320d - Czy warto zainwestowac 30 tyś w e46 z 2004?

[TC]

ale są ludzie którzy robią 40 - 50 tyś rocznie .. i co wtedy ???

[orion1987]

No wlasnie i tu jest problem.

 

Kilku moich znajomych na instalacje gazowe w autach. Powiem szczerze ze jezeli ktos zamontuje instalacje znanej firmy typu BRC itp to nie bedzie zalowal i nawet BMW na gazie bedzie smigala bardzo dobrze z tym ze koszt takiej instalacji gazowej (wtrysk gazu plynnego) to ok 4-5 tys zl.

 

Powracajac do diesli to za 30 tys zl nie kupilbym e46 , zwroc uwage na to ze dolozysz jeszcze 10 tys zl i za 40 tys masz e90 w diesluz 2005r z relatywnie mniejszym przebiegiem...

[jceel]

Powracajac do diesli to za 30 tys zl nie kupilbym e46 , zwroc uwage na to ze dolozysz jeszcze 10 tys zl i za 40 tys masz e90 w diesluz 2005r z relatywnie mniejszym przebiegiem...

 

E90 w dieslu za 40 tys? nie ryzykowałbym czegoś takiego. 30 tys. to jest właśnie idealna, nie za duża, nie za mała kwota na zakup E46.

[Dexter87]

Gaz? tylko w zapalniczce, yyy w sumie to lepsze zapalniczki są na benzynę;) gaz jest dobry do gotowania:D a Tak na serio to w instalacje też trzeba inwestować (kupno jak pisałeś 4 ,5 tyś,) droższe przeglądy , częstsza wymiana przewodów i świeć, że nie wspomnę o regulacjach jakichś wymianach filterków i innych pierdoł. Zanim samochód sie przełączy na gaz to wachy też spalisz, miałem leona 1.8 t w gazie i oszczędności nie widziałem.

[orion1987]

Wszystko zalezy od instalacji jaka sie posiada mowilem o wtrysku gazu plynnego czyli gaz wtryskiwany jest w formie plynnej a nie lotnej jak w zwyklej sekwencji i jak sie jezdzi autem na gaz( ostatnio na forum czytalem jak taksowkarz mial bmw 528 przebieg 820.000 z czego 400.000 tysiecy zrobil na gazie :D przy czym awarie jakie mial to tylko dwukrotnie wymienial uszczelke pod glowica) , Jedno jest pewne dieslem jezdzi sie tanio do pierwszej awarii. Jak przyjdzie zaplacic 2, 3 lub 4 tysiace to wtedy juz tak tanio sie nie jezdzi. Przy czym auta sprowadzane do naszego kraju sa juz raczej mocno wyeksploatowane o naprawde dobry egzemplarz bardzo ciezko dodam ze na zachodzie diesle robia okolo 50 - 80 tys rocznie.

[jceel]

dodam ze na zachodzie diesle robia okolo 50 - 80 tys rocznie.

 

przeciez to oczywiste, ze na zachodzie diesle robia po 200 tys. rocznie.

[TC]

piszesz że dużo jak dołożysz 2, 3 czy 4 tyś do diesla , a piszesz o zakładaniu inst gazowej za 4 czy 5 tyś ..... diesla jak doinwestujesz tą kwotą też będzie służył !!!!

i tak jak koledzy wspominali mając gaz nie jeździsz tylko na gazie i w sumie nie jest tak kolorowo .... a zwłaszcza jak robisz krótkie odcinki gdzie samochód nie zdąży przełączyć się na gaz ....

a co do przebiegów na zachodzie to tam mają autostrady i wyskoczyć nad morze powiedzmy 500 km to powiedzmy 3,5 godziny drogi a u nas ... :duh:

[kater]

Czy mi się wydaje, czy wątek nieco niebezpiecznie dryfuje w kierunku walki ropniak vs gazownik?

Jedni i drudzy mają swoje racje. Ale co gorsza jedni i drudzy posiłkują się mitami. Feeeee, a mi się wydawało, że to nie dział moto na gazecie/onecie :nienie:

 

Lepiej doradźcie autorowi wątku jak najlepiej wydać 30 kloca. Bo przecież nie "zainwestować" ;) Auto to skarbonka, a nie inwestycja.

