Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Chcialem sie zapytac czy wszystkie E39 sa tak szajsko zlozone czy tylko moja to jakis ewenement? Mniejsza z tym ze pakuje w swoja kupe kasy i jak tylko cos naprawie to zaraz psuje sie kolejna rzecz. Dziwi mnie tylko dlaczego poszczegolne czesci tegoz modelu sa tak strasznie prymitywnie zlozone :mad2: Np servo w kielichu ktory ma za male odplywy i zalewa go prawie kazdemu. Zeby nie wiem co robil z zawiasem to i tak w koleinach nie pojedzie prosto tylko auto zawsze "tanczy" na drodze. Wiekszy wiatr z boku przy wiekszej predkosci to chyba wszyscy wiemy co sie dzieje.... buda leci swoim torem a zawieszenie swoim... Pixele w zegarach to kazdy chyba ma przez szczura wyzarte. Przez 8 lat produkcji nie poprawili tego :duh: Wymienialbym dalej ale nerw mi nie pozwala. Dzis wykrecilem radio bo podswietlenie w jednym miejscu wygaslo. Powiem tak. Totalny idiota konstruowal to radio. Mechanicznie i elektronicznie jest to porazka jakiej w zyciu nie widzialem. Przede wszystkim konstruktorzy byli tak ambitni ze mysleli iz to radio nigdy sie nie zepsuje. Zrobione jest tak ze jak rozkrecisz to za nic w swiecie nie skrecisz. PARANOJA. Druga sprawa. skoro taki trudny dostep do radia to po kiego diabla wsadzili zaroweczki zwykle jako podswietlenie. Kazda szanujaca sie firma wstawia diody bo te sa praktycznie wieczne. A tu zarówy jakies tandetne. Jesli ktos nie wierzy to niech rozkreci swoje radio. To jest szajs jakiego w swiecie nie widzialem. Na koniec napisze ze po BMW spodziewalem sie o wiele wiecej. A jak patrze jak to wszystko jest wykonane to szlag mnie trafia. Nie zasuguje na miano marek wiodacych na rynku. Skladam kase na kolejne E39 ale z konca produkcji i z bogatym wyposarzeniem. Ale teraz juz zastanawiam sie czy to dobry wybor. Majac minimalne wyposarzenie caly czas klopoty... to co bedzie jak mi elektroniki wiecej nasra? Nie podoba mi sie E60 ale moze lepiej kupic kolejna wersje bo 4 seria to porazka
  • Odpowiedzi 91
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
No niestety kolego pewne rzeczy w Basi sa niedopracowane zgadzam sie z toba czasami mnie tez krew zalewa jak sie cos popsuje :cry:.Ale jak ide do furki i ja odpalam ten dzwiek silniczka wyglad,oringi,to wszystko wynagradza i radosc z jazdy.Niestety tez nie raz mam ochcote sprzedac Basie i kupic jakas astre za 5 tysi i ja tluc.Nie bawic sie w rzadne wymiany tylko lac gaz i jezdzic nie wazne gdzie zaparkuje czy to bedzie zaspa czy bloto. :D Nie wiem czy kupie E60 wolalbym kupic ostatnia E39 2003 roku 3.0 w benzynce albo moze E46 3 litrowa tez benzyna zobaczymy narazie musze conajmniej moja Bunia jedzdic z 2 lata.Jak policze to tez kupe kasy wlozylem w Basie wszystkie filtry pompa wody wiskoza amorki przod tuleje wahacz koncowki drazkow lampy zarowki ledowe no masa rzeczy wymieniona ale musze powiedziec ze lubie cos zmieniac w Basi. Teraz nikt za to mi nei odda przy sprzedazy szkoda sprzedac furke.Ale nie przejmuj sie wszyscy cos wymieniaja naprawiaja niestety.Pozdrawiam :D
Opublikowano
Panie Kamilu E46 to jeszcze wieksza porazka jak E39. Moj brat ma z 2001 roku czyli mlodsza od mojej o 3 lata i powiem ze szczerze nie zazdroszcze mu tego auta. Nie mowie o wygladzie tylko o usterkach i wadach fabrycznych. Co jednak nie zmienia faktu ze ja w swoja wiecej kasy laduje. Tylko ze jemu jak cos padnie to na maxa. Np wal sie urwie albo przekladnia z tylu sie rozleci.... Wiem ze nie sa to mlode auta ale to przeciez markowe jest to powinno byc wykonane precyzyjniej i jakos mocniej.... Zaczynam miec dosc bmw, rozgladam sie za mercedesem klasy c najlepiej 270. Tylko moj znajomy taki ma to tez ciagle cos naprawia... Musze poruszyc temat na jakims objektywnym forum. Bmw kontra mercedes, Lub volvo jakies bo audi do bani jest pod kazdym wzgledem... jak dla mnie
Opublikowano
Miałem E39 z 98r z przebiegiem 120tyś i nic nie robiłem,kupiłem E39 z 2001r z przebiegiem 190tyś i tu trzeba coś nieraz porobić jakieś gumy na wahaczach ,oleje,paski,teraz padł wentylator do klimy itp.Ale powiem jedno niema (jak dla mnie ) innych aut klasy średniej bardziej niezawodnych od BMW .Na pewno nie zmienię na inną markę cieszył bym się z E60 ale niestety brak funduszy-dlatego pocieszę się jeszcze kilka lat moją E39
Opublikowano
Ja ma trzy beemki. e34, e36 i e39 i przebiegi podczas kupna w kazdej miedzy 250 a 300tys ale mi nie o silnik chodzi. Silniki sa ok. Chodzi mi o wszystko oprucz silnikow.
Opublikowano
Chcialem sie zapytac czy wszystkie E39 sa tak szajsko zlozone czy tylko moja to jakis ewenement? Np servo w kielichu ktory ma za male odplywy i zalewa go prawie kazdemu. Zeby nie wiem co robil z zawiasem to i tak w koleinach nie pojedzie prosto tylko auto zawsze "tanczy" na drodze. Wiekszy wiatr z boku przy wiekszej predkosci to chyba wszyscy wiemy co sie dzieje.... buda leci swoim torem a zawieszenie swoim... Pixele w zegarach to kazdy chyba ma przez szczura wyzarte. Przez 8 lat produkcji nie poprawili tego :duh: Wymienialbym dalej ale nerw mi nie pozwala. Przede wszystkim konstruktorzy byli tak ambitni ze mysleli iz to radio nigdy sie nie zepsuje. Zrobione jest tak ze jak rozkrecisz to za nic w swiecie nie skrecisz. PARANOJA. Druga sprawa. skoro taki trudny dostep do radia to po kiego diabla wsadzili zaroweczki zwykle jako podswietlenie. Kazda szanujaca sie firma wstawia diody bo te sa praktycznie wieczne. Na koniec napisze ze po BMW spodziewalem sie o wiele wiecej. A jak patrze jak to wszystko jest wykonane to szlag mnie trafia. Nie zasuguje na miano marek wiodacych na rynku. Skladam kase na kolejne E39 ale z konca produkcji i z bogatym wyposarzeniem. Ale teraz juz zastanawiam sie czy to dobry wybor. Majac minimalne wyposarzenie caly czas klopoty... to co bedzie jak mi elektroniki wiecej nasra? Nie podoba mi sie E60 ale moze lepiej kupic kolejna wersje bo 4 seria to porazka

