Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Na razie pojawiły się na angielskiej stronie: 37.240 funtów (przy 31.135 za 2.0d). Jakby przeliczyć po dzisiejszym kursie to wychodzi słodkie 171tys., ale że żyjemy w państwie cwaniaków i żyłowania kierowców (szczególnie tych minimalnie bardziej zamożnych) to według moich wyliczeń (spójnych zresztą z tym co wcześniej mi wychodziło gdy obliczałem cenę 3.0d na podstawie cen F10 i E90) 3-litrowy diesel będzie kosztował 221tys. (może go puszczą za 219.900)... Drogo :(
Opublikowano
może wejdzie benzyna 2. 0 tt 245 km do x3 pewnie coś koło 180 tys. osiągi podobne, a 40 tys taniej, średnie spalanie w x1 to 7,9 dla niektórych może to być dobra alternatywa
Opublikowano
... 3-litrowy diesel będzie kosztował 221tys. (może go puszczą za 219.900)... Drogo :(

myślisz o nówce to na "biednego" nie trafiło, planujesz = kupujesz = używasz = stać cię..

Ale jest/może być problem u nas ze sprzedażą używanej benzyny.

W Polsce jest mania kupowania diesla za wszelką cenę

chyba nie, takie podejście mają ludzie, którzy kupują "trochę tańsze auta", osoba z "kasą" ma wiedzę jak nie ma wiedzy to ma "pracowników lub kolegów", którzy mają taką wiedzę....

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Opublikowano
przejedź się i stanie się jasność...dla mnie porównanie/różniaca jest taka jak jazda latem w aucie z klimą lub bez...pozdr.

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Opublikowano
Tak jest najlepiej ale na razie nie ma możliwości jazdy X3 30d dlatego się pytam i nie chodzi mi kompletnie o osiągi bo te w 20d są dla mnie absolutnie wystarczające tylko o głośność jednostki. O dziwo sprzedawca mnie poinformował, że będzie trochę inny "gang" bo to 6 cylindrów ale głośność będzie na podobnym poziomie. Pozdr.
Opublikowano
Nieprawda (co do hałasu). R6 chodzi wyraźnie ciszej, równiej i bardziej płynnie przyspiesza. Na dobrą sprawę porównanie jest mniej więcej takie jak między przesiadką ze starych diesli z pompowtryskiwaczami 105-130KM, a bmw-mowskim R4 na common-railu 177KM.
Opublikowano
To mi teraz dałeś:) Po obcięciu wyposażenia cena z 30d wyszła mi po rabacie 256 tys.:) (oczywiście tylko zakładam cene X3 30d na poziomie 220 tys.) Czyli musiałbym dopłacić 36 tys. i zrezygnować z kilku elementów wyposażenia ale miałbym silnik 30d zamiast 20d...Co sądzicie?:)
Opublikowano

Nowy 2.0d 184KM to fantastyczny silnik.

O ile 163KM to byla sieczkarnia i drgania az sie xenony trzesly, to w 177KM jest wyraznie ciszej a 184KM po rozgrzaniu praktycznie nie ma roznicy do 325d 197KM, ktory jest cichszy od 330d (mimo ze ma magnetyczne wtryski vs piezo = wiadomo 231/245 koni musi miec gang).

Nie wiem jak w X3 ale jechalem e93 320d i auto bylo fenomenalnie wyciszone.

O ile kultura pracy Ci nie przeszkadza to nie ma sie czego obawiac.

Kazdy silnik trzeba jednak sprawdzic w aucie.

W E90 2.0d jest cichy, a na jezdzie probnej X1 2.0d poczulem sie jak w Honkerze z silnikiem Andorii.

 

P.S. Ja bym poczekal do wrzesnia na nowa uturbiona benzyne.

Bedziesz mial cicho, dynamicznie, oszczednie na poziomie 3.0d, a zarazem mniejsze ryzyko problemow z klekotem.

Beste Maschine der Welt
Opublikowano

No właśnie! Napisz coś więcej... Miałeś auto na cały dzień i obiecałeś się podzielić wrażeniami, a tylko zdawkowe "nie jestem zadowolony z kultury pracy" rzucasz :-)... Podziel się wiedzą i odczuciami - sam wiesz jakie to istotne dla innych "wahających się". :cool2:

 

Druga sprawa: o jakim rabacie piszesz? Ile się spodziewasz (czy może już wynegocjowałeś)?

 

I trzecia... Jeśli tylko podołasz to bierz 30d! Też coraz głośniej myślę o 30d kosztem jakichś tam detali... Ale trudno mi jeszcze z czegoś zejść... Ostatnie co mi zostało (taki ostatni bastion) to fotele Pearlpoint zamiast skóry... Ale nie wiem czy chcę :-) A i tak mi wychodzi kosmicznie duża różnica (ok. 60k...)

Opublikowano
Ja jakbym miał do wydania 250 k ( i to jeszcze po rabacie ) to brałbym nowego Touarega. za 280 tys można skonfigurować z bdb wyposazeniem - fotele komfortowe, pneumatyka, ksenon, navi, dobre audio, area view pakiet stylistyczny czyli wszystko co potrzebne. Silnik też 3 l, przyspieszenie 7.6 s. Elastyczność i kultura pracy bardzo dobre. takie jest moje zdanie i mam nadzieję, ze mnie fani BMW nie zjedzą ;)
Opublikowano

Wczoraj wieczorem raz jeszcze na chłodno podszedłem do tematu i uznałem, że zostaję przy 20d... Jak sobie pomyślałem, że będę musiał dorzucić kolejne 12k na ubezpieczenie i zimowe koła to odechciało mi się piłowania każdej złotówki na mocniejszy motor. Przynajmniej będę miał do czego dążyć za 5 lat jak się leasing skończy. Wtedy będzie już F25 LCI, 30d będzie miał 280-300KM więc jest na co czekać :-).