[Maciek323]

Mowiac szczerze, pierwszy raz spotykam sie ze stwierdzeniem ze kombi są tansze od sedanów. Z moich obserwacji, bez względu na markę zarówno na rynku pierwotnym jak i wtórnym auta kombi są nieco droższe, prosta zasada popytu, ale moge sie mylic.

 

Na pierwotnym oczywiscie kombi są troszke drozsze.

 

Jednak na rynku wtórnym, szczególnie w Polsce , jak chodzi o auta BMW szczególnie - sedany są drozsze o 10% średnio.

W przypadku e46 to mniej widac, w przypadku e60 juz dużo lepiej.

[Maciek323]

ale są ludzie którzy robią 40 - 50 tyś rocznie .. i co wtedy ???

 

Tacy, jesli do dyspozycji maja srodki rzedu 30-40 tys zł, powinni kupowac punto czy inne tej klasy auto nowe z dieslem i jezdzic 4-5 lat.

 

Albo co 2 lata uzywane e46 zmieniac na mlodsze i mniej zmeczone.

[orion1987]

OK. Dokladasz instalacje gazowa za 4 tys zl na ktore maasz gwarancje i jezeli cokolwiek sie z nia stanie to za darmoszke Ci to zrobia... Nie koniecznie doinwestujesz diesla np. padla Ci turbina 2tys peka, pozniej moze Ci rownie dobrze pasc pompa wtryskowa vp44 kolejne 2 tys, jezeli to CR to byc moze troszke mniej, wtryski, kolo dwumasowe i tak naprawde wychodzi drozej. Warto tez zauwazyc ze czasem wymiany wymagaja czesci osprzetowe, elektozaworki, odmy i takie tam jednym zdaniem ,,MAGIA MALYCH LICZB''

 

Powracajac do benzyniakow poza tym ze wywali Ci uszczelke pod glowica, nic kosztownego Cie raczej nie spotka.

[orion1987]

Maciej232 ma racje np. zakup fiata bravo 1.9jtd np. 120km badz 150km za okolo 30.000

[TC]

żadnej z tych rzeczy nie wymieniałem .....

nie zapominaj o sławnych vanosach w benzynie ... lambdach które na gazie mocno dostają ...

[TC]

ale są ludzie którzy robią 40 - 50 tyś rocznie .. i co wtedy ???

 

Tacy, jesli do dyspozycji maja srodki rzedu 30-40 tys zł, powinni kupowac punto czy inne tej klasy auto nowe z dieslem i jezdzic 4-5 lat.

 

Albo co 2 lata uzywane e46 zmieniac na mlodsze i mniej zmeczone.

albo kupić e46 za 25 tyś i doinwestować w razie potrzeby .... i mieć wszystko nowe i pewność że jest wymienione ...

[orion1987]

Tak, ale naprawa benzyniaka jest o wiele tansza...

 

No ok powiedzmy ze ile ludzi tyle gustow :D

[matt662]

 

Tacy, jesli do dyspozycji maja srodki rzedu 30-40 tys zł, powinni kupowac punto czy inne tej klasy auto nowe z dieslem i jezdzic 4-5 lat.

 

Albo co 2 lata uzywane e46 zmieniac na mlodsze i mniej zmeczone.

 

4-5 lat w fiacie jazda bezawaryjna ? kolejny mit , po roku czasu będziesz miał problemy , skończy się gwarancja to cię szarpnie po kieszeni , po za tym spadek wartości samochodu jest potworny jak to przy nowym samochodzie , moim skromnym zdaniem lepiej kupić zadbane lub niezadbane BMW - włożyć kasę zrobić to co trzeba i jeździć i cieszyć się z auta przez kolejne 100 tys , napewno na używanym BMW nie stracisz tyle co na nowym fiacie - no i jeżeli fiat paździeż ci się podoba to rzecz gustu ale kolega pisał o BMW więc widać podoba mu się BMW a nie fiat

 