obawiam się, że jesteś po prostu ofiarą handlarza szrotami i masz rysę na wizerunku BMW. mi tam serwo przez rok w deszczowej Anglii ani razu nie zalało, może to nie kwestia za małych odpływów tylko ich niedrożności?? Jakie masz opony? ja mam 225 i nie narzekam na koleinach, tak to już jest prawa fizyki są nie ubłagane ale nie tylko dla BMW. co do wiatru to również nie jest tylko problem BMW, kup sobie 306 z wklęsłym bokiem kompletnie nie poddaje się bocznym wiatrom za to ma ciasne wnętrze. pixele fakt wielka bolączka BMW jednak jest to standardowa przypadłość tego typu wyświetlaczy(ilość godzin pracy jak by nie było jest horrendalna). radio jest niezbyt imponujące jednak ciężko winić fabrykę że nie zakładała opcji naprawy bo lepszy biznes jak kupisz nowe. przewaga żaróweczek nad led jest taka że masz możliwość płynnej regulacji natężenia światła. Tak samo jest z oświetleniem wnętrza led jest zimny a żarówka daje miły klimat i ładnie się wygasza a nie pstryk i ciemno. dziwi mnie tylko że skoro uważasz E39 za taką tandetę to poco chcesz następne?? ja mam 530dA mam pewne problemy z silnikiem nie są poważne ale denerwujące a perspektywa naprawy to parę tysi. czasami jestem tak wkurzony że myślę o zmianie na 540 bo tylko ono dorównuje 530d momentem jednak spalanie i kwota jaka bym musiał zapłacić za ubezpieczenie powoduje że długo jeszcze tego nie zrobię :( niestety najsłabszym punktem samochodu jest jego właściciel a zwłaszcza jego byli właściciele. w tej klasie samochodów zaniedbania poprzednich właścicieli potrafią bardzo popsuć wizerunek marki, oczekujesz super furki a tu lipa. moja rada. znajdź jakiś zadbany egzemplarz i będziesz jeździł zadowolony.

