Którą E60 szukać do 80tys 530d czy 535d ????

[megapol]

Witam . Zamierzam kupić Bmw e60 do 80-85 tys zł . Co byście poradzili bo nie miałem styczności z dieslami bmw . (jeżdżę na codzień E46 328i automat) . Czy lepiej kupić 530d po liftingu z 2007 roku czy szukać 535d ale w tej cenie są z 2005 roku .Czekam na podpowiedź

A czy 520d ma sens w tym modelu za taką kasę ??????

POZDRAWIAM

[marv]

Nie ma szans na 530d po lifcie za tą kasę. W granicach sto tyś może nawet z hakiem trzeba za coś takiego dać. 520d można szukać właśnie za 85tyś z rocznika max 2007, a czy ma sens to przejedź się 520d i zobacz czy Ci pasuje. Możesz też kupić benzynę 530i też fajnie się spisuje i jest mniej awaryjna. Za tą kasę można też pokusić się właśnie o 535d z rocznika o jakim pisałeś, brać musisz tylko pod uwagę, że 535d jest droższe w utrzymaniu niż pozostałe modele, które wymieniłeś i niewiele jest tych aut u nas na rynku (bodaj na allegro 17, z czego może 1 by się nadał).

[Mlodzik18]

Za 80k PLN spokojnie 2007 rok 530d dostaniesz. Wybór olbrzymi, możesz wybrać się do Niemiec. W tym roczniku musisz się liczyć z przebiegiem 140-180k km.

W Polsce raczej odradzam, prawie wszystkie po korektach liczników lub innych przygodach. Użytkownicy, którzy sprzedają czasem świadomi tego, a czasem nie. Nie oszukuj się i nie szukaj okazji z podejrzanie małym przebiegiem, tylko zadbanego samochodu.

[marv]

śmiem wątpić że za 80k znajdziesz z niemiec 530d doliczając 18% akcyzy, wyjazd po auto itd... No chyba że od turka ;) Za takie e60 z 2007 roku trzeba grubo ponad 20tyś ojro... Akurat tak się składa, że mój kooperant z DE ma 523i z rocznika 2007 (przecież chodzą mniej niż 530d), a powiedział że średnia cena tego auta na dzień dzisiejszy jak się dowiadywał w autohousie to coś w granicach 22tyś ojro, ale jakbym chciał to mógł mi sprzedać za 18tyś (po dobrej znajomości), co po akcyzie (niekombinowanej) wyszło by 90k z hakiem ;) Tak więc podziękowałem. Dodam tylko, że nie był to żaden wypas, bo np. w manualu, navi biusiness itd. A co tutaj dopiero mówić o 530d ;). Nie wiem jaki kasztan to musiałby być, żeby stracił na wartości przez niecałe 4lata jakieś 170tyś zł! To nie chevrolet... Wiadomo te auta tracą na początkowej wartości sporo, ale też nie przesadzajmy... Ja za swoje 2004 zapłaciłem 65k( 2 miesiące temu), to co twierdzisz ze jakbym dołożył 15k to miałbym o 3 lata młodszy samochód po lifcie z mocniejszym silnikiem ?Szkoda, bo szukałem e60 do 90tyś i nic ciekawego nie było, strucle z DE, kręcone, bite i składane z 5, to samo było w autohousach w niemczech, akurat często bywam w okolicy Berlina i nic ciekawego nie znalazłem (szukałem 4 miesiące). Więc wybrałem pewnego rodzaju kompromis, stary ale pewny i kosztował mnie tyle ile napisałem, resztę pieniędzy postanowiłem zainwestować w coś innego bo nie samym autem człowiek żyje...

[Mlodzik18]

Hahha, wartosc wg EUROTAXU takiego auta to coś ok. 94 000 PLN. Sporo, rzeczywiście, mówię o 530d 231 KM, z 2007 roku, czyli po FL.

