Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam, postanowiłem spytać bo normalnie wrzodów żołądka dostanę albo ataku serca z tym autem :wink:

Sprawa wygląda tak: pacjent to e34, rocznik 90, silnik M30B35. Gdy silnik jest zimny, po odpaleniu ma moc taką jak powinien mieć, po rozgrzaniu do końca niebieskiej kreski auto zaczyna mulić, na wciśnięcie gazu reaguje z opóźnieniem, trudno jest ruszyć z miejsca na niskich obrotach. Problem występuje do około 3tys obrotów, powyżej jedzie jak trzeba, przegazowanie silnika pod odcinkę usuwa problem na jakąś minutę potem znowu to samo.

W samochodzie ustawione zawory,wymienione kable WN i świece,komp po resecie tydzień temu wyczyszczona,przepływka,krokowiec,przepustnica i wszystkie gumy w dolocie,wyglądają na szczelne. Do wczoraj silnik pracował idealnie, pogorszyło mu się z dnia na dzień.

Problem występuje i na PB i na LPG, instalację mam sekwencyjną,na PB jest odrobinę gorzej niż na gazie. Proszę o jakieś porady bo załamka niedaleko :mad2:

Edytowane przez kamilf

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Opublikowano
najlepji dołusz przerup gazu na parowniku to.i bendzie szypko jechalo alto

 

Szanowny kolego, bez urazy ale po pierwsze pisz do mnie po polsku bo trudno Cię zrozumieć, a po drugie jak nie wiesz o czym mówisz to się nie wypowiadaj bo idiotyczne teorie pseudo fachowca nie są mi do niczego potrzebne, a po trzecie jest taki dział na forum jak "POWITALNIA" więc może warto byłoby tam zacząć swoje wypowiedzi? :wink:

Moje "alto" jeździ szybko, nawet bardzo szybko i nie "bendzie" jechało szybciej choćbym nie wiem co robił ponieważ osiąga już założoną przez producenta prędkość maksymalną,a nawet trochę wyższą co jakiś czas temu dane mi było sprawdzić, po za tym nie w tym problem żeby jechało szybciej tylko żeby odpowiednio reagowało na pedał przyspieszenia. "Najlepji" będzie jak przeczytasz mój pierwszy post jeszcze raz i zwrócisz szczególną uwagę na takie dwa szczegóły jak to że instalację mam sekwencyjną,która idealnie chodziła do tej pory i że problem występuje tak na gazie jak i na benzynie.

Problem nie ustępuje w dalszym ciągu, auto ma swego rodzaju czkawkę gdy tylko wskazówka temperatury zbliży się do końca niebieskiego pola, po dodaniu gazu silnik tak jakby nie dostawał przez chwilę paliwa,po mocniejszym wciśnięciu gazu auto od razu wyrywa do przodu, czyli brakuje płynnej regulacji przyspieszenia - albo się turlam jak żółw borykając się z brakiem płynnej regulacji przyspieszenia, albo kręcę wysoko obroty i jadę w miarę normalnie,spalając wiadro benzyny na setkę. Na gazie jest jakby troszkę lepiej ale problem też występuje. Na zimnym silniku wszystko jest idealnie, moc w normie przyspieszenie tak jak powinno być. Spalanie do tej pory było ok- 14-15 litrów LPG, od czasu pojawienia się usterki prawdopodobnie przeskoczy 20 litrów. Dla zaspokojenia ciekawości wykonam reset kompa, raczej nie wiele to pomoże, ale...

Proszę o porady, ale sensowne :norty:

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Opublikowano
kamil , sorki , że się podpinam pod Twój temat , ale powiedz mi jak zrobić reset owego kompa i co może mieć to na celu ?

http://img810.imageshack.us/img810/9430/20110302872.jpg


Przykazanie 11 - Myśl !!!

Opublikowano

Nic nie moge wymyśleć. Na lpg tak samo jak na benzynie więc zasilanie paliwem jest ok. może być coś z kompem. czujnik poł przepustnicy ?

do niebieskiego pola idzie jeszcze na ssaniu ,może komp podaje za mała dawke paliwa jak się nagrzeje silnik.Podmienił bym kompa i zobaczył co jest grane.

