Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jarek, w którym ASO dokładnie serwisujesz auto ? Bo to chyba odosobniony przypadek, ja albo byłem zapraszany na kanapę i częstowany kawą, lub zapraszany po odbiór w określonym czasie, na warsztat nigdy nie mogłem zajrzeć. Jedynie jak robili ten mały przegląd podstawowy, jak przyjmowali auto do serwisu to faktycznie pytali czy chciałbym sobie auto na podnośniku zobaczyć. Ale ten pseudo przegląd był żenujący, de facto sporządzili tylko protokół gdzie mam ryski na lakierze, żeby później nie było że to oni porysowali...
Radość sprawia, że serce przyśpiesza
Opublikowano
Marv - co prawda u Misiaka zaprosili mnie na kawę na poczekalni ale również pozwolili wejść na teren serwisu/warsztatu abym mógł podglądnąć co się z autem dzieje. BYł przy mnie cały czas pracownik z obsługi klienta (co jest zrozumiałe).
Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Opublikowano

Witam

Kolego Prezioso to długo sobie nie popatrzyłeś. Przy takim podejściu to na warsztacie zrobią

co zechcą, a potem zdziwienie:

viewtopic.php?f=69&t=150213

 

Oddając do serwisu samochód za sporą kasę, tak naprawdę nie wiemy co się z nim dzieje.

Ale ok, są ludzie którzy wierzą na słowo, to co mówią w ASO.

Pozdrawiam.

-----///Moja galeria- BMW E90- M Pakiet LCI///------

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=158&t=146363

Klik by powiększyć


e34a03810f04.jpg

Opublikowano

:) na wstępie nie wierzę ASO ...to po pierwsze a po drugie mam swojego zaufanego mechanika.

po pieczątkę to mogę jechać na przegląd ewentualnie na wymianę oleju aczkolwiek i to nie wiem czy będę pewny że zostało zrobione.

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Opublikowano
:) na wstępie nie wierzę ASO ...to po pierwsze a po drugie mam swojego zaufanego mechanika.

po pieczątkę to mogę jechać na przegląd ewentualnie na wymianę oleju aczkolwiek i to nie wiem czy będę pewny że zostało zrobione.

 

 

To już nic z tego nierozumiem

 

viewtopic.php?f=73&t=120163&start=30

 

najpierw piszesz tak , teraz mówisz inaczej. :roll:

 

Co wyście sie tego ASO tak czepili , zawsze trzeba mieć oczy szeroko otwarte i w ASO i u Pana Kazia tzw zaufanego mechanika który tez chce uszczknąć jak najwięcej :wink:

Opublikowano

Poprzednimi samochodami jeździłem do ASO z dwóch powodów:

1. Serwisy samochodowe które są w moim mieście (ASO) znałem bardzo dobrze na czele z właścicielami. MIałem do nich względne zaufanie. Niestety szczerze przyznam, że po kilku rozmowach z ASO BMW już PO zakupie samochodu nieco się rozczarowałem (przed zakupem i na sprawdzeniu było cacy ale już przy pierwszej wizycie były zgrzyty). Podejście "masz BMW to masz kasę" niestety mi nie odpowiada - i nie chodzi o kasę tylko o sposób traktowania i patrzenia na klienta ASO. Coś się stanie trzeba wymienić - nawet gdy nie trzeba (ostatnio miałem przykład wycieraczek które mi się zacięły - trzeba wymienić mechanizm wg nich - na pytanie czy pomoże otrzymałem odp. że nie zaszkodzi ale gwarancji nie dają że usterka "zginie" bo może jeszcze trzeba czujnik deszczu wymienić, a może jeszcze dodatkowo padł czujnik zamknięcia maski etc.).

Na pytanie o możliwość i koszt aktywacji DRL otrzymałem odp. "po co mi DRL jak mam xenony" a poza tym DRL fabrycznie to w autach po FL i od razu z tekstem że oni nie podejmą się montażu świateł LCI do modeli sprzed FL (a nikt o to nie pytał :) ).

I co ciekawe w innych ASO też pojawiały się od czasu do czasu zgrzyty/nieporozumienia - ot np. nie wymienili końcówek drążków kierowniczych przy okazji jak auto było na podnośniku już rozebrane (bo zapomnieli) ale to był tzw "Pan Pikuś" ;)

 

2. Przez dłuższy okres czasu byłem zobowiązany do serwisowania swoich pojazdów w ASO (ze względu na inne umowy wynikające z moich działań).

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Już opisywałem kilka historii z ASO BMW, gdzie próbowano naciągnąć moich znajomych na grube tysiące złotych na podstawie fikcyjnych uszkodzeń. Niestety jak widać w Polsce ciągle jakość nie jest na pierwszym miejscu, chociaż nie twierdzę, że jest tak we wszystkich ASO. Ja mam to szczęście, że mój zaprzyjaźniony serwis sprzętem nie odbiega od żadnego ASO a wiedzą nawet ich przewyższa, więc nie mam takich problemów jak wielu tu na forum i naprawdę współczuję ludziom, którzy oddając auto do ASO albo innego serwisu zastanawiają się czy nie lepiej warować przy aucie cały czas naprawy żeby nie zostać okradzionym lub naciągniętym a do tego jeszcze zawsze i tak mają kłopot bo skoro się na tym nie znają to można im wcisnąć prawie każdy kit.
Opublikowano

Swoje następne auto chciałabym serwisować w ASO i w związku z tym mam pytanie ale odnośnie ASO w Niemczech gdyż do niego mam najbliżej. Jakie macie doświadczenia z serwisem u naszych sąsiadów i jak to wypada cenowo?

Ostatnio miałam u nich przyjemność wymieniać pompę paliwa i wyniosło mnie to 400 ojro (50 - zczytanie błędów + 150 - diagnoza + 200 - pompa z wymianą), z tym że jeżeli u nich bym nie wymieniała to i tak musiałabym zapłacić 200 ojro za diagnozę, więc 200 za pompę z wymianą to taniocha, lecz podejrzewam, iż gdybym zleciła wymianę pompy bez diagnozy to również by wyszło 400 ojro, ale jak na nich to myślę, że i tak niedrogo. A jak to by wyglądało z serwisowaniem?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
W DE części są w tej samej cenie praktycznie. Robocizna droższa znacznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.