Akcyza od tego to jakieś 9 500 PLN, czyli nawet płacąc w Niemczech 20k Euro wychodzi na dzień dzisiejszy 77 400 PLN + 9 500 + 5000 (opłaty związane z rejestracją). Wychodzi ok. 91 000 PLN na gotowo. Ale nie oszukujmy się to już nie jest nowy samochód, tylko 4 letni, więc 20k Euro to super wypas. I nie, absolutnie nie od Turka, lecz z niemieckiego komisu. Tak, tak, niemieckie komisy też istnieją i nie pracują tam Turcy :)

 

Oto kilka przykładów:

 

http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showDetails.html?lang=de&id=140352559&pageNumber=1&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&sortOption.sortOrder=ASCENDING&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelId=22&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&vehicleCategory=Car&segment=Car&fuels=DIESEL&minFirstRegistrationDate=2007-01-01&transmissions=AUTOMATIC_GEAR&siteId=GERMANY&features=NAVIGATION_SYSTEM&features=XENON_HEADLIGHTS&negativeFeatures=EXPORT&damageUnrepaired=NO_DAMAGE_UNREPAIRED&export=NO_EXPORT&customerIdsAsString=&tabNumber=1

 

http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showDetails.html?id=139583877&__lp=138&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&sortOption.sortOrder=ASCENDING&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelId=22&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&vehicleCategory=Car&segment=Car&fuels=DIESEL&minFirstRegistrationDate=2007-01-01&siteId=GERMANY&features=NAVIGATION_SYSTEM&features=XENON_HEADLIGHTS&negativeFeatures=EXPORT&damageUnrepaired=NO_DAMAGE_UNREPAIRED&export=NO_EXPORT&customerIdsAsString=&lang=de&pageNumber=1

 

Wiem coś na ten temat, ponieważ sam sobie sprowadzam samochody, którymi jeżdżę. Nie ma cudów, wiadomo, że po 25K euro z tych roczników też się znajdą, ale takie rzadko znajdują nabywców. Chyba, że przebieg do 100k km, wtedy cena mocno idzie w górę. Tylko, że 4 lata to już raczej robi się powoli stary samochód, a jeszcze w dodatku wyszedł nowy model serii 5.

 

Jeśli chcesz kupić w Niemczech to jedź tylko na południe, w innych częściach tego kraju jest mała szansa na znalezienie czegoś ciekawego i dobrze utrzymanego.

[marv]

No to mnie rozbawiłeś swoją naiwnością, jak wspomniałem współpracuję z niemcami i o komisach mają takie same zdanie jak my u nas... Niekoniecznie musi to być Turek, Niemiec też potrafi liczyć pieniądze. Pomyśl logicznie, że komis zakłada się nie z potrzeby serca, ani z łaski bożej, tylko po to aby zarabiać, on musi utrzymać plac, zapłacić za prąd i jeszcze na tym wyjść z zyskiem, więc musi mieć jakiś interes w tym, a więc sprzedaje z marżą... Czyli wg. Ciebie klient który wprowadza taki samochód do komisu wystawia go za ok. 15-17tyś ojro ? No bo liczmy umownie, że zarobek komisu to tak ok. 1-1,5tyś €, na aucie. To teraz pokaż mi kolego, jakąkolwiek ofertę prywatnego kupującego który wystawia e60 z 2007 roku za 15-17tyś €. Zabrałem sobie odrobinę trudu i wyszukałem specjalnie dla Ciebie tą samą specyfikacje auta jakiej szukałeś Ty, jednak z drobną korektą "szukaj aut od właścicieli prywatnych"

 

-> o to wynik:

 

http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/search.html?isSearchRequest=true&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&sortOption.sortOrder=DESCENDING&lang=pl&scopeId=C&_features=on&bodyStyleRadio=on&categories=Limousine&makeModelVariant1.makeId=3500&makeModelVariant1.modelId=22&makeModelVariant1.modelDescription=&makeModelVariant2.makeId=&makeModelVariant2.modelDescription=&makeModelVariant3.makeId=&makeModelVariant3.modelDescription=&minConstructionYear=2007&maxConstructionYear=2007&numberOfPreviousOwners=&minMileage=&maxMileage=&minPowerAsArray=&minPowerAsArray=KW&maxPowerAsArray=&maxPowerAsArray=KW&minCubicCapacity=&maxCubicCapacity=&minPrice=&maxPrice=&export=NO_EXPORT&vatable=&fuels=DIESEL&transmissions=AUTOMATIC_GEAR&damageUnrepaired=NO_DAMAGE_UNREPAIRED&ambitCountry=DE&zipcode=&crossBorderSearchEnabled=true&climatisation=AUTOMATIC_CLIMATISATION&numSeats=&doorCount=&emissionClass=&airbag=&adLimitation=ONLY_FSBO_ADS&daysAfterCreation=&usageType=&usedCarSeals=

 