Opublikowano

Fakt ten egzeplarz e39 kupilem za tanioche na probe. Ale teraz mam odlozone prawie 10tys euro i caly czas skladalem z mysla o 530D. Jadnak uzytkujac ta co mam to zwyczajnie zniechecam sie do marki. Poprzedni wlasciciel nie byl raczej katem dla auta bo po pierwsze silnik slaby tylko 115 koni (po czipie bagora okolo140) to nie mial czym szalec po drugie jak juz pisalem z silnikeim nie mam zadnych problemow. Za to ze wszystkim innym tak. A radio nie ma byc cieple tylko ma miec podswietlanie i o tych zarowkach to blednie myslisz. Jestem elektronikiem i chociaz nie pracuje w zawodzie to wiem ze najlepszym rozwiazaniem dla panelu radia sa diody a nie CIEPLODAJNE zarowy. Moze ktos ma mercedesa w203 to niech sie szczerze wypowie czy to tez taki kasochlonny interes?

 

A o co mi tak naprawde chodzi? A o to ze BOJE SIE wydac taka sume i wpakowac sie w kolejne wydatki :mad2: Nie jestem biznesmenem i uskladac dla mnie 10kawalkow to szmat czasu. Za ta bume co mam teraz dalem 2200€ a juz 1500€ wladowalem w czesci. A jest to wersja podstawowa. To co bedzie jak kupie full opcje? Tam to dopiero bedzie sie mialo co psuc. A dlaczego E39? Dla oka!!! Jak ja widze to oczy sie smieja. ale jak sie zepsuje to smieje sie sklep z czesciami

Opublikowano
no logicznym k.... jest że to nie grzałki chodziło mi że światło jest zimne z leda. ustaw sobie oświetlenie na max i pojeździj w nocy(diody tez niby można przyciemnić, ale nie ma takiej wolności regulacji). teraz taka moda na ledy wszędzie i byle więcej i tyle. też jestem elektronikiem i wole żarówki bo dają mile cieple światło i tworzą klimat dzięki czemu bmw nie wygląda jak tico po tuningu z workiem led. poza tym zwróć uwagę na rok konstrukcji(łatwo jest coś komentować po x latach kiedy elektronika poszła niesamowicie do przodu) i że całe oświetlenie deski jest w tym samym kolorze i natężeniu.
Opublikowano
primo. niezbyt mądrze pytać o merca na forum BMW!!! A co merców nie zajeżdżają?? kupisz zadbany egzemplarz to będzie git. ja przez rok wymieniłem pompę progową, wężyk podciśnienia, regulatory w lampach o ostatnio termostaty, a wtryski może będę wymieniał bo jeździłem z walniętymi termostatami to tyle w sumie nie narzekam. oczywiście doszedł komplet opon i 2500 zostawione na serwisie co by zrobić wszystko co poprzedni mogli zapomnieć.
Opublikowano
Arczi nie nerwuj sie. Nie twoja kasa, nie ty wymieniasz bolączki mojej zajechanej.... A co to merc to jakies tabu na tym forum? Niech ktos sie wypowie o jego bolaczkach.... i tyle. Utworzylem temat nie dla klutni a dla rozmowy. Spodziewalem sie przeciez ze kazdy bedzie bronil bumera. Mimo wszystko nie jest to idealny samochod i w utrzymaniu drogi. Wiadomo ladny. Ale gdzies konczy sie granica kedy oko sie cieszy a portfel nie. Ja che miec samochod piekny ale przede wszystkim niezawodny a nie odwrotnie
Opublikowano
nie tabu ale to forum użytkowników bumera!! żaden nie jest idealny a merc wcale nie jest tańszy. co by nie było jak zajechane to będzie drogie w utrzymaniu i usterkowe, a jak zadbane to jeździsz i się cieszysz. jesteś kolejnym użytkownikiem co kupił tanie BMW klasy wyższej i marudzi ze musi pakować kasę. rozstrzał cenowy E39 jest 15-45 tysi no to chyba skądś się to bierze głownie z wieku i stanu.pozdrawiam
Opublikowano
Arczi nie nerwuj sie. Nie twoja kasa, nie ty wymieniasz bolączki mojej zajechanej.... A co to merc to jakies tabu na tym forum? Niech ktos sie wypowie o jego bolaczkach.... i tyle. Utworzylem temat nie dla klutni a dla rozmowy. Spodziewalem sie przeciez ze kazdy bedzie bronil bumera. Mimo wszystko nie jest to idealny samochod i w utrzymaniu drogi. Wiadomo ladny. Ale gdzies konczy sie granica kedy oko sie cieszy a portfel nie. Ja che miec samochod piekny ale przede wszystkim niezawodny a nie odwrotnie

jesli mial byc przedewszystkim niezawodny to trzeba bylo kupic audi 1,9 tdi 90 koni niezawodny mialem

ale nie jedzie :duh:

nie wyglada :duh:

malo miejsca :duh:

i na parkingu co drugi taki :mad2:

