Skocz do zawartości

BMW E34 NIE ODPALA NA MROZIE =(


DeXo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ostatnio gdy pojawiły się duże mrozy (ok -10st.) moja bunia zaniemogła=( Wsiadam do samochodu, przekręcam kluczyk, odpala do strzału, po czym spadają obroty i autko gaśnie po 2-3 sekundach. I na tym koniec. Nie zapali choćby nie wiem co. Jakieś 2 tyg temu miało miejce identyczne zdarzenie, a gdy mrozy popuściły, po wielu próbach odpalania zaczęło chwytać i wkońcu zapalił. Doszedłem do wniosku że coś gdzieś przymarzło tylko pytanie teraz co? woda się gdzieś dostała? nie mam pojęcia i liczę na waszą pomoc.

 

Kupiłem dziś preparat WYNN'S DRY FUEL ANTICONDENSACION, podobno wytrąca wodę z paliwa, zabezpiecza gaźnik, filtr powietrza i ułatwia rozruch zimnego silnika. Mam zamiar wlać go po zatankowaniu (oczywiście najpierw muszę uruchomić pojazd).

 

Dodam że zarówno przy pierwszej awarii jak i przy drugiej w baku było ok 10l~20l paliwa. Może ma to jakiś związek? Pomóżcie proszę bo to jest uciążliwe...

 

Autko to:

BMW e34 525i 1990r 24V M50B25 zaczipowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Najlepszym środkiem na wode w paliwie jest denaturat(każdy mechanik Ci to poleci).Wiąże wode w paliwie i ułatwia jej wypalenie.Moja bunia paliła zawsze na dotyk ale za namową znajomego też dolałem STP do paliwa co niby miał zabezpieczyć układ przed korozją i wyczyścić.Po tym g..nie auto już nie odpalilo,nie mnie pierwszemu bo było już tu kilka postów gdzie ludzie pisali że po użyciu tego środka nie mogą odpalić auta.Ćwiartka denaturatu i zatankować 20l paliwa.Jeżeli winna jest woda w paliwie to ustąpi.
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra ale co mam zrobic teraz?:) poczekac az sie ociepli i probować odpalic? czy dolac juz teraz denaturatu? pomoże to coś? dobrze ze nie zdążyłem tego dziadostwa dolać:/ sprzedam to komuś wpizdu...też już gdzieś czytałem że bmw to nie bardzo smakuje...Dzięki wielkie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lej denaturat teraz, zależnie od tego ile masz paliwa w zbiorniku jeśli więcej niż 15 litrów lej śmiało całą pół litrową butelkę, po wlaniu poczekaj z pół godzinki, możesz w tym czasie pokołysać samochodem żeby się denaturat dobrze wymieszał z paliwem i wodą. Ja profilaktycznie co roku dolewam w zimie po troszku. Na pełny zbiornik leje litr denaturatu. Każdy mechanik który ma łeb na karku (przeważnie ci starsi) sugerują lać denaturat żeby wodę wypalić, można też spirytus (royal'e i inne lotnicze wynalazki od naszych wschodnich przyjaciół z targowiska),ale spirytus wychodzi dużo drożej. Teraz ostatnio dużo pseudo magistrów z warsztatów z kolei odradza lanie alkoholu pod jakąkolwiek postacią bo podobno to szkodzi silnikowi, ale żaden zapytany dlaczego miałoby zaszkodzić jakoś nie umiał logicznie za argumentować owej szkodliwości, pozatym w każdym moim aucie był lany denaturat albo inny wysoko procentowy alkohol na zimę i nigdy od tego nic złego się nie stało.

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pół litra denaturatu na 15 litrów? nie za dużo?:) słyszałem że 200-250ml wystarczy. jutro kupie denaturat i pojdę go dolać. wleję większą połowę butelki półlitrowej denaturatu. Jak uruchomię silnik to zatankuję i wleję drugie pół litra. Dzięki za pomoc. Dam znać czy pomogło!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlałem dziś pół litra denaturatu, potrząsnąłem budą, kilka krotnie próbowałem odpalić i nic.....w dodatku na wyświetlaczu wyskoczył błąd w stylu: "oelstand sensor" albo "oeldruck sensor" kurcze nie pamiętam właśnie. No i zmartwiłem się trochę bo dość długo kręciłem tym rozrusznikiem (w sensie że dużo razy ale nigdy dłużej niż 10-15 sek.) czy to czasem nie przez to "piłowanie" coś poszło :( a może jest inna przyczyna że nie chce odpalić? nie wiem co i jak sprawdzić. Ładuję dziś akumulator bo już nie dał rady, jutro sprawdzę olej i resztę płynów ale raczej wszystko jest w porządku. Podpowiedzcie coś. dzięki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oelstand i oeldruck to komunikaty związane z olejem. Sprawdź jutro czy w ogóle masz iskrę na świecach. Nie świeciła Ci się przypadkiem kontrolka od ABS? Bo z tego co pamiętam może ona świadczyć o zbyt niskim napięciu w akumulatorze, i silnik nie odpali-przynajmniej tak miałem w e36.

