Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Szybo potrzebuję pomocy BMW 535 M30 BEZ GAZU. Samochód wjechał normalnie do garażu, już go nie chce opuścić. A wiec spawałem wydech, ale oczywiście na odłączanym akumulatorze. Po podłączeniu akumulatora odpaliła ale nie miała siły się wkręcić. Zgasła i nie pali. A wiec tak paliwo pompa podaje iskra jest. Na wyświetlaczu pojawiła się kontrolka ELM i po przekręceniu kluczyka pokazuj BMW nr. i jakiś CODE .... itp. po niemiecku. oraz zegary całe się podświetlają i idą do połowy i wracają. Przepustnice całą czyściłem, przepływomierz co prawda był rozwalony ale paliła(klapa cały czas otwarta). Czy ona weszła w jakiś tryb?. Bo świece nie są zalane nawet po kręceniu. Próbowałem resetu komputera z łączeniem klem na odłączonym aku, ale nic brak totalnej reakcji. Prosił bym o szybką pomoc.
Opublikowano

tak kontrolka EML to od elektronicznej regulacji mocy silnika system dziala razem z ASC ,wiec pewnie przy kolach tylnej osi ,lub gdzies tam w okolicach znajduja sie pewnie jakies czujniki ...moze cos zerwales lub po prostu zrobiles zwarcie ,popatrz bezpieczniki ,przekazniki ...moze cos trafisz

powodzenia:)

iZzI
Opublikowano
napewno spawałes na odpietym aku?/?/
iZzI
Opublikowano
Witam, napis CODE na wyświetlaczu oznacza zresetowaną pamięć ROM licznika. Nic nie zrobisz poza zaprogramowaniem tej pamięci (ktoś tam kiedyś pisał na elektrodzie, że można to zrobić) albo nowe zegary. Do takiego rozładowania może dość kiedy już zupełnie są padnięte kondensatory w liczniku, może na długo aku odłączyłeś i rozładowało się podtrzymanie pamięci procesora (chociaż nie powinna, bo to ROM) albo w jakiś inny sposób doszło do jej zresetowania. Temat jest znany w e34 i e32.
pozdrawiam Bartek
Opublikowano
A wiec akumulator był na bank odłączony. A to co zważyłem z tyłu to był urwane kabelki od czujnika prędkościomierza w dyfrze ale wcześniej i tak nie działał prędkościomierz. Wiec nie wiem czy to ma znaczenie. Co robić poradźcie coś? Bezpieczniki OK. Tu nagrałem filmik co pokazuje na licznikach:
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

nie ma znaczenia, przynajmniej teraz powinien Ci chodzić licznik :P

 

a czemu po włączeniu zapłony Test Zegarów się włącza?

http://img571.imageshack.us/img571/2675/57735638496931821246812.jpg
Opublikowano
Witam, nie do końca się zrozumienieliśmy, to co napisałem wyżej dotyczy sytuacji, kiedy na linijce pojawia się tylko CODE i jest stale, a licznik nie żyje. W Twoim przypadku jeżeli licznik działa to nie ma co się przejmować tylko jeździć.
pozdrawiam Bartek
Opublikowano
A wiec tak licznik nie działał od samego początku, ale jeździła. Nie działał bo kable od czujnik widziałem były oberwane. Ale to co pojawia się na liczniku to mnie nie pokoi to wygląda jak jakiś tryb awaryjny. No i to ten cały reset licznika robi się samoczynnie po przekręceniu kluczyka, No i silnik oczywiście nie odpala. Nie wiem czy spawanie na odłączonym aku, czy to przez. Moim zdaniem to jakiś problem z zasilaniem silnika. Pompka podaje paliwo OK. EML zgasła sama aktualnie. Co obstawiacie?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
ta choinka na wyświetlaczu co Ci się pojawia to jest tzw TEST ZEGARÓW
http://img571.imageshack.us/img571/2675/57735638496931821246812.jpg
Opublikowano
Spawać trzeba z podpiętym akumulatorem, NIGDY BEZ!!!

 

 

BZDURA!!! Kolego jeśli się nie znasz, to nie podpowiadaj innym takich rzeczy. Widziałeś kiedyś żeby w jakimś warsztacie gdzie się cokolwiek przy samochodzie spawa, mechanik robił to z podpiętym akumulatorem?! (bez diody?!) Jeśli widziałeś takie coś u swojego mechanika to ja bym Ci go sugerował zmienić :mad2: Poczytaj trochę o spawaniu prądem stałym i przemiennym, oraz o prądach wirowych(indukcyjnych) to dowiesz się dlaczego uważam Twoją wypowiedź za bezwartościową.Dodam tylko, że jeśli nie rozepniesz akumulatora to może polecieć komp albo alternator(dokładnie diody w nim), warto ryzykować te 4-5 zł (więcej raczej nie spali)na paliwo które później pójdzie na "uczenie" kompa? moim zdaniem nie....

 

A to co dzieje się na licznikach to tzw self test, moim zdaniem padła Ci bateryjka w zegarach, przerabiałem temat w e36,poszukaj na forum.

