Skocz do zawartości

320d - Czy warto zainwestowac 30 tyś w e46 z 2004?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Zadales pytanie czy warto 320d e46.

 

Wiec zdaniem duzej liczby osob warto e46, ale nie 320d tylko np. 318i albo jak koszty paliwa sa dla Ciebie mniej wazne to 325i czy 330i.

 

Łatwo powiedzieć trudniej zrobić. Czy koledzy wiedzą jaki odsetek aut stanowi 318i w porównaniu do 320d? Mówiąc prościej nie ma w czym wybrać! 2 miesiące szukałem 318i, zrezygnowałem i teraz rozgladam się za 320d. Licząc rocznie oszczędność na paliwie w przypadku 320d wynosić będą 3-3,5 tys. zł, które mogę dodatkowo zainwestować w samochód (pomijajać elementy eksploatacyjne, które trzeba wymieniać w każdym aucie). Jeżdżąc autem przez ok. 3 lata daje nam to około 10tys. zł do zainwestowania w auto. Oczywiście nie musi się odrazu trafić egzemplarz wymagający takich inwestycji. Więc wydaje mi się, że nie taki wilk straszny .....

ja w 1,5 roku wydałem 12 tyś .... i nic mi się nie popsuło poważnego ...... z poważniejszych rzeczy to chyba wymiana koła pasowego które zaczęło się odzywać , a reszta to już moje upodobania itd.

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

  • Odpowiedzi 163
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Czytając wątek od początku widzę, że systematyczne polemiki nt diesel vs benzyna muszą się powtórzyć. Dorzucamy oczywiście LPG, które krytykują głównie osoby nie mające takiej instalacji bądź mające w starych oplach czy VW.. Świat poszedł do przodu, instalacja LPG to nie wynalazek, robiąc to u znanej osoby nie spisujemy samochodu na straty a jedynie na oszczędność. Obecnie cena gazu jest 2 razy niższa od benzyny przy spalaniu 1-1.5l/100km większym. A argument, że gaz nie załącza się od razu.. To tylko plus dla ochrony silnika. Możecie założyć sobie starszą instalację w której jeździ się tylko na gazie, ale wtedy faktycznie problemów będzie więcej niż z zajeżdżonym dieslem. Sam "zagazowałem" 3 samochody. Nie żałuję. Nikogo też nie namawiam. Zawsze trzeba się zastanowić po co nam jest auto.

 

tak widać że tylko ty miałeś LPG i tylko ty miałeś super extra instalacje itd ale pomimo tego tych super extra niepsujących instalek LPG jest mnóstwo drobnych ale upierdliwych dolegliwości związanych z LPG - było to 1000x trąbione ale jak widać to "zew na puszczy" ty się do tego przyzwyczaiłeś i tego nie widzisz - i to w sumie rozumiem bo sam podobnie uważałem , obecnie jeżdżąc klekotem tego nie mam o oszczędności to wy widzicie tylko na dystrybutorze - reszty to już nie liczycie , przecież każdy kto jeździ na LPG to uważa że w 100% jeździ na LPG i liczy na kalkulatorze jak to zarabia w stosunku do benzyny , to że władował na przywitanie 5-6 tys tłumaczy ale przecież mi sie to zwróci za pół roku -rok może 2 itd - a to że się kończy co chwila LPG i się przełącza na PB , to że na zimnym odpala się na PB to już nieistotne dla was :) ile razy w trasie aby wyprzedzić trzeba było się na PB przełączać bo już gaz się kończył i nie szedł itd można mnożyć , 5 lat jeździłem na LPG i znam to bardzo dobrze ,

a przy super extra instalek LPG nie głupiał wam komputer ? nie wachlowały obroty ?

 

co do nowych samochodów typu fiat , opel itd nie trzeszczą wam po roku plastiki tandetne , wyposażenie i wykończenie paździerzowe was oszałamia ?

fiata trochę znam i wiem co po roku pada , zwłaszcza te samochody są mało odporne na sól , po zimie jest sporo do roboty w nich

 

w becie 2004r zero trzeszczących plastików , jakoś materiałów i wykończenie - naprawdę mam porównywać do fiata ? czy opla ? wyposażenie - nadal pomimo tego że to auto 7 letnie jest lepsze :)

Opublikowano
jak jeździsz odcinki 2km to może nie warto kupować auta ? lepiej rower ... bo na takich dystansach to szkoda samochodu ...