 

Zatem pozostaje jeszcze tylko się przyzwyczaić do myśli, że nie można mieć wszystkiego :-) i pomału przymierzać do zamówienia...

Opublikowano

Insane normalnie z ust mi to wyjąłeś!!!!:) Wieczorkiem debatowaliśmy z żonką jeszcze raz o tym i po analizie stwierdziliśmy, że to i tak będzie świetna fura a jak się będzie powodziło w przyszłości to naszym następnym autkiem będzie coś mocniejszego:) Tak więc zamawiam X3 20d i cieszę się jak dziecko :P

 

Co do Tuarega to jest to fajne auto, osobiście mi się podoba ale nie ta półka na razie. Trzeba by znowu coś dorzucić i znowu i tak się robi 300 tys. Oczywiście kolega ma rację i wydając na X3 250 tys. warto by się zastanowić nad Tuaregiem! X3 za tą cene to trochę przegięcie.

 

Co do 2.0 turbo w benzynie, to na pewno będzie silnik marzenie, cichy. mocny i szybki ALE będzie miał dwie dyskwalifikujące według mnie wady:

- to nowy motor więc robiłbym za testera i nie ma opcji aby coś nie wyszło! Wiem, w 20d też może ale mam dużo mniejsze prawdopodobieństwo,

- SPALANIE! X3 ma podobne wymiary jak Q5, waga taka sama...Już gdzieś pisałem, można sprawdzić organoleptycznie, popytać użytkowników - Q5 z 2.0 TFSI pali 13 litrów średnio!!! (i nie ma bata - nie spali mniej) Więc jeśli BMW się przyłoży to będzie paliło 12 litrów a to dla mnie przekreśla beznzyne. Choć przyznam uczciwie, że jeździłem Q5 z taką beznyną i silnik MARZENIE! Ale sprzedawca sam mi go odradzał bo klienci marudzą na spalanie.

 

Wracając do X3 20d (6700 km przebiegu, data produkcji chyba 21-11-2010), które miałem przyjemność testować przez dobę, więc, dla mnie, jest to przede wszystkim auto idealnie "WPASOWANE" w potrzeby moje i rodziny. Nie za mały, nie za duży, ekonomiczny i szybki. No i bardzo dobrze wykonany, a co jest także ważne - po prostu bardzo ładny!! Jedynie moim zdaniem powinien być trochę tańszy, zwłaszcza jeśli chodzi o opcje. Tu BMW przesadza. Ale to oczywiście zweryfikuje rynek.

 

Środek, dużo miejsca, zarówno z przodu jak i z tyłu. Bagażnik wystarczający choć wydaje mi się, że te 550 litrów to tak naciągane troszkę ale to norma. W każdym bądź razie nie ma problemu z pomieszczeniem bagaży na wakacje. Wkładałem kilka pustych walizek więc sprawdziłem (tylko mi się nie śmiać:)). Świetnie, że można środkową część oparcia samą obalić i przewieźć coś dłuższego a przy tym dzieci sobie siedzą normalnie. Po obaleniu całych siedzeń powstaje całkiem spora przestrzeń, rower pewnie się nie zmieści (akurat nie próbowałem) ale na prawdę awaryjnie można coś dużego zapakować. Bardzo przydatna rzecz to otwieranie elektryczne klapy bagażnika, przydaje się bardzo! Do tego nie wiem czy wiecie ale z poziomu komputera można ustawić maksymalny kąt otwarcia. Ważne jest jak się ma niski garaż!

 

Co do wnętrza to materiały świetnej jakości, to widać i czuć:) Spasowanie także dobre, w tym egzemplarzu na razie nic nie trzeszczało, stukało itp.itd. A jestem na to uczulony i specjalnie jeździłem z wyciszonym radiem. Bardzo lubię dźwięk zamykanych drzwi, właśnie taki jaki jest w X3...wiem, że to pierdoła ale to nie jest norma w każdym aucie! Można pierd...nąć [<-ostrzeżenie] a i tak dźwięk nie będzie nieprzyjemny. Podobał mi się duży i kontrastowy wyświetlacz nawigacji. Nie mógłbym nic mu zarzucić właściwie. Pokrętło iDrive jak najbardziej ok, jestem w miarę "techniczny" więc po jednym dniu nie miałem żadnych problemów z obsługą nawigacji, radia itp. Nie sprawdziłem niestety połączenia z telefonem, moja Nokia 6700 Classic niby dobrze współpracuje z X3 ale ja mam jakiś bug i nie mogę włączyć w telefonie Bluetootha.

 

Co do nawigacji o której się naczytałem, że generalnie nawi od BMW jest gorsza od kupionej za 200 zł w supermarkecie, że nie ma możliwości wprowadzania punktów pośrednich, wyboru trasy szybkiej, optymalnej itp. Jest taki wątek na tym forum. Już to wszystko jest, może nie jest najdokładniejsza (nie wiem bo za mało jeździłem) ale działa bardzo sprawnie, ma mapę mojej małej miejscowości łącznie z numerami budynków, no i jest polski lektor. Trochę śmiesznie Pani mówi ale jest ok. Manewry wyświetlają się pomiędzy zegarami, co jest bardzo fajne.

 

A pro po właśnie wyświetlacza pomiędzy zegarami. Już na zdjęciach i filmach mnie się bardzo podobał! W dzień wygląda to tak jakby nie było żadnego wyświetlacza, żadnej ramki - zagłębienia, nic. Widać tylko czarny plastik na którym wyświetlane są w kolorze informację, grafiki itp. Moim zdaniem wygląda to ŚWIETNIE. Wszystko jest czytelne, takie proste w formie. Wyświetlacz zachodzi aż za prawy zegar więc jest dość duży i przekazuje wiele informacji w przyswajalnej formie a o to przede wszystkim chodzi. "Gorzej" jest w nocy, bo wtedy już odznacza się miejsce gdzie jest zamontowany wyświetlacz (w dzień tylko z dużego kąta kiedy jest wyłączony). Mój tato wziął informację z komputera za nadrukowane napisy pomiędzy zegarami, bo tak to wygląda.