średnia cena to ok. 95tyś bez akcyzy... Nie szukam aut co po 4 latach mają już blisko 200k km, bo nie chcę auta które za 2 lata będzie miało blisko 300tyś, ale nawet nie zaznaczyłem tej opcji przy wyszukiwaniu. Auta z prywatnych rąk mają niskie przebiegi i stan jest o niebo lepszy niż to co pokazałeś. Ja osobiście, żadnego auta które pokazałeś bym nie kupił i to nie chodzi czy ono walone czy nie, ale są okropnie zaniedbane i ze średnim wyposażeniem. Tego kombi to za połowe tej ceny bym nie wziął, za stan wizualny, za fotele i ogólne wyposażenie. Ale jeśli Ty się lubujesz w takich wozach to Twoja sprawa, ja w to nie ingeruję i nie będę Cię nawracał, bo żadne ze mnie mentor. Wszystko jest dla ludzi ;)

 

Ach jeszcze tylko wzmianka o eurotax -> Ich wyceny można między bajki włożyć i każdy się tutaj o tym przekonał, e60 2004 rok 530d takie jak moje wyceniają na 56tyś... To co przepłaciłem 10k ? Te wyceny są jedynie ORIENTACYJNE i posługują się nimi ubezpieczyciele, urzędy skarbowe i cała reszta instytucji. Rynek wtórny dyktuje swoje ceny... Ale nawet idąc Twoim błyskotliwym tropem, 94tyś PLN to chyba trochę więcej niż 80tyś i to po akcyzie.... Idąc dalej 94tyś czyli tyle samo kosztują w niemczech, bo to jest europejski cennik, a przecież niemcy są w europie, a ich dobre auta nie są w żaden sposób gorsze od tych z PL(a nawet mniej wytłuczone), więc też kosztują 95tyś tyle tylko, mój drogi kolego, że bez akcyzy która przy aucie za 95tyś = 17tyś PLN ;)

Edytowane 13 Stycznia 2011 przez marv

[xelion]

Popadasz w skrajności i masz tendencje do przesadzania, nie mówimy o individual'ach itp. Ostatnio znalazłem BMW e36 320i z 1995 r. z przebiegiem 404 km, kosztowała 22k EURO :).

 

Co mnie obchodzi, że chcesz płacić za stary samochód tyle pieniędzy? Ja nie chcę i jakoś jeżdżę całkowicie bezawaryjnie i bezproblemowo. Nie po to kupuje samochód z drugiej ręki aby płacić za niego prawie tyle co w salonie. Utrata wartości po 4 latach to jakieś 60% co najmniej i NO MERCY. Czytaj uważnie co napisałem, a nie wyjeżdżasz mi z samochodami z przebiegiem 50k km. Takie są tanie tylko w Polsce i ja o tym wiem :). Ty za swoje auto zapłaciłeś 65k PLN ok, ale zdaj sobie sprawę, że masz już 7-letnie auto. Może mieć nawet przebieg 50k km, ale już jest stare i raczej nikt za niego nie zapłaci nawet połowy tego co w salonie, a można by powiedzieć, że jest prawie nowy... :). Czas niszczy samochód bardziej niż Ci się wydaje.

Te wszystkie samochody, które CI pokazałem są od firm zwykle, ale to nie znaczy, że są zaniedbane. Takie samochody są lepiej utrzymane technicznie niż te, którymi jeżdżą prywatne osoby w Niemczech, ale trzeba trochę się naszukać. Niemiec liczy każdego centa i przez to nie odda za bezcen swojego auta, którym prawie nie jeździł :). Druga sprawa to tak naprawdę dziwne osoby kupują diesla i jeżdżą 15k km w miesiącu, uważasz, że to lepsze dla silnika niż przejeżdżać 40k km rocznie po autostradzie? W tym samym czasie to auto, które przejeżdża 15k km może być zjechane jak cholera... Zresztą może się domyślisz o co mi chodzi.

 

Po za tym moim zdaniem zawsze trzeba szukać taniej, jeśli Ty zawsze kupujesz drożej to super, ale cena wysoka nie zawsze oznacza coś lepszego.

Z Premium Selection zawsze też można coś wybrać i jechać po to z zamkniętymi oczami.

 

Pewnie, że kupuje to co mi się podoba i gdybym chciał e60 to na pewno szukałbym właśnie takich, bo gdybym chciał i miał na nówkę to bym ją po prostu kupił w salonie :D.

 

A te auta co mi wyszukałeś wyjdą z jakieś 150k PLN, nie sądzisz, że dla kogoś kto ma tyle kasy na używkę lepiej wybrać się do salonu po nowy model, nawet trochę uboższy, ale mieć nowe 530d za ok. 210-230k PLN? Ja tak bym zrobił i jeździłbym nowym, a nie dieslem 3 letnim z przebiegiem 50k km :). Kompletna bzdura.

