[ WYDZIELONY ] z wątku "Ciekawe rozwiązania w BMW"

[RoboCop]

O jejku jejku.....

 

 

Szpera - zmartwie RoboCopa, ale to żaden wyróżnik BMW. I powiem jeszcze że owa 25% tez jakoś tak ginie w odniesieniu do fabrycznej 45% u innych. Mówie o latach 80-tych, bo teraz ASC i ESP wyklucza na ogół szpere.

 

Wychodzi że się czepiam, ale to tylko wyraz sceptycyzmu.

A zdaje się moge coś powiedzieć, bo w końcu na codzień jeżdże topowa wersją e34 cywilną. Dużo mogę powiedzieć dobrego o tym aucie, ale i trochę pokazać niedoróbek.

 

jak narazie to ja wcale nie widzę żebys chwalił swoja 5.... :(

co do szpery- proszę mi wskazać drugą markę, która do najsłabszego modelu pozwalała zamówić, ten element....

i skoro szpera jest taka zła, a ASC i ESP takie wspaniałe, to czemu w sporcie wciąż stosuje się mechaniczne szpery, a nie te elektroniczne wynalazki.... Dlaczego wciąż jest w M3 e46 i najnowszej M6?

ja się nie czepiam interesuje mnie ten temat... wyjasni to ktoś?

pzdr

[Gość]

hehehe

No chyba nie będę pisał na forum - że teraz to jestem killer, bo jezdze potworem V8 i ludzie sie mnie boją wyprzedzić, i rozwalam się w skórze :lol: :lol: :lol:

Nie ma awarii - a ja coś jest to szybko naprawiam, no i auto wciąż jest przed parioma zmianiami, po których wtedy opisze szerzej co i jak.

 

Nie skumałeś Robo, com napisał.

Nie chodzi że szpera jest zła, ale w przypadku BMW ASC wyklucza szpere.

Ja nad tym troche boleje, po moje poprzednie auto miało 45% i bardzo pewnie sie czulem w nim. Tu pomimo włączonego ASC nie ma problemu z lataniem bokiem.... no, powiedzmy, jak sie kóło jedno załączy to kręci bąka aż strach.

Poza tym szpera jest dla ludzi innych niż kolo "co se kupił bme" a dla wielu była nie do przejscia w zimie, jak auto bokiem wjezdzalo pod wzniesienie.

 

Poza tym nie porównuj szpery do "elektronicznych wynalazków" bo wygląda jak bys nie wiedział o co biega.

Szpera nie ma na celu stabilizacji toru jazdy, co robi elektronika, ale utrzymanie chwilowej destabilizacji - no powiedzmy. A dokładniej, nieważne czy przodem, ważne że na wprost.

W zimie szpera jest dla niewprawionych nie do przejscia poza tym.

Auto czesto sie przesuwa w bok, zamiast ruszyc.

[RoboCop]

PS>ale prosze nie porownujcie Omegi do BMW E-34 ;) bo to tak jak porownywac kosmetyki adidasa do diora ;)

greg -brawo :twisted:

jeździłem Omegami, z niewielkimi przebiegami, auta młode rocznikowo,

byłem zaskoczony beznadziejnymi materiałami użytymi w środku,

trzaskami nie działającą elektryką itp... i powtarzam to nie były zmęczone

auta - to po prostu GM- amerykański producent niedrogich aut....

Omega /// e34 - to nie ta liga Panowie....

[RoboCop]

Boogie - no może nie wiem -"kto zacz szpera" bo nie mam :mad2:

właśnie przed chwilą dzwonił kumpel, miał okazyjnie do sprzedania,

ale w tej chwili nie mam na to :cry2: , a niedługo zima i znów bede miał problem z podjazdem pod dom...

chodziło mi o to,że inne marki jak nawet stosują lub stosowały to z reguły

w najmocniejszych swoich modelach (pytałem nawet w salonie MB, jak to jest u nich, ale oni potrafili tylko bredzić o jakichś elektronicznych wodotryskach-no, nie wiedzieli o co chodzi :duh: )

mam cenniki wyposażenia BMW z początku lat 90-tych, e36, e34 -do każdego silnika można było dokupić most o zwiększonym tarciu - ok.

800 deutsche mark :cool2: w sumie niewiele- jak na ogólną cenę auta...

byle jakie alumy kosztowały wtedy 3000-4000DM, które teraz na Allegro można dostać za 500zł...

[Gość]

hehehe spoko, nie zamierzam Was przekonywać. Wiem jednak co nieco z pozycji używacza.