Dobrze odpala ??

Pozdrawiam
Opublikowano
A może coś z wtryskami :?: hmm :?

 

Gdyby problem był tylko z PB to też podejrzewałbym wtryski, ale na gazie jest to samo więc raczej to nie to.

Silnik odpala od strzału czy jak to się tam mówi, czyli na moje oko dobrze i normalnie, przepustnica lśni jak psie jajka na wiosnę a TPS? Hmmm, jak go sprawdzić? Najbardziej mi pasuje ta teoria o kompie i za małej dawce paliwa. Właśnie robi się reset, mam nadzieje że pomoże :roll:

 

Kolego Sebo reset robi się poprzez rozpięcie klem/klemy od akumulatora, czyli po prostu ocięcie prądu w samochodzie, niektórzy rozpinają dwie klemy i je stykają, ja zawsze rozpinam minus i wystarcza żeby komp się zresetował. Wykonuje się ten zabieg żeby wykasować błędy w kompie

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Opublikowano

Witam, do głowy przychodzą następujące rzeczy:

 

- uszkodzony czujnik impulsów na przewodzie WN

- źle wyregulowane zawory

- czujnik temperatury w dolocie

- uszkodzony przepływomierz

- uszkodzenie sondy lambda, ona zaczyna działać tak za niebieskim polem

pozdrawiam Bartek
Opublikowano

1.Gdzie ten czujnik od impulsów właściwie idzie? Do listwy wtryskowej nie? Jego uszkodzenie moim zdaniem raczej nie ma wpływu na gaz, a problem na obu paliwach występuje.

2.Zawory były regulowane już po zaistnieniu problemu, miały być jednym z logicznych rozwiązań, a regulował je spec nad spece :wink:

3.Czujnik w dolocie? Ten w przepływomierzu ma się rozumieć? Taki drucik w koszyczku plastikowym? Hmm ostatnio podczas czyszczenia przepływki i jego wyczyściłem, może mu to zaszkodziło? Ale czyściłem go starannie, nie ma mowy o uszkodzeniu mechanicznym.

4.Przepływomierz uszkodzony chyba nie dawałby o sobie znać na gazie?

5.Jak domowym sposobem sprawdzić sondę lambda? Istnieje jakiś sposób, oprócz kompa?

 

Dodatkowym objawem może być obfite dymienie z wydechu, dym o zapachu spalin bez oleju i płynu, pachnie jak zwykłe spaliny, kolor pary wodnej aczkolwiek dużo tego strasznie, może nie mieć to nic do rzeczy bo dziś padało cały dzień więc może po prostu woda w wydechu,ale wolałem dopisać może komuś coś to rozjaśni. Aha i problem pojawił się podczas stania w korku w Lublinie,czyli może być że sprawcą zamieszania jest temperatura, chociaż wskazówka stała w pionie bez żadnych odchyleń.

 

Reset komputera nie wniósł nic do sprawy, silnik kuleje jak kulał. Pogorszyło się natomiast czujnikowi temperatury zewnętrznej po resecie, wcześniej tez był uszkodzony ale stale wskazywał -37 stopni teraz pokazuje różne dziwne ujemne temperatury nawet do minus 75 stopni:) Ostatnimi resztkami nadziei wymyśliłem czyszczenie zapłonu, tj. kopułki i palca oraz sprawdzenie świec. Wspomniane elementy już lśnią, ale niestety nic mi to nie dało. Silnik gubi iskrę na jednym cylindrze, rzadko ale jest to wyczuwalne, delikatnie rzuca silnikiem i robi takie puff w wydech,ale tak było od początku więc to też nie ma raczej większego znaczenia. Niech mi ktoś jeszcze napisze, na którym kablu WN powinien być czujnik od impulsów?