 

Obsługa auta...Nigdy wcześniej nie jeździłem BMW a nie miałem problemu właściwie z żadnym elementem jego obsługi. Po paru chwilach czułem się jak u siebie:) Co do siedzeń, miałem zamontowane standardowe i muszę przyznać, że są bardzo wygodnie! Żona ma takie samo zdanie. Trochę kiepska jest widoczność do tyłu - tylna szyba jest dość mała, natomiast podobały mi się wielkie lusterka!

 

Komfort jazdy - bez dwóch zdanie SUPER!, czy to w trybie normal czy sport, jak dla mnie pierwsza liga. Nierówności bardzo fajnie filtrowane, zawieszenie działa cicho i przyjemnie! Można przejechać po większej dziurze i ma się wrażenie że dla tego auta to nie jest żaden problem, to samo ze śpiącymi policjantami.

Co do układu jezdnego, kierowniczego to dla mnie śmiganie tym autem po zakrętach to sama przyjemność!! Nawet kiedy na zakręcie są dziury, jakieś nierówności, np. tory to dla auta to pestka, dajesz gaz i po prostu jedziesz. Jeżdżąc ma się na twarzy uśmiech:)

 

Silnik...No tu nie mógłbym złego słowa powiedzieć gdyby nie głośna praca słyszana w kabinie! Ale podkreślę, że NIGDY nie miałem Diesla więc może to moje subiektywne odczucia (w zasadzie żony także bo to jej to "buczenie" najbardziej przeszkadzało). Moim zdaniem auto jest po prostu słabo wygłuszone i tyle. Sama kultura pracy silnika może nie jest zła, ale w połączeniu z automatem silnik czasami strasznie buczy i to mnie osobiście przeszkadzało. Co do spalania - REWELACJA!!! Ujeżdżałem auto bardzo intensywnie, głównie w małym mieście i głównie dość OSTRO, wynik średni 8,9 l/100km. A przjechałem jakieś 400 km, z tego 200 po mieście i to nieraz bardzo ostro. Przy normalnej jeździe spali góra 8 litrów moim zdanie. Insane pisałeś, że miałeś 10l, szczerze to nie wiem jak oni to dokonali. Próbowałem jeździć z pedałem w podłodze na każdej prostej i nie mogłem wyjść poza 9 litrów.

 

Co do osiągów, dla mnie abslolutnie wystarczające. W trybie normal nie do końca pasowała mi praca skrzyni, poza tym trzeba sie jej nauczyć. Ktoś pisał, że nie mógł wyprzedzić jakiegoś auta. Nie za bardzo rozumiem ale może tak miał. Po oswojeniu się z autem przyspieszenie było bardzo dobre choć tego ogólnie nie czuć. Jadąc spokojnie wciśniecie pedału gazu nie powodu od razu redukcji o kilka biegów. Natomiast jeśli jadąc za jakimś samochodem wciśniesz ZDECYDOWANIE I SZYBKO gaz w podłogę to masz wciśnięcie w fotel i nie ma problemu z wyprzedzaniem! Co do programu SPORT! To NIEZBĘDNY dla mnie element wyposażenia! Skrzynia działa jak marzenie, szybko i tak jakbym chciał, auto jakby o ułamek sekundy szybciej reaguje na pedał gazu, ogólnie BAJKA! W tym trybie generalnie jeździłem. Auto jest szybkie, wciska w fotel i jeździ się bardzo przyjemnie. Żadnych problemów z wyprzedzaniem itp.

 

Drugą po odgłosie silnika w kabinie wadą dla mnie są dość duże szumy powietrza wokół auta powyżej prędkości 120 km/h. Po prostu jest to odczuwalne, a przy 160 km/h dość już uciążliwe. Wydaje się, że to głównie hałasują lusterka ale pewnie ogólnie bryła pojazdu jest taka a nie inna. Oczywiście każdy sam musi to ocenić jadąc autem. Dla innych może to być w normie, mnie w każdym razie przeszkadzało!

 

Kończąc przepraszam za styl, jestem trochę zakręcony jeszcze autem i niektóre odczucia są może zbyt świeże i chaotyczne:) Starałem się napisać o wszystkim na co zwróciłem uwage, jeśli macie pytania, to bardzo proszę, - być może coś ważnego pominąłem. A dość wnikliwie starałem się przetestować auto.

 

Przyznam szczerze, że strasznie żal mi było oddawać go po tej dobie...:) To śliczne auto, dopracowane, szybkie, a przede wszystkim jeździ się nim po prostu bardzo dobrze!!!

Pozdrawiam:)

Opublikowano

Zapomniałem jeszcze dodać o systemie audio. Auto miało zainstalowany system 676 z 12 głośnikami. Gra to dobrze, tak poprawnie bym powiedział. Ale także nie robi żadnego wrażenia. Do tego nie znalazłem jakiś wielu opcji ustawienia dźwięku. Myślę, że jak ktoś lubi dobre audio w samochodzie to powinien jednak wziąć 677.

 

Auto nie miało pakietu oświetlenia ale zamontowane tylko lampki do czytania z przodu oraz z tyłu. Fajna rzecz i moim zdaniem warto wziąć.

Opublikowano
Insane normalnie z ust mi to wyjąłeś!!!!:) Wieczorkiem debatowaliśmy z żonką jeszcze raz o tym i po analizie stwierdziliśmy, że to i tak będzie świetna fura a jak się będzie powodziło w przyszłości to naszym następnym autkiem będzie coś mocniejszego:) Tak więc zamawiam X3 20d i cieszę się jak dziecko :P

Chłodne, zdroworozsądkowe podejście jest kluczem do sukcesu. Skoro przesiadałeś się z focusa to i tak będzie przepaść pod każdym względem (wiem, bo drugie auto to Leon 1P czyli to co focus...). A też nie można mieć wszystkiego (szczególnie z moim wiekiem... potem odechciałoby mi się pracować :-)).

 

Ogólnie na starcie - lubię jak ktoś się przyłoży do swojej pracy... a po długości Twojej wypowiedzi już widzę i czuję, że tak jest :-)

Co do Tuarega to jest to fajne auto, osobiście mi się podoba ale nie ta półka na razie. Trzeba by znowu coś dorzucić i znowu i tak się robi 300 tys. Oczywiście kolega ma rację i wydając na X3 250 tys. warto by się zastanowić nad Tuaregiem! X3 za tą cene to trochę przegięcie.

Wiesz, po rabatach z 250 zrobi się ~220-230k i moim zdaniem to też max. cena... ale nie za X3, ale jaką ja mogę wydać :-). Przy 30d nie widzę możliwości kupić auta za mniej niż 250k więc i odczucie wydanej kasy jest chyba nieco inne.

Co do 2.0 turbo w benzynie, to na pewno będzie silnik marzenie, cichy. mocny i szybki ALE będzie miał dwie dyskwalifikujące według mnie wady:

- to nowy motor więc robiłbym za testera i nie ma opcji aby coś nie wyszło! Wiem, w 20d też może ale mam dużo mniejsze prawdopodobieństwo,

- SPALANIE! X3 ma podobne wymiary jak Q5, waga taka sama...Już gdzieś pisałem, można sprawdzić organoleptycznie, popytać użytkowników - Q5 z 2.0 TFSI pali 13 litrów średnio!!! (i nie ma bata - nie spali mniej) Więc jeśli BMW się przyłoży to będzie paliło 12 litrów a to dla mnie przekreśla beznzyne. Choć przyznam uczciwie, że jeździłem Q5 z taką beznyną i silnik MARZENIE! Ale sprzedawca sam mi go odradzał bo klienci marudzą na spalanie.

Sam też od benzyn z daleka - podoba mi się jak chodzą, jak "dźwięczą", ale za dużo robię km żeby zaakceptować spalanie na poziomie 12l wachy po 5zł... dwa razy w tygodniu na stacji = 2x za często...

Wracając do X3 20d (6700 km przebiegu, data produkcji chyba 21-11-2010), które miałem przyjemność testować przez dobę, więc, dla mnie, jest to przede wszystkim auto idealnie "WPASOWANE" w potrzeby moje i rodziny.

Z ciekawości - ile osób liczy Twoja rodzina?

Nie za mały, nie za duży, ekonomiczny i szybki. No i bardzo dobrze wykonany, a co jest także ważne - po prostu bardzo ładny!! Jedynie moim zdaniem powinien być trochę tańszy, zwłaszcza jeśli chodzi o opcje. Tu BMW przesadza. Ale to oczywiście zweryfikuje rynek.

Obawiam się, że rynek już to zweryfikował i to na naszą niekorzyść. Sam fakt oczekiwania na produkcję 6 m-cy świadczy o niebywałym sukcesie...

Środek, dużo miejsca, zarówno z przodu jak i z tyłu. Bagażnik wystarczający choć wydaje mi się, że te 550 litrów to tak naciągane troszkę ale to norma. W każdym bądź razie nie ma problemu z pomieszczeniem bagaży na wakacje. Wkładałem kilka pustych walizek więc sprawdziłem (tylko mi się nie śmiać:)).

Chyba tylko z radości, że ktoś się tak przyłożył!!!

Świetnie, że można środkową część oparcia samą obalić i przewieźć coś dłuższego a przy tym dzieci sobie siedzą normalnie.

Pamiętaj, że top opcja (pakiet załadunkowy) - bazowo masz 60:40.

Po obaleniu całych siedzeń powstaje całkiem spora przestrzeń, rower pewnie się nie zmieści (akurat nie próbowałem) ale na prawdę awaryjnie można coś dużego zapakować. Bardzo przydatna rzecz to otwieranie elektryczne klapy bagażnika, przydaje się bardzo! Do tego nie wiem czy wiecie ale z poziomu komputera można ustawić maksymalny kąt otwarcia. Ważne jest jak się ma niski garaż!

Co do elektrycznej klapy - nie wiem jak jest z otwieraniem, ale podejrzewam, że otwieranie/zamykanie jest w komplecie i cena 2tys. za ten "ficzer" to dla mnie o 1200zł za dużo... Już sobie trzasnę tą klapą :-)

 

Co do wysokości podniesienia klapy to faktycznie super sprawa, ale łatwo wtedy o guza :-)

Co do wnętrza to materiały świetnej jakości, to widać i czuć:) Spasowanie także dobre, w tym egzemplarzu na razie nic nie trzeszczało, stukało itp.itd. A jestem na to uczulony i specjalnie jeździłem z wyciszonym radiem. Bardzo lubię dźwięk zamykanych drzwi, właśnie taki jaki jest w X3...wiem, że to pierdoła ale to nie jest norma w każdym aucie! Można pierd...nąć a i tak dźwięk nie będzie nieprzyjemny.

Materiały... dlatego BMW się zalicza do segmentu premium :-). Niektórzy kierowcy/właściciele tego nie rozumieją i porównują Mondeo z trójką i się kłócą, że w Mondeo to samo mają kilkadziesiąt tys. taniej... To NIE JEST to samo :-)

Podobał mi się duży i kontrastowy wyświetlacz nawigacji. Nie mógłbym nic mu zarzucić właściwie. Pokrętło iDrive jak najbardziej ok, jestem w miarę "techniczny" więc po jednym dniu nie miałem żadnych problemów z obsługą nawigacji, radia itp. Nie sprawdziłem niestety połączenia z telefonem, moja Nokia 6700 Classic niby dobrze współpracuje z X3 ale ja mam jakiś bug i nie mogę włączyć w telefonie Bluetootha.

Co do wyświetlacza (dużego) to też dopiero opcja z navi prof. Dla mnie to podstawa współczesnego samochodu dlatego z tym wydatkiem 9500 na navi trzeba się pogodzić :-)

Co do nawigacji o której się naczytałem, że generalnie nawi od BMW jest gorsza od kupionej za 200 zł w supermarkecie, że nie ma możliwości wprowadzania punktów pośrednich, wyboru trasy szybkiej, optymalnej itp. Jest taki wątek na tym forum. Już to wszystko jest, może nie jest najdokładniejsza (nie wiem bo za mało jeździłem) ale działa bardzo sprawnie, ma mapę mojej małej miejscowości łącznie z numerami budynków, no i jest polski lektor. Trochę śmiesznie Pani mówi ale jest ok. Manewry wyświetlają się pomiędzy zegarami, co jest bardzo fajne.

Ja mam dwie nawigacje: Nokii (automapa z Krzysiem Hołowczycem) i tą w BMW... Na Nokii zabłądziłem już co najmniej kilka razy (a kilka razy jechałem korzystając z niej jak z mapy bo ta z uporem kazała mi zawrócić...). Z navi BMW nie zabłądziłem ani razu... Ani razu też nie kazał mi zawracać dalej niż 1-2 skrzyżowania od miejsca gdzie zmieniłem trasę. Jedyny mankament starej navi to brak możliwości przesuwania obrazu mapy na danym przybliżeniu (uniemożliwia to omijanie korków na dobrą sprawę).

A pro po właśnie wyświetlacza pomiędzy zegarami. Już na zdjęciach i filmach mnie się bardzo podobał! W dzień wygląda to tak jakby nie było żadnego wyświetlacza, żadnej ramki - zagłębienia, nic. Widać tylko czarny plastik na którym wyświetlane są w kolorze informację, grafiki itp. Moim zdaniem wygląda to ŚWIETNIE. Wszystko jest czytelne, takie proste w formie. Wyświetlacz zachodzi aż za prawy zegar więc jest dość duży i przekazuje wiele informacji w przyswajalnej formie a o to przede wszystkim chodzi. "Gorzej" jest w nocy, bo wtedy już odznacza się miejsce gdzie jest zamontowany wyświetlacz (w dzień tylko z dużego kąta kiedy jest wyłączony). Mój tato wziął informację z komputera za nadrukowane napisy pomiędzy zegarami, bo tak to wygląda.

Ciekawe... z drugiej strony w nocy to chyba aż tak mocno się nie świeci żeby miało przeszkadzać czy choćby skupiać wzrok, co?

Obsługa auta...Nigdy wcześniej nie jeździłem BMW a nie miałem problemu właściwie z żadnym elementem jego obsługi. Po paru chwilach czułem się jak u siebie:) Co do siedzeń, miałem zamontowane standardowe i muszę przyznać, że są bardzo wygodnie! Żona ma takie samo zdanie. Trochę kiepska jest widoczność do tyłu - tylna szyba jest dość mała, natomiast podobały mi się wielkie lusterka!

Rzeczywiście lusterka są wielgachne i czuć się jak w autobusie trochę :-). A co do widoczności to w Leonie z tylnej szyby w ogóle się nie korzysta :-) więc już się z tego wyleczyłem kilka lat temu. Korzystam zasadniczo z lusterek bocznych więc chwała BMW za to, że takie duże jest zrobili...

Komfort jazdy - bez dwóch zdanie SUPER!, czy to w trybie normal czy sport, jak dla mnie pierwsza liga. Nierówności bardzo fajnie filtrowane, zawieszenie działa cicho i przyjemnie! Można przejechać po większej dziurze i ma się wrażenie że dla tego auta to nie jest żaden problem, to samo ze śpiącymi policjantami.

Co do układu jezdnego, kierowniczego to dla mnie śmiganie tym autem po zakrętach to sama przyjemność!! Nawet kiedy na zakręcie są dziury, jakieś nierówności, np. tory to dla auta to pestka, dajesz gaz i po prostu jedziesz. Jeżdżąc ma się na twarzy uśmiech:)

Dokładnie takie same miałem odczucia... 5+

Silnik...No tu nie mógłbym złego słowa powiedzieć gdyby nie głośna praca słyszana w kabinie! Ale podkreślę, że NIGDY nie miałem Diesla więc może to moje subiektywne odczucia (w zasadzie żony także bo to jej to "buczenie" najbardziej przeszkadzało). Moim zdaniem auto jest po prostu słabo wygłuszone i tyle. Sama kultura pracy silnika może nie jest zła, ale w połączeniu z automatem silnik czasami strasznie buczy i to mnie osobiście przeszkadzało. Co do spalania - REWELACJA!!! Ujeżdżałem auto bardzo intensywnie, głównie w małym mieście i głównie dość OSTRO, wynik średni 8,9 l/100km. A przjechałem jakieś 400 km, z tego 200 po mieście i to nieraz bardzo ostro. Przy normalnej jeździe spali góra 8 litrów moim zdanie. Insane pisałeś, że miałeś 10l, szczerze to nie wiem jak oni to dokonali. Próbowałem jeździć z pedałem w podłodze na każdej prostej i nie mogłem wyjść poza 9 litrów.

Kilka tematów:

- hałas - jeśli nie miałeś diesla to być może właśnie to jest przyczyną wychwytywania hałasu... Ja na to nie zwróciłem kompletnie uwagi (ale przy następnym teście jeszcze raz się temu "przyjrzę"). Wydawało mi się normalnie - jak w e91. Jedynie podczas przyspieszania był nieprzyjemny klekot (o czym już chyba pisałem).

- spalanie - podejrzewam, że problemem były bardzo krótkie odcinki na zimnym silniku. e91 bierze wtedy ile mu się da :-). Jak już rozgrzeję silnik to nie jestem w stanie 7,5l przekroczyć (musiałbym chyba cały czas ciągnąć silnik do czerwonego...).

 

Także fajnie, że takie spalanie Ci wyszło - obawiałem się, że standardowo mi 9l będzie palił.

Co do osiągów, dla mnie abslolutnie wystarczające. W trybie normal nie do końca pasowała mi praca skrzyni, poza tym trzeba sie jej nauczyć. Ktoś pisał, że nie mógł wyprzedzić jakiegoś auta. Nie za bardzo rozumiem ale może tak miał.

To ja :-). Pamiętaj o jednym - przesiadasz się ze słabszego auta do mocniejszego. Dlatego jesteś przyzwyczajony, że na wyprzedzenie potrzebujesz tyle i tyle czasu. Gdy wsiadasz z mocniejszego do słabszego to masz wrażenie jakby Ci się opony do asfaltu kleiły i nie chciałby puścić... Stąd moje wrażenie - podejrzewam, że po miesiącu jazdy bym się przyzwyczaił.

Po oswojeniu się z autem przyspieszenie było bardzo dobre choć tego ogólnie nie czuć. Jadąc spokojnie wciśniecie pedału gazu nie powodu od razu redukcji o kilka biegów. Natomiast jeśli jadąc za jakimś samochodem wciśniesz ZDECYDOWANIE I SZYBKO gaz w podłogę to masz wciśnięcie w fotel i nie ma problemu z wyprzedzaniem! Co do programu SPORT! To NIEZBĘDNY dla mnie element wyposażenia! Skrzynia działa jak marzenie, szybko i tak jakbym chciał, auto jakby o ułamek sekundy szybciej reaguje na pedał gazu, ogólnie BAJKA! W tym trybie generalnie jeździłem. Auto jest szybkie, wciska w fotel i jeździ się bardzo przyjemnie. Żadnych problemów z wyprzedzaniem itp.

Chodzi Ci ogólnie o tryb sport na DDC czy tylko skrzynia w DS?

Drugą po odgłosie silnika w kabinie wadą dla mnie są dość duże szumy powietrza wokół auta powyżej prędkości 120 km/h. Po prostu jest to odczuwalne, a przy 160 km/h dość już uciążliwe. Wydaje się, że to głównie hałasują lusterka ale pewnie ogólnie bryła pojazdu jest taka a nie inna. Oczywiście każdy sam musi to ocenić jadąc autem. Dla innych może to być w normie, mnie w każdym razie przeszkadzało!

Z lusterkami coś może być bo mi nawet babka, z którą miałem jazdę próbną mówiła, że lusterka hałasują przy większych prędkościach. Na szczęście prędkości >130km/h mam tylko chwilowo więc chyba da się przeżyć :D

Kończąc przepraszam za styl, jestem trochę zakręcony jeszcze autem i niektóre odczucia są może zbyt świeże i chaotyczne:) Starałem się napisać o wszystkim na co zwróciłem uwage, jeśli macie pytania, to bardzo proszę, - być może coś ważnego pominąłem. A dość wnikliwie starałem się przetestować auto.

 

Przyznam szczerze, że strasznie żal mi było oddawać go po tej dobie...:) To śliczne auto, dopracowane, szybkie, a przede wszystkim jeździ się nim po prostu bardzo dobrze!!!

Pozdrawiam:)

Super analiza! Wielkie dzięki i liczę na "konfrontację" przy moich pytaniach i uwagach...

 

Na koniec powiedz mi jeszcze tylko - jak wygląda organizacyjnie takie wypożyczenie auta? Podpisujesz jakieś papiery, że go nie rozbijesz czy coś? Jak z ubezpieczeniem itd.? TX!

Opublikowano
Chłodne, zdroworozsądkowe podejście jest kluczem do sukcesu. Skoro przesiadałeś się z focusa to i tak będzie przepaść pod każdym względem (wiem, bo drugie auto to Leon 1P czyli to co focus...). A też nie można mieć wszystkiego (szczególnie z moim wiekiem... potem odechciałoby mi się pracować :-)).

Zgadzam się w całej rozciągłości. Poza tym brałem pod uwagę koszty utrzymania i serwisu auto po okresie gwarancji oraz kiedy skończy się pakiet serwisowy. Myślę, że 30d będzie dużo droższy w utrzymaniu.

 

Wiesz, po rabatach z 250 zrobi się ~220-230k i moim zdaniem to też max. cena... ale nie za X3, ale jaką ja mogę wydać :-). Przy 30d nie widzę możliwości kupić auta za mniej niż 250k więc i odczucie wydanej kasy jest chyba nieco inne.

Mnie auto wyszło 220 tys. i to jest i tak za dużo. Ale przynajmniej mam pełne wyposażenie.

 

Sam też od benzyn z daleka - podoba mi się jak chodzą, jak "dźwięczą", ale za dużo robię km żeby zaakceptować spalanie na poziomie 12l wachy po 5zł... dwa razy w tygodniu na stacji = 2x za często...
Co prawda można wziąć pod uwagę fakt, że w dieslu trzeba wymieniać filtr cząstek stałych a z tego co słyszałem kosztuje dużo ale to tylko częściowo pokryje wyższe spalanie droższej benzyny. No i auto z benzyną jest droższe...

 

Z ciekawości - ile osób liczy Twoja rodzina?

Dwie osoby dorosłe i dwójka dzieci, 5 i 9 lat:)

 

Obawiam się, że rynek już to zweryfikował i to na naszą niekorzyść. Sam fakt oczekiwania na produkcję 6 m-cy świadczy o niebywałym sukcesie...