Wystarczały mi miny zdziwionych zostających w tyle beemkowiczów, 99% z nich dostawało baty jak złoto :lol:

Zresztą, pamiętam co mówił po przejażdzce pewien właściciel 525 ode mnie z rodziny: O K..wa !!! i tak przez pół godzinki.

Dodam tylko że byla to 3000 24V.

Acha i nie notowałem roztelepania środka - a jezdziłem na 17". Cicho było bardzo w środku.

[Mlodzik18]

Tak sie sklada, ze mialem e34 540i z 6-cio biegowym manualem. Fakt, ze w kombi, ale na oryginalnym sportowym zawieszeniu, nie zadne przerobki, tylko oryginalnie wyjechala taka z salonu. Przejechalem nia 50 tys. km. i wiesz co wymienilem Boogie ? Oleje, filtry, i przednia szybe bo mi kamien przywalil. Aha no i jeszcze spalilem tarcze sprzeglowa niechcacy. A tak po za tym to nic w niej nie robilem, nic. Mialem oczywiscie auto bezwypakowe od I-szego wlasciciela. Co innego jak ma ktos auto po konkretnym dzwonie, to moze elektryka sie kopie. Tez slyszlem kiedys o tym, ze w e34 sie elektronika wali, ale to tylko w modelach powypadkowych. Wszystkie problemy w e34 byly spowodowane poprzednimi wlascicielami, zaniedbaniem, niefachowa naprawa po wypadku. Moze akurat trafiles na auto, ktore mialo nieprzyjemna przeszlosc, bo akurat e34 byly bardzo dopracowane. I szczerze powiem, ze zal straszny bylo mi sie z tym autem rozstawac.

[Mlodzik18]

Nie wiem po co poruszacie temat badziewia typu: OPle, renault, Chrysler, przeciez tu nie ma co porownywac. Miejsce, miejsce, moze i jest wiecej miejsca i moze niektore z tych marek sa wygodniejsze od BMW, ale sami pomyslcie, mowimy o autach e32 z przed 18 lat, czy o e34, czasem o e38 i jednak te auta nie maja sie czego wstydzic. Pokazcie mi teraz omege z przed 20 lat. Co za szmelc, wszystko trzeszczy, odpada, koroduje, a BMW wciaz zyje i moze porownywac sie z nowymi autami. Jest dalej piekne i modne. Ktos pisze o Espace, jeszcze o nowym Grand Espace. Fakt bedzie wygodniejszy, ale mowicie o nowym aucie. To moze wezmiemy e60 i porownamy ja z Espacem ? Zobaczymy gdzie bedzie ciszej i wygodniej. Kazdy chyba wie. Nie bez powodu nowe BMW e34, zalozmy w 1995 roku, wersja 540 kosztowala 90000 DM !!! A omega w tym samym czasie 2x mniej. To wszystko to material i precyzja wykonczenia, no i oczywscie za marke tez sie troche placi. Zwróćcie uwage, ze nowy Espace w najbogatszej wersji, ze wszystkim kosztuje ok 200 tys., a ta sama klasa ale nie VAN, to BMW 5 e65, w zwyklej wersji, powiedzmy 545i kosztuje 350 tys. zl. Prosty przelicznik. Chyba za cos sie w koncu placi. Material wykonania jest po prostu bardzo dobry i dlatego drozszy. Wiec jak ktos chce dalej kontynuowac temat na temat takiego badziewia jak Opel omega, czy wogole OPel, albo Renault to niech zmieni forum. Trzeba wiedziec co jest dobre. I wg mnie to BMW wyprzedza technika wiekjszosc marek o jakies 10 lat.

[Gość]

Taaa znowu wyjdzie ze sie czepami...

Chciałem Was poinformować że posiadam auto nie dzwonione.

Co stwierdziło ASO i pare innych osób, w tym i Radek.

Jakies otarcia były i odpryski były, ale to czas.

 

Co do cen młodziku, to przywaliłeś.

Skoro piszemy o 540 to porównajmy i topową wersje Omegi 3000 24V.

Miałem taką która kosztowała ponad 60 tys DM.

A Omega EVO 500 kosztowała 100 tys.

O Lotusie nie wspomne, bo to nie ta liga.

 

 

Aha, co do rozwiązań technicznych.

Wytłumaczcie mi, prostakowi, czemu komunikat że oleju jest mało zapala się dopiero po zgaszeniu silnika ?? :mad2: :mad2: :mad2:

I to jest wynalazek stulecia w tym aucie !

