330i - ponowna wymiana wahaczy po małym przebiegu

[Maciek_czescidobmw.pl]

Dla Twojego VINu (FS10168) wychodzą wahacze identyczne jak przy standardowym zawieszeniu. Opcja P337A M SPORTS PACKAGE nie ma żadnego wpływu na zawieszenie. Nie zmienia ani amortyzatorów, ani sprężyn, ani stabilizatorów, ani wahaczy. W przypadku Twojego BMW na te elementy ma wpływ (poza wahaczami) opcja S226A SPORTS SUSPENSION SETTINGS (choć nie jestem pewny czy opcja P337A nie występowała wyłącznie w połączeniu z S226A) . W opcji M Sports Package mieszczą się m.in. sportowe fotele, kierownica M, listwy wewnętrzne Alu Black Cube itp. elementy.

[ziomekthx]

Dla Twojego VINu (FS10168) wychodzą wahacze identyczne jak przy standardowym zawieszeniu. Opcja P337A M SPORTS PACKAGE nie ma żadnego wpływu na zawieszenie. Nie zmienia ani amortyzatorów, ani sprężyn, ani stabilizatorów, ani wahaczy. W przypadku Twojego BMW na te elementy ma wpływ (poza wahaczami) opcja S226A SPORTS SUSPENSION SETTINGS (choć nie jestem pewny czy opcja P337A nie występowała wyłącznie w połączeniu z S226A) . W opcji M Sports Package mieszczą się m.in. sportowe fotele, kierownica M, listwy wewnętrzne Alu Black Cube itp. elementy.

 

Co do moich wahaczy to tak też myślałem ze mam zwykłe bo sprawdzałem u Pana na stronie internetowej. Bardziej mi własnie chodziło o opcje P337A M SPORTS PACKAGE . I to by sie zgadzało bo sportowe fotele, kierownica M, listwy wewnętrzne Alu Black Cube mam.

[moniaad]

odświeżam kotleta… niestety

Jak widać po postach w tym temacie, moje wahacze zostały wymienione w marcu 2011, lecz teraz, po niespełna 40 tyś. km, gdzie 90% tej drogi zostało przejechane po niemieckich autostradach, zaczęło coś „skrzypieć” w zawieszeniu - tym razem po prawej stronie. Auto pojechało na sprawdzenie do warsztatu (gdzie uprzednio wahacze były wymienianie) i właściciel tegoż warsztatu, po króciutkich oględzinach stwierdził, że oba wahacze są do wymiany. Jako, że nie mam kompletnie do niego zaufania (podczas umawiania się na wizytę powiedziano mi, że będzie sprawdzał któryś z mechaników), ponieważ bywa w swoim przybytku sporadycznie i raczej jako właściciel a nie mechanik, gdzie nawet nie wie gdzie się znajdują bezpieczniki – auto pojedzie na typowy przegląd. Lecz teraz nasuwa się pytanie, czy jeżeli okaże się, że to rzeczywiście wahacze, to dlaczego się tak szybko zużyły? Czy na tak krótką żywotność miał wpływ nieprawidłowy ich montaż? - Zawieszenie na gotowo zostało skręcone gdy auto było jeszcze na podnośniku, a nie tak jak Klimek przestrzega, by stało wówczas na kołach. Skręcenie zawieszenia w powietrzu powoduje, iż wahacze są źle ułożone a tuleje zbyt napięte, co znacznie przyspiesza zużycie się wahaczy.

[czerwony330d]

Więc jako że nie posiadam już E46 ale sprzedałem auto mojemu koledze z pracy to również on u mnie je naprawia, więc ostatnio wymieniałem mu wahacze w aucie i były jeszcze ori zamontowane M-Pakiet z 2003 roku i przebiegiem 275 tysięcy :shock: teraz dopiero widać jak długo wytrzymują ori wahacze a na polskich drogach zrobione 65 tysięcy kilometrów reszta na niemieckich drogach, zamówiliśmy wahacze M-Pakiet z Lemfordera i zobaczymy ile wytrzymają na polskich drogach co do twojego problemu to 40 tysięcy to trochę mało ale na zużycie ma wiele czynników i drogi po jakich jeździmy, ja na przykład jężdzę uważnie i nawet najmniejsze dziurki omijam a inny kierowca nie zwraca na to uwagi i jeździ po kazdej dziurze i wyrwie, składaliśmy i skręcaliśmy na podnośniku i nie mam pojęcia czy sprawia to jakąś różnicę ale pożyjemy zobaczymy .

[moniaad]

No właśnie - jeżeli chodzi o nawierzchnię, po której się głównie poruszało auto to w 90% niemieckie autostrady, a reszta to w większości również dobre, nowe powiatowe drogi - no te miejskie trochę gorsze. Jednakże na poprzednich wahaczach było zrobione ponad 60 tyś + niewiadomy przebieg poprzedniego właściciela.