 

W lecie się sprawdzi, a co w zimie począć a do roboty trzeba zdążyć?

 

2km idzie wytrzymać :) dobre rękawiczki, czapka i jazda :mrgreen:

Kamil
Opublikowano (edytowane)
Czytając wątek od początku widzę, że systematyczne polemiki nt diesel vs benzyna muszą się powtórzyć. Dorzucamy oczywiście LPG, które krytykują głównie osoby nie mające takiej instalacji bądź mające w starych oplach czy VW.. Świat poszedł do przodu, instalacja LPG to nie wynalazek, robiąc to u znanej osoby nie spisujemy samochodu na straty a jedynie na oszczędność. Obecnie cena gazu jest 2 razy niższa od benzyny przy spalaniu 1-1.5l/100km większym. A argument, że gaz nie załącza się od razu.. To tylko plus dla ochrony silnika. Możecie założyć sobie starszą instalację w której jeździ się tylko na gazie, ale wtedy faktycznie problemów będzie więcej niż z zajeżdżonym dieslem. Sam "zagazowałem" 3 samochody. Nie żałuję. Nikogo też nie namawiam. Zawsze trzeba się zastanowić po co nam jest auto.

 

tak widać że tylko ty miałeś LPG i tylko ty miałeś super extra instalacje itd ale pomimo tego tych super extra niepsujących instalek LPG jest mnóstwo drobnych ale upierdliwych dolegliwości związanych z LPG - było to 1000x trąbione ale jak widać to "zew na puszczy" ty się do tego przyzwyczaiłeś i tego nie widzisz - i to w sumie rozumiem bo sam podobnie uważałem , obecnie jeżdżąc klekotem tego nie mam o oszczędności to wy widzicie tylko na dystrybutorze - reszty to już nie liczycie , przecież każdy kto jeździ na LPG to uważa że w 100% jeździ na LPG i liczy na kalkulatorze jak to zarabia w stosunku do benzyny , to że władował na przywitanie 5-6 tys tłumaczy ale przecież mi sie to zwróci za pół roku -rok może 2 itd - a to że się kończy co chwila LPG i się przełącza na PB , to że na zimnym odpala się na PB to już nieistotne dla was :) ile razy w trasie aby wyprzedzić trzeba było się na PB przełączać bo już gaz się kończył i nie szedł itd można mnożyć , 5 lat jeździłem na LPG i znam to bardzo dobrze ,

a przy super extra instalek LPG nie głupiał wam komputer ? nie wachlowały obroty ?

 

co do nowych samochodów typu fiat , opel itd nie trzeszczą wam po roku plastiki tandetne , wyposażenie i wykończenie paździerzowe was oszałamia ?

fiata trochę znam i wiem co po roku pada , zwłaszcza te samochody są mało odporne na sól , po zimie jest sporo do roboty w nich

 

w becie 2004r zero trzeszczących plastików , jakoś materiałów i wykończenie - naprawdę mam porównywać do fiata ? czy opla ? wyposażenie - nadal pomimo tego że to auto 7 letnie jest lepsze :)

 

wow , a Ty w klekocie liczysz tylko ile to Ci ropki wciągnął Twój traktorek , czy do każdego tankowania doliczasz jakiś procent , a to na nowe wtryskiwacze (bo wszak nie wypada do BMW kupować regenerowanych) , na pompę CR (również nóweczka z serwisu BMW) , a o turbinach rozsypujących się po 200kkm nie wspomnę :) chyba raczej nie :) koszt instalki oddaje się po 20k km ... u mnie to było pół roku :) i nie przynajmniej nie czujesz tego paskudnego i nie do zniesienia smrodu ropy :mad2:

 

falowanie obrotów , konieczność przełączania na PB przy wyprzedzaniu (bo silnik nie ma ani siły ani ochoty ciągnąć) , wariowanie komputera , przechodzenie silnika w tryb awaryjny , nie jest winą LPG , ale partacza który nie umiał jej założyć do spółki z wyjątkowo pazernym właścicielem który to chciał jak najtaniej ją założyć :)

 

Zauważ stopniowe odchodzenie Niemców od silników diesla ... fakt powoli , ale jednak :)

