Padła dmuchawa, nie jeż!

[525d]

Witam mam problem, raczej na pewno padł mi silnik dmuchawy e39 525d 2000r. Najpierw jeż świrował tzn. zwiększał i zmniejszał obroty, więc myślę trzeba kupić nowy, ale niestety nie zdążyłem bo jadąc nagle zaczęło mi coś śmierdzieć tak jak by się jakieś styki przypalały i dmuchawa przestała działać, myślę pewnie jeż się skończył na amen, ale wziąłem od kumpla 100 % działającego podłączyłem i nie działa, sprawdziłem wszystkie bezpieczniki nad schowkiem pasażera i w bagażniku oraz te 2 wielkie za schowkiem, jeden mam spalony ten 50 A ale on jest chyba od wentylatora klimatyzacji który też mi nie działał i myślałem że padł moduł, ten drugi 40 A jest dobry a wg rozpiski od jest od dmuchawy, sprawdziłem też na krótko ktoś opisywał żeby zewrzeć kable we wtyczce od jeża nie pamiętam które dokładnie ale 2 zworki się robi i ma działać dmuchawa niestety również nie działa. Mam pytanie czy ktoś mógłby mi podać gdzie są jeszcze ewentualnie bezpieczniki od dmuchawy albo jak sprawdzić czy padła na 100 % żeby nie rozbierać deski niepotrzebnie i czy w razie konieczności wymiany tego silnika wystarczy ściągnąć tą górę deski od listw w gorę czy trzeba całą.

[dyzio255]

Trzeba całą rwać.

Ale z tego co pamiętam to za panelem klimatronika i za radiem powinna być kostka z kablami które idą bezpośrednio do dmuchawy. tam by można spróbować podłączyć zasilanie. Tylko , że nie jestem tego pewny na 100% więc trzeba by zajżeć za panel lub może ktoś podpowie kto w tym ostatnio dłubał.