[Mlodzik18]

Wytlumacze Ci dlaczego. Komunikat wyskoczy wtedy, gdy zupelnie splynie olej (normalne), a gdy samochod chodzi to olej jest caly czas mieszany. Wlasnie dlatego po wylaczeniu silnika czujnik wykrywa, ze jest za malo oleju. . Jak wymienialem olej to troche za malo wlalem i mi sie komunikat o oleju pojaiwal nawet podczas jazdy, caly czas, tylko musi po porstu byc naprawde z poltora litra mniej. W innych autach jak masz za malo oleju to zapala sie kontrolka od cisnienia, a w beemce masz te dwie rzeczy. Aha i jeszcze cos. Nie mowilem o topowej wrrsji 540, tylko o standardzie.

[sarna1]

bo jest go ''tylko'' malo - a jakby bylo go NAprawde malo to pojawilo by sie w czasie jazdy :D - taka bestia.

[Gość]

Znowu źle Młodzik.

Z każdym aucie klasy wyższej od 20 lat masz kontrolke ciśnienia, i kontrolke poziomu oleju.

I niech mi ktoś powie że nie ma tu głupiego szowinizmu.

 

A odnośnie oleju - jest komunikat, zapalam silnik na biegu jałowym, gaśnie od razu. A silnik się ledwo kręci.

Kiedy dolałem do zgaśnięcia komunikatu, to wlałem sporo. Ża dużo zdecydowanie...

[Edos]

Nie wiem po co poruszacie temat badziewia typu: OPle, renault, Chrysler, przeciez tu nie ma co porownywac. Miejsce, miejsce, moze i jest wiecej miejsca i moze niektore z tych marek sa wygodniejsze od BMW, ale sami pomyslcie, mowimy o autach e32 z przed 18 lat, czy o e34, czasem o e38 i jednak te auta nie maja sie czego wstydzic. Pokazcie mi teraz omege z przed 20 lat. Co za szmelc, wszystko trzeszczy, odpada, koroduje, a BMW wciaz zyje i moze porownywac sie z nowymi autami. Jest dalej piekne i modne. Trzeba wiedziec co jest dobre. I wg mnie to BMW wyprzedza technika wiekjszosc marek o jakies 10 lat.

:cool2: ZDECYDOWANIE POTWIERDZAM!!!

Boje sie pomyslec jak bedzie wyglądala Omega mając 15-17 lat. Myśle,ze nie bedzie juz wygladala.

[Frank]

Na niemieckim forum kazdy woli gołe E32 730i r6 niz kazdego nowego Opla .Ja tez .

[Bartek]

Tutaj jest jeszcze kwestja olewczego podejścia BMW i MB do klienta. Za wyjściową cenę wyposażenie jest tragiczne. Później okazuje się, że trzeba dorzucić 20% wartości żeby coś w samochodzie było. Gwarancja BMW (MB pewnie też - nie sprawdzałem) jest jedną z najgorszych na rynku.

Z tej "topowej" niemieckiej trójki producentów Audi wygląda najlepiej (co nie znaczy że jest dużo lepsze).

 

P.S. Dziwne z tym olejem. Ja mam tak, że w trakcie jazdy jest komunikat o zbyt niskim poziomie, tyle że nie zostaje potem na wyświetlaczu a po kilku sekundach zupełnie znika. Miałem tak co prawda tylko raz - jak kupiłem samochód ale pamiętam to dobrze bo się troche zestresowałem :P

[Brutus]

Z każdym aucie klasy wyższej od 20 lat masz kontrolke ciśnienia, i kontrolke poziomu oleju.

 

Ja mam tylko kontrolke cisnienia.

Nigdy co prawda nie dopuszczam do zbyt niskiego poziomu oleju, ale zdazylo mi sie miec na min i nic sie nie zapalilo, ani zaden komunikat nie wyskoczyl, wiec dalej go juz nie testowalem.

 

Za to w obu Mercach co mialem, kontrolka oleju byla i zaczynala dawac odznaki zycia juz jak tylko lekko zeszlo z polowy stanu na bagnecie :duh:

[chester]

Tak czytam - zaczęło sie pięknie, kończe czytać - tragedia.

Jak masz Boogie tyle minusów do BMW to je sprzedaj i kup Opla Omegę - proste rozwiązanie na problemy z BMW.

Ja mam tylko E -30 ale jak wsiądę do siedzeń Recaro to nie chce mi sie z nich wysiadać, jakość obsługi, jakośc materiałów jest bardzo dobra.