OK. Dokladasz instalacje gazowa za 4 tys zl na ktore maasz gwarancje i jezeli cokolwiek sie z nia stanie to za darmoszke Ci to zrobia... Nie koniecznie doinwestujesz diesla np. padla Ci turbina 2tys peka, pozniej moze Ci rownie dobrze pasc pompa wtryskowa vp44 kolejne 2 tys, jezeli to CR to byc moze troszke mniej, wtryski, kolo dwumasowe i tak naprawde wychodzi drozej. Warto tez zauwazyc ze czasem wymiany wymagaja czesci osprzetowe, elektozaworki, odmy i takie tam jednym zdaniem ,,MAGIA MALYCH LICZB''

 

Powracajac do benzyniakow poza tym ze wywali Ci uszczelke pod glowica, nic kosztownego Cie raczej nie spotka.

 

ja czegoś nie rozumiem kolejny raz , wyjaśnij mi , ładujesz 4-5 tyś na przywitanie w LPG - komplikujesz sobie silnik i zgadzasz się na mnóstwo różnych drobnych ale upierdliwych dolegliwości związanych z LPG nawet jeżeli zamontujesz super extra najlepszą instalacje - niepsującą się wogóle - i dla ciebie to jest oki i nie ma problemu

 

a w klekocie wymienisz turbo za 2 tys i jest wielka tragedia i olaboga , przy czym dobrze że kolega gdyba że może go spotkać wymiana ale nie musi - nie mówi pewnikiem jak inni że napewno jak klekot to wymiana turbo , dwumasu itd wiecie lepiej co , założenie LPG to napewno bardziej skomplikowana operacja od wymiany turbo , a jak ci ktoś z partoli instalkę to wogólę będziesz miał jazdy - a nie każdy potrafi założyć dobrze i nie każdy silnik nadaje się do LPG - kolega zapomniał jak widać

 

może właśnie czasem warto kupić sobie fajne autko które ci się podoba i zadbać o nie , zrobić to co trzeba i cieszyć się dalej bezproblemową jazdą .

Pewne jest jedno

że napewno na aucie stracisz i to że kupując używane auto będziesz musiał coś naprawić , igiełki nie istnieją chyba że w salonie ale BMW to mało kogo stać kupić nowe .

[bakukamil]

Gaz? tylko w zapalniczce, yyy w sumie to lepsze zapalniczki są na benzynę;) gaz jest dobry do gotowania:D a Tak na serio to w instalacje też trzeba inwestować (kupno jak pisałeś 4 ,5 tyś,) droższe przeglądy , częstsza wymiana przewodów i świeć, że nie wspomnę o regulacjach jakichś wymianach filterków i innych pierdoł. Zanim samochód sie przełączy na gaz to wachy też spalisz, miałem leona 1.8 t w gazie i oszczędności nie widziałem.

 

 

napisała to osoba jeżdżąca klekotem :mad2: ropa do ciężarówek i do traktorów , a nie do BMW ...

 

jak jeździsz odcinki 2km to może nie warto kupować auta ? lepiej rower ... bo na takich dystansach to szkoda samochodu ...

 

założenie instalacji LPG nie jest bardziej skomplikowane niż wymiana turbiny ... no chyba , że dla amatora ... do R6 dobra instalacja to koszt pewnie bliżej 3k niż 4k pln bo BRC czy landi nie jest wcale lepszy od instalacji opartej na dobrych gratach + stag300 ...

 

 

EOT

 

Kup to co Ci bardziej pasuje , chcesz jeździć tanio benzyna + LPG , chcesz jeździć modnie kup diesla , nie lubisz oszczędzać jeździj na benzynie :) . Lepiej kupić E46 zaraz po lifcie niż z końca produkcji , ale to jak kto lubi :)

[jakub]

jak jeździsz odcinki 2km to może nie warto kupować auta ? lepiej rower ... bo na takich dystansach to szkoda samochodu ...

 

 

 

I na tym bym zakończył. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale gdyby każdy z jeźdżących Polaków na 3 dni w tygodniu zamienił auto na rower....ORLEN zacząłby drżeć o swoje przychody. Slyszałem od jednego z dyr ekonomicznych Orlenu, że przy benzynie w cenie 5 złotych widzą znaczny spadek przychodów. Ta cena też im sie nie podoba.