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Opublikowano
jak masz sekwencje to przepływka ma wpływ na lpg . czujnik impulsów mam na 6 garze ale jego uszkodzenie nie wpłynie aż tak na silnik -będzie więcej palił.Sonda też nie ma takich objawów . Mam walniętą od 2 lat i auto lata ze nie dowiary. Moje zdanie to przepływka , czujnik tep do wtrysku,komputer . jak coś wymysle to dam znac. Odepnij sonde ,zrób reset i zobacz co jest.Zastanawia mnie gubienie iskry ale takie puf to też mam-wina wtrysku na 2 cyl troszke leje.
Pozdrawiam
Opublikowano

Akurat uszkodzona sonda może powodować takie objawy.

A co do sprawdzenia sondy, to możesz podczas tej złej pracy silnika odpiąć sondę i zobaczysz czy się poprawi.

Opublikowano

No ok, skoro przepływka może mieć wpływ i na LPG to jak sprawdzić czy jest ok? Powinna chodzić bez oporu, bez przytarć,ale jak ja zdiagnozować? O czujnik pytałem bo kable miałem wcześniej takie powiedzmy "modzone" a po wymianie wrzuciłem tak jak było, na szósty garnek i nie byłem do końca pewien czy tam powinien być. Spalanie jak już pisałem było w granicach 14-15 litrów,czyli w miarę w normie,wiec czujnik impulsów raczej odpada. Gubienie iskry może być przez leciwe elementy zapłonu, kopułka i palec niby czyszczone ale jak prąd latał bokami to czyszczenie mało co da,wymienię jak finanse się trochę poprawią po 10-tym :roll: Pozatym to PUFF z wydechu to takie jest ciche i ledwo wyczuwalne ostatnimi czasy, a teraz jak za silnik się biorę coraz bardziej i coraz więcej nowych części i napraw to PUFF zdarza się coraz rzadziej.Ginie mi tak na oko co 10-20 iskra na jednym cylindrze, czyli prawie nie ma się czym przejmować,ale jednak dręczy mnie to :roll: W którym miejscu odpiąć sondę, da radę bez kanału? Może jakieś foto?

Zła praca silnika występuje podczas jazdy, na postoju pracuje ładnie, raz na jakiś czas zaczyna gubić iskrę,nierówno pracować i się trząść rozumiem że wtedy należałoby wypiąć sondę?

 

A może czujnik temperatury ECU? Udało mi się gdzieś wyczytać na jakiejś niemieckiej bodajże stronce o podobnym problemie i tam sprawcą był ów czujnik. Tylko który to? Czyżby "B" na poniższym zdjęciu?

http://img208.imageshack.us/img208/1703/czujnikitemopyv3.jpg

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Opublikowano
B to jest czujnik ECU. wtyczka od sondy jest pod kolektorem ssącym ale od góry cięzko będzie sięgnąc. Na wolnych obrotach odepnij wtyczke z przepływki i zobacz czy obroty się zmienia . Może też być wina sprężynki w przepływce,gdzieś tu czytałem że coś tam trzeba naciągnać bo klapka za lekko chodziła.
Pozdrawiam
Opublikowano

Nowe spostrzeżenia:

-Przyspieszenie w aucie jakieś dziwne, auto nie jeździ jak wcześniej, niby się rozpędza,ale to nie to co było, przy "wciśnięciu w podłogę" czuć tak jakby cylindry się dołączały i powyżej 4kRPM silnik pracuje tak jak powinien i przyspiesza dobrze, natomiast przy niższych RPM trudno rozpędzić auto.

1. Odpięcie przepływki na postoju przy silniku pracującym na PB gasi auto, zdjąłem wtyczkę w chwili słabości silnika,czyli gdy pływał na obrotach i się rzucał pod maską, silnik zgasł momentalnie. Klapka przepływki sztywna, nawet bardzo, więc nie ma po co tam grzebać.

2. Odpięcie krokowca nie wniosło nic do sprawy, fakt że silnik akurat już kulał ale czy podpięty czy odpięty nic się nie zmienia, muszę spróbować gdy silnik będzie miał tę lepszą chwilę i gdy będzie pracował normalnie,zmiana obrotów była identyczna na podpiętym i odpiętym.

