Skocz do zawartości

Parujące reflektory


MARIO11

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Niestety nic nie pomaga z parująca lampą.

-Wymiana dekli

-wymiana wszystkich uszczelek

-zasiliconowanie łączenia na około

nic z tych rzeczy nie pomaga.

 

W grę wchodzi rozklejenie reflektorów i ponowne uszczelnienie/sklejenie.

Do roku 2005 rozklejenie było podobno możliwe po 2005 w grę wchodzi tylko cięcie i ponowne klejenie lampy.

Podobno dokładność ponownego klejenia po rozcięciu to ok 1mm ale na lampie będzie widać szef.

Ja swoje właśnie wysłałem do uszczelniania regeneracji.

Jak już zamontuje po regeneracji zdam relacje na forum podam koszty co gdzie i jak.

 

Pozdrawiam

Szymon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nic nie pomaga z parująca lampą.

-Wymiana dekli

-wymiana wszystkich uszczelek

-zasiliconowanie łączenia na około

nic z tych rzeczy nie pomaga.

 

W grę wchodzi rozklejenie reflektorów i ponowne uszczelnienie/sklejenie.

Do roku 2005 rozklejenie było podobno możliwe po 2005 w grę wchodzi tylko cięcie i ponowne klejenie lampy.

Podobno dokładność ponownego klejenia po rozcięciu to ok 1mm ale na lampie będzie widać szef.

Ja swoje właśnie wysłałem do uszczelniania regeneracji.

Jak już zamontuje po regeneracji zdam relacje na forum podam koszty co gdzie i jak.

 

Pozdrawiam

Szymon

Dzięki wielkie za odpowiedź..

Pytałem bo obawiam się czy ta wilgoć nie zaszkodzi na elektronike...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety wilgoć szkodzi elektronice.

Jeśli masz światła skrętne to moduł jest najniższym punkcie w lampie.

Zbiera się tam woda i moduł dostaje zwarć i jest do wymiany.

Wszystkie silniki moduły itp ogólnie możne szlag trafić.

U mnie jak na razie jeden moduł od świateł skrętnych został zalany i przestał działać.

 

pozdrawiam

Szymon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem co Wy macie z tym parowaniem, normalna rzecz, różnica temperatur. Fizyka. Wystarczy włączyć światła i lampy same odparują. Moje lampy też czasami parują. Nie macie większych problemów?? :twisted:

 

Pzdr.

 

Żadna fizyka. Jak by ci tak parowały jak nie którym to przestał byś to dopisywać do każdego wątku o parowaniu.

Wpisz w google Hedlite condensation / cornering lights failure e90 to zobaczysz setki tematów.

W stanach ludziom BMW wymieniało całe klosze. Po prostu kolejna niedoróbka BMW a nie fizyka.

Do lamp leje się woda na łączeniu lampy z kloszem a odpowietrznik o przekroju długopisu nigdy tego nie odparuję.

Do tego dochodzi jeszcze o wiele niższa temperatura żarówki typu xenon i nie ma najmniejszych szans na odparowanie.

Po otworzeniu lampy wylewasz kieliszek wody z modułu skrętu. To tez fizyka ???

 

Pozdrawiam

Szymon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem co Wy macie z tym parowaniem, normalna rzecz, różnica temperatur. Fizyka. Wystarczy włączyć światła i lampy same odparują. Moje lampy też czasami parują. Nie macie większych problemów?? :twisted:

 

Pzdr.

Tylko powinno być tak w lampie, że jest ona szczelna i nie dopuszcza do dostania się tam wilgoci...stąd problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ogółnie macie jakieś spieprzone lampy i tyle. Kupcie nowe a później reklamujcie jak będą znowu parować.. chyba jedyne wyjście.. U mnie zaparowania występują bardzo rzadko i jak już to tylko w rogach od strony grilla. Po zabiciu psa i wymieniae lamp na nowych tak samo czasami parują w rogach, ale nie widzę w tym nic nie pokojącego. Jeśli macie akwarium w lampach przednich to faktycznie problem :cry2:

 

Szymon moduł świateł wymieniałem właściwie na początku przygody z moim e90 i to w jednej lampie -prawej. Ale to elektronika, pada kiedy chce. Nie było śladów zalania.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym miał takie parowanie jak większość auto to w ogóle bym się tym nie przejmował.