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Opublikowano
"kamilf" Całkiem niedawno dowiedziałem się o tym, aby nie rozłączać akumulatora podczas spawania "oczywiście jeśli nie posiadamy odpowiednich urządzeń potrzebnych do spawania" od mechanika, i jednocześnie nauczyciela "profesora" "urządzeń elektrycznych i elektronicznych w samochodzie". Powiem tylko że gość wie dużo na ten temat. A podczas spawania volvo z 2009r. zakazał pracownikom odłączać klemy, a wiadomo że tam nie jest 20 komputerów, tylko dużo dużo więcej.
Opublikowano

"kaylo" Całkiem dawno- jak technikum mechaniczne kończyłem to takie praktyki jak ów profesor śmie wprowadzać w życie uznane by były za istne herezje- na ale cóż, on za naprawę płacić nie będzie jak komuś sfajczysz kompa albo jak alternator trzeba będzie na regenerację wieźć, o nowym aku już nie wspomnę...

Skoro jesteś taki pewny że masz rację, proponuję podjechać na przykład "na górkę" do CMT i w którymkolwiek warsztacie powiedzieć żeby coś Ci pospawali na zapiętym aku- jak Cie nie wyśmieją to będzie dobrze :norty:

Piszesz że zakazał odłączyć klemy- to albo jest po prostu idiotą bez szkoły,albo zapomniałeś dodać że wpinali w obwód diodę żeby aku nie rozpinać.

Pozatym jak myślisz- dlaczego tylko Ty w tym temacie jesteś skłonny spawać z zapiętym akumulatorem? Nie wydaje Ci się podejrzane że wszyscy inni chcą go jednak odpiąć? Powiem Ci jeszcze tylko że znam sporo mechaników,i żaden z nich nie spawa nic na podłączonym akumulatorze.

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Opublikowano
Jeżeli chodzi o spawanie na podłączonym aku, to były nawet przypadki że samochód po prostu zaczął się palić co mogło skończyć się wybuchem. Więc kayo spawaj tak więcej. Ja miałem raz przypadek że zapomniałem o odłączeniu aku to izolacja od kabli zaczęła się palić. Już lepiej zresetować kompa niż żeby to miało gorzej się skończyć.
Opublikowano
Tak widzę, że się spieracie, a kto z Was spawał kiedyś coś przy aucie?? Ja spawałem, dużo moich znajomych mechaników spawało, zawsze na podłączonym aku z diodą zabezpieczającą. I nigdy nic się nie stało, tak mnie nauczyli i tak robię, nie twierdzę, że na odpiętym nie można.
pozdrawiam Bartek
Opublikowano

Kolego Ttrol- jeśli chodzi o spawanie to lepiło się to i owo(pracowałem troszkę u tłumikarza), przeważnie wydechy,ale i podłogę lub inne rzeźby, tak migomatem jak i elektrodówką, i ja podobnie jak Ty zawsze wpinam diodę, lub jeśli akurat jej nie mam pod ręką to rozpinam aku.

Kolega Kaylo, nie pisze nic o wpinaniu diody, tylko o tym że akumulatora nie wolno odłączać, co dla mnie jest karygodne :nienie:

Gdyby napisał żeby nie rozpinać aku, a wpiąć diodę to faktycznie wygodniej/prościej/szybciej,ale napisał tylko żeby akumulatora nie rozpinać.

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Opublikowano

Spawaniem aut nie zajmuję się, więc nie będę się dalej wypowiadał na ten temat. Mówię tylko co uczył mnie elektromechanik. Akumulator odpinało się w starych samochodach gdzie niebyło elektroniki, teraz jest tego pełno, a akumulator służy w ostateczności do ochrony, przed spaleniem komputera.

Przydała by się wypowiedź kogoś z bardzo dużą wiedzą na temat elektroniki samochodowej.

Opublikowano
Kilka razy spawałem wydech u siebie zawsze na odpiętym aku. W kazdym razie problem z odpaleniem napewno nie wynika z odpiecia aku do spawania jak i z samego spawania.
Pozdrawiam
Opublikowano
Panowie, spawać w samochodzie bez odłączenia aku. można tylko w jednym przypadku,jak się spawa tlenówką, spawając elektrycznie zawsze odłanczajcie aku od masy,taka moja rada.Kiedyś spawali mi tłumik w sprinterze ,nie odłączyli akumulatora tylko wpieli diodę i co ,szlag trafił diodę i aku się spalił. :cry: na szczęście tylko to.LEPIEJ NIE RYZYKOWAĆ
Opublikowano

Witam

Jeśli jeszcze sobie nie poradziłeś z tym problemem to może być kwestia kodu który trzeba wprowadzić raz mi się tak zdażyło. A więc:

jeżeli po przekręceniu kluczyka na BC pokazuje ci się napis ----CODE to należy wprowadzić kod aby odblokować uruchomienie silnika (tak się dzieje nieraz po odłączeniu akumulatora)

jeśli nie znasz kodu (ja nie znałem) to należy: odłączyć akumulator na ok 5 min i po tych 5 min podłąćzyć go spowrotem , rozlegnie się alarm, wsiadasz do samochodu i przekręcasz kluczyk w pozycję "1" na wyświetlaczu zacznie biegnąć czas od 15 minut do 0 siedzisz iczekasz aż się zakończy i wtedy już można uruchomić rozrusznik. Jest to wszystko w instrukcji obsługi strona 71. Ja tak miałem i się udało.

Pozdrawiam

Opublikowano
Kolega Strzewka ma rację tez coś mi się o tym o uszy obiło i zdaje się że kiedyś wertując instrukcję coś tam o tym czytałem odrobinkę,ale nie znam dokładnie procedury. Pamiętam tylko że właśnie trzeba było z przekręconym kluczykiem czekać- takie niby zabezpieczenie przed kradzieżą :wink:

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.