Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Sami zobaczcie do jakiego zbydlęcenia została sprowadzona taka czynność jak kupno samochodu w Polsce. Każdy ma swoją wersję, ale ja mam zawsze jedną. Ograniczone zaufanie w tym temacie do wszystkich i wszystkiego.
Opublikowano

A ja sie dziwie ludziom którzy wierzą w takie fotki, wejdz na allegro poszukaj czarnego e46 na aukcjach z lekkimi uszkodzeniami (obcierka, wgniotka itp) ładnie skopiuj zdjecia i juz masz fotki do sprzdaży auta ze wspawaną ćwiartką.

..... Ja nie potrzebuje miernika by okreslic powypadkowośc czy malowanie elementu.

Dla przykładu mój brat szukał e46 oglądamy jedno w Mikołowie, sprzedawca na mierniku pokazuje maska i przednie błotniki wartosci ok 120 i tak na całym aucie - czyli nic nie zostało pomalowane po raz drugi - nic bardziej mylnego na masce paprochy, delikatny zlew na rancie błotnika i niedoróbka na drugim przy lampie i mówie za na 100% malowane, do tego demontowane nadkola i minimalne ślady odkręcania wzmocnienia auto oodpuściliśmy.,

Na nastepny dzien przy okazji sprawdzam VIN u znajmoego w ASO wynik: Dzzwon z przodu wymienione w niemczech w ASO dwa błotniki i maska - wymiana na orginał wiec malowane tylko raz.

 

Fotki, można nawet ściągnąć z niemieckimi blachami do auta pochodzącego z salonu PL :duh: . Wiarygodne fotki to takie, na których widać tablice, vin, czy wyróżniające elementy.

Co do Twoich umiejętności oceny powłoki lakierniczej to zalecam trochę więcej pokory. Jeżeli ktoś dobrze pomaluje auto, to po dłuższym czasie i jakiejś polerce po drodze nie wiele można poznać. Po za tym ten miernik, który Ty masz w oku, pozwala ocenić czy element jest właśnie malowany po rysie po kluczyku, czy po szlifie na przydrożnej barierce.

 

Zle mnie zrozumiałes, nie miałem zamiaru sie przechwalać (choć faktycznie mogło to tak wyglądać) chodziło mi o tą dziwną mode na mierniki lakieru, którym ludzie wierzą bezgranicznie. Zmierzam ku temu, że są inne znacznie skuteczniejsze sposoby badania bezwypadkowości niz sprawdzenei tego co było lakierowane poraz kolejny

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Pełny luz Panowie. Mam pełna świadomość, że miernik lakieru to nie wszytko. U mnie służy do potwierdzenia pozytywnej opinii o lakierze. Nie mniej jednak zdarzyło mi się zdziwić tym, że 2 idealnie wyglądające element nie miał takiej samej powłoki jak inne, żadnych ostrych odcięć na rantach, zero paprochów itd. Dla jasności zakupiłem to auto, bo ja nie z tych od "fabrycznego stanu".

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.