Nie wspomnę tu o sposobie zachowania się samochodu na drodze. Mankamenty są i będą, ale najważniejsze że plusy przewyższają minusy i dlatego lubimy te auta.

Jeśli chodzi o szyberdachy bo tez zostały przytoczone w tej dyskusji - najlepszy z jakim miałem do czynienia, otworzę i nieurywa głowy, nie wyrywa zagłówków z foteli tylko służy przewietrzaniu, otwieram szybę w drzwiach - całą i też nie wyrywa głowy z auta jak to bywa w innych autach. Tak że wolę spełniający swoją powinność szyberdach niż okienko na świat (aczkolwiek gdyby polączyć te dwie rzeczy to już byłby ideał - no ale ideałów nie ma).

Jeśli chodzi o miejsce na tylnej kanapie to po cholerę go w nadmiarze, ważne że nie ocieramy sobie kolan o siedzenie przednie. Jeszcze się nie spotkałem aby ktoś w klasie samochodu BMW 5 jeździł z noga na noge - jak chce tak jeździć to niech kupi 7 iL i sobie założy a i chipsy na stoliczku postawi.

Mam stosunkowo stary samochód ale jakością i ergonomią przewyższa niejeden nowszy samochód i lepszej klasy.

Njawiększy minus E-30 to klamki wewnętrzne przesunięte za bardzo do tyłu (aczkolwiek bezpieczne rozwiązanie co wymusza czasami na nas otwieranie lewych drzwi prawą ręką, co skutkuje odwróceniem sie i zapobiega wyrwaniu drzwi przez samochód nas omijający).

Jak coś mi się przypomni to dopiszę oczywiście na +.

Pozdrawiam

[Gość]

Chesterku, poczytaj, bo juz pisałem co ma na celu moje pisanie - nie lubie po prostu bajkopisarstwa i podniecania się bez powodów.

A jak widac wiele rozwiązań autorskich BMW okazał się nimi nie być.

Co miałem napisac napisałem.

A co do szyberdachu jeszcze to pozwole sobie na konkrety:

ponieważ BMW e34 ma raczej marny współczynnik oporu powietrza - wynika to z designu, to w miejscu otwarcia szyberdachu tworzą się zawirowania powietrza co skutkuje wpadaniem do środka, na tylna kanapę, podmuchów powietrza.

Poprzednie moje auta z lepszym Cx, nie miały tego mankamentu. Otwarcie szyberdachu nie powodowało wiatru z tyłu na kanapie.

:8)

[chester]

Boogie - to nie tak.

Sebast zaczął ten temat i nie było tutaj mowy o pionierskich rozwiązaniach w BMW, ale o tym co jest w nich dobre. Wiadomo, że każdy producent robi podobne rzeczy w swoich samochodach, w jednych działa to lepiej w innych gorzej. Ja jestem zadowolony z tego co mam i niektóre rzeczy co wyżej wymieniłem bardzo mi się podobają choćby dlatego że są praktyczne. Z tych samochodów co wczesniej jeździłem (mającymi szyberdach) moja stara BeeM-ka ma najlepszy a jest jednym z najstarszych samochodów jakimi jeździłem, ale pomijam juz ten dach bo pewnie powiecie, że się czepiam.

Wiem jedno tematem tego wątku nie jest czepianie się co w aucie jest nie tak (od tego jest mnóstwo innych tematów), tylko to co nam się w nich podoba.

Powtórzę się: jeśli wg Ciebie Opel jest lepszy, przestronniejszy i wogóle jest cool to najprościej zmienić BMW na właśnie Opla i przenieść się na inne forum.

Wg mnie autko masz zajefajne, inni mogliby tylko o takim pomarzyć więc szanuj to co masz bo może kiedyś przyjść czas że będziesz nie miał - różnie się zdarza. Ja mam tylko E-30 ale potwierdzam to że jest to bardzo dopracowany model auta jak na tamte czasy i pokaż mi choćby porównywalnego Opla Vectrę który to wyszedł prawie 10 lat później niż E-30 i jego stan.

Narozbierałem się kiedyś bardzo dużo samochodów jeśli chodzi o wnętrze (było to związane z moją pracą) i moge powiedzieć że BMW jak raz ściągniesz jakiś element to jesteś w stanie go tam znowu wsadzić bez uszczerbku na nim, a w MErcedesie jakośc plastików i tego co jest pod nimi daje dużo do myslenia, że o Oplu niewspomnę bo to tylko z Fiatem można było porównać. Nawet Jaguar - taki wzór luksusu a pod tapicerką jakośc wykonania porównywalna z tzw. kredensem gdzie nie dotkniesz to rozwalisz rękę na nie wykończonej blasze.