 

Pozdrawiam i dziękuję za uwagę.

[webber]

Nie no jasne,

150 tyś za bardzo dobrze wyposażonego 3-latka to już lepiej dołożyć 80 tyś do gołego z salonu.

Tylko, że ani 530d z 2007 roku nie będzie kosztować 150k, ani nowe auto z salonu z podobnym przebiegiem nie wyjdzie 230tyś, bo wyposażenie dodatkowe w BMW kosztuje swoje.

Stoi u naszego dealera dobrze wyposażone F10 530D. Cena: ok. 350.000zł :)

[marv]

Nie bardzo mam chęć na kolejne eseje z uświadamianiem Ci pewnych faktów, jak chociażby że 94tyś != 80tyś. Pokrótce napiszę pewne Twoje przeoczenia:

 

-> 60% po 4 latach z kwoty 309 tyś PLN (tyle moj wóz kosztował w BMW Fota Gdynia ->mam na to fakturę, wrócę do domu mogę Ci zeskanować) = 185tyś. Później te auta były tańsze i z poprzedniego rocznika można było kupić fajnie wyposażony pewno za 250tyś = 150tyś PLN po 4 latach. Jak nic 80tyś.

 

-> Wierzysz, że auto które natrzaskało w 4 lata 200tyś było serwisowane super ekstra ? Miało wyjeździć swoje, skończył się okres gwarancji i się go pozbywają. Znowu pomyśl trochę, kto Ci sprzedaje samochód który ma wymienione wszystkie części ?! Zwykle te auta jeżdża na leasingach walą km jak szalone i później są wystawiane nieco taniej, aby się pozbyć, a później wychodzi, że tu turbo tam DPF, tam kolektor itd... Z tymi autami się nikt nie cacka, one mają zarabiać...

 

-> Wolę swoje 7 letnie niż te strucle co mi pokazałeś, które wyglądają jakby ktoś nimi beton woził na budowę (mowa szczególnie o kombi). Dziwi mnie fakt, że auta z 2007 roku wyglądają dużo gorzej niż moje 7 letnie.... O czymś to świadczy... Z drugiej strony ani Ty ani ja, nie jesteśmy w stanie stwierdzić stanu faktycznego tych pojazdów na podstawie zdjęć, trzeba jeździć i szukać szczęścia...

 

cytat: A te auta co mi wyszukałeś wyjdą z jakieś 150k PLN

 

-> owszem wyjdą tyle, niestety taka prawda żyjemy w głupim kraju który wprowadza tego typu niedorzeczne przepisy. Też wolałbym iść do salonu wziąć nówkę na kredyt, i te 150tyś włożyłbym albo na 1wpłatę albo zainwestował aby zarobić na odsetki od kredytu... Dlatego nie opłaca się sprowadzać aut z DE powyżej 2l ,bo akcyza zabija. Racja można kombinować jak mmw opisywał gdzieś tutaj, ale on się tym zajmuje, jest oblatany. A ja nie mam na to czasu ani chęci aby latać po rzeczoznawcach, ściągać przód auta itd...

 

 

Ponad to jak twierdzisz, że 530d można kupić za te 85tyś to zajrzyj proszę do bazy używanych samochodów w sieci bmw w DE (nie mowie o premium selection), tylko takich które ktoś zostawił w rozliczeniu i które mają powyżej 100k km... Więc nie wiem jak auto które i w BMW i u prywatnych właścicieli kosztują ok. 95k komis sprzedaje za 70... Nie sądzisz, że to gruba różnica? Ponad to, te auta które pokazałem nie miały wszystkie po 50tyś, były i 80 i były i 125tyś. Więc jak na ten rocznik rozsądne i do zaakceptowania natomiast 180tyś już nie, przynajmniej dla mnie jak i dla większości tutaj.

[xelion]

Nie mogę się doczekać, aż mi zeskanujesz tę fakturę :)

[marv]

Nie ma najmniejszego problemu nie mam nic do ukrycia. Masz tutaj złożenie zamówienia na moją e60 wraz z wylistowaniem co ile kosztuje, może zrozumiesz, że wyposażenie jest kosmicznie drogie, sama czysta goła e60 kosztowała 240tyś, a dodatków mam na 60tyś, a nie jest to wcale jakaś wersja najbogatsza, pozbawiona np. navi i tempomatu, head-up display, rolet automatycznych, webasto, wbudowanego telefonu, TV... To wyobraź sobie ile taki doposażony model musi być wart kosmos - 350tyś najbidniej. Od razu zaznaczam, że kiedy pisałem w firmie wcześniejszego posta napisałem ze warta była 309tyś, pomyliłem się o 4tyś, mam nadzieję że nie robi Ci to wielkiej różnicy, przy i tak astronomicznej cenie... Tak więc jeśli dalej twierdzisz, że za 80tyś znajdziesz coś dobrego z 2007 roku, to chyba rozmawiamy o 2 różnych samochodach...

