Skocz do zawartości

Różnica pomiedzy "3" a "1"


natural

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

oddałem samochodzik do naprawy do sikory, dali mi po wielkich przepychankach samochód zastępczy, ale nie o to chodzi:

 

mianowicie chodzi o różnicę jak jest pomiędzy wersją "1" a "3" - normalnie jeżdżę 3 dostałem jedynkę z tym samym silnikiem co mam u siebie w "3" czyli 2.0 D, i teraz chciałem się dowiedzieć czy to jest normalne że różnice pomiędzy tymi wersjami są tak wielkie jak przestrzeń mierzona w kilometrach z Polski do Nowej Zelandii.

 

Wiedziałem że będą różnice, ale żeby aż takie tego się nie spodziewałem, samochodem jeździ sie jak taczką, tłucze się , zero trakcji, czyli samochód ucieka w zakrętach, także odnośnie przyspieszenia, wydawać by się mogło że lżejszy samochód, więc nie będzie jakiejś odczuwalnej różnicy - wielka pomyłka samochód jeździ owszem ale co to za jazda.

 

Nie chodzi mi tutaj o jakieś uwielbienie wersji "3", ale to co zrobili z jedynką to przechodzi wszelkie pojęcie - macie takie same spostrzeżenia....?

 

Jeździł ktoś tymi dwoma wersjami....?

 

Macie jakieś swoje spostrzeżenia....?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba ci dali jedynkę świeżo z serwisu blacharni :) .

Moja jedynka się nie tłucze jest twarda bo mam zawieszenie opcja 226 do tego koła 18-calowe ale jezdzi się wzorowo , piątką jezdzi się bardzo komfortowo a jedynką bardzo sportowo , ale trójka według mnie ze zwykłym zawieszeniem to coś pomiędzy jedynką a piątką jeżeli chodzi o komfort i prowadzenie , aby nie było jezdziłem e90 320da

Jest to pewnie kwestia przyzwyczajenia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi również sie wydaje ze to jakieś brednie albo jakieś złe samospotrzerzenie...Ja mam e90 320d, tata ma e87 118d, silnik wiadomo troszke słabszy tym bardziej ja mam po chipie, stywniejsza jest, twardsza również, ciaśniejsza, ale trakcja oraz wyważenie jest lepsze niż w e90...takie moje skromne zdanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem po 30 miesięcy "1" i "3" z tym samym silnikiem, różnice na odwrót:

 

- "1" lepiej skręcała (mniejszy rozstaw osi), szybciej przyspieszała (mnijesza waga o ponad 200kg) , lepsze czucie auta (znowu waga), była zdecydowanie bardziej poręczna (mniejsze wymiary, mniejsze zwisy),

- "1" słabiej resorowała (podwozie bazujące na e46), jazda na oponach ROF była w niej męką,

- "1" była wykonana mniej starannie...

 

ogólnie moje pdosumowanie jako auto, które miało dawać przyjmeność z jazdy 10:1 dla "1" :cool2:

 

ten sam silnik czyli 2.0d ...

silnik 2.0d w "3" czyli auto o stosunku mocy do masy: 100KM/1tona dla mnie jest mega porażką, nawet chip nie dawał przyjemności z jazdy, zimą auto z powodu napędu RWD "osłaniało" tyły a latem fun był taki, że aż strach :duh: :duh: ogólnie auto typu "dupo wóz" nigdy więcej tak dużego auta z tak słabym silnikiem i napędem na tył...

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie też mi sie wydawało że te różnice nie mogą być az tak drastyczne....

 

Wiadomo, kazdy ma swoje zdanie pytanie jest też takie do czego jest Ci samochód potrzebny, mi sie zawsze wydawalo że "1" - ( nie obrażają tu nikogo jest samochodem dla żony, coś jak a3, odnośnie komfortu to wogóle nie ma porowniania do "3" - przynajmniej dla mnie, może rzeczywiście dali mi jakąś wyłechtaną "1" i stąd moje spostrzeżenia, ale :

 

samochód jest z 2005 roku, przebieg około 150 000, kierownica jest w nim tak wytarta jakby miał przejechane ze 300 000 ( nie chce mi sie wierzyć aby w serwisie cofali licznik czy coś takiego ), gałka od skrzyni tak samo normalnie farba schodzi, wiem że maja takie samochody na od....dol dla klientów, aby sie nie rzucali że nie dostali bmw, oddając auto do serwisu.

 

Ale pozostaje nie smak, jutro sobie podjade i przejade sie nową "1" - zobaczymy.

 

Mi sie też wydawało że nie mogą zrobić auta które, tak sie zachowuje przy takim przebiegu - sie okaże.....