 

pozdrawiam no i pamietaj jak tyle juz wsadziles to zaraz nie bedzie mialo sie co psuc bo wiekszosc juz zrobiles wiec zaraz zrobisie twoje autko bez awaryjne :norty:

Ci co piją są dla mnie niczym ...................NICZYM PRZYJACIELE !!!!!!!!!!!!!

http://img844.imageshack.us/img844/2876/forumkr.jpg

Opublikowano

pozdrawiam no i pamietaj jak tyle juz wsadziles to zaraz nie bedzie mialo sie co psuc bo wiekszosc juz zrobiles wiec zaraz zrobisie twoje autko bez awaryjne

 

podoba mi się kolegi optymizm, ale nie wydaje mi się to zbyt realne z uwagi na wiek auta i polskie drogi.

jak każde auto tak i BMW jeżeli ma by w idealnym stanie to studnia bez dna. ja swój egzemplarz uważam za zadbany ale i tak przez rok wsadziłem 5 tysi nie licząc kosztów paliwa ubezpieczenia. co do awaryjności BMW to nie jest wysoka ale auto jest nietolerancyjne na wszelkie nawet minimalne zużycie podzespołów. jeżeli mówimy o autach bezobsługowych do których praktycznie się nie dokłada to chyba Honda jest pod tym względem nr 1 ale trochę inaczej się tym jeździ niż BMW.

powoli dochodzę do wniosku że BMW to nie marka samochodów - to nieuleczalna choroba :)
Opublikowano

Od września bodaj mam E39 Touring 528i+LPG. Zakup był na pałkę, czyli wszedłem do komisu i powiedziałem "Ten poproszę". Załatwiłem dofinansowanie (2 lata kredytu) i wsiadłem do "samochodu niewymagającego wkładu finansowego". W drodze do domu dziwiło mnie trochę, że jazda po prostej jest jakaś taka trudna, że wszystko w porównaniu z Almerą żony ciężko chodzi, że jakaś taka zakurzona, brudna i niefajna. Po miesiącu u mechanika - dziś wiem, że to czas zmarnowany - coś niby się poprawiło, ale do mojego Saxo jeszcze BMW brakowało! Kolejny warsztat (tym razem terminy 2-3 dni :duh: , ale za to ze 4 razy), kolejne tysiące (na rzeczy, które każdy rozsądny kupujący sprawdziłby przy zakupie) i ... Dziś wiem, że po nowym roku samochód znowu idzie do warsztatu! A to lampeczka, a to czujniczek, a to plasticzek, a to... Taaaa.....

 

Ale powiem Wam coś - to już są pierdoły i mam zamiar do lata dopieścić samochód na maxa. Jak każdy mój samochód MUSI być na maxa. I WARTO!!! Rany, jak warto! Jeździłem w życiu może z 40 modelami samochodów - jednymi okazjonalnie, innymi latami, ale żaden nie jeździł jak moja Buńka! Komfort jazdy, dynamika i elastyczność, wyposażenie, rozwiązania, cisza nawet przy większych prędkościach, uczucie odizolowania podczas stania w korku... Te samochody mają to COŚ, co człowiek czuje podczas jazdy.

 

OK, płacę frycowe za brak kontroli przy zakupie na własną prośbę, ale z perspektywy czasu nie żałuję tych (O MATKO!) 8 tysięcy wsadzonych w 3 miesiące (OK, same felgi i zimówki kosztowały ponad 2 tys...). Mam samochód w standardzie i z silnikiem jaki chciałem, wiem co jest zrobione i co jeszcze jest do zrobienia - to konsekwencje braku wyobraźni i ignorancji poprzedniego właściciela. I to jest na prawdę DOBRY samochód. Skomplikowany, przy zaniedbaniu awaryjny, ale to nie jest tajemnica dla każdego, kto choćby trochę interesował się przed zakupem samochodem z serii "5". Za komfort się płaci! Jak kogoś nie stać, zawsze jest Punto :cool2:

 

PS. I nie przeszkadza mi, że dziś do pracy jadąc minąłem 12 E39, w tym 8 w Touringu :mrgreen: W końcu oni tez wybrali co dobre!

