BMW E92 - ALPY - mini relacja z wyjazdu

[klagosz]

W weekend wróciłem z ALP francuskich.

Wyjezd w pełni udany :D

Wyjechałem w piątek 10.12.2010 wróciłem w niedziele 19.12.2010.

Przejechane prawie 4000km - 3969 km

(1950 km z Polski do Francji, 1850 km z Francji do Polski, reszta zrobiona w miejscu pobytu)

I tak w ciągu dokładnie miesiąca od zakupu z 53,5tkm na liczniku zrobiło się 60,5tkm

Najbardziej zdziwiło mnie spalanie auto zapakowane w 4 osoby i pełny bagaznik nie spaliło nigdy powyżej 8l/100km, ba nawet tej 8 w przodu nie zobczyłem :shock: . I nie są to tylko wskazania licznika bo przeliczałem. Tym bardziej byłem w szoku bo warunki na drodze były mega ciężkie prędkość utrzymywana na poziomie 110 -140 km/h a temperatura czasami dochodziła do -21 stopni.

W miejscu jak jeżdże w domu spala mi na poziomie około 10l.

Wyjechaliśmy 4 autami każde prócz mojego "terenowe": Q7, VITARA, NAVARA

Także trochę obaw miałem zwłaszcza w samych Alpach gdzie jakbym wypadł zza zakrętu bez barier to nawet żabojadom nie chciało by się wyciągać nas z pół kilometrowej przepaści :mad2:

A najgorsze było właśnie paliwo żabojadów.

Przy wyjeździe w temperaturze -17 stopni zacząłem wątpić.

Wchodzę do auta wkładam kluczyk naciskam start zaświeciła się kontrolka grzania świec i zaczeła kręcić i ... kręcić i ... tak z 30 sekund i zgasiłem. Drugi raz to samo. Za trzecim po 30 sekundach zgasła. Włączyły się kontrolki ABS jakieś błędy potem monitor nawigacji zgasł. Próba czwarta zapałiła :P.

Problem takiego zapalania dotyczył wszystkich naszych samochodów oprócz Q7 które ma benzyniaka.

Błąd był nasz taki że zatankowaliśmy paliwo za MONAKO/MONTE CARLO i najwidoczniej mieli letnie paliwo. Po przyjeździe auto podłączyłem do kompa i nie ma naszczęście żednch błędów. Zalewałem teraz pare razy na Shellu i silnik też naszczęście pracuje bez zastrzeżeń. Ale teraż będę bardzo ostrożny w tankowaniu. Tym bardziej że przy mrozach okolo -20 u nas przed wyjazdem zapalała bez problemu.

Jeszcze jedna sprawa to mogę pochwalić z całą odpowiedzialnością że oponki Ultra Grip GOODYEAR-a dały radę i łańcuchów nie zakładałem ani razu choć na drogach był lód i śnieg :cool2:

Poprostu spisywały się super w różnych warunkach drogowych.

Co do samej jazdy E92 to powiem szczerze że żadnym autem tak dobrze mi sie nie jechało. W obie strony jechałem sam po okolo 27 godzin w jedną i drugą stronę i żadnego fizycznego zmęczenia, typu bólu nogi. Jedynie pod koniec chciało się spać ale robiliśmy dużo przerw. Więc spanie odchodziło.

Także pierwszy raz przejchałem 2000 km w 27 godzin bez snu.

Żeby nie było nie ryzykowałem uśnięciem za kierownića zmiennika tez miałem ale niestety go nie dopuściłem. Byłem wyspany i wypoczęty przed jazdą więc to chyba zrobiłą dużo.

Cała trasa była ogólnie mega ciekawa różne warunki drogowe dosłownie skrajne od -20 stopni w Alpach do +15 stopni w okollicach MONAKO/MONTE CARLO wzdłuż morza Liguryjskiego no i jak już ktoś pojeździł po Europie to różnorodność trasy tunele/wiadukty/zakręty wie jaka jest - do pozazdroszczenia.

