Skocz do zawartości

E39 JAKI OLEJ? WSZYSTKO O OLEJU DO SILNIKA.


Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nad płukanką radzę się dobrze zastanowić, bo można przeczytać wiele przypadków zabicia silnika takim preparatem. Ja jestem tego najlepszym przykładem. Latem zrobiłem płukankę w poprzedniej e46, przejechałem 100 kilometrów i musiałem wymienić silnik... Parę tysiaków w plecy, a wakacje zamiast na plaży spędziłem w warsztacie....

Co do oleju, to w naszych warunkach klimatycznych olej 5W30 jest bezsensem. 10W40 jest OK jeśli samochód jest garażowany, a 5W40 jest najbardziej uniwersalnym. Nie można też się sugerować, że 5W to syntetyk, a 10W to półsyntetyk. To nie tak.

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

  • Odpowiedzi 1,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

http://www.pro-tec-polska.pl/pielgnacja-silnika/engine-flush.html

http://www.motochemica.pl/2014/03/11/plukanie-silnika-fakty-mity/

 

Allegro

http://allegro.pl/pro-tec-engine-flush-i4964793469.html

 

Protec ma to do siebie , że wiąże na dnie miski cały syf nie pozwalając mu krążyć po silniku,

Co do płukanki to nie wiem jak mogłeś załatwić tym silnik, chyba że nalałeś i tak jeździłeś.

Na stronce wyżej masz opisane co powoduje taka płukanka. No chyba że miałeś taki syf w silniku że zrobiło się tam szambo.

 

Ja robiłem w dwóch samochodach płukankę, o ile w BMW nie zauważyłem zmiany charakterystyki pracy silnika podczas płukania, to w Hondzie po od 10 min silnik zauważalnie zmienił swoją pracę, stał się cichszy i równiej pracował, aż sam byłem zaskoczony, sądzę że to był ten moment gdzie puściły zapieczone pierścienie itp.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Co do płukanki to nie wiem jak mogłeś załatwić tym silnik, chyba że nalałeś i tak jeździłeś.

 

Aż tak głupi nie jestem żeby z tym jeździć. Zrobiłem wszystko zgodnie z instrukcją.

Dużo opowiadać, ale płukanka rozpuszcza wszystko, u mnie rozpadł się mechanizm napinający łańcuszek rozrządu.

Później znalazłem kilka opisów, gdzie płukanka zrobiła dokładnie to samo co u mnie.

Mechanik, u którego wymieniałem silnik, też miał takie przypadki. Nikomu nie odradzam, ale wiem, że u siebie w żadnym aucie już tego nie zrobię..

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Opublikowano

chyba, że napinacz był zużyty i napinał łańcuch na sztywno bo zablokował się nagarem, po płukance rozpuścił się nagar i napinacz nie pracował.

Ale mniejsza o to, ja nikogo nie namawiam, każdy podchodzi do tematu indywidualnie.

Opublikowano
Co do płukanki to nie wiem jak mogłeś załatwić tym silnik, chyba że nalałeś i tak jeździłeś.

 

Aż tak głupi nie jestem żeby z tym jeździć. Zrobiłem wszystko zgodnie z instrukcją.

Dużo opowiadać, ale płukanka rozpuszcza wszystko, u mnie rozpadł się mechanizm napinający łańcuszek rozrządu.

Później znalazłem kilka opisów, gdzie płukanka zrobiła dokładnie to samo co u mnie.

Mechanik, u którego wymieniałem silnik, też miał takie przypadki. Nikomu nie odradzam, ale wiem, że u siebie w żadnym aucie już tego nie zrobię..

Cześć

To raczej pechowy zbieg okoliczności. Równie dobrze możnaby spekulować czy ten nowy olej nie załatwił Ci rozrządu.

Natomiast jakbyś miał sprawny rozrząd to żadna płukanka nic by z nim nie zrobiła.

Pzdr

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Najprawdopodobniej, a tak przynajmniej twierdziło kilku mechaników, nagar trzymał sprężynę ślizgu w napinaczu, jak nagar zniknął, sprężyna wypadła i się narobiło :mrgreen: Nie wiem czy tak było, wiem, że z płukanek się wyleczyłem :D

Rozbierałem ten silnik i byłem w szoku, bo cała głowica była jakby w smole, straszny syf.