3. Odpięcie owego B czyli czujnika temperatury dla ECU jedynie wahnęło obrotami przy odpinaniu i podpinaniu, zmiana obrotów była identyczna na podpiętym i odpiętym.

4. Odpięcie wtyczki z przepustnicy nie wnosi nic do sprawy, wahnięcie obrotów przy odpięciu/podpięciu i tyle,zmiana obrotów była identyczna na podpiętym i odpiętym.

Nowe objawy:

1.Auto kilka razy zgasło dziś podczas hamowania silnikiem i jazdy na LPG,tak jakby skończył się gaz nagle, może to nie mieć związku z problemem,ale...

2.Obroty biegu jałowego są jakieś dziwne, po odpaleniu są tak ok.1050-1100RPM przez chwilę(10-20 sekund) następnie spadają na 850-900 i tak już zostają, po przejechaniu kilku km i zatrzymaniu się obroty znów 1050-1100RPM i po chwili znów spadek na 850-900. Gdy obroty są wyższe nie ma problemu z przyspieszeniem czy ruszeniem z miejsca i wtedy silnik pracuje ładnie i równo, a czasem po zatrzymaniu tak jakby ze 3 cylindry nie pracowały, prycha z tłumika, rzuca się pod maską i nie pracuje równo.

Paweł możesz zrobić jakiś szkic/fotkę gdzie dokładnie szukać wtyczki od sondy? Na moje oko jest tam z 10 wtyczek,więc odpinanie po kolei mija się z celem :wink:

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Opublikowano

Próbowałem dać fotke ale coś mi nie wychodzi. Kamilf nie dojdziesz reka od góry ,widać ją ale bez kanału nie odepniesz sondy,wtyczka okrągła i lekko skręcana więc dwie ręce są potrzebne,wtyczka jest jak silnik łączy się ze skrzynią, ale to nie sonda będzie problemem. Zastanawia mnie że zgasł po odpięciu przepływki, mój nie gasnie tylko rzuca silnikiem przez chwile........chyba że sonsa tak szaleje że daje sygnał o bogatej mieszance i komp obcina paliwo..możliwe? napewno coś podaje złe dane do kompa na temat zasilania paliwem po podgrzaniu silnika

 

zobacz na zgaszonym silniku czy przy dodaniu gazu słychać klik w czujniku poł przep.. tak na faze ja miałem ztym problem wię go wymieniłem j spoko

 

Szkoda że jestem daleko bo bysmy zrbili podmianke przepływki.Coś czuje że to ona. było coś takiego na forum E32

 

Napisze jak coś wymyśle ,jutro zobacze u siebie i może coś wykombinuje

Pozdrawiam
Opublikowano

a sprawdzałes kolego regulator cisnienia paliwa czy nie wariuje ?... tez czesto robi takie cuda z autem...

mam e34 m20b25 i walcze z takimi samymi objawami jak ty. tez mi strzela w tłumik tez mam za bogata mieszanke i spaliny az szczypia w oczy a do tego sa białe. na zimnym silniku lalka , pojezdze pare minut i cos go bierze , po dodaniu gazu tez jak by nie chodził na jeden gar i nie chetnie wkreca sie na obroty i nieraz gasł tak ze odpalic go nie moglem ( swiece czaaarne .... po prostu sie zalewał ) dopier linka i... a powyzej 4tys. rpm normalnie . miałem dwa regulatory cisnienia paliwa własnie podmienilem na ten drugi i auto juz nie gasnie samo i odpala w miare normalnie ale objawy nie ustaly do konca ( moze mam 2 walniete te regulatory ) jutro bede zmieniał na jeszcze inny i zobaczymy co sie dzieje dam ci znac napewno. a ty tez sobie sprawdz ten regulator.