 

dzieki za spostrzeżenia

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 330d i 118d a wczesniej w domu stalo 320d i tez moge cos powiedziec w tym temacie.W jedynce bardzo podoba mi się prowadzenie,autko jest komfortowe,lepiej tłumi nierówności niż moja 330d (jedynke mam na standardowych alu 16'a 330d na 17'),ładnie trzyma się w zakrętach,jest dobrze wyważone.U mnie jest 64000km i nic nie stuka,nie puka.Ogólnie lubie nią jeździć,bo sprawia wrażenie autka bardzo dobrze skrojonego i takiego harmonijnego,zwinnego.To mi się spodobało już na jeździe próbnej i stąd wiedziałem,że nie A3 tylko na pewno 118d.330d wiadomo,że mocniejsze,lepiej wyposażone,półka wyżej.Co do 2.0d 143KM,bo taki właśnie mam w jedynce,to uważam,że jest idealny do tego auta.Lepiej ciągnie niż w cięższej trójce,bardzo kulturalny i mało pali.Czego chciec więcej?:P.Ogólnie to czytając Twoje spostrzeżenia,nie chce mi się aż wierzyć,bo moje są całkowicie odmienne.

Jak jesteś z BB to pewnie znasz salmopol...W zimie zamiatam tam jedynką cały czas i szczerze to sprawia mi to większą frajde niż 330d właśnie dzięki takiej zwinności i smukłości.Troche mi też szkoda trójki jakby miała w zaspie zaparkowac;P.

Kubica GO!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ja mam 330d i 118d a wczesniej w domu stalo 320d i tez moge cos powiedziec w tym temacie.W jedynce bardzo podoba mi się prowadzenie,autko jest komfortowe,lepiej tłumi nierówności niż moja 330d (jedynke mam na standardowych alu 16'a 330d na 17'),ładnie trzyma się w zakrętach,jest dobrze wyważone.U mnie jest 64000km i nic nie stuka,nie puka.Ogólnie lubie nią jeździć,bo sprawia wrażenie autka bardzo dobrze skrojonego i takiego harmonijnego,zwinnego.To mi się spodobało już na jeździe próbnej i stąd wiedziałem,że nie A3 tylko na pewno 118d.330d wiadomo,że mocniejsze,lepiej wyposażone,półka wyżej.Co do 2.0d 143KM,bo taki właśnie mam w jedynce,to uważam,że jest idealny do tego auta.Lepiej ciągnie niż w cięższej trójce,bardzo kulturalny i mało pali.Czego chciec więcej?:P.Ogólnie to czytając Twoje spostrzeżenia,nie chce mi się aż wierzyć,bo moje są całkowicie odmienne.

Jak jesteś z BB to pewnie znasz salmopol...W zimie zamiatam tam jedynką cały czas i szczerze to sprawia mi to większą frajde niż 330d właśnie dzięki takiej zwinności i smukłości.Troche mi też szkoda trójki jakby miała w zaspie zaparkowac;P.

 

Ja bym nie zgodził sie tylko co do tego, że 1' lepie tłumi nierówności niż 3'. Natomiast samo prowadzenie to wielki + dla 1' w porównaniu do 3'. Moje 330d jest poprostu za miękka. Jak padną w niej amorki to zmieniam cały zawias na bilstein/eibach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa, jedynka od Sikory... Srebrna, granatowa czy inna? :) Pomyśl że ten samochód przez 150 000km był tak katowany że twój przez ani jeden tak nie jeździł. Każdy kto jeździ autem testowym zna dwie pozycje pedałów - pełny gaz/pełny hamulec. Sprzęgło nie ważne jak wciśniesz w końcu i tak pojedzie, każdą dziurę musi wychaczyć - w końcu testuje. A czy silnik zimny czy ciepły, co za różnica - przynamniej szybciej się zagrzeje.

 

Ja jeździłem jedną 120d w automacie też od Sikory ale jak miała 4600km - bardzo fajne autko, na dodatek bardzo dynamiczne z tym silniczkiem. Na miasto idealne. Miałem też przyjemność jeździć testową 118d - o zgrozo tak zajechanego auta dawno nie widziałem :wink: oraz 116i które też widać było należycie "używane"...

 

Są za to dobre aspekty takich wyjechanych aut, wyobraźcie sobie że jedną Sikora miał przez dwa i pół roku, miała przejechane ponad 160 000km od nowości i była z systemem Start&Stop. :wink: Cały czas system ten był aktywny - nikt go nie wyłączał. To rozwiewa wszelkie wątpliwości wszystkich na temat tego czy padnie rozrusznik bądź inne elementy związane z ciągłym gaszeniem i odpalaniem samochodu. Nic nie padło, wszystko było wporządku :cool2:

 

Co do jakości wykończenia/tłumienia itd. to kwestia subiektywna, dla każdego inaczej. Napewno lepsza jedynka która ma przejechane 50 000km niż trójka która ma 250 000km. Jeśli natomiast mówimy o nowych autach to różnicy klas nie przeskoczymy :wink:

Pozdrawiam :)

http://www.mslab.com.pl


Do sprzedania:

Komplet felg z oponami zimowymi RSC - 17" Wzór Styling V Spoke 236

Nowy zestaw felg do F30 LCI 17" oponami zima i lato

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jedynką 118d jeździłem z kolei na dniach innowacji BMW (wtedy posiadałem swoją e90 przed zmianami)

I powiem szczerze że mnie nie zachwyciła pod względem wykonania/materiałów i dynamiki.