 

oto link -> http://img25.imageshack.us/img25/8392/scannedimageok.jpg

[megapol]

Widzę że trafiłem na wyjadaczy w E60 . A pytanie z innej beczki kupująć 4-5 letnią e60 530d z przebiegiem około 200 tys na co mogę się przygotowywać przy awarii najszybciej.??? DPF , turbina czy są jakieś inne elementy co lecą przy takim przebiegu, i jaką żywotność mają 530d ile przejadą km.

POZDRAWIAM

[cdxa]

@marv

Co do ogłoszeń prywatnych sprzedawców. Prawda jest taka że wiele tych samochodów nie sprzedaje się w takich cenach jak są wystawione w internecie. Siła nabywcza przeciętnego niemca jest dużo wyższa więc dlatego jest tak wysoki spadek wartości. Może orientujesz się jak długo sprzedwany był samochód który kupiłeś i od jakiej ceny zaczynali?

[popkan]

@megapol

 

Ja mam juz 266 tys km na liczniku. Zrobilem ok 15 tys przez prawie rok i jak narazie nic sie nie dzieje po za wpadką z klapkami nic do auta nie dokladalem. Zuzycia w srodku brak.

[marv]

@marv

Co do ogłoszeń prywatnych sprzedawców. Prawda jest taka że wiele tych samochodów nie sprzedaje się w takich cenach jak są wystawione w internecie. Siła nabywcza przeciętnego niemca jest dużo wyższa więc dlatego jest tak wysoki spadek wartości. Może orientujesz się jak długo sprzedwany był samochód który kupiłeś i od jakiej ceny zaczynali?

 

Mój samochód sprzedawany był w praktycznie 10h. Syn właścicielki wystawił go na aukcję o 24 z niedzieli na poniedziałek, a ja w poniedziałek punkt 10ta dzwoniłem i zaklepałem auto. Nie było go wcześniej na aukcjach. Jestem pewien -> allegro 10x dziennie, o poranku, podczas pracy i na dobranoc przez okres 4miesięcy i nigdy mi się nie przewinął, oglądałem tylko nowo dodane więc bym go zapamiętał. Zaczynali od kwoty jaką niemal dostali, stargowałem tylko za kilka rysek na lakierze (drobne powierzchowne do zrobienia) i mały odprysk od kamienia na szybie, który już naprawiłem, serwis nic nie wykazał więc nie było punktu zaczepienia aby cokolwiek więcej stargować, ponad to dorzucili dodatkowy komplet opon z felgami, bagażnik dachowy, CB radio itd... Ja też nie chciałem się targować za bardzo, bo auto było fajne i wiedziałem, że za taką cenę nie dostanę podobnego (widziałem jakie e60 ludzie wstawiają). Co do niemców to oni nie są tacy skorzy do opuszczania cen, i często w ogłoszeniu jest info, że to cena ostateczna. Jak sprowadzałem sobie golfa x czasu temu to gościu z wielkim żalem opuścił 500 ojro... Tam się pieniądz strasznie szanuje. Z resztą chyba nie chcesz powiedzieć mi, że prywatny właściciel opuści z dajmy na to 23tyś € na 16-18tyś w przeciągu nawet 2 miechów...

[cdxa]

No może nie aż tyle. Ale wielu zaczyna od ceny z kosmosu i jak sie tak troche pomęczą to bardzo opuszczają, i nie koniecznie w ogłoszeniu ale podczas rozmowy lub spotkania. Jak widać twój samochód miał odrazu realną cenę. Lecz z tego co widać za ile i co by ludzie chcieli kto wie czy gdyby nie ty nie trwało by to dłużej. Najważniejsze że jestes zadowolony

[marv]

No może nie aż tyle. Ale wielu zaczyna od ceny z kosmosu i jak sie tak troche pomęczą to bardzo opuszczają, i nie koniecznie w ogłoszeniu ale podczas rozmowy lub spotkania. Jak widać twój samochód miał odrazu realną cenę. Lecz z tego co widać za ile i co by ludzie chcieli kto wie czy gdyby nie ty nie trwało by to dłużej. Najważniejsze że jestes zadowolony