Tanie w utrzymaniu BMW, to BMW dobrze utrzymane!
Opublikowano
Zeby nie wiem co robil z zawiasem to i tak w koleinach nie pojedzie prosto tylko auto zawsze "tanczy" na drodze.

 

Nie prawda. Widocznie "mechanicy" wciąż nie umieją podejść do zawiasu w Twoim aucie.

U mnie na koleinach nie ma tragedii, wyrywa kierownice, ale trzymając ją na sztywno nie zmienia toru jazdy. Tak samo z bocznym wiatrem..

Jakość opon ma ogromne znaczenie. Tanie koreańskie czy chińskie opony po prostu "pływają" po drodze i bez ciągłej korekcji kierownicą się nie obejdzie.

Opublikowano (edytowane)
Zeby nie wiem co robil z zawiasem to i tak w koleinach nie pojedzie prosto tylko auto zawsze "tanczy" na drodze.

 

Nie prawda. Widocznie "mechanicy" wciąż nie umieją podejść do zawiasu w Twoim aucie.

U mnie na koleinach nie ma tragedii, wyrywa kierownice, ale trzymając ją na sztywno nie zmienia toru jazdy. Tak samo z bocznym wiatrem..

Jakość opon ma ogromne znaczenie. Tanie koreańskie czy chińskie opony po prostu "pływają" po drodze i bez ciągłej korekcji kierownicą się nie obejdzie.

 

Przyłączam się do ar_w i wdaję od razu w polemikę :twisted:

1. Po zrobieniu zawieszenia (2 wahacze) i wymianie styranych 235/50 R17 na 225/55 R16 samochód jeździ na prawdę ładnie nawet w dużych koleinach...

2. ... na nowych koreańskich zimówkach Nankang niecałe 300 PLN za sztukę (te dopiero przy 120 km/h zaczynają trochę szumieć, poza tym OK!).

Edytowane przez NetSerwer
Tanie w utrzymaniu BMW, to BMW dobrze utrzymane!
Opublikowano
Na drugi raz radzę z mechanikiem jechać kupować auta jak się nie znamy. Ja mam e39 2 rok i oprócz dziwnego zachowania poduszki przy -10 stopniach nic się nie dzieje a bład samoistnie znika przy lekkim nagrzaniu auta. Szwagier ma e46 3 rok i ZŁOTÓWKI NIE WŁOŻYŁ. Mam to bogatsze wyposażenie, oprócz skóry wszystko co w e39 BMW dawało w 99r i elektronika ładnie chodzi pomimo, że autko zimuje pod chmurką od początku. Pixele mam wszystkie ani jeden nie zginął ani nie został wyżarty przez szczury, auto kupiłem od kolesia który nie mówił co zrobił opowiadając poł godziny a pokazał zlecenia warsztatowe kiedy oddawał auto. e34 miałem 6 lat i ZERO wkładu oprócz Pb i wymiany oleju. Jak ci auto lata to się jedzie na kanał i sprawdza na 99% jesteś 1tyś w plecy bo się nie chciało poprzedniemu właścicielowi wymienić tulei pływających. Kupiłeś TRUPA i niestety dałeś się wyrolować, mój sąsiad to handlarz i auta 5-9 letnie w jakim mogą być stanie.....przykład Megane 2004r przebieg 470tyś!!!!!!! skręcony na 120tyś..... Ja zawsze z mechaniorem jadę kupować auta i z handlarzem bo ten zna najlepiej sztuczki........
  • Moderatorzy
Opublikowano