Silnik miał przebieg 230kkm, z czego 200kkm na castrolu i tu wielu upatrywało przyczyny szlamu i nagaru, to nie moja teoria. Zrobiłem płukankę, zalałem MOTULA i równo 100 kilometrów później motor zdechł.

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Opublikowano
To masz odpowiedź, ktoś nalał zapewne motodoktora by to jakoś się trzymało. Płukanka zadziałała tak jak miała zadziałać. A silnik zdechł by ci zapewne w innym czasie.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Samochód kupiłem od kumpla i wiem, że nie lał tam świństw typu motodoktor, także to odpada. Po drugie zrobiłem nią ponad 30kkm i dopiero padła, ale zgodzę się, że gdyby nie było nagaru, to pewnie padła by wcześniej, może nie mi, a poprzedniemu właścicielowi :D

To już przeszłość, beemką cieszy się nowy właściciel, ma silnik z przebiegiem około 120kkm i niech jeździ jak najdłużej!

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Opublikowano
Najprawdopodobniej, a tak przynajmniej twierdziło kilku mechaników, nagar trzymał sprężynę ślizgu w napinaczu, jak nagar zniknął, sprężyna wypadła i się narobiło :mrgreen:

 

To w takim razie nie jest wina płukanki, tylko wyjechanej sprężyny/ślizga. Bez płukanki pewno by zrobiło się to samo, tylko w jakimś bardziej nieoczekiwanym momecie :D

A-Z

Myjnia ręczna ● pranie tapicerek ● czyszczenie skór ● doradztwo zakupowe

Ul. Sportowa 6, 55-095 Mirków ok. Wrocławia

536 - 802 - 804

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Najprawdopodobniej, a tak przynajmniej twierdziło kilku mechaników, nagar trzymał sprężynę ślizgu w napinaczu, jak nagar zniknął, sprężyna wypadła i się narobiło :mrgreen:

 

To w takim razie nie jest wina płukanki, tylko wyjechanej sprężyny/ślizga. Bez płukanki pewno by zrobiło się to samo, tylko w jakimś bardziej nieoczekiwanym momecie :D

 

A może nigdy.. Tego nie wiem. Nagar stał się częścią silnika, a płukanka go wymyła, usunęła część silnika :D

Moment był bardzo "nieoczekiwany", 5 rano, samochód zapakowany na wyjazd nad morze, żona i córka w aucie... to były piękne wakacje :(

 

Co do castrola, to byłem niedawno u bardzo polecanego na naszym forum mechanika z Legionowa, powiedział, że widział cuda przy rozbieraniu silników po castrolu. Polecał MOTULA.

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Opublikowano
Tutaj w sumie obydwaj mamy rację. Chociaż, jeśli głównym spoiwem silnika jest nagar to nie do końca dobrze :mrgreen: Wypowie się ktoś o Valvoline 5W50? Sam używam i jestem bardzo zadowolony, ciekawe jak innych odczucia.

A-Z

Myjnia ręczna ● pranie tapicerek ● czyszczenie skór ● doradztwo zakupowe

Ul. Sportowa 6, 55-095 Mirków ok. Wrocławia

536 - 802 - 804

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Witam

Nowy i to moja pierwsze BMW i nie mam zadnych instrukcji co do oleju,,..model 520i 1998 2.0 e39 , moze ktos cos podpowie? Dodam ze tm autem w U.K.

Z gory dzieki za kazde informacjie.

Pozdro

Andrzej

Opublikowano
castrol edge long life 0w30 przejechane 200tys km:) i bede lał do konca syntetyk

 

 

witam, i tak trzymaj kolego ja do TDS-a też leję ten sam co ty i mam na blacie 307 tyś!!? :D wymieniam zgodnie ze wskaźnikiem oil servis dolewam około 1 litra na razie jest ok

