem jeszcze żadnym autem ze sportowym zawieszeniem, które byłoby harmonijne, czyli łączyło wygląd, sportowe prowadzenie i komfort......najlepszym kompromisem jest własnie seryjne zawieszenie :mrgreen:

 

Sportowe zawiechy są albo za twarde, za miękkie, bujają, auto skacze jak piłka, zarzuca tyłem, wpada w dziwne drgania. Przecież wiadomo, że zawiechy bmw pod względem prowadzenia są jedne z najlepszych i myslicie, że AP czy tam inny Eibach mu dorówna?? :mad2:

Opublikowano
eXiDe Nie masz racji prowadzenie jest znacznie lesze nie można tego porównać do oryginalnych sprężyn , 99% nie powróci do ori zawieszenia z np eibacha i nie porównuj go do ap i nie jest to pół środek ... można założyć same sprężyny na ori amorki do 50mm ale czy same sprężyny czy z amorami i tak będzie inaczej się jeździć bo po to się zmienia zawieszenie żeby było auto twardsze bo jak wiemy e90 jest za komfortowe i buja budą a po zmianie sprężyn jest tak jak być powinno no może mogło by być troszkę jeszcze twardziej .
http://www.e90-forum.de/e90-e91-e92-e93-fahrwerk-bremsen/5886-eibach-oder-h-r-was-ist-die-richtige-wahl.html?s=3e4017315cd7bae753140167a7e0328ac80e4d1a poczytajcie trochę
Opublikowano

Filmik widziałem, zwróć tylko uwagę, że auto na serii jest na 16" kołach i balonie a to drugie jest na 17" i nisko profilowych kapciach. Już samo bujanie będzie mniejsze na 17", ale do rzeczy - nie jeździłem E90, albo E46 ze zwykłym zawiasem, w obu modelach miałem/mam sportowe zawieszenie i jestem zadowolony. Właściwie to szukałem auta właśnie z takim wyposażeniem.

 

Nie powiesz mi, że sportowe amorki+sprężyny niczym nie różnią się od seryjnych zwykłych amorków + sportowych sprężyn. Bujać budą nie będzie jak auto zostanie przygotowane tak jak E90 w DTMie ;) no ale chyba o takim zawieszeniu sportowym nie rozmawiamy? :P

 

Pzdr.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Koledzy ... Jeśli zmieniacie sprężyny na obniżające i progresywne to koniecznie zmieńcie amortyzory bez tego to jest syf a nie jazda. Szczególnie po polskich dziurawcyh drogach. trochę się mądrze bo sam prawie 10 lat temu przerabiałem już problem obniżania i podskakującego zawieszenia. Wymieniłem w fiacie brava sprężyny na progresywne - 35 mm ventura i jazdza była poprostu niebezpieczna. Dopiero zmiana amorków na bilstein b6 spowodowała że auto zaczęło być bezpieczne i przewidywalne. Ale moim zdaniem jeśli ktoś używa auta do tzw. normalnej jazdy (wakacje praca itp) to obniżenie zawieszanie poniżej 25 mm jest już przesadą. Po wymianie sprężyn na progresywne oraz amorków dodatkowo stroiłem jeszcze siłę tłumienia tylnych amorków u sprzedawcy. Naprawdę polecam bilsteina. Moim zdaniem te amorki są genialne (ciche i niezniszczalne).
Opublikowano

z tym ze Eibach ProKit -30/-25 jest przystosowany wlasnie do seryjnych amortyzatorow.

Zwiekszaja sie po wymianie wlasciwosci jezde jak i komfort- sprawdzone na e90forum.de

ponizej -40 zalecane sa juz inne/krotsze amortyzatory.

Opublikowano

Filmik oraz to co napisane jest na Niemieckich forach dotyczy dróg gładkich jak stół. Nasze nawierzchnie są w niektórych miejscach dosłownie w formie zaniku i wszystko musi być świetnie zestrojone aby nie sprawiać problemów. Myślę że arnold doświadczył ograniczenia, o którym Eibach wspomniał gdzieś małym druczkiem.

 

Arnold, podjedź na stację kontroli pojazdów i sprawdź tłumienie. Coś mi mówi, że Twoje seryjne amortyzatory które zapewne są w świetnym stanie przy badaniu wyjdą blado z uwagi na zmieniony zakres pracy w którym nie spisują się najlepiej.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

To ze w DE drogi sa gladkie jak stol to mit- wiem bo tu mieszkam.