No niestety masz racje...Dlatego zamawiam na dniach, chciałbym mieć auto w maju/czerwcu.

 

Pamiętaj, że top opcja (pakiet załadunkowy) - bazowo masz 60:40.

Tak wiem, z uchwytami na kubki z tyłu w podłokietniku. Rozbój ale co zrobić:)

 

Co do elektrycznej klapy - nie wiem jak jest z otwieraniem, ale podejrzewam, że otwieranie/zamykanie jest w komplecie i cena 2tys. za ten "ficzer" to dla mnie o 1200zł za dużo... Już sobie trzasnę tą klapą :-)

Ale jak pójdziesz z zakupami to tego nie zrobisz:) Dla mnie fajna sprawa, a dla żony kolejny argument na plus tego auta:) A wiesz, że kobiety trzeba jakoś przekonać:)

 

Co do wysokości podniesienia klapy to faktycznie super sprawa, ale łatwo wtedy o guza :-)

Tak ale zawsze to lepiej niż obita klapa. Gdzieś mi się w testach obiło o uszy, że klapa ma dwa położenia. To byłoby idealne. Ale sprzedawca mówi, że nie ma tego w X3.

 

Materiały... dlatego BMW się zalicza do segmentu premium :-). Niektórzy kierowcy/właściciele tego nie rozumieją i porównują Mondeo z trójką i się kłócą, że w Mondeo to samo mają kilkadziesiąt tys. taniej... To NIE JEST to samo :-)

I to mi się podoba, jestem raczej pedantyczny i lubię kiedy auto jest dopracowane w szczegółach.

 

Co do wyświetlacza (dużego) to też dopiero opcja z navi prof. Dla mnie to podstawa współczesnego samochodu dlatego z tym wydatkiem 9500 na navi trzeba się pogodzić :-)

Dokładnie, szkoda tylko że ten cho...ny tempomat trzeba brać dodatkowo:(!!

 

Ja mam dwie nawigacje: Nokii (automapa z Krzysiem Hołowczycem) i tą w BMW... Na Nokii zabłądziłem już co najmniej kilka razy (a kilka razy jechałem korzystając z niej jak z mapy bo ta z uporem kazała mi zawrócić...). Z navi BMW nie zabłądziłem ani razu... Ani razu też nie kazał mi zawracać dalej niż 1-2 skrzyżowania od miejsca gdzie zmieniłem trasę. Jedyny mankament starej navi to brak możliwości przesuwania obrazu mapy na danym przybliżeniu (uniemożliwia to omijanie korków na dobrą sprawę).

Ja niestety miałem mało czasu aby zagłębić się w nawi. Najważniejsze, że były opcje o których pisałem, dodatkowo można podzielić ekran na dwie części i na jednej wyświetlać mape a na drugiej manewry np.

 

Ciekawe... z drugiej strony w nocy to chyba aż tak mocno się nie świeci żeby miało przeszkadzać czy choćby skupiać wzrok, co?

Nie, spokojnie. W nocy kolory wyświetlacza zmieniają się na kolor bursztynowy?:) Taki jak masz w klimie. Wszystko jest tak jak trzeba:)

 

Rzeczywiście lusterka są wielgachne i czuć się jak w autobusie trochę :-). A co do widoczności to w Leonie z tylnej szyby w ogóle się nie korzysta :-) więc już się z tego wyleczyłem kilka lat temu. Korzystam zasadniczo z lusterek bocznych więc chwała BMW za to, że takie duże jest zrobili...

Takie same są w Q5, tak samo duże. Generalnie rewelacja, może robią trochę szumu ale są bardzo praktyczne.

 

Kilka tematów:

- hałas - jeśli nie miałeś diesla to być może właśnie to jest przyczyną wychwytywania hałasu... Ja na to nie zwróciłem kompletnie uwagi (ale przy następnym teście jeszcze raz się temu "przyjrzę"). Wydawało mi się normalnie - jak w e91. Jedynie podczas przyspieszania był nieprzyjemny klekot (o czym już chyba pisałem).

Nie no nie to nie jest tak, że nie jeździłem nigdy nowoczesnym dieslem. Szukam auta od jakiegoś roku a ponieważ chce dobrze wydać pieniądze (hehe, tak jakby na auto pieniądze były dobrze wydane:)) objechałem już dość dużo aut! Najpierw interesowałem się dużymi kombi, jeździłem Passatem, Mazdą 6, Accordem, Volvo v60, Audi A4. Potem zacząłem szukać SUV-a, więc jeździłem także Audi Q5 ale to w beznynie. Planowałem jeszcze jazdę XC60 ale już sobie daruje. Wszystkie poza Q5 były w dieslu i wszystkie były zdecydowanie cichsze. Być może coś było z tym egzemplarzem...nie wiem...Albo po prostu byłem zbyt "wyczulony":)

 

- spalanie - podejrzewam, że problemem były bardzo krótkie odcinki na zimnym silniku. e91 bierze wtedy ile mu się da :-). Jak już rozgrzeję silnik to nie jestem w stanie 7,5l przekroczyć (musiałbym chyba cały czas ciągnąć silnik do czerwonego...).

Być może nie był dawno zerowany licznik średniego spalania, mnie Pan wyzerował kiedy brałem auto ale zanim wyzerował było spalanie 8 i trochę!

 

Także fajnie, że takie spalanie Ci wyszło - obawiałem się, że standardowo mi 9l będzie palił.
Myśle, że spokojnie te 8 litrów a jak na prawdę zaszalejesz to może dojdzie w porywach do 9.