To co załatwimy ich? Spadkiem popytu :)

[Maciek323]

 

Tacy, jesli do dyspozycji maja srodki rzedu 30-40 tys zł, powinni kupowac punto czy inne tej klasy auto nowe z dieslem i jezdzic 4-5 lat.

 

Albo co 2 lata uzywane e46 zmieniac na mlodsze i mniej zmeczone.

 

4-5 lat w fiacie jazda bezawaryjna ? kolejny mit , po roku czasu będziesz miał problemy , skończy się gwarancja to cię szarpnie po kieszeni , po za tym spadek wartości samochodu jest potworny jak to przy nowym samochodzie ,

 

Nie wiem jaki jest fiat, rzuciłem fiata jako przykład.

Mialem (a w zasadzie mam nadal) Peugeota 307 od nowosci z polskiego salonu. Niby najgorsze najbardziej usterkowe auto na rynku.... ja nim jezdze 8 lat bez zadnej powaznej awarii, teraz zamiast go sprzedac dałem go kobicie do jazdy. Z rzeczy nieeksploatacyjnych przez 8 lat wymieniałem chlodnice i 2 razy termostat.

Takze nie sadze aby jakiekolwiek nowe auto po roku miało sie sypac, czy tuz po gwarancji. Nawet fiat, chyba ze eksploatuje jakis rzeznik, ale taki i e46 tez wykonczy szybko. Rodzice maja od 11 lat Peugeota 406 tez salon Polska i eksploatacja jeszcze tansza niz mojego auta. Nie wiem, moze dobrze trafilismy, czesto slyszy sie o nowych sypiacych sie autach, ale fakty sa takie ze 95% jezdzi raczej dobrze.

 

 

Poza tym mowilismy o ludziach którzy jezdza 40-50 tys km rocznie i takim osobom polecalem wlasnie nowe auta. Bo kupujac 320d z przelotem np 300 tys km (wiekszosc na rynku ma tyle albo wiecej) po 2 latach mamy 100 tys km wiecej, czyli 400 tys km. Juz jakby nie patrzec duzo. Poza tym gdy ktos jezdzi tak duzo, to nie ma czasu zazwyczaj na siedzenie po warsztatach. Wtedy liczy sie pewnosc dotarcia do celu a nie zastanwaianie sie kiedy wysypie sie dwumas, kiedy turbina a kiedy zawieszenie.

 

e46 czy e39 to auta dla fanow motoryzacji, ktorzy czerpia przyjemnosc z jazdy, ale nie tluka milionowych przebiegow. Dla ludzi jezdzacych duzo i chcacych jezdzic taniej i pewnie sadze ze nowy diesel bedzie najlepszy, nawet jakas octavia I Tdi , do nie dawna robili astre II jako Classic mozna bylo pod koniec produkcji kupic nowke za 37 tys km....

 

Prawda jest taka, ze wiekszosc e39 e46 czy e38 w dzisiejszych czasach uzytkuja ludzie ktorzy kochaja samochody, ale nie robia wielkich przebiegów.

Ja swoim e46 przez 2 lata zrobiłem 12 tys km :)

Edytowane 21 Marca 2011 przez Maciek323

[adamus0079]

Dzieki za ogarniecie szanownych panstwo, prosilem o wasze zdanie na temat czy warto wydac tyle pieniedzy na taki samochod a nie co jest lepsze diesel czy bezyna...

[Maciek323]

Zadales pytanie czy warto 320d e46.

 

Wiec zdaniem duzej liczby osob warto e46, ale nie 320d tylko np. 318i albo jak koszty paliwa sa dla Ciebie mniej wazne to 325i czy 330i.

 

Kazdy musi sam sobie odpowiedziec na pytanie co jest dla niego najlepsze. Ile kilometrów robisz rocznie, ile mozesz wydac na paliwo, ile mozesz wydac na naprawy, czy umiesz sam sobie zrobic sporo rzeczy przy aucie itp itd. Nie ma jednego idealnego auta, bo tak to wszyscy jezdzili by 320d, albo nikt by nim nie jezdzil gdyby bylo fatalne. A jak widzisz sa zarowno fani jak i wrogowie tego auta. Prawda lezy gdzies po srodku i najwiecej zalezy od tego czy dorwiesz dobry egzemplarz czy bardziej zmeczony.