mam bardzo podobne objawy do twoich wiec razem bedziemy walczyc z problemem :)

a i odnosnie kompa sondy czy przeplywki nie ma chyba co kombinowac ja juz wszystkie opcje przerobilem z tym i do tego z kablami kopułką i z calym zaplonem i nic nie pomoglo wiec podsumowując :

- sprawdz regulator cisnienia paliwa na listwie wtryskowej ( podjedz na szrot i podmien )

- czujnik wałka rozrządu

- czujnik położenia wału

jezeli to nie pomoze to tylko zostaja :

- wtryski czy sa sprawne

ja tylko z tym nie kombinowałem

pozdrawiam

Opublikowano

Paweł, silnik mi zgasł ale odpiąłem przepływkę w chwili gdy właśnie miał słabość, tzn w chwili gdy nierówno pracował więc możliwe że to nie ma nic wspólnego, muszę wybadać moment że będzie pracował równo i odepnę raz jeszcze. Może jutro rano mi się uda bo teraz mam ciepły bo cały dzień jeżdżę dziś. A i możliwe że podaje głupoty do kompa i odcina,albo zmniejsza dawkę paliwa. Jeśli chodzi o czujnik położenia przepustnicy to tak, słychać klik w momencie częściowego otwarcia, zamiaruję tam zajrzeć do tego czujnika,ale to nie on raczej bo odpięcie nie wniosło nic do tematu. Podobno wycierają się tam ścieżki w środku więc w wolnej chwili zerknę do środka co i jak. Jeśli chodzi o przepływki to fakt, szkoda że mieszkamy daleko, gdyby było bliżej można by podmieniać wszystko po kolei i w końcu byśmy trafili :wink:

 

Kolego Czakers jak sprawdzić regulator ciśnienia paliwa? I czy miałby on wpływ na problem z gazem? Na obu paliwach źle się dzieje w moim silniku, a regulator ciśnienia chyba jest tylko od PB czyż nie? Ogólnie auto pali tak jak paliło, a gaśnie tylko gdy jadę na LPG np. 90km/h i chcę wyhamować silnikiem, puszczam pedał gazu i silnik gaśnie od razu i na gazie już nie zapali pomimo że "toczy" się na biegu, odpala dopiero jak wyłączę gaz i włączy się PB. To coś tak jakby nagle po puszczeniu gazu instalacja LPG miała odcięty prąd. Wtryski niby sprawne, niby bo do tej pory nie było problemu z wkręcaniem na obroty, a wątpię żeby na raz padło 2 lub 3 wtryski i to tak żeby czasem działały a czasem nie.

Problem generalnie mamy podobny więc będziemy walczyć razem, w kupie siła :norty:

 

Chyba najlepiej będzie podpiąć dziadostwo pod kompa tylko nie ma w promieniu 60km odemnie żadnego porządnego fachowca, który coś by mi doradził, sami wymieniacze są, a wymienianie połowy czujników i Bóg jeden wie czego jeszcze to jak na mnie za duży koszt, tzn. źle napisałem, koszt jest ok jak dla mnie, mogę go ponieść, ale co na to żona? :duh: :nienie: :norty:

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Opublikowano
Kamilf tak czytam twojego posta i powiem tak: odłącz gaz , masz sekwencje więc nie przełaczaj na gaz.miałem taki numer że komp lpg rozwalał mi mape wtrysku.tylko po odpięciu lpg zrób reset kompa.
Pozdrawiam
Opublikowano

Ok odłączyć gaz. ale jak? Wystarczy wyłączyć przełącznikiem tak żeby pracował na PB czy może poszukać i wypiąć główny bezpiecznik od LPG?

Możliwe żeby z dnia na dzień mapy zaczęły się gryźć?