Tutaj jedynie i to moge powiedzieć z całą stanowczością prym w jakości montażu prowadziło Porsche 911 Carrera i Audi TT, które miałem przyjemność robić kiedyś.

Ale najlepszym przykładem jakości BMW jest to że mając E-30 z 89 roku na prawie torowym zawieszeniu nic mi nie trzaska w środku jak to bywa u konkurencji, plastiki pozostają niezniszczalne i pasują bardzo dobrze, a o ergonomii tego auta nie wspomnę, bo w tych czasach nie wiem jaki samochód miał lepsza obsługę kokpitu.

I prosze nie porównujcie tutaj samochodów różnych klas i roczników bo czasami to nie ma sensu - wiadomo że wszystko co nowsze idzie w stronę wiekszego komfortu.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że tym optymistycznym akcentem zakończymy ten wątek o minusach naszych Bavarek (bo też są) i zaczniemy wypisywać pozytywy i ciekawostki bo można się z nich czegoś dowiedzieć.

[Frank]

Wg mnie autko masz zajefajne, inni mogliby tylko o takim pomarzyć

 

:roll: :roll: :roll:

[Gość]

hehe Frank nie obruszaj sie, ale uważam że mam jedno z najfajniejszych aut na tym forum - mowa o oldschoolowcach :-)

Nie dość że 540, to jeszcze manual, i jeszcze do tego w M-pakiecie dość konkretnym :8)

Moja kobita go nie lubi, więc jej obiecałem, że jak spotka, zobaczy takie drugie, to sprzedam auto. :-)

Szanse że tak będzie są raczej równe zero bo to rodzynek, więc spokojnie jeżdżę.

 

Chester, kupiłem BME dla osiągów i jakości techniki.

Choć parę rzeczy mnie zaskoczyło niemile - awarie pierdół.

I tyle. A zabawa w tym wątku zaczęła sie tylko dlatego że niektórych poniosło podniecenie i zaczeli pisać bzdury. Ja tylko mówie, spokojnie, mamy fajne i dobre auta, choć czasem dokuczliwe elektronicznie powiedzmy hehehe, ale nie ma sensu budować chorych laurek.

Zresztą dobry klient, to wymagający klient - bo świadomy, i wybredny.

[Frank]

nie obruszam się i nie wnikam co sądzisz o swoim autku , bo to Twoja rzecz. Natomiast wypowiedz chestera ,ze inni mogliby pomarzyc była troche przesadzona , bo gdybym chciał E34 z wiosełkiem to tez mogłem szukac 540 , nawet z M pakietem i sobie kupic .Ale wole moje E32 740 - nawet jesli nie zalicza sie do " najfajniejszych aut na forum " :8) Edytowane 20 Października 2005 przez Frank

[RoboCop]

hehe Frank nie obruszaj sie, ale uważam że mam jedno z najfajniejszych aut na tym forum - mowa o oldschoolowcach :-)

 

A zabawa w tym wątku zaczęła sie tylko dlatego że niektórych poniosło podniecenie i zaczeli pisać bzdury.

 

no Boogie, Ty może masz najlepsze w oldschoolowych, ale ja wygrywam w generalce (325i e30 -1988r :mrgreen: ) - a co? Tak uważam...

tych nowych Beemek nie liczę, bo widać po aktywności ich właścicieli

w tym temacie - widocznie tam nie ma nic ,czym możnaby się pochwalić...

 

czasem faktycznie sprawiasz wrażenie, jakbyś żałował, że jeździsz Bi...

[chester]

Frank - bzdura co piszesz, masz tez fajne auto, z tym że ja patrzę na to ze swojego punktu widzenia, bo puki co nie stac mnie na E-34 lub E-32 ale czuję do nich respekt i marzę troche o nich.

Normalnym chyba jest że jak ktoś już dosiada takiej lub lepszej maszynki nie przesiądzie się na starsze auto.

Wasze autka sa cool więc ja o nich mażę - wy pewnie mażycie już o nastepcach Waszych samochodów itd. - stopniowo a do celu.

Pozdrawiam :D

[Frank]

chester - masz racje -stopniowo a do celu :cool2:

 

850CSi :modlitwa: :modlitwa: ....

[Martinez]

Normalnym chyba jest że jak ktoś już dosiada takiej lub lepszej maszynki nie przesiądzie się na starsze auto.

 

Ja bym się przesiad do starzej... E-24 M6, albo E-28 M5.... :mrgreen: :mrgreen: