Skocz do zawartości

[E39] - płyn chłodniczy, czerwony silnik... UPS


NetSerwer

Rekomendowane odpowiedzi

taki silnik za okolo 2000zł znajdziesz

byle by nie byl przegrzany i nie z przebiegiem 500 tys

np taki http://allegro.pl/bmw-7-e38-e39-e36-swap-kpl-silnik-2-8-m52-i1449279017.html

jechac sprawdzic kompresje czy sie nie grzeje i takie tam bedzie dobrze

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999784431_3.gif

Mechanik BMW w Dąbrowie Górniczej

Diagnostyka inpa pasoft carsoft

http://www.autocentrum.pl/awc/godzill1/bmw-seria-5-1997/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak mojemu ojcu się popsuł silnik w mg zt 190 to sprowadziłem całe auto z Anglii koszt 4tyś zł z przywózka auto było po dzwonie w tył i spaleniu posprzedawałem jeszcze trochę gratów z niego i silnik wyniósł mnie 1tyś polecam stronę z której sprzedają auta http://www.copart.co.uk (z tej strony sprzedają na licytacji auta z ubezpieczalni ) tam takie bmw sprzedawane są po 500funtów :) znaleźć z niskim przebiegiem i sprowadzić :)

 

a co do termostatów ja swoja Basia zrobiłem z 70tyś i termostat chodzi jak nowy :P pompa wody też

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za silnik płacę 2200 (identyczny jak mój, przywieziony od Niemiaszków z ponoć bardzo zaufanego źródła) Silnik wyjęty z 728i, który dostał w zadek, a do tej pory jeździł na automacie, więc i nie powinien być wyżyłowany, przebieg ponoć ok 190 tys. Jutro ma przyjechać prosto do warsztatu i tam go mają obejrzeć, czy na prawdę jest taki SUPER, jak go zachwalał sprzedawca. Warsztat za przełożenie wszystkiego (mój osprzęt, sam słupek kupuję) inkasuje 1200. W sumie całość ma mnie kosztować max 3500 PLN. Mam zaufanie do chłopaków z warsztatu, a nadzieję, że nie kupuję znowu złoma...
Tanie w utrzymaniu BMW, to BMW dobrze utrzymane!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam już na ten temat nerwice natręctw... :mrgreen:

A na serio, wyszło z tego troszkę większe bajorko. Silnik znalazłem wspólnie z warsztatem: z 728i automat, '97 lub '98 (nie pamiętam), przebieg ok. 190 tys. przywieziony od Niemiaszków (ponoć z dobrego źródła, sam samochód dostał strzał w zadek i poszedł na części). Serwis wywalił zwłoki i wyszło, że przy okazji trzeba zmienić uszczelniacz wału i ... sprzęgło! Znowu kilka setek w plecy, ale dobrze, że teraz, a nie za 2 miesiące... :cry2:

We wtorek silnik wylądował w środku i pracował bardzo ładnie i czysto, trzeba było tylko poskładac resztę do qpy. Podobno to bajka w porównaniu z poprzednikiem... Miałem go odebrać dziś, ale wczoraj telefon! Serwis pojechał go zatankować i zagazować i coś jest nie tak, nie pracuje idealnie, jakby gary nie wszystkie ciągnęły... Stres, rozpacz, wyrywanie włosów... :mad2: Dziś znowu telefon - sonda lambda 1 odezwała się niczym Etna. Wiedziałem, że ma niesprawną grzalkę, więc zaskoczenie nie do końca, ale to znowu kilka stówek...

Jest szansa, że samochód wróci do mnie na weekend. Jestem przygnieciony kosztami (OK - BMW do tanich nie należy, a ja jestem pedantem, któremu każdy niedociśnięty plastik w samochodzie jest ością w gardle, ale mnie już on wyssał w te 6 miesięcy niczym nimfomanka w celi śmierci!), ale mam nadzieję, że teraz jak coś wyjdzie, to raczej eksploatacyjne sprawy, NO BO CO MOŻE SIĘ W NIM JESZCZE ZEPSUĆ! :duh:

Jestem dobrej myśli i nie moge się już doczekać tego uczucia, jakie jest za kierownicą mojej (PRAKTYCZNIE NOWEJ!) Buńki. :mrgreen:

Tanie w utrzymaniu BMW, to BMW dobrze utrzymane!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czemu w E39 układy same się nie odpowietrzają :?: U mnie w Mercedesie też sam się odpowietrza, we wigilie pękło mi plastikowe kolanko wodne od parownika (niby Landi Renzo a kolanka z tandetnego plastiku), no i niestety wracałem do domu na holu, ale wymieniłem kolanko (akurat pasowało od starego parownika) i wlałem płynu odpaliłem po 2-3min pracy silnika dolałem płynu i tak do dzisiaj jeżdżę i wszystko jest ok.

 

Co do umiejętności a raczej ich braku w przypadku większości mechaników to ja nie mam z tym problemu bo sam jestem mechanikiem z zawodu ale nie mam praktyki w zawodzie prawie żadnej bo nie pracuję w tym zawodzie, ale wszystko sam robię przy swoim aucie i nigdy się jeszcze nie zawiodłem, a dobrego mechanika niezwykle trudno znaleźć zwłaszcza mając starego poczciwego Merca bo tu nie ma komputera i 99% mechaników na widok W124 mówi "tu nie ma komputera, nie mam jak się podpiąć żeby zczytać błędy, tego się nie da tak prosto naprawić" a prawda jest taka, że gdyby nie komputer i kody błędów to 99% polskich mechaników zmieniałaby tylko koła sporadycznie olej i żarówki, bo jak nie ma kompa to siedzą w kącie i płaczą: :cry2:.

 

No ale wróćmy do termostatów, to one tak szybko się psują w E39? Czy tyle postów na forum jest o grzaniu się silników i awariach termostatów przez to, że ludzie kupują jakieś tanie badziewia albo nie wiem co, no bo chyba nie da się "źle wymienić termostatu", dziwna sprawa z tymi termostatami.

Merc 124 trudny w naprawie? :shock: :shock: :shock: A po drugie kolego, zczytanie bledu to jedno, a naprawa to drugie wiec nie przyrównuj e39 do 124 bo to niebo a ziema :nienie:

 

arturo mam na myśli W124 z lub po 93roku produkcji, E klasa, tam już jest trochę pierdół elektronicznych w silniku, i jak coś się zaczyna dziać to większość "fachowców" albo po kolei wymienia wszystkie czujniki itp itd albo mówi, że nie ma jak odczytać błędów i nic nie mogą zrobić, sam przez to przechodziłem i na prawdę 99% "renomowanych" warsztatów jak widziało W124 mówiło "nie zajmujemy się tymi samochodami". Owszem W124 jest dość łatwe w naprawie, ale jak silnik zaczyna świrować i nie ma jednoznacznej przyczyny to jest prawdziwy problem, bo w E39 podpina się kompa i odczytuje błędy i po kolei można eliminować usterki lub same błędy, a w W124 trzeba albo domyślać się i zgadywać i wymieniać czujniki/przekaźniki po kolei albo siedzieć godzinami wykręcać i sprawdzać rezystancję napięcia itp itd żeby stwierdzić czy czujnik jest ok czy nie jest.

Ja miałem problem bo silnik chodził w trybie awaryjnym i nikt nie wiedział dlaczego, niby wszystkie czujniki sprawdzone i były ok a tryb awaryjny pozostawał, po długich tygodniach jazdy od warsztatu do warsztatu i własnych kombinacji i wydania ponad 1000zł na tych "fachowców" dałem sobie spokój i jeździłem tak jak było, po paru tygodniach podłączałem alarm w swoim aucie i sporo kombinowałem z kablami, usterka jakoś cudownie sama zniknęła i jest ok już od ponad pół roku, pewnie jakiś kabelek od czujnika nie łączył dobrze i mimo sprawnego czujnika sygnał był błędny, a komputer wywaliłby błąd od razu i byłoby wiadomo co jest nie halo.

 

A co do wymiany silnika u autora tematu, to według mnie w grę wchodzi jedynie identyczny silnik, bo w razie odsprzedaży auta auto z podmienionym silnikiem jest traktowane jako zajechany szrot, w którym przebieg jest taki, że aż silnik się wykończył, przynajmniej ja bym nie kupił E39 z podmienionym silnikiem, no chyba, ze byłby to silnik z M5 ale też bym dokładnie to wszystko musiał posprawdzać czy nie bite itp. Bo nie mówię tu o jakimś fiacie uno czy corsie z wymienionym silnikiem bo w takich autach ważne jest to, że w ogóle jeździ:D

Bo życie zaczyna się od ośmiu cylindrów :) Moja 540iA

http://forum-lines.ru/rez/ab192360.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochód gotowy. Na benzynie jest OK, ale gaz do poprawy, bo jedna z listew po przejściu na gaz daje korektę do 50. Albo regulacja, albo listwa do wymiany... Albo coś takiego, tyle się w warsztacie dowiedziałem...

Jutro rano odbieram Buńke!

PS. Oczywiście silnik jest IDENTYCZNY, ale sprawny! :cool2:

Tanie w utrzymaniu BMW, to BMW dobrze utrzymane!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to życzę koledze aby teraz Buma chodziła bezawaryjnie przez dłuuuuuugi czas. Należy się to choćby za wytrwałość. :mrgreen:

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odebrałem i już kilka rzeczy mi wpadło na listę ToDo. Na razie mam za sobą siakieś 30 km, więc nic konkretnego, ale...