Niestety ale muszę się po części zgodzic z kolegą Slawek44.W swoją ładuję kasę i końca jakoś nie widac.Co do BMW i do serii 5 to jednak klasa wyższa można by oczekiwac więcej no ale coż.Ogólnie jest ok. najgorsze co boli to psujące się pierdoły,no i "CUDOWNA ELEKTRONIKA" to jest najgorsze,bo niewiadomo co i kiedy.Stawiasz auto ok. za godzinę dzieją się cuda,a za pół godziny znów jest dobrze :shock: :!: .Problemem jest też brak ludzi którzy potrafią to cudonaprawic,większośc uczy się na tych autach a naprawy to "chybił trafił"(oczywiście za nasze pieniądze).BMW było zawsze moim marzeniem ale to marzenie nie okazało się na tyle wspaniałe na ile oczekiwałem(czasami mam dośc i pytam siebie dlaczego?)Zawieszenie jedna wielka zagadka nikt nie powie ci co jest do wymiany choc objawy wskazuja na różne jego elementy,po sprawdzeniu na szarpakach diagnosta mówi "zero luzów"(załóż 18" zobaczysz jak się jeździ :( ).Co do dopieszczania aut to darowałem sobie i przestałem się rozczulac jeżdzę dopóki chodzi(szkoda nerwów i kasy),nasze roczniki 96'-98' warte są na chwilę obecną 11-14 tyś,a wartośc dla nas 30 tyś(nerwy-bezcenne).Bez sensu ładowac pieniądze już w takie auto bo nie odzyska się tego,a i samo auto się nie odwdzięczy,uważam tak jak kolega że mimo włożonego mnóstwa nowych części to i tak końca nie będzie.Sypie się=na chandel,nauczyłem się tego po kilku autach.Co do E39 to jeszcze auta są na tyle młode które służą do ciągłej eksptoatacji.Nie tak jak E30,32,34(zaczyna byc),31(auto niszowe)i oczywiście starsze modele,które są już klasykami i zadbane(stan fabryczny)nie psują się bo służą do jazdy w sobotę i niedzielę w słoneczną pogodę.

Co do innych marek,to wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.Audi skończyło się na B4,zobacz co stało się z Passatem i Golfem,Toyotą(wyznaczniki niezawodności).Mercedes skończył się na W 124,reszta to szajs.Silniki Merca Cdi(śmiem powiedziec,że TDS lepszy :cool2: ) to porażka(tak samo jak diesle Forda i Opla)Porównajmy klasę wyższą/luksusowe,co reprezentuje np.Jaguar(z dala od tego)widac po cenach tych aut.

Sam rozważałem zakup auta nowego wybór padł na Kia Cee'd SW 1.6 benz.(w kombi 7 lat gwarancji).Byłem,zobaczyłem,pojeździlem i stwierdziłem-plastikowe,słabo wykończone(tandetne wykończenie),podskakujące i głośne(w porównaniu do BMW),wszystko za cenę 57 tyś.Po czym wsiadając do swojej E39 odetchnąłem z ulgą i stwierdziłem-zaryzykuje i będzie jednak E 38 :D .

To że psują się nasze auta w głównej mierze to weksploatowanie.A niestety wszystko drożeje minęły czasy kiedy za 50 zł był cały zbiornik paliwa i pół reklamówki części do "ukochanych"126p.To że jest wszystko tak drogie dlatego odczuwamy bardzo remonty naszych buniek.

Fabryczne audio jest bardzo nędzne,zresztą jak i w innych markach,na plus w BMW nie trzeba było za nie płacic.

Uważam,że cokolwiek byśmy nie kupili to i tak będziemy narzekac.A by uniknąc kupno psującego się auta auta nie ustrzeże nas nawet najlepszy mechanik(chyba,że ma rentgena w oczach) bo w miarę upływu czasu i tak się będzie psuc.I nie mówcie,że eksploatacja BMW jest taka cudowna,bo zauważyłem waszą miejszośc(proszę się nie cieszyc bo jutro można zapłakac).Skoro wam się nic nie psuje,to dlaczego są wasze posty z problemami którymi się borykacie?.

Pozdrawiam.

ec2Wze6.jpg
Opublikowano

Ja powiem tak - e39 to auto które jest już naszpikowane elektroniką i jeśli takie auto ma już kilka wiosenek na swoim karku to niestety ale ta elektronika ma prawo się psuć. To nie jest element, który będzie działał wiecznie bo nie był na taką wieczność projektowany. Zgodzę się, że starsze auta były mniej awaryjne ale nie można zapominać o jednym - w starszych autach nie było tyle elektroniki więc tam nie miało się tak co psuć. A elektronika - no cóż - warunki atmosferyczne itp robią swoje. Podzespoły auta także są w większości elementami eksploatacyjnymi i prędzej czy później trzeba je wymienić - kwestia przy kupnie auta - czy zrobił to poprzedni właściciel auta, czy olał sprawę i trafi to na Ciebie. Silniki także - kiedyś były bardziej toporne, bardziej odporne na złe paliwo ale przez to mniej wydajne, nie tak mocne, nie tak szybkie, etc. Teraz są o wiele lepsze ale przez zastosowanie bardziej nowoczesnej i precyzyjnej technologii bardziej wrażliwe na złe paliwo, oleje, płyny.