Edytowane przez bakukamil
Kamil
Opublikowano
wow , a Ty w klekocie liczysz tylko ile to Ci ropki wciągnął Twój traktorek , czy do każdego tankowania doliczasz jakiś procent , a to na nowe wtryskiwacze (bo wszak nie wypada do BMW kupować regenerowanych) , na pompę CR (również nóweczka z serwisu BMW) , a o turbinach rozsypujących się po 200kkm nie wspomnę :) chyba raczej nie :) koszt instalki oddaje się po 20k km ... u mnie to było pół roku :) i nie przynajmniej nie czujesz tego paskudnego i nie do zniesienia smrodu ropy :mad2:

 

to uczucie, kiedy jeździsz turbo dieslami 11 lat i w żadnym nigdy nie padła ani pompa, ani wtryskiwacze ani turbina, ani nawet koło dwumasowe.

Opublikowano
ale są ludzie którzy robią 40 - 50 tyś rocznie .. i co wtedy ???

Mnie tyle wychodzi i zacząłem liczyć papier - założyłem gaz do 3litrówki i nie mam żadnych problemów z lpg jak niektórzy piszą na forum że to lipa, ale nie dla mnie bo gaz już nie jest tylko do zapalniczek, a benzyna w zapalniczce? = się smród w gaciach i na rękach. W garazu mam tez 530d i to w kombi i w automacie - już się wyleczyłem z niego.

 

A co do autora postu

Diesel tak jak robisz 100 - 150 km dziennie i masz rabat na ropę w postaci 23% VATu jak mniejsze przebiegi dzienne to benzyna + lpg takie moje zdanie, a z 2002/2003 rok e46 w dieselu ma już 8/9 lat średnio robi się 45 - 60 tyś = 405000 - 540000 km w DE nikt nie kupuje auta w dieslu, żeby nim robić 10.000 km rocznie, wię auto ma już przebiego większy o drugie tyle co benzyna z tego samego roku to takie moje zdanie.

brokat_
Opublikowano
Diesel tak jak robisz 100 - 150 km dziennie i masz rabat na ropę w postaci 23% VATu jak mniejsze przebiegi dzienne to benzyna + lpg takie moje zdanie, ...

 

to jak... gaz na krótsze trasy? przecież niby taniej wychodzi...

 

gosć pyta o 2004, poza ty ledwo nam sie 2010 skończył, więc troche przejaskrawiłaś sprawe

Opublikowano
Diesel tak jak robisz 100 - 150 km dziennie i masz rabat na ropę w postaci 23% VATu jak mniejsze przebiegi dzienne to benzyna + lpg takie moje zdanie, ...

 

to jak... gaz na krótsze trasy? przecież niby taniej wychodzi...

Może żle się wyraziłem diesel dobry, benzyna tez, a ja nie chce z nikim polemizować, benzyna + lpg super sprawa na miasto, diesel lepszy na trasę - nie trzeba co 200 - 250 km tankować auta :mrgreen:

 

To policz 6 lat x 45000 km = 270000 km lub 6 lat x 60000 km = 360000 km :) więc przebiegi nie małe jak na 6 letnie auto - ale przecież w Polsce będą miały 100 - 150 tyś km :) bo cały czas kupujący patrzy na licznik a nie stan silnika - później wychodzą perełki na forum i nie mówię tutaj tylko o dieslu.

brokat_
Opublikowano

Diesel tak jak robisz 100 - 150 km dziennie i masz rabat na ropę w postaci 23% VATu

 

Przy samochodzie o który pyta autor, odliczenie podatku Vat od paliwa, to mało realna perspektywa.

Opublikowano
Czytając wątek od początku widzę, że systematyczne polemiki nt diesel vs benzyna muszą się powtórzyć. Dorzucamy oczywiście LPG, które krytykują głównie osoby nie mające takiej instalacji bądź mające w starych oplach czy VW.. Świat poszedł do przodu, instalacja LPG to nie wynalazek, robiąc to u znanej osoby nie spisujemy samochodu na straty a jedynie na oszczędność. Obecnie cena gazu jest 2 razy niższa od benzyny przy spalaniu 1-1.5l/100km większym. A argument, że gaz nie załącza się od razu.. To tylko plus dla ochrony silnika. Możecie założyć sobie starszą instalację w której jeździ się tylko na gazie, ale wtedy faktycznie problemów będzie więcej niż z zajeżdżonym dieslem. Sam "zagazowałem" 3 samochody. Nie żałuję. Nikogo też nie namawiam. Zawsze trzeba się zastanowić po co nam jest auto.