 

Według mnie nie trwało by. Koleś (syn) podczas oczekiwania w serwisie i na jeździe próbnej (już po sprawdzeniu w ASO) miał kilka telefonów z pytaniami, a zanim ja dojechałem do bydgoszczy miał też poumawianych ludzi na wieczór aby dać im odp. Wiem, że zaraz cwany się ktoś odezwie i powie, że mógł ściemniać i prosić kogoś o taki telefon. Ale akurat trafiłem na b. w porządku rodzinę, sympatyczni i na prawdę nie mieli powodów kantować, bo auto było warte ceny i niczego nie mieli do ukrycia, ponad to samochód miał wykupiony pakiet 5 letni bmw service inclusive więc mieli w nosie bo ASO robiło sporo rzeczy na własny koszt. Dostałem fakturki, dokumenty zakupu - cały komplet, ponad to do tej pory jesteśmy w kontakcie więc, serio nie było powodów aby ktoś kogoś musiał nabierać, czy sprowadzać na manowce. Nie da się ukryć ze byli dość zamożni(własna fabryka świec i 4 bmw w garażu od 3er przez x5 po 7er) więc tak na prawdę zwisało im to czy to kupie ja czy ona jeszcze miesiąc nim pojeździ zanim się ktoś znajdzie. Z resztą miałem kilka e60 super fajnych w obiegu, np. które przeleciały mi koło nosa, bo wyszło ogłoszenie a ja dzwoniłem następnego dnia lub za 2-3 dni i już było nieaktualne, tak więc popyt na te auta jest. Tylko, że na te sensowne i zadbane, a nie popowodziowe lub zdrapane z drzewa. Faktycznie, masz rację jestem zadowolony z zakupu. Chociaż nie twierdzę, że auto jest igła, bo 7 letnie auto nie może być takie do końca, zawsze coś by się znalazło, jak np. b. drobne powierzchowne ryski itp. No ale zapłaciłem za nie 1/5 ceny co w salonie więc mam prawo do radości ;)

[marv]

Widzę że trafiłem na wyjadaczy w E60 . A pytanie z innej beczki kupująć 4-5 letnią e60 530d z przebiegiem około 200 tys na co mogę się przygotowywać przy awarii najszybciej.??? DPF , turbina czy są jakieś inne elementy co lecą przy takim przebiegu, i jaką żywotność mają 530d ile przejadą km.

POZDRAWIAM

 

Trudne pytanie troszkę zadałeś. Ale przy 200tyś, można (ale nie trzeba) spodziewać się urwania klapek w kolektorze ( jeśli nie był wymieniany), nieszczelności w układzie wydechowym, padnięcia turbo oraz DPF, konwertera w skrzyni biegów.Wszystko to takie kosztowniejsze przygody. Jednak wcale tak nie musi być, wszystko zależy od tego jak auto było zadbane, jak go używano i jak serwisowano. Ponad to wszystko też trochę zależy od danego egzemplarza, jednym padają koła pasowe przy 110tyś innym dopiero koło 200tyś. Tak samo z konwerterami skrzyń biegów, jedni jeżdżą ze skrzynią 300tyś i nie mają problemów a u innych trzeba go wymienić przy 130tyś (prawdziwych nie kręconych). Tak więc wszystko zależy od eksploatacji, stylu jazdy i jakości serwisu. Więc fakt, że np. auto było serwisowane w ASO, ale za to ktoś je butował bez zagrzania co chwile i eksploatował niewłaściwie to części logicznie się zużywają. Reszta to już czysta eksploatacja, która do tanich nie należy. Wiadomo, można przyciąć koszty, korzystając z prof. zakładów nieautoryzowanych. Ale dla przykładu w sobotę jestem umówiony w ASO na wymianę oleju z filtrem i będzie to koszt 1010zł :/ Jadę tam, bo chcę mieć tą wymianę odnotowaną w ks. serwisowej, a to jest jedna z tańszych usług jakie świadczą... niestety. Ale chcę kontynuować przejrzystą ks. serwisową więc raz na jakiś przy drobnych rzeczach jestem w stanie dać się im oskubać...

[zetti]

Z jednej strony byl ostatnio artykul w Autobildzie, ze w DE 3-4 letnie limuzyny klasy A6 i E60 poszly do gory w tym roku - ok 2 tys Euro. Dlaczego?