Coś za coś. Jeśli chodzi o moją Bumę - szukałem jej prawie 5 miesięcy i dzięki temu nie mam z nią teraz większych problemów - ale też zapłaciłem za nią odpowiednio wyższą cenę bo igiełek z niższego pułapu cenowego po prostu wolałem unikać żeby nie władować się na jakąś minę...

Pzdr.

Opublikowano

co autor miał na mysli?

kupiłes szrota za poł ceny na wyprzedaży w tesco i teraz wylewasz tu swoje żale ze BMW jest do kitu

kup se merca i jezdzij bezawaryjnie (ciekawe jak długo)

ja mam e39 z najbardziej awaryjnym silnikiem (opinia innych uzytkowników)TDS

od blisko 4 lat nim smigam

auto nigdy nie widziało garazu zawsze pod chmurką czy to lato czy zima zawsze odpala

i jakos do tej pory odpukać w puste nie malowane :mad2: nie zagladałem do serwa nigdy nie miałem problemów z hamulcami

zawiechy jeszcze nie robiłem(tylko amory wymienione) i jakos mi nie pływa auto po koleinach

i zadnych braków pikseli nie mam ani na radiu ani na liczniku

nigdy nie wymieniłem zadnej zarówki podswietlenia wnętrza i wszystkie swieca

fakt włozyłem w auto w sumie ze 2-3 tys na amory, uszczelnienie pompy wtryskowej, wymiana pompy wody i termostatu, wymiana silniczka wycieraczek plus na bierząco płyny i opony

ale na przestrzeni tych 4 lat wcale nie jest to jaks kolosalna kwota po prostu wymieniam to co sie zużywa i jade dalej

 

oczywiscie jest pare spraw niedopracowanych w e39 ale cóz ideałow jeszcze nie widziałem i trzeba z tym życ

powodzenia

Opublikowano (edytowane)

Wy chyba uwazacie ze ja jakis bidny jestem i kupuje chinszczyzne i dlatego to sie msci. Nieprawda. Jak ktos chce to zeskanuje wszystkie paragony i faktory za czesci ktore kupilem. Wszystkie sa jak nie oryginalne to polecane tutaj na forum. Z plywaniem na drodze walcze sam podpierajac sie podpowiedziami na forach czyli sam wymieniam zawieszenie. ZAWSZE. Z e34 walczylem rok i po zmianie CALEGO zawieszenia dalej plywa. W e39 nie wymienilem jeszcze tylko gum stabilizatora a tak poza tym wszysciutko i plywa dalej. Nie ktorzy mowia tylni naped tak ma. Nieprawda. Kiedys mialem lade 2107, ona miala tez na tyl naped i nieplywala. I tez nie byla prosto z salonu. Popatrzcie na forach tematy o e60. Mlode auta a jakie tam usterki wystepuje ze glowa boli. Mialem jedno auto ze wschodu i trzy z zachodu. Najmniej ladowalem kasy w lade. Wiem kazdy powie a jakie ona miala wyposarzenie... Calkiem niezle jak na lade.

 

TAK PRZY OKAZJI: Jak mam pelny zbiornik to pali na dyk. Jak ponizej 20 litrow to musze krecic ze minute z przerwami. Czy pompka w baku winna?

Edytowane przez Slawek44
Opublikowano
Mniejsza z tym ze pakuje w swoja kupe kasy i jak tylko cos naprawie to zaraz psuje sie kolejna rzecz.

gratuluję Szczęśliwcze takiego egzemplarza !!!

ja od pięciu lat mam listę co chciałbym naprawić i nie moge jej dogonić ...

co już mam troszka $$$ to sypnie się coś nowego ale nie mogącego poczekać na końcu tej listy ...

 

co do radia to nie BMW a właśnie najlepsi nas olali czyli Becker , Alpina czy Grundig

Opublikowano
Moze na poczatek napiszmy kto ile jezdzi. Bo np moj ojciec jak ja jestem za granica to moja e34 raz w miesiacu robi 20km. Za to ja swoja robie srednio 100km dziennie. plus wyjazdy i powroty. Holandia. Wiec jeden sie chwali ze ma 5 lat beeme i nic nie naprawia jezdzac do kosciola raz w tygodniu. Inny narzeka ze ma 1 rok i zmienia cos co chwile, za to jezdzi non stop nawet do sasiada na kawe.
Opublikowano
Wy chyba uwazacie ze ja jakis bidny jestem i kupuje chinszczyzne i dlatego to sie msci. Nieprawda. Jak ktos chce to zeskanuje wszystkie paragony i faktory za czesci ktore kupilem. Wszystkie sa jak nie oryginalne to polecane tutaj na forum. Z plywaniem na drodze walcze sam podpierajac sie podpowiedziami na forach czyli sam wymieniam zawieszenie. ZAWSZE. Z e34 walczylem rok i po zmianie CALEGO zawieszenia dalej plywa. W e39 nie wymienilem jeszcze tylko gum stabilizatora a tak poza tym wszysciutko i plywa dalej. Nie ktorzy mowia tylni naped tak ma. Nieprawda. Kiedys mialem lade 2107, ona miala tez na tyl naped i nieplywala. I tez nie byla prosto z salonu. Popatrzcie na forach tematy o e60. Mlode auta a jakie tam usterki wystepuje ze glowa boli. Mialem jedno auto ze wschodu i trzy z zachodu. Najmniej ladowalem kasy w lade. Wiem kazdy powie a jakie ona miala wyposarzenie... Calkiem niezle jak na lade.