A i nie wiem czy miał to związek z tym iż posiadam czarne BMW z ciemnymi szybami miałem 4 spotkania z Policją. Dwie bezpośrenie jedna na Słowacji 100 Euro kary za złe parkowanie na pustym parkingu na poczatku chcieli 150 ale utargowałem. Druga kontrola na stacji w Austrii kontrola dokumentów tylko mojego auta z kolumny :norty: zakończona oddaniem papierów do moich rąk z uśmiechem policjanta.

 

P.S.: Sorry za jakość zdjęć ale kumpel nie dał mi jeszcze wszystkich fot. z lustrzanki.

A mój aparat jest jaki jest.

 

Poniżej kilka fotek:

http://img33.imageshack.us/img33/9030/dsc02578qj.jpg

http://img836.imageshack.us/img836/5660/dsc00127r.jpg

http://img217.imageshack.us/img217/3882/dsc1222i.jpg

http://img209.imageshack.us/img209/3643/dsc1225g.jpg

http://img64.imageshack.us/img64/188/dsc03041l.jpg

http://img209.imageshack.us/img209/7695/dsc03030x.jpg

http://img255.imageshack.us/img255/2112/dsc1215.jpg

http://img830.imageshack.us/img830/3758/dsc1324b.jpg

http://img816.imageshack.us/img816/4916/dsc02943n.jpg

http://img814.imageshack.us/img814/4339/dsc02769l.jpg

http://img691.imageshack.us/img691/782/dsc02768v.jpg

[arnold]

Zazdroszczę Ci wolnych chwil... ja niestety na razie ciągle mam ich mało i nie mogę sobie pozwolić na takie wypady. Co do spalania to mnie ono nie dziwi bo te silniki tak palą w trasie. Co do policji to moim zdaniem wina Twoich czarnych przednich szyb. pozdr.

[klagosz]

No z czasem tak już jest.

Co do ciemnych szyb to Słowacka Policja podjechała tajniackim Audi S4 tak samo przyciemnionymi dookoła szybami. Ale ani Słowacka ani Austryjacka sie nie czepiali obklejonych przednich szyb ale nie powiem trochę się obawiałem tego.

[ukasz6]

Super sprawa,francuskie alpy bajka.Gdzie konkretnie byłeś jak można wiedzieć?Podłącze się do tematu,bo teraz wróciłem z passo tonale i jechałem tam w 4 osoby 330d,spalanie 7,2l,ale z powodu koszmarnych warunków (800km bez przerwy mega śnieżyca) prędkość autostradowa wyniosła jakieś 90,100km/h.Muszę pochwalić oponki vredesteiny,z takimi zimówkami jeszcze do czynienia nie miałem.Co prawda becia była full dopakowana stąd nie marudziła pod zaśnieżone górki,ale opony najlepsze zimówki jakie miałem.Tyle,że głośne.Ogólnie to jak się zapakowałeś bez bagażnika dachowego?U mnie ani rusz bez tego gadżetu.Jeszcze w 4 osoby....A przeważnie w alpy zawsze jest nas po 4 na auto.Jechałem z A3 i insignią i oba miały mniejsze spalanie o litr,ale silniki 2.0TDI.Ogólnie to respekt,że ujechałeś taki kawał sam...

[Rafał B]

Heh takie tematy chyba są w modzie:

BMW E92 335is przez Alpy....

 

 

 

jest tez kilka pieknych fotek:

 

http://www.e90post.com/forums/showthread.php?t=451984

[klagosz]

ukasz6

Ja byłem w LA FOUX D'ALLOS.

No to spalanie tez ci super wyszło.

Co do opon które posiadasz VREDESTEINy to też słyszałem że to klasowa wyższa półka :cool2:

Z bagażem nie było problemu bo wszystkie sprzęty (deski, narty, buty, kijki) wrzuciliśmy na pake NISSANA.

U nas tez po cztery osoby jechały.

Powiem ci szczerze że w domu już sobie zaplanowałem pokonanie tej trasy samemu i dałem rady :8)

Rafał B

Oglądałem to, ale przy takiej grupie jak ja jechałem to pomyśleli by o mnie że nie jade z nimi tylko z moim samochodem :mrgreen: więc wolałem dyskretniej podejść z dokumentacją :wink:

A ten koleś ładnie to zmontował to fakt.

A i na filmie widać doskonale jak dużą pozytywną rolę spełniają skrętne światła

w Alpach rewelacyjnie uprzyjemniły jazdą.

Edytowane 22 Grudnia 2010 przez klagosz

[arnold]

 

http://www.e90post.com/forums/showthread.php?t=451984

 

 

 

ALE KOLEŚ !!!! piękne zdjęcia. Jestem pod wrażeniem !!!

[klagosz]

Miałem wrzucić też film ale przy nim blado bym wypadł :oops:

[arnold]

Miałem wrzucić też film ale przy nim blado bym wypadł :oops:

 

 

eee tam dawaj:)

[klagosz]

Pomyśle nad tym i jak coś to wrzuce go jutro :?

[lwo]

Miałem wrzucić też film ale przy nim blado bym wypadł :oops:

 

wrzucaj koniecznie!

 

ps. zdjecie na stacji wymiata! pozdro.

[Nurek]

Spalanie normalne jak na te prędkości.

Do Francji przez Słowację?

2000 km w 27 godzin? Trochę Ci to zajęło.... ale szacun że wytrzymałeś :cool2: .... choć czy ryzyko zaśnięcia było tego warte? Ja bym oddał kierownicę na 2-3 godz. innemu.

[klagosz]

Spalanie normalne jak na te prędkości.

Do Francji przez Słowację?

2000 km w 27 godzin? Trochę Ci to zajęło.... ale szacun że wytrzymałeś :cool2: .... choć czy ryzyko zaśnięcia było tego warte? Ja bym oddał kierownicę na 2-3 godz. innemu.

O spalaniu pisałem że byłem zaskoczony w stosunku do spalania w "domu".

Trasa w Alpy kolejno przez: Polska, Czechy, Słowację, Austrię, Wlochy, Francja

Trasa z Alp: Francja, Włochy, Austria, Słowacja

Każdy jeździ jak mu się podoba. Ja jestem z okolic Krakowa.

A jakbyś widział jakie były zrypane autostrady to też takbyś pewno pojechał.

Ryzyka zaśnięcia nie było sam piszesz że 2000km "AŻ" w 27 godzin bo często robiliśmy postoje.

Jeżdżę na tyle dużo że wiem kiedy mnie senność bierze i wtedy bez wachania oddaje kierownice.

ps. zdjecie na stacji wymiata! pozdro.

No ale po podróży powiem ci szczerze, że chyba do takiego stanu zabrudzenia auta jeszcze niedopuściłem,

ale już wyczyszczone, wysuszone i nałożony na nowo wosk nano.

Wybierz się swoją M3 do Monako i Monte Carlo to auto będzie w swoim żywiole.

Pełno tam jeździ Ferarri (jedno widzieliśmy rozbite w tunelu), Porsche, Maseratti, BMW M3/M5

razem tych samochodów około 30 spotkałem na drodze w tym regionie.

No i tam widać na jakim poziomie ludzie żyją a drogi maja jak w bajce.

Pozdr.

[olo2]

Wyjazd super, auto jeszcze fajniejsze hehe :D , ale nawet E92 nie skusiło by mnie, żeby jechać w takich warunkach tyle kilometrów.

[insane]

Spalanie normalne jak na te prędkości.

Do Francji przez Słowację?

2000 km w 27 godzin? Trochę Ci to zajęło.... ale szacun że wytrzymałeś :cool2: .... choć czy ryzyko zaśnięcia było tego warte? Ja bym oddał kierownicę na 2-3 godz. innemu.

O spalaniu pisałem że byłem zaskoczony w stosunku do spalania w "domu".

Trasa w Alpy kolejno przez: Polska, Czechy, Słowację, Austrię, Wlochy, Francja

Przez Czechy, a potem Słowację? :-) Na pewno...? :mrgreen:

[michalfokus]

Ja za to w poniedziałek odpalam w góry ;) pierwszy raz tylnio-napedówką , jakieś porady mile widziane ;))

[klagosz]

Do Francji przez Słowację?

 

Przez Czechy, a potem Słowację? :-) Na pewno...? :mrgreen:

Rany o co wam chodzi z tą pokonywaną trasą przez ze mnie? :mad2:

Przekraczaliśmy przejście w Cieszynie jest to przejście Polski z Czechami ponieważ odbieraliśmy jedną ekipie ze śląska.

Potem kierowaliśmy się na Ziline na słowacji i dalej autostradą na Budapeszt i Wiedeń.

Acha zaczepiliśmy jeszcze kawałek o Niemcy bo jechalismy z Wiednia na Salzburg i Innsbruck a potem w dół na Genove i Monaco a potem w góre na francuskie Alpy. Musieliśmy ominąć Szwajcarię bo dwie osoby zapomniały że maja nieważne paszporty.

Uff w miarę wyjaśniłem :roll: :?:

[klagosz]

Ja za to w poniedziałek odpalam w góry ;) pierwszy raz tylnio-napedówką , jakieś porady mile widziane ;))

 

Porady... hmm?

Auto przeglądnij, łańcuchy do bagażnika w razie "W" i kontroli policji jeśli jedziesz w Alpy.

Na pewno ty jako kierowca będziesz miał frajdę z jazdy po górskich serpentynach ale czujność i ostrożność trzeba mieć non stop.

Pozdr

[maciekk]

Musieliśmy ominąć Szwajcarię bo dwie osoby zapomniały że maja nieważne paszporty.

do szwajcarii wystarczy dowod ;)

[klagosz]

No widzisz ty o tym wiesz, ale my nie byliśmy pewni.

A że przez Szwajcarie wyszło by jakieś 150km bliżej to woleliśmy nie ryzykować.

[maksss]

Fajna relacja jak i wyjazd :)

 

Tak się zastanawiam, czemu w dziale E9x nie można zrobić galerii naszych 3er, tak jak jest w dziale 1er..

[klagosz]

maksss

widze i że znów zawitałeś na nasze forum :cool2:

Piękna sztukę posiadasz kiedyś chyba cię widziałem w Krakowie przy M-Carsie ale nie jestem pewny?

Ładne zdjęcia zwłaszcza te ze składu złomu.

Ale z tego co wiem myślałes o sprzedaży, tak?

Co do galerii też się nad tym zastanawiałem :mad2:

Wogóle przydałby sie założyc jeden post gdzie można by było zamieszczać fot. swoich aut i je komentować.

[Nurek]

Do fotek jest dział Galeria.... a że Moderator serii 1 pozwolił na takie odstępstwo od regulaminu to już jego sprawa ;)

 

Klagosz- wyluzuj, po prostu się zdziwiłem że tamtędy pojechałeś choć potem spojrzałem na google maps i faktycznie taka trasa jest najkrótsza :cool2:

[maksss]

Ale z tego co wiem myślałes o sprzedaży, tak?

 

Tak, poprzedni właściciel Vtec81 sprzedawał to auto, a ja od niego kupiłem :D

Być może, że się mineliśmy ;)

 

 

Do fotek jest dział Galeria.... a że Moderator serii 1 pozwolił na takie odstępstwo od regulaminu to już jego sprawa ;)

 

Fajnie, jakby moderator serii 3 też pozwolił na takie odstępstwo od regulaminu :)

[klagosz]

maksss

No to musimy po Nowym Roku jakieś spotkanie zoorganizować,

bo z tego co wiem to trochę by już nas było teraz w tym Karkowie.

Nurek

Spoko... jestem na luzie.

Tylko nie lubie udowadniać coś co wcześniej jako prawdziwe napisałem.