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety. Albo za mało podładowałem aku, albo nie wiem bo wrzuciłem aku do auta, przekręcam, świeci (ABS), (!) i (P). Silnik nie odpala. Czuć benzynę. pomocy:( czekać na ocieplenie? a może powinienem dolać paliwa? jest ok 15 litrów (razem z rezerwą).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobnie u siebie. Ale znalazlem sposob przelaczam na benzyne i wciskam gaz do konca i trzymam go i zaczynam krecic, po chwili slychac ze zaczyna lapac i jak zaplapie to tylko delikatnie odpuszczam zeby nie zlapal min obrotow bo zlasnie ale tez zeby nie byly za wysokie bo olej jest jeszcze zimny i nie wszedzie dobrze smaruje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra wracamy do tematu, do sprawdzenia filtr paliwa (tutaj jest pole do popisu dla wody w dieslach norma w zimę), pompka paliwowa, bzyczeć to ona sobie może...no i czy nie masz przypadkiem jakiegoś dodatkowego alarmu czy cuś co by ją blokjował, aku do ładowania napewno i to na całą nockę najlepiej albo nowy :). Co do komunikatów oelstand sensor - czujnik ilości oleju w aucie (jak za mało to pokaże OELSTAND MOTOR) a jak walnięty to nie pokaże ale od czego jest miarka....oeldruck - czujnik ciśnienia oleju jak piłowana długo to mógł się zaciąć lub coś takiego nie ma powodu do paniki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra jutro sie zabieram za dokladne sprawdzenie:) żadnych alarmów ani blokad dodatkowych nie ma. akumulator ladowany przedwczoraj całą noc i wczorajsze popoludnie. Gazowanie spore więc raczej naladowany. Dziś kolejna niemiła niespodzianka. Chciałem iść sprawdzić czy odpali - jako że bez aku nie działa elektryczny centralny, próbowałem otworzyć drzwi kluczykiem. Nie wiem czemu nie da sie od kierowcy. A od pasażera zawsze się dało a dzisiaj nic. Przekręcałem kluczyk, szarpałem za klamke i [BAD]. albo coś przymarzło albo sam nie wiem...rygielek się poruszał ale za chiny nie chciał wyskoczyć do góry. Same rewelacje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety norma w BMW bez prądu nie ruszysz. W e34 jeszcze nie tak żle jak nie masz podłogi plastikowej pod silnikiem szykuj koc połóż się pod nie i podepnij pod coś co będzie ci wygodniej kablami prąd, druga osoba otwiera szybko samochód. Przerabiałem to 2 razy zanim nie doszedłem uszkodzonego przerywacza oświetlania w bagażniku....Jak masz podłogę.....to najpierw ją odkręć hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale do tej pory bez prądu udawało się otworzyć drzwi. Przekręcałem lekko kluczyk w prawo od pasażera, później klamka do góry i kluczyk szedł dalej w prawo i drzwi sie otwieraly. A wczoraj lipa. Sprawdze dzisiaj bo zapowiadają ocieplenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra problem z drzwiami rozwiązany. Wiem już nawet o co chodziło. Po prostu zamknąłem auto przez centralny zamek czyli elektrycznie, a chcialem otworzyc mechanicznie, no i troche ciezko sie to odbywalo. Bo jesli zamknę zamek bez prądu, to bez problemu da się go otworzyć (u mnie tylko od str. pasażera). Dziś się ociepliło (+4st). Próbowałem odpalić i kilka razy nawet się udało. Ale samochód pochodził 2-3 sekundy na wolnych przerywających obrotach po czym gasł. Taka sama sytuacja miała miejsce gdy dodałem gazu. Sam już nie wiem. A jak dostać się do filtra paliwa? może jest jakiś zator? sam już nie wiem....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś mały postęp. Wsiadam - odpala do strzału. Zaraz później gaśnie. Taka sama sytuacja ma miejsce gdy próbuje przygazować. Cały samochód się trzęsie gdy zapali. 3-4 sek i gaśnie. Zobaczcie sami jak to wygląda.

 

http://w447.wrzuta.pl/film/0xz6qn1ySHW/07012011101

 

Co sądzicie?

 

 

-------------------------------------------------------

 

Ok Panowie problem zażegnany. Pojechałem na stację, kupiłem 5 litrów paliwa, wlałem, zapalił do strzału i chodzi jak należy:) Troche falują niskie obroty ale myślę że to się unormuje. Wydaje mi się że przyczyną może być przytkany przewód od rezerwy, bo gdy poziom paliwa się podniósł wszystko jest ok. Temat chyba można zamknąć. Dzięki wielkie za pomoc!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.