W każdym aucie jakie miałem lampy od czasu do czasu sobie po odparowywały.

Najczęściej po 15 minutach jazdy puszczało.

W BMW niestety jest totalny dramat.

Jest to przypadłość wielu przed liftowych aut z ksenonami.

Gdzieś doczytałem że bmw ogłosiło cichutką akcje wymiany tych lamp.

Nie informowali użytkowników tylko wymieniali na nowe jak ktoś się zgłaszał i marudził.

 

Pozdrawiam

Szymon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś doczytałem że bmw ogłosiło cichutką akcje wymiany tych lamp.

Nie informowali użytkowników tylko wymieniali na nowe jak ktoś się zgłaszał i marudził.

Szymon

Podobną akcję (ale nie wiem czy informowali :) ) miała z tego co wiem honda bo w accordach VII była taka sama przypadłość z reflektorami praującymi. Dana możliwość była oczywiście jeśli auto miało ważną gwarancję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt, mnie też wkurza juz parowanie lamp...corpawda glówny problem wystepuje tylko w prawej lampie (nie były sciągane, odkręcane, ruszane) ale jednak..gdzies sie musi dostawać woda i paruje...w lewej lampie bardzo delikatnie i po chwili odchodzi ale w prawej...musiałem aż wyciągnać dekiel tan plastikowy z tyłu bo juz nie mialem siły...mam w planach rozebrać przod i zasilikonować tą lampe na amen tak zebym mógł mieć normalnie tylnią zaślepke...bo nie chce zeby sie tam syf dostawał...auto skończy w lutym 4 lata wiec pewnie o gwarancji nie ma mowy..tym bardziej ze jest sprowadzone z Belgii....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze no ale musi byc jaksi sposób uszczelnienai tych lamp...przeciez silicon pracuje i woda nie moze sie tam dostawać po dokładnym zasiliconowaniu...sam juz nie wiem wkurza mnie to cholernie bo póki co to jedyny mój problem w tym aucie choc nie paruja jakos bardzo mocno....ale jednak, gdzies sie woda dostaje i gdzies po troszku musi tam stać.....!!Jednak spróbuje to zasiliconowac porządnie i sprawdzić czy da to efekt!!Wcześniej miałem 8 letnie e46 320d....i nic!!Zero ani razu nigdy lampa nie zaparowała...i to mnie wkurza ze nie moge jeździć czesto na myjnie i cieszyc sie widokiem czystego auta bo boje sie ze tam zafajdana woda sie gdzieś troszke dostanie...:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Trochę pociągnę ten wątek. Moja historia jest następująca, przez około 8 miesiecy użytkowania E90 przedliftowej nie miałem żadnych problemów, następnie niestety wymieniłem żarniki D1s w pewnym zakładzie w Łodzi, którego nazwy z grzeczności nie wymienię, niemniej jak się póxniej okazało Pan mechanik niedokładnie zamknął plastkiowy dekiel z tyłu (za żarnikiem) w prawej lampie i woda zaczęła mi się dosłownie wlewać do lampy, powodując m.in. spalenie żarówki do ringów... Podjechałem na Krzemieniecką, tam wylali wodę która stała w lampie, wysuszyli na ile mogli, no ale zaparowanie pozostało. MImo jazdy na światłach mijania niekiedy drogowych, stan się nie poprawił. Mechanik powiedział, że teraz jest zimno i wilgotno więc z odparowniem może być kłopot, ale w kócnu niby odparuje.

 

Przez dwa dni nagrzewałem prawą lampę w garażu z zewnątrz i faktycznie zaparowanie oraz delikatne krople/rosa czy też szron wewnątrz klosza całkowicie znikały, niestety tylko na moment - do czasu schłodzenia lampy po wyłączeniu nagrzewnicy. Czyli woda tylko zmieniała stan skupienia, tak jakby para wodna nie mogła odparować i pozostawała wewnątrz lampy, po schłodzeniu ponownie zmieniając się w postać płynną. Proszę zatem o pomoc i podpowiedź gdzie dokładnie znajduje się odpowietrznik w tej lampie, którego wielkość ktoś nawet określił na śrdnicę długopisu oraz w jaki sposób go udrożnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odpowietrznik masz za kierunkiem albo pod nim jakoś tak napewno go zobaczysz jest koloru siwego. Ale z tego co patrzyłem u Siebie w lampie nie ma możliwości zapchania sie bynajmniej ja nie widze takiej opcji...ja miałem to samo z prawą lampa po wymianie żarówki od ringów i żarników prawda lampa sie zesrała i zaczeła nie tylko parować ale i sie skraplać....jest na to sposób. Wywal tylni dekiel i bedzie z głowy....Ja byjnajmniej tak zrobiłem. Po umyciu auta lampa paruje i po 20 min odchodzi i jest oki. Przy czym jak chłopaki myją Beemke to mówie zeby nie pryskali karcherem z bliska na lampe a najlepiej ja omijali a jeszcze lepiej obie:D i tyle...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywalić tylni dekiel ale od czego? tzn od żarnika d1s czy od żarówki ringów, a może jeszcze inny? Poza tym, podobno właśnie z uwagi na nie zamknięcie tylnego dekla dostawała się woda/wilgoć do środka lampy, zatem jak to obejść?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S własnego doświadczenia wiem ze woda wlewa sie gdzies przez lampę a dokładniej przez jej łączenie... napewno nie wpada Ci woda przez tylni dekiel...u mnie leci woda gdzieś nad albo pod keirunkiem.A przez dekiel Ci nie wpadnie napewno po umyciu auta otwórz maske i zobaczysz ze w zasadzie nie bedziesz pod nia miał nic wody. Wywal poprostu ten plastikowy dekiel z tyłu od całej lampy i juz. Ja tak mam i musi tak byc innego wyjścia nie ma...ew zalepienie całej lampy siliconem ja tak zamierzam zrobić jak bedzie ciepło. A po drugie primo kilka miechów temu zasiliconowałem dekiel tak zeby sie nic nie wlało bo wstepnie tez myslałem ze tam sie leje woda i co...?pomimo tego ze był bardzo szczelny to woda i tak sie dostała gdzieś przez przód lampy i skropliła sie...także mówie Ci wywal tą wode nie zakładaj dekla i to jest póki co jedyne wyjście...po umyciu szaparuje na 15-20min i odparuje ładnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak mam i musi tak byc innego wyjścia nie ma...ew zalepienie całej lampy siliconem ja tak zamierzam zrobić jak bedzie ciepło.

 

Wtedy dopiero zobaczysz jak Ci lapma będzie parowała jak będzie zupełnie hermetyczna... problem jest nie w tym żeby ją uszczelnić, ale żeby nadać powietrzu odpowiednią cyrkulację, przy lampie soczewkowej masz wiązkę światła konkretnie skupioną wokół jednego punktu, tam masz największą temp...

jeżeli w lampie masz jedynie parę to oznacza że nie ma cyrkulacji powietrza i ciepłe powietrze od wewnątrz spotykając się z zimnym "szkłem" lampy osadza się w postaci pary...

natomiast jeżeli masz kropelki wody, to masz lampę nieszczelną i musisz znaleźć miejsce przecieku

moja rada, w tylnym dekielku nawierć u góry (tam masz najcieplejsze powietrze) kilka otworów wiertłem fi6, od dołu masz odpowietrznik, więc wymiana powietrza gwarantowana.... testowałem to już w paru przypadkach, a podpowiedział mi to koleś z przedstawicielstwa Helli na Polske, w momencie jak reklamowałem u niego lampy

 

obok pracy mam servis Nissana - mechanicy rozkładają ręce ze względu na parujące lampy w nissanach i mazdach... bo po prostu "większość lamp soczewkowych tak ma" - tak mi powiedział przedstawiciel Helli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmmm bardzo ciekawa teoria sprawdze wrecz czy w praktyce to zda egzamin;/ co prawda mam zrobionekilka dziurek w dekielku z tyłu ale to nic nie dało..a więc zrobie tak jak mówisz kolego:) nawierce od góry kilka wiekszych dziur i mam nadzieje ze wtedy to zda egzamin bo juz mnie wkurza to ze w aucie za tyle pieniędzy jest problem z parującymi lampami - troche to skandal;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.