Sam jezdze na kombinacji S226A SPORTS SUSPENSION SETTINGS i Vogtland -40/-25 na "19 NONRFT i jest bdb-

wczoraj bylem w Munchen,- zjazdy na autostradach 140 km/h :D

nic nie buja, jest sztywniej ale lepiej tzn

na S226A i RFT oponach auto podskakiwalo na kazdych nierownosciach- teraz tego nie ma.

Zalozyciel tematu- jestes PIERWSZA osoba ktora nie jest zadowolona z ProKit-

te sprezyny obnizaja minimalnie i sa przystosowane do seryjnych amorow-

poprawiaja sie wlasciwosci jezdne i komfort-

tysiace opini nie moga klamac.

PS-zalaczam fotke na vogtlandach :nana:

http://img690.imageshack.us/img690/6310/dsc0024pp.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Opublikowano
Filmik oraz to co napisane jest na Niemieckich forach dotyczy dróg gładkich jak stół. Nasze nawierzchnie są w niektórych miejscach dosłownie w formie zaniku i wszystko musi być świetnie zestrojone aby nie sprawiać problemów. Myślę że arnold doświadczył ograniczenia, o którym Eibach wspomniał gdzieś małym druczkiem.

 

Arnold, podjedź na stację kontroli pojazdów i sprawdź tłumienie. Coś mi mówi, że Twoje seryjne amortyzatory które zapewne są w świetnym stanie przy badaniu wyjdą blado z uwagi na zmieniony zakres pracy w którym nie spisują się najlepiej.

 

Pozdrawiam

 

 

Świetnie to opisałeś.W Polsce istnieją takie drogi że tył potrafi podskoczyć do góry na szybko pokonywanym zakręcie - miałem tak właśnie wczoraj. Dla uspokojenia powiem tylko że tył już prawie wcale nie ucieka na boki - może coś się tam układa. Mimo tego i tak podjadę na test wydajności amortyzatorów. Byłem u mojego mechanika, stwierdził żebym dał sprężynom trochę czasu t.j. około 2 - 3 tygodni. Podobno mają się ułożyć. Pojawia się tu również aspekt mojego przyzwyczajenia do "milszego" zawieszenia. pozdr.

Opublikowano
(...)W Polsce istnieją takie drogi że tył potrafi podskoczyć do góry na szybko pokonywanym zakręcie - miałem tak właśnie wczoraj. Dla uspokojenia powiem tylko że tył już prawie wcale nie ucieka na boki - może coś się tam układa.(...)

 

Tego efektu raczej się nie pozbędziesz. Mniejszy skok zawieszenia nie daje mu możliwości zrekompensować nierówności na szybko pokonywanych łukach. Mam kilka ulubionych zakrętów gdzie straszę podróżujące ze mną osoby. Są tam garby na asfalcie które powodują że tył robi "uskok w bok" przy dużych prędkościach na granicy przyczepności. Zachowanie pojazdu jest jednak przewidywalna za każdym razem, nie ma odbijania jak piłeczką i często nawet kontrolka DSC nie zdąży mrugnąć. Jadąc jednak z rozsądnymi prędkościami coś takiego nie powinno już wcale występować.

 

P.S

Masz sportowe fotele, proponuję teraz mocniej pompować boczki. Wtedy czucie samochodu jest naprawdę świetnie i radość na równych krętych drogach rośnie do poziomu powodującego samoistny banan na twarzy :D

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Bad_Boy wizualnie bardzo ładna kompozycja całości :cool2:

 

Dla uspokojenia powiem tylko że tył już prawie wcale nie ucieka na boki - może coś się tam układa. Mimo tego i tak podjadę na test wydajności amortyzatorów. Byłem u mojego mechanika, stwierdził żebym dał sprężynom trochę czasu t.j. około 2 - 3 tygodni. Podobno mają się ułożyć. Pojawia się tu również aspekt mojego przyzwyczajenia do "milszego" zawieszenia. pozdr.

 

mam sporotwe zawieszenie w "cienko cienko", w aucie, którym jak byłem zdrowotnie sprwany jeździłem na "torach", nic się nigdy nie "układało", zawieszenie albo było dobre albo złe, jak było dobre to ustawieniami robiłeś korekty pod dany "tor" jak było złe to korekty nie dawały nic...

 

moje subiektywne zdanie jest takie, że ułoży się nie auto tylko Kierowca, który przyzwyczaji się do danej/nie właściwej charakterstyki...

 

pozdr.

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.