 

To ja :-). Pamiętaj o jednym - przesiadasz się ze słabszego auta do mocniejszego. Dlatego jesteś przyzwyczajony, że na wyprzedzenie potrzebujesz tyle i tyle czasu. Gdy wsiadasz z mocniejszego do słabszego to masz wrażenie jakby Ci się opony do asfaltu kleiły i nie chciałby puścić... Stąd moje wrażenie - podejrzewam, że po miesiącu jazdy bym się przyzwyczaił.

Nie no jasna sprawa, ja mam 100 km a w Transicie 85:)

 

Chodzi Ci ogólnie o tryb sport na DDC czy tylko skrzynia w DS?

Zdecydowanie DDC w pozycji SPORT, SPORT+ nie testowałem bo nie miałem gdzie. Dla mnie ten tryb jest rewelacyjny!

 

Z lusterkami coś może być bo mi nawet babka, z którą miałem jazdę próbną mówiła, że lusterka hałasują przy większych prędkościach. Na szczęście prędkości >130km/h mam tylko chwilowo więc chyba da się przeżyć :D

No chyba, że pojedziesz gdzieś w Europę i cały dzień spędzisz na autostradzie to wtedy może być nieprzyjemnie. Ale w normalnym użytkowaniu masz rację - te chwile da się przeżyć:)

 

Super analiza! Wielkie dzięki i liczę na "konfrontację" przy moich pytaniach i uwagach...
Proszę bardzo:)

 

Na koniec powiedz mi jeszcze tylko - jak wygląda organizacyjnie takie wypożyczenie auta? Podpisujesz jakieś papiery, że go nie rozbijesz czy coś? Jak z ubezpieczeniem itd.? TX!

Standardowa umowa użyczenia auta. Drobnym drukiem tylko coś tam o alkoholu, informacji że mogę użyczyć auto do prowadzenia osobie trzeciej ale ja muszę być w aucie i ta osoba musi mieć prawo jazdy, o tym, że jeśli zrobię szkody nie podlegające OC czy AC to będę musiał zapłacić. Dodatkowo była tam pozycja opłaty za dzień ale Pan ją skreślił bo to było gratis. No i klauzula o limicie dziennym 100 km ale to także Pan skreślił. Nawet nie kazał mi się martwić o paliwo choć ja wolałem zatankować to co spaliłem.

 

Pozdrawiam:)

Opublikowano

a mówią, że są dorośli :mrgreen: a cieszą się jak dzieci...

 

co do kosztów to przemyślcie opcję skóry:

1) tam gdzie jest skóra to jest słaba jakościowo, tam gdzie nie siedzimy jest derma, mówię o "opcji, która nazywa się skóra DAKOTA", jak będzie argument: mam w aucie "DAKOTĘ" i jest super to samo co napisaliście o przesiadce z FOCUSA do X3, jak jest dla Ciebie super to nie miałeś odniesienia....,

2) skóra jako opcja jest droga,

 

lepiej:

1) zrobić skórę w firmie tapicerskiej, będzie wszędzie skóra i to duuuuużo lepsza i z szwami takie jak Wy chcecie, BMW też coś takiego ma: nazywa się doposażenie indywidualne i kosztuje razy 2 od cen DAKOTY,

2) cena brutto będzie niższa, odliczysz dodatkowo Vat, czyli wychodzi, że masz prawdziwą dobrą skórę za 60% ceny skóro/dermy BMW...

pozdr.

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Opublikowano
Na pewno masz racje AO ale po pierwsze auto będzie na gwarancji więc nic nie będę ruszał. Jakby coś się potem działo z fotelami lub okolicami to od razu zwalą na przeróbki! Np. wysiądzie podgrzewanie siedzeń i jak myślisz, co powiedzą w serwisie?:) Po drugie to że mam obecnie Focusa to nie znaczy że nie mam żadnego odniesienia:) Chyba nie widziałeś skóry np. w Avensisie, gdzie w ogóle skóra to pomyłka i jest tylko na siedzeniach (hehe w katalogu to się nazywało nie skórzana tapicerka ale jakoś śmiesznie), na boczkach itp. już zaoszczędzili! Poza tym kierownica skórzana to jakaś porażka, to na pewno nie była skóra a jakieś twarde tworzywo, nawet szwów nie było widać. Tak więc to co widziałem w X3 wcale nie było jakieś złe. Szkoda dla mnie że nie ma Alcantary bo to pewnie taką opcję wybrałbym ale skoro jest Dakota to muszę wziąć Dakote, choćby ze względu na dzieci:) A tak na marginesie najlepszą dla mnie skóre widziałem w Infiniti:)
Opublikowano

Osobiście jestem przeciwnikiem "pełnej" skóry - dlatego pewnie zdecydowałbym się na połączenie skóry i materiału (chyba siedzenia sportowe) - siedzisko materiał, boczki skóra - mam to w X3 z 2008 i jak dla mnie to najlepsze rozwiązanie....

Co do ceny 3.0d- zawsze można poszukac u brokerów - cena pewnie niższa o jakieś 20tyś ale w polskich realiach dosyc ryzykowny zakup - najlepiej, żeby umowe obejrzał prawnik i upewnic się w autoryzowanych serwisach co z gwarancją - niby jest europejska ale wiadomo jak to u nas bywa.... Swoją drogą temat na czasie bo sam się zastanawiam czy poczekac na 3.0d - daliście mi do myslenia:)

A poza tym - co z silnikiem 4.0d (znaczy się 2x zaturbione 3.0d:) - wprowadzą czy nie????Jakieś info??

Opublikowano
Co do pełnej skóry to właśnie dzisiaj ostatecznie i definitywnie upewniłem się, że musi być gdy córka rozlała mi pół kubka słodkiej herbaty na siedzenie :-). Gdyby to była tkanina to bym się chyba załamał, a tak... wziąłem mokrą szmatę, przetarłem, potem na sucho i nie ma śladu :-). Nikt mnie już od skóry nie odciągnie...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.