- mala podaz - kiedys kazdego z tych aut sprzedawalo sie po 70-80 tys sztuk rocznie a teraz ledwie 50 tys

- duzy popyt - nie ma doplat na tanie auta, to co wyprodukuja sprzedaje sie doskonale w Chinach = sa mniejsze rabaty w salonach i za nowego Golfa trzeba dac ponad 20 tys Euro, wiec ludzie szukaja uzywek z wyzszych segmentow za podobna kase

- skonczyl sie kryzys wiec firmy, ktore opoznily wymiane aut wyrzucaja na rynek caly chlam z mega wielkimi przebiegami a cos dobrego od prywatnego goscia jest prawie nie do dostania (w tym segmencie w DE 90% to jest zakup na firme)

 

Z drugiej strony po 4-5 latach praktycznie nie ma roznicy miedzy cena trojki (wciaz produkowany model) a piatki - robi sie "stary kapec" i zaraz tak jak przy e39 w roku 2004-2005 ceny poleca na ryj.

Nie ma sie co oszukiwac po koncu kratek sprzedaz nowych BMW spadnie i zeby zapchac dziure F10 520d z Premium Selection za 140-150 obnizy oczekiwania cenowe za e60 nawet z wiekszymi silnikami.

Ponadto skoro 320d z 2007 roku ladna, z polskiego salonu da sie kupic za mniej niz 70 tysiecy to tyle samo powinienes dac za 520d

[Mlodzik18]

Nie ma najmniejszego problemu nie mam nic do ukrycia. Masz tutaj złożenie zamówienia na moją e60 wraz z wylistowaniem co ile kosztuje, może zrozumiesz, że wyposażenie jest kosmicznie drogie, sama czysta goła e60 kosztowała 240tyś, a dodatków mam na 60tyś, a nie jest to wcale jakaś wersja najbogatsza, pozbawiona np. navi i tempomatu, head-up display, rolet automatycznych, webasto, wbudowanego telefonu, TV... To wyobraź sobie ile taki doposażony model musi być wart kosmos - 350tyś najbidniej. Od razu zaznaczam, że kiedy pisałem w firmie wcześniejszego posta napisałem ze warta była 309tyś, pomyliłem się o 4tyś, mam nadzieję że nie robi Ci to wielkiej różnicy, przy i tak astronomicznej cenie... Tak więc jeśli dalej twierdzisz, że za 80tyś znajdziesz coś dobrego z 2007 roku, to chyba rozmawiamy o 2 różnych samochodach...

 

oto link -> http://img25.imageshack.us/img25/8392/scannedimageok.jpg

 

Z tą fakturą to był żart... :mrgreen:

[mmw]

Akcyza od tego to jakieś 9 500 PLN, czyli nawet płacąc w Niemczech 20k Euro wychodzi na dzień dzisiejszy 77 400 PLN + 9 500 + 5000 (opłaty związane z rejestracją). Wychodzi ok. 91 000 PLN na gotowo.

 

Bardzo mnie zastanawia jak Ty to wyliczyłeś. 20 tys E to faktycznie około 78 tys zł ale akcyza z tego to 14500 zł, transport z przygotowaniem do rejestracji około 2500 zł. Masz 95 tys zł.

 

Za 80k PLN spokojnie 2007 rok 530d dostaniesz. Wybór olbrzymi, możesz wybrać się do Niemiec. W tym roczniku musisz się liczyć z przebiegiem 140-180k km.

 

Skoro sam najpierw twierdzisz, że za 80 tys zł spokojnie kupi 530d po lifcie a sam wyliczyłeś i to dość błędnie ponad 90 tys zł to ja nic nie rozumiem z Twojego doradztwa w tym temacie. :)

 

Myślę, że za 19 tys E da się takie auto kupić z przebiegiem w granicach 160-170 tys km i ładnym wyposażeniem. Jeżeli uda mu się dostać kwit na 10 tys E i zamieszać z wartością auta w PL to zmieści się w 85 tys zł. Tylko, że ciężko trafić na auto przy którym sprzedawca będzie w stanie wystawić niższy rachunek, no ale trzeba szukać.