1. jak stoję na światłach na luzie, to słysze jakieś klekotanie, jak przygazuję lekko, to klekotanie narasta. ALE!

2. ALE jak wcisnę sprzęgło (nowiutkie Sahsa!, zakładane przy wymianie silnika, sam pedał sprzęgła chodzi lekusieńko, jak by go nie było wcale i biegi wchodza jak zloto!) wszystko cichnie i mam cicho działający samochód...

3. Jak jadę w korku na 2 bez gazu jest ok, ale jak lekko dodam gazu, żeby troszkę podgonić samochód przede mną samochodem lekko szarpie.

4. Jadąc wydaje mi się, że samochód nie idzie tak idealnie płynie, jak kiedyś. Jakby co jakiś czas dostawał ledwo wyczuwalnej zadyszki...

5. Nie działa mi podświetlenie zapalniczki, choc sama zapalniczka działa :)

Mam przegonić samochód tak z 1000 km i jechać na przegląd. Zobaczymy, co dalej... Czy elektronika musi się w jakiś sposób "nauczyć" / zaadoptować do nowego (takiego samego) silnika?

Jak by ktoś miał jakiś pomysł, to wspomóżcie zestresowanego kolegę :roll:

Tanie w utrzymaniu BMW, to BMW dobrze utrzymane!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, 1,2,i3pkt.twoich pytań to typowe objawy luzów na dwu masowym kole zamachowym,z drugiej strony to fachmani mieli przecież wszystko na wierzchu więc wątpię żeby wsadzili ci lipe,bałbym się tak jeździć bo można rozpierdyczyć nowe sprzęgło.Proponuję jechać do mechaników niech sprawdzą co jest grane :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obstawiam dwumasy, bo nim mi zabrali się za samochód miałem ZERO takich zachowań, mogłem i na każdym biegu jechać z obrotami 800 /min i po lekkim dociśnięciu gazu samochód po prostu płynnie przyspieszał! Jak dodać do tego pkt. 2 myślę, że coś nie tak zrobili ze sprzęgłem...
Tanie w utrzymaniu BMW, to BMW dobrze utrzymane!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update po kilkudziesięciu kilometrach:

1. jak stoję na światłach na luzie, to słysze jakieś klekotanie, jak przygazuję lekko, to klekotanie narasta. ALE! tylko do wciśnięcia sprzęgła! Po tym silnik zaczyna pracować ładnie. Klekot dochodzi jakby na wysokości wajchy zmiany biegów, ale ze środka samochodu.

2. Samochodem na dwujce i bez gazu lekko szarpie, jak dodam gazu szarpie trochę mocniej. Na jedynce jest lepiej, ale tez wyczuwalnie.

3. Przy większym przyspieszaniu samochód jakby lekko szarpał (nie idzie idealnie do przodu jak dawniej), choć dźwięk silnika jest moim zdaniem bardzo czysty i równy.

Jutro wracam Buńko do poprawek :roll: .

PS. Nie dawac mnie na forum jako przykład pechowca! Ja tam jestem szczęśliwy, choć momentami może lekko sfrustrowany. Za to jak skończę pucerkę samochodu to sami będziecie chcieli go ode mnie odkupić. :mrgreen:

Tanie w utrzymaniu BMW, to BMW dobrze utrzymane!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

I po malinach :mrgreen: Silnik w samochodzie, mruczy jak kociak i ładnie się składa. Doszła jeszcze sąda lambda, samochodem przestało trząść i rwać przy przyspieszaniu.

Wszytsko byloby idealnie, gdyby nie sprzęglo... lub skrzynia... lub cos od tego. Jak stoję na luzie słysze jakieś odgłosy jakby spod wajchy skrzyni biegów. Jak dodam na luzie gazu dźwięk się nasila i "przyspiesza". To taki jakby lekki gwizd i szum. Dźwięk CAŁKOWICIE cichnie, jak nacisne sprzęgło i powraca po jego puszczeniu.

Sprzęglo mam nowiusieńkie Sahsa (wymieniane razem z silnikiem), warsztat twierdzi, że to dźwięk ze skrzyni. Wymienili olej, który podobno był w tragicznym stanie, ale to raczej nie pomogło. Jestem przekonany, że tego dźwięku przed zmianą sprzęgła nie miałem, a ponadto wydaje mi się (choć głowy nie dam sobie obciąć!), że obroty rosna delikatnie szybciej niz prędkość niż przed zmiana sprzęgła. Jak Waszym zdaniwem mógłbym zdiagnozowac (poza warsztatem oczywiście) kwestie poprawności działania sprzęgła? A może to jednak na prawde skrzynia? Dodam, że biegi wchodza lekusieńko, bez zgrzytania i haczenia. Skrzynia 5-biegowa.

Tanie w utrzymaniu BMW, to BMW dobrze utrzymane!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.