 

Jesli kupisz 320d ktore okaze sie ze bedzie mialo duzy prebieg albo jezdzone przez jakiegos osla, to mocno trzymaj sie za kieszen.

[MariuszWars]

Czytając wątek od początku widzę, że systematyczne polemiki nt diesel vs benzyna muszą się powtórzyć. Dorzucamy oczywiście LPG, które krytykują głównie osoby nie mające takiej instalacji bądź mające w starych oplach czy VW.. Świat poszedł do przodu, instalacja LPG to nie wynalazek, robiąc to u znanej osoby nie spisujemy samochodu na straty a jedynie na oszczędność. Obecnie cena gazu jest 2 razy niższa od benzyny przy spalaniu 1-1.5l/100km większym. A argument, że gaz nie załącza się od razu.. To tylko plus dla ochrony silnika. Możecie założyć sobie starszą instalację w której jeździ się tylko na gazie, ale wtedy faktycznie problemów będzie więcej niż z zajeżdżonym dieslem. Sam "zagazowałem" 3 samochody. Nie żałuję. Nikogo też nie namawiam. Zawsze trzeba się zastanowić po co nam jest auto.

 

Autor szuka diesla początkowo, wiec trzeba życzyć mu sporej dawki szczęścia i/lub zdrowego rozsądku. Cena 30tyś jest jak najbardziej odpowiednia za e46 (wykluczając 330i/330xd). Zszedłbym jedynie do roku 2003 by znaleźć w dobrym stanie technicznym jak i wyposażeniu.

 

Jeśli chodzi o rodzaj nadwozia to też kwestia gustu i każdy ma swoje racje. Jak ktoś często jeździ z rodziną + sporym bagażem kombi pasuje idealnie. Jak ktoś jeździ po mieście bądź we 2 osoby sedan wystarczy w zupełności (chyba że osoba towarzysząca potrzebuje zabrać samych butów 2 walizki :D, zdarza się).

 

Co do ceny paliw, czytałem artykuł że po wzroście cen benzyny/ropy powyżej magicznej "piątki" sprzedaż spadła o 10%. Ceny jednak szły w górę i z różnych przyczyn ekonomiczno-politycznych nadal będą zwyżkować. Gaz chwilowo tanieje.

[zent]

jak jeździsz odcinki 2km to może nie warto kupować auta ? lepiej rower ... bo na takich dystansach to szkoda samochodu ...

 

W lecie się sprawdzi, a co w zimie począć a do roboty trzeba zdążyć?

[Songo]

Zadales pytanie czy warto 320d e46.

 

Wiec zdaniem duzej liczby osob warto e46, ale nie 320d tylko np. 318i albo jak koszty paliwa sa dla Ciebie mniej wazne to 325i czy 330i.

 

Łatwo powiedzieć trudniej zrobić. Czy koledzy wiedzą jaki odsetek aut stanowi 318i w porównaniu do 320d? Mówiąc prościej nie ma w czym wybrać! 2 miesiące szukałem 318i, zrezygnowałem i teraz rozgladam się za 320d. Licząc rocznie oszczędność na paliwie w przypadku 320d wynosić będą 3-3,5 tys. zł, które mogę dodatkowo zainwestować w samochód (pomijajać elementy eksploatacyjne, które trzeba wymieniać w każdym aucie). Jeżdżąc autem przez ok. 3 lata daje nam to około 10tys. zł do zainwestowania w auto. Oczywiście nie musi się odrazu trafić egzemplarz wymagający takich inwestycji. Więc wydaje mi się, że nie taki wilk straszny .....

[Maciek323]

318i jest mało, bo handlarze ciągna głównie to na co jest zbyt, czyli jak najtansze diesle.

 

W Niemczech jest sporo ładnych 318i, na te auto jest niska akcyza, wiec lepiej tam nalezałoby szukac.

 

Dla mnie waznym argumentem jest fakt, ze 318i da sie kupic z oryginalnym przebiegiem 100-150 tys km w nie za wysokiej cenie. W tej samej cenie 320d nie znajdzie sie z prrebiegiem ponizej 300 tys km.