 

tak widać że tylko ty miałeś LPG i tylko ty miałeś super extra instalacje itd ale pomimo tego tych super extra niepsujących instalek LPG jest mnóstwo drobnych ale upierdliwych dolegliwości związanych z LPG - było to 1000x trąbione ale jak widać to "zew na puszczy" ty się do tego przyzwyczaiłeś i tego nie widzisz - i to w sumie rozumiem bo sam podobnie uważałem , obecnie jeżdżąc klekotem tego nie mam o oszczędności to wy widzicie tylko na dystrybutorze - reszty to już nie liczycie , przecież każdy kto jeździ na LPG to uważa że w 100% jeździ na LPG i liczy na kalkulatorze jak to zarabia w stosunku do benzyny , to że władował na przywitanie 5-6 tys tłumaczy ale przecież mi sie to zwróci za pół roku -rok może 2 itd - a to że się kończy co chwila LPG i się przełącza na PB , to że na zimnym odpala się na PB to już nieistotne dla was :) ile razy w trasie aby wyprzedzić trzeba było się na PB przełączać bo już gaz się kończył i nie szedł itd można mnożyć , 5 lat jeździłem na LPG i znam to bardzo dobrze ,

a przy super extra instalek LPG nie głupiał wam komputer ? nie wachlowały obroty ?

 

co do nowych samochodów typu fiat , opel itd nie trzeszczą wam po roku plastiki tandetne , wyposażenie i wykończenie paździerzowe was oszałamia ?

fiata trochę znam i wiem co po roku pada , zwłaszcza te samochody są mało odporne na sól , po zimie jest sporo do roboty w nich

 

w becie 2004r zero trzeszczących plastików , jakoś materiałów i wykończenie - naprawdę mam porównywać do fiata ? czy opla ? wyposażenie - nadal pomimo tego że to auto 7 letnie jest lepsze :)

Teraz jest taka technika że jak się skończy gaz to samo się przełącza na bp :D to nie te czasy co kiedyś;)jeden kiedyś powiedział że gaz to jest w zapalniczce i teraz każdy tak pier.....Nie ma to jak lać on za 5zl;)A prawda jest taka że wypłate mamy ruska a ceny europejskie.Nie to że bronię gazu ale nie dziwię się tym co go maja bo ja też wolałbym zalać po 2.50zl niz po 5zl a za różnice kupić coś dzieciakowi.

Opublikowano

Silnik z dobrą i dobrze ustawioną sekwencją przestawia się na gaz po osiągnięciu temperatury ok. 40 stopni, powiedzmy do 50. Czyli latem po paruset metrach / minucie. Zimą oczywiście nieco dłużej, ale na pewno < 2 km.

 

Każdemu to co lubi - masz szwagra na koparce / wywrotce (i nie masz skrupółów) - bierz dyzla, masz dobrego, zaufanego gazownika - rób bifuel, masz wszystko centralnie w pompie - bierz duże R6 i lej najdroższą wachę w okolicy :)

Opublikowano
[

Teraz jest taka technika że jak się skończy gaz to samo się przełącza na bp :D to nie te czasy co kiedyś;)jeden kiedyś powiedział że gaz to jest w zapalniczce i teraz każdy tak pier.....Nie ma to jak lać on za 5zl;)A prawda jest taka że wypłate mamy ruska a ceny europejskie.Nie to że bronię gazu ale nie dziwię się tym co go maja bo ja też wolałbym zalać po 2.50zl niz po 5zl a za różnice kupić coś dzieciakowi.

 

tia LPG to samo dobro - zero wad , butla , komplikacja silnika , regulacje ciągłe itd ,częste wizyty na stacjach LPG , smród gazu to jak wiosenna bryza :) przekonałeś mnie :)

 

ceny paliw ciągle rosną i wszyscy eksperci mówią że będą jeszcze wyższe , transport to ropa nie benzyna , wcześniej nie chciało mi się w to bawić i też nie opłacało mi się to tak, ale ostanie podwyżki cen strasznie mnie wpieniły - więc zaczełem szukać i pytać o "tanią ropę" i tzwn "oszczędności" , obecnie kupuje po 2,5 ON

 

ty władowałeś na przywitanie 6 tys - zamontowałeś LPG które dla mnie jest porażką i tankujesz po ile LPG po 2,5 zł ? i spali ci i tak więcej od mojego klekota :)

 

a nie boisz się z tą butlą jeździć , wiesz że jak wypadek jest to 1 o co się pyta straż to czy samochód jest na LPG ? moim zdaniem LPG nie ma sensu ale nie mam zamiaru tu nikogo przekonywać , miałem i jeździłem na tym 5 lat - obecnie nie chce słyszeć o tym

Opublikowano

Quo vadis dyskusjo?