Nikt nie pisze, żeś bidny bo montujesz zamienniki. Teraz może i pakujesz same oryginały - względnie części firmowe. Ale nam tu o coś innego chodzi. Sam napisałeś, ze kupiłeś to auto tanio a najczęściej jest tak (choć oczywiście nie ZAWSZE), że tanie auto wymaga potem wpakowania w niego kasy, żeby je ogarnąć. Co do pływania w koleinach to trzeba sobie powiedzieć JASNO - jest to uszkodzona nawierzchnia, po której nie powinno się tak na dobrą sprawę jeździć bo taka droga powinna być zamknięta i wyremontowana. To, ze u nas jest inaczej to każdy wie. Ale pamiętaj o tym, że producent - czy to będzie BMW czy każde inne auto - nie stroi/produkuje/projektuje zawieszenia/układu kierowniczego na jeżdżenie po koleinach tylko na warunki optymalne, czyli równą nawierzchnię, do jakiej jest auto przeznaczone. Co do porównania do Łady to chyba Cię troszeczkę poniosło bo to auto w ogóle nie z tej epoki i tutaj cokolwiek ciężko porównywać. Można jedynie skwitować to w taki sposób, że BMW mając dość precyzyjnie zestrojone i czułe zawieszenie reaguje na każde takie nierówności jak koleiny i go ściąga natomiast Łada - choćby 2107 bo taką ma do dziś mój wujek - jest miękka tak masakrycznie, że na zakrętach się przechyla do takich poziomów, że wywołuje to we mnie niemały strach zawsze kiedy tylko jadę tym krążownikiem - zawieszenie ma tak gumowate i "precyzyjne", że równie dobrze można by jechać rowem melioracyjnym wzdłuż drogi i pewnie też by "nie latała". Ja jednak wolę mieć kilka pikseli spalonych na wyświetlaczu ale za to znakomite trzymanie auta w zakrętach jak w BMW - zwłaszcza na zawiasie M-Technika - niż bezobsługową Ładę, która w zakręcie wychyla się niczym łódź w środku sztormu.

Pzdr.

Opublikowano

Wiecie, myślę że Slawek44 po prostu wpadł w doła, jakiego ja miałem po pierwszych tygodniach jazdą BMW. Przesiadłem się z Saxo, które było bardzo tanie w utrzymaniu, mimo że mój model miał na prawdę dobre wyposażenie. A tu w rewelacyjnym samochodzie klasy wyższej co chwila coś leci na wcale nie małe pieniądze! A żeby było mało problemy z otwieranie i zamykaniem drzwi w zimie (uszczelki przesmarowałem, więc be żartów :mrgreen: ), dla odmiany szyba uchylna w klapie otwiera się sama kiedy chce :mad2: itd. itp. Nie dziwi nic, że się człowiek potrafi wnerwić...

 

Slawek44 - jedź z samochodem do ASO, niech zawiasy sprawdzą na ich sprzęcie. Jak będzie OK, to znaczy drogi lewe i tyle. Napraw co możesz, a jak już nie możesz - to pożegnaj koleżankę. Ja na prawdę odczułem srogo niedbalstwo poprzedniego właściciela i swoją niefrasobliwość przy zakupie. Ale po ogarnięciu wszystkiego jako tako jestem zadowolony. Mam nadzieję, że jak wiosna nadejdzie, to i Ty będziesz miał już kryzys za sobą i z radością pojedziesz sprawną w końcu E39 po równej drodze publicznej :cool2:

 

PS. Zauważyłem ostatnio, że taka jakaś złość i wrogość z nas forumowiczów wyłazi... Oddech Panowie i Panie i do przodu :mrgreen:

Tanie w utrzymaniu BMW, to BMW dobrze utrzymane!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.