Juz mam około 270 tys I wciąż leje 0w30 castrol a long life

Dolewam bo dolewam ok 500 ml na jakieś 2000 km ale to bardziej przez wycieki niż zużycie... do mojego auta zalecany jest 0w30 castrol jako alternatywę można lac magnatec 5w30 wszystko LL 04 long life ... w mojej pierwszej buzi zająłem magnatec 10w40 bo mi kolega doradzał auto miło przejechane 160 tys i jak w zimie zaczęły grać zawory po to szybko zmieniłem . Moje zdanie jest lej to co producent zaleca nie ważne jakiej marki był spełniał normy twego samochodu bez względu na przebieg.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Cokolwiek z normą, byle nie castrola. Zasyfia silnik, sprawdzone na Edge 0w40 LL01 - zalane tego 6,5l, po 15 tyś km, weszło tylko 5,5l motula, po 10 tyś km, na motulu weszło 6,5l koleny raz motula i od tego czasu już nie było problemów.
Opublikowano
Tutaj w sumie obydwaj mamy rację. Chociaż, jeśli głównym spoiwem silnika jest nagar to nie do końca dobrze :mrgreen: Wypowie się ktoś o Valvoline 5W50? Sam używam i jestem bardzo zadowolony, ciekawe jak innych odczucia.
Ja akurat używam Valvoline 5 w40 MaxLife, zalałem je do e39 540, na pierwsza wymiane po kupnie auta. Moje wrazenia sa takie: Nie wiem czy ten silnik brał wczesniej olej i na czym jezdził, ma na pewno ponad 300tyś km przebiegu. Przed wymiana zastosowałem płukanke Liqui Moly. Jeszcze podczas pracy silnika na płukance zauwazyłem zmiany. mianowicie silnik delkiatnie zwiekszał obroty biegu jałowego, co by potwierdzało ze plukanka zawiera znakomite dodatki smarne... Obroty sie zwiekszyły o ok 80-100obr/min przez 5-6 minut pózniej sie juz nie zwiekszały. Ale o oleju- jestem w szoku bo sadziłem ze tak duzej pojemnosci motor w dodatku V8 bedzie brał oleju z 1l na 3-4 tys km. Jestem mile zaskoczony, bo od wymiamy do wymiany dolałem 0,5l a poziom z normalnego zmienił sie na min na bagnecie. Więc wynik ok. 1l na ok. 15 tys km mnie bardzo zadowala. innych róznic nie zauwazyłem, silnik pracuje zupełnie normalnie.
Opublikowano

Faktycznie taka dobra ta płukanka? nie słyszałem o niej wcześniej... Niby na tych testach wszystko świetnie, ale jak to mówią papier wszystko przyjmnie... Często miałeś z nia stycznosć i stosowałes w swoich silnikach?

Tak, stosowałem, przed zastosowaniem długo czytałem, najpierw znalazłem info na forach BMW, potem juz na innych, m.in. VW,Audi,Opel,Ford

Pro-Tec jest niemiecki, ma TUV to jest wysoka półka, u nas mało znany, a znany jest bardziej tym zagłębionym w motoryzacji. Ze wszystkich info jakie znalazłem wszystkie były pozytywne. To dobra płukanka, a wszystko co dobre nie musi się reklamować, podobnie jak ww. wspomniany Valvoline.

Oprócz płukanki ostatnio zastosowałem też diesel super clean.

Opublikowano

Witam podpinam się pod temat :D mam e39 z 1997r. silnik pracuje bardzo równo i nie ma z nim problemu żadnego. Powoli zbliża się wymiana oleju (poprzedni właściciel lał tam półsyntetyk co 10 000km lub raz na sezon) jaki olej proponujecie ?? Auto ma przejechane 410350km

 

myślałem o: Mobil Super 2000 Benzyna X1 10W-40

Opublikowano
Ja tez wtrace swoje 3 grosze. Pacjent e39 z 96 z 310000 przebiegu. Wcześniej lany 10W40. Zrobiłem plukanke i zalalem 5W40. Śmiga aż miło. Tez miałem obawy ale widocznie bezzasadne :)

Kocham mój kraj, nienawidzę mentalności!

Tego narodu i tej zaściankowości!

Opublikowano
od siedmiu lat leje półsyntetyk i nie ma żadnego problemu i teraz miałbym zmieniać na syntetyk ??? w życiu :D :D :D
Opublikowano
Ja bym nie jeździł na 10w bo bym pewnie zajechał silnik i nie chciało by mi się 3 razy w roku zmieniać olej. Ludzie się śmieją póki silnik się nie zachowuje dziwnie albo nadaje się na złom.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.