 

 

Swoją drogą Polak to nie może żyć normalnie....partyzantka we krwi, ukraśc ropę, sprzedać ja gdzieś na ciemnym parkingu, pobiegać z kanistrami...trzeci świat.

 

I nie piszcie że to wina rządu. To nasza wina, pozwalamy kraśc więc jesteśmy okradani.

Kiedyś gdy byłem pracownikiem patrzyłem na to inaczej...dziś gdy zatrudniam..mysz się nie prześlizgnie.

Opublikowano
Quo vadis dyskusjo?

 

 

Swoją drogą Polak to nie może żyć normalnie....partyzantka we krwi, ukraśc ropę, sprzedać ja gdzieś na ciemnym parkingu, pobiegać z kanistrami...trzeci świat.

 

I nie piszcie że to wina rządu. To nasza wina, pozwalamy kraśc więc jesteśmy okradani.

Kiedyś gdy byłem pracownikiem patrzyłem na to inaczej...dziś gdy zatrudniam..mysz się nie prześlizgnie.

 

chyba sobie żartujesz , jesteśmy codziennie w biały dzień okradani przez rząd , banki itd

 

a PRACODAWCA powinien płacić godziwie żeby PRACOWNIKA było stać GODNIE ŻYĆ , jakoś od tych co kupuje nie widzę żeby im się przelewało , wręcz przeciwnie harują bardzo ciężko i mają na utrzymaniu rodzinę - nie to co ja - więc są do tego Panie Jakubie ZMUSZANI !!!

 

Amerykę odkryłeś Jakub ? im większę podatki im wyższe ceny tym większa "szara strefa" to prawa rynku znane na całym świecie ,

 

i jak zwykle się mylisz - to właśnie wina rządu - wcześniej mi się to nie opłacało - nie chciało jak to mówisz "z bańkami latać" - obecnie po podwyżkach mi się to opłaca . i proszę nie karm mnie propagandą o cenach ropy na rynkach światowych bo to jedna wielka ściema , w USA litr kosztuje 3 zł benzyny u nas 5 zł , poczytaj sobie skąd ta różnica - a przecież kupują ropę jak my po cenach rynkowych

Opublikowano
źle to ujęliście powinno być tak , że pracodawca który okrada to jego też okradają ... a co miesiąc przynajmniej połowa pracodawców okrada swoich pracowników ze składek ZUS , nie mówiąc już o godziwych wynagrodzeniach .... a jak ktoś nie kombinuje to może jedynie puszki zbierać ....

SPECIAL REMAPPING SERVICE - SOFTWARE ENGINEERING - IDA PRO


Chiptuning Łódź


ŁÓDŹ BYDGOSZCZ BIRMINGHAM LONDON


https://www.tc-performance.com/

Opublikowano

To jest takie błędne koło

 

Pracodawca ma żal do Pracownika że go okrada - a Pracownik ma żal do Pracodawcy że jego okrada i za mało mu płaci , a nie jest winny temu ani Pracodawca ani Pracownik tylko rząd który wali nam coraz większe podatki i koszty , żeby wyżyć Pracodawca musi uciekać w szarą strefę i ciąć pensje pracowniką - inaczej zbankrutuje , Pracodawca nie ma z czego zapłacić Pracownikowi - bo oddaje w podatkach , Pracownik za mało zarabia by utrzymać rodzinę i musi zacząć "kombinować" i sobie dorabiać , to są niestety realia w Polsce

 

Już znacznie spadła sprzedaż paliw co już głośno koncerny paliwowe mówią , zabardzo dokręcili ludziom śrubę , ludzie albo uciekają w szarą strefę albo przesiadają się na bilet

 

rezultat - zamiast zwiększenia zysków - koncerny odnotowują straty ale koncerny jak koncerny - rząd dostaje po dupie bo ma małe wpływy do budżetu , a dziura budżetowa rośnie - ten mechanizm jest stary jak świat , sorx i czyja to jest wina ? nas zwyklych szaraczków ?