Przejechałem właśnie koło 100km od teściów do domu i normalnie ręce opadają. Jak jadę z delikatnie dotkniętym pedałem gazu to można powiedzieć że jedzie normalnie, jak wcisnę troszkę żeby ruszyć czy trochę przyspieszyć to szarpie i rzuca się jak opętany, jak wciskam do dechy to jest taki moment że odzyskuje całą moc i wyrywa do przodu tak jak powinien, że aż w fotele wciska, no ale nie mogę przecież jeździć non stop z pedałem w podłodze :duh: Spalanie wydaje się być w normie, nie wzrosło, a przynajmniej nie znacząco. Sam już nie wiem co o tym myśleć :mad2: Wolnych obrotów nie ma, PUFF-y w tłumik non stop, plus praca jakby na 3-4 cylindrach. Wyraźnie jest to coś z podawaną ilością paliwa/powietrza i z temperaturą. Jak nie znajdę jakiejś cudownej recepty to we wtorek jadę na kompa i zaczynam wymieniać jak leci, bo potrzebuję żeby to jakoś jeździło a na chwilę obecną to szału ni ma.

 

/edit:

Paweł rozjaśniłeś mi temat, prawdopodobnie problem pojawił się tydzień temu, gdy padła mi pompa paliwa 50km od domu i musiałem auto awaryjnie odpalić na hol, bo nie mam opcji odpalania na gazie tylko na PB. Więc ciągnęliśmy auto tak żeby silnik miał na sucho 2500RPM i żeby włączył gaz po czym odpalił. Wcześniej próbowałem uruchomić normalnie w nadziei że może jednak zapali i aku się rozładował prawie do zera więc komp zgubił mapę wtrysków, a potem to już wiadomo, wracałem do domu na gazie i na benzynie pracował dopiero jak zrobiłem pompę po powrocie do domu i już wtedy działo się z nim źle. Czyli prawdopodobnie komp ma złą mapę od wtrysków bo 50 km jechał na LPG. Dziwi mnie tylko że po resecie w sobotę się mu nie poprawiło, ale może za krótko jeździłem na PB bo miałem rezerwę i znów mapa się poniszczyła. Pozatym nie odpinałem całkiem gazu tylko przełączyłem na samą benzynę.

Jak długo uczy się komp w tym aucie? TZN ilu kilometrów potrzebuje żeby zrobić nową mapę?

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Opublikowano

To że odpaliłeś na LPG, nie spowodowało takich dziwnych objawów. Sprawdziłeś sonde?

Jaki masz sterownik LPG?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
POdmień czujnik wału,te objawy raczej wskazują na jego niedomagania.
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Opublikowano
jazda na lpg przy walniętej pompie tak nie działa. może komp lpg pogieło. ale to teoria . u mnie czujnik temperatury od lpg dawał w kość.ale trzeba sprawdzić wszystko. ps odpinałem dzisiaj przepływke i zabujało silnikiem ale nie gaśnie. po podpięciu wtyczki chodził tak jakby na trzy gary, po dodaniu gazu OK. jak masz sekwencje to mozna na kompie załączyć funkcje awaryjnego odpalania lpg. o czujniku wału też pomyslałem. będzie szukanie :mad2:
Pozdrawiam
Opublikowano
jazda na lpg przy walniętej pompie tak nie działa

a mnie się właśnie zdaje że tak działa, bo rozładowałem akumulator, i odpalałem na gazie, czyli ECU musiało zgubić mapę i musiało robić nową czyli uczyło się ponad 50km na LPG. Nic spróbuję zrobić reset jeszcze raz.

 

Kaylo, sondy nie sprawdziłem, nie miałem kiedy,może dziś się wezmę za to. Sterownik nie wiem, ogólnie ta instalacja to same problemy tworzy.Polecę i popatrzę po pracy.

 

Piotr, ja bardzo chętnie bym podmieniał po kolei wszystkie czujniki tylko że nie mam skąd ich brać na podmianę, a kupowanie każdego po kolei bo "może to to" nie zbyt spodoba się mojej drugiej połówce :wink:

 

/EDIT:

Dumam dumam i widzę że dumanie za dużo mi nie da.Trzeba zacząć działać,więc na jutro umówiłem się w firmie BRJ, podobno spece od beemek na całe województwo. Podepniemy pod kompa i się zobaczy. O szczegółach poinformuję...

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.