[marv]

@mmw tak z ciekawości zapytam bo oblatany jesteś. A nie da się zakombinować z "fałszywą umową" tj. spisaną na kolanie z kumplem i wpisanie kwoty 10k euro ? Kilka lat temu takie wałki przechodziły bez problemu, jak sprawa wygląda teraz ? Ponad to nie jest tak, że jak UC wyda się ta kwota nie teges to wyjmie swój taryfikator ? Pamiętam, że znajomi sprowadzali C-klasę jakieś 3 lata temu i wpisali na umowie 3tyś euro, to ich celnik cofnął i powiedział, że jak nie chcą mieć problemów to niech wpiszą prawdziwą kwotę, wpisali 8tyś euro (kupili za 13tyś) i przeszło. Czy coś w tym temacie się zmieniło, jednak kilka miesięcy wcześniej ten sam znajomy ściągał dla siebie golfa i wpisał kwotę na prawdę śmieszną coś ok 500 euro, a za auto zapłacił chyba 6-7tyś i nikt mu nawet problemu nie robił.

[Mlodzik18]

Jak się dogadasz ze sprzedawcą to można wpisać dowolną kwotę, lecz i tak celnik przeliczy wg eurotaxu, jeśli będzie niższa niż podana na umowie.

[mmw]

Umowę możesz na kolanie napisać. Nikt tego w sumie nie sprawdza, ale w razie czego pamiętaj, że fałszujesz dokumenty i to Ty będziesz miał w razie czego problemy. Jeżeli auto jest z rąk prywatnych to tak naprawdę nikt tego nie sprawdzi, bo Niemcy nie muszą trzymać kopii umów itd. Jeżeli jednak auto jest kupione w firmie, która wystawia fakturę, to zawsze istnieje możliwość sprawdzenie tego nawet po kilku latach. Na 99% nikt nie będzie sprawdzał czy napisałeś sam umowę czy nie, ale jednak zawsze jest to podrabianie dokumentu.

 

Dlatego pisałem, że jak kupisz samochód za niższą kwotę ;) bo auto ma poważną wadę (zepsuta skrzynia biegów, silnik, itd) ;) i rzeczoznawca Ci dzięki temu zrobi ładną opinię, z której będzie wynikało, że samochód nie ma wartości 95 tys zł a np. 60 tys zł to celnik musi pomniejszyć te 60 tys zł o VAT i akcyzę czyli 60 tys zł / 1,22 / 1,186 co da Ci 41467 zł podstawy do opodatkowania akcyzą. Wyjdzie Ci wtedy 41467 zł * 18,6% = 7712 zł. Jak widzisz płacisz akcyzę od prawie 2 x mniejszej kwoty niż byś miał z faktury na 19 tys E. Normalnie celnik porównuje katalogową wartość czyli np. 95 tys zł z której odejmie np. 33% (tu jest różnie w różnych urzędach) co da mu 63650 zł z Twoją fakturą gdy auto jest w pełni sprawne, która wynosi np. 19 tys E czyli 74 tys zł i to co jest większe to z tego wylicza akcyzę (13764 zł).

 

Często jest tak, że auto nawet bez poważnej wady, gdy rzeczoznawca zrobi wycenę, ma dużo niższą wartość bo są rysy, zużycie, sytuacja rynkowa, większy przebieg niż normatywny itd itd i też wysoka wartość zakupu na rachunku spowoduje, że ta wycena nie ma znaczenia, mimo, że w niej jest np. wartość auta końcowa 75 tys zł. (a to trzeba pomniejszyć o VAT i akcyzę zanim się policzy akcyzę).

[megapol]

Witam, Potrzebuję pilnej pomocy , wiem że niektórzy z was się orientują w papierach i akcyzach. A sprawa wygląda tak . Zakupiłem BMW e60 w jednym z komisów. Wszystko fajnie , oczywiście faktura vat marża na pełną kwotę 98tys za 2008 rok. Wszystko fajnie na fakturze mam wpisane samochód osobowy jako nazwa sprzedaży. Ale na moją niekorzyść sprawdziłem że w dowodzie i karcie pojazdu jest wpisany rodzaj pojazdu :samochód specjalny ,przeznaczenie : pomoc drogowy . Dzwoniłem do kolesia z komisu mówi mi że zrobi mi taki przegląd żeby móc mieć homologacje na osobowy tam gdzie homologują busy. Później na przegląd zerowy niby a potem do wydziału i zarejestruje na 100% , ale nie dokońca jestem pewien, bo akcyzy nikt nie płacił a ja zmieniam przeznaczenie pojazdu niby i żeby mnie nie ścigali ??? POMOCY , Urzędy sprawdzają dokumenty 5 lat wstecz dlatego nie wiem co o tym sądzicie ???? Proszę o sugestie jakieś Ile jest wogóle akcyzy od 530d za 98tys z 2008 roku>>>>, Kurde czyli mam samochód specjalny i muszę winiety kupować , ktoś się ładnie podłożył wpisując to w dowód????

POMOCY