Opublikowano

Drogi autorze tematu, wiesz już wszystko na temat benzyny, diesla, gazu... Oprócz tego o psach, prostytutkach, szarej strefie i dylematach pracodwaców i pracowników.

Co jeszcze chciałbyś wiedzieć? Zapewniam, że odpowiedzi nie zabraknie :cool2:

A to wszystko za jedyne 30 tyś (żeby nie było, że OT).

Opublikowano

Diesel tak jak robisz 100 - 150 km dziennie i masz rabat na ropę w postaci 23% VATu

 

Przy samochodzie o który pyta autor, odliczenie podatku Vat od paliwa, to mało realna perspektywa.

 

ale jak masz chody u kogoś kto moze odliczać podatek lub kolege co jeździ na koparce, to przecież już jest inna sprawa :twisted:

A tak temat znowu jest o tym, że LPG to szajs i wychodzi na to - tylko stary poczciwy diesel :twisted:

I żeby nie było: są moje BMW (330Ci+lpg, 530d i 523i i oczywiście wszystkie w automacie, a dla niektórych przecież automat to szajs i dziadostwo co się psuje :mad2: Nie dla mnie ) i jest też mój pies Babit :) w politykę się nie mieszam, na prostytutki nie chodzę OT

http://i.imgur.com/62qBZ.jpg

brokat_
Opublikowano

_brokat miałem takiego samego owczarka :) i straszny samochodziarz był , uwielbiał jeździć i wystarczyło że było okno otwarte to już siedział w samochodzie :)

 

temat może trochę odszedł od tematu ale generalnie byłem ciekawy czy tylko mnie to wszystko wnerwia - te rosnące ceny paliw. tak jak pisałem nie kombinował bym gdyby w ciagu praktycznie miesiąca tankując pełen bak wydaje 300 zł , wcześniej max było 250 zł , może i dla was to pikuś ale ja liczę koszty paliwa są dla mnie ważne , i w sumie nie mam zamiaru się tłumaczyć , płacę mnóstwo innych bezsensownych podatków z których nie mam absolutnie nic . nie widzę potrzeby płacić jeszcze więcej . a może mam na emeryturę liczyć ? na służbę zdrowia itd , jestem młody i wiem jedno że moje pokolenie nie ma na co liczyć tylko i wyłącznie na siebie.

 

a co do automatów - ja patrzę pod siebie - wolę sam decydować kiedy zmieniam bieg i automata nie z chipuje i koszty napraw tej skrzyni są ogromne i dodatkowo automat spala więcej - to są rzeczowe argumenty a nie moje widzimisię poza 1 argumentem .

 

i gdyby benzyna była po 3 zł to każdy by benzynką śmigał ale realia mamy takie jakie mamy , ludzie się muszą ładować w LPG i w klekoty

Opublikowano
_brokat miałem takiego samego owczarka :) i straszny samochodziarz był , uwielbiał jeździć i wystarczyło że było okno otwarte to już siedział w samochodzie :)

........

i gdyby benzyna była po 3 zł to każdy by benzynką śmigał ale realia mamy takie jakie mamy , ludzie się muszą ładować w LPG i w klekoty

Gdyby benzyna była po 3 zł x 12 litrów = 36 zł gazu bym nie zakładał, (530d pali mi 8-9l x 5 zł wychodzi tyle samo co lpg) ale robiąc codziennie trasę 100 - 150 km (benzyna 12l x 5 zł = 70 zł, a lpg 14l x "liczę już z kosztem paliwem po 2,80 zł = 39,00 zł więc codziennie mam ok 30 zł do przodu x 5 dni x 4 tygodnie = 600 papierów zostaje w kieszeni na inne pierdoły :)

Co do skrzyni ja nie powiem nic złego na ich temat, czytałem dużo o skrzyni GM 390R na podstronie 5er chciałem automat taki kaprys i mam :) im się nic nie dzieje może narazie, a może dlatego że o nie dbam?

 

Co do psiak to lubi strasznie pilnować aut :) wbija się nawet do garażu żeby położyć się obok nich :)

brokat_

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.