To jest też ocena raczej subiektywana ponieważ akurat jedynki były najgorzej wyposażonymi samochodami w ten dzień.

I myslę że gdyby były to jedynki 120d w max opcji to nie miałbym zastrzeżenia do niczego.

Natomiast prowadzenie było jak to w każdym nowym BMW :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siostra ma 118d czasami zamieniamy się autami, więc trochę obycia z tym samochodzikiem zlapalem ;) osobiscie uwazam, ze to bardzo fajne autko, przede wszystkim dobrze się prowadzi, ma napęd na tył, jest ekonomiczne, zwinne i poręczne, no i daje radość z jazdy w przeciwieństwie do większości kompaktów. W aucie nic nie stuka i nie puka, dosc dobrze wybiera nierownosci a w porownianiu do mojej zawiechy M jest duzo bardziej komfortowa ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedynki jeżdżą jak żadne inne auta w tej klasie, dla mnie są również bezkonkurencyjne pod względem designu, piękne auto.

Problemem są plastiki i wykonanie wnętrza przed liftem, oj słabe, po lifcie lepsze, ale popsuli to co zmienili na zewnątrz, niestety, bo jest to super fura do miasta. Przy wysokich prędkościach autostradowych trójka jest lepsza, ale jedynka wciąż daje radę. Oby nowa seria 1 była równie ładna, nie wiem czy się to uda...

http://img408.imageshack.us/img408/6363/individualvisualizer3to.jpg

¿Te gusta conducir?

The Ultimate Driving Machine

Freude am Fahren

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

oddałem samochodzik do naprawy do sikory, dali mi po wielkich przepychankach samochód zastępczy

 

Witam,

Pewnie już wiesz dlaczego dostałeś taką jedynkę :mrgreen:

 

Ja osobiście jestem bardzo zadowolony z BMW 1 jest kilka niedociągnięć ale to raczej sprawy kosmetyczne.

Jeżeli chodzi o trakcję to byłem miło zaskoczony, miałem trochę obawy co do warunków zimowych ale szybko zmieniłem zdanie :mrgreen: wiadomo wszytko ma swoje granice.

Jeżeli chodzi radość z jazdy to wydaje mi się że silnik który ja mam jest ok 143KM jest raczej ekonomiczny,daje radę aczkolwiek nie pogardziłbym większym :mrgreen:

Kolega Kokos wystarczająco dobrze opisał temat auta zastępczego, mogłoby się wszystko zgadzać, stąd twoje rozczarowanie....

 

 

Powiem tak, jeżeli chodzi o dealera BMW Sikora to nie mam zaufania, mianowicie kierownik działu sprzedaży miał wystawiony samochód BMW 118d (żony) przez tel. wszystko było ok ! mówił że samochód ma pierwszego właściciela, jest bezwypadkowy normalnie żyleta wszystko cacy. Z żoną jechaliśmy 700km i co się okazało auto z PS on jest drugim właścicielem, auto po naprawach blacharskich, po cichu powiedział że większość z premium ma spotkanie z lakiernikiem, po numerze Vin brak Xenonów na miejscu miał :duh: plus ledy. Najlepsze było jak zobaczyłem próg, był zerwany i co się okazało żona dwa dni wcześniej najechała na krawężnik, oczywiście nie mógł mi tego powiedzieć wcześniej przez telefon. :duh: no i ten bałagan, puste opakowanie po jedzeniu w samochodzie, szkoda gadać!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie takie rzeczy odchodziły u Sikory - sam jakiś czas temu pojechałem oglądać 5er z premium selection, niestety wpadłem wcześniej niż się zapowiedziałem (ten młodzieńczy zapał do zabawek... ehhh) i jeszcze lakier nie zdążył na niej dobrze wyschnąć. Wizerunek ASO BMW zepsuł u mnie właśnie ten salon.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Powiem tak, jeżeli chodzi o dealera BMW Sikora to nie mam zaufania, mianowicie kierownik działu sprzedaży miał wystawiony samochód BMW 118d (żony) przez tel. wszystko było ok ! mówił że samochód ma pierwszego właściciela, jest bezwypadkowy normalnie żyleta wszystko cacy. Z żoną jechaliśmy 700km i co się okazało auto z PS on jest drugim właścicielem, auto po naprawach blacharskich, po cichu powiedział że większość z premium ma spotkanie z lakiernikiem, po numerze Vin brak Xenonów na miejscu miał :duh: plus ledy. Najlepsze było jak zobaczyłem próg, był zerwany i co się okazało żona dwa dni wcześniej najechała na krawężnik, oczywiście nie mógł mi tego powiedzieć wcześniej przez telefon. :duh: no i ten bałagan, puste opakowanie po jedzeniu w samochodzie, szkoda gadać!

 

po czymś takim, porobiłbym zdjęcia bezwypadkowego auta w super stanie zrobił awanture w ASO a potem druga u ich area managera w BMW Polska.

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.