Skocz do zawartości

Nie odpala, po "regulacji spalin"


quaszi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, niestety mam kłopoty z autem. W ubiegla sobote zrobilem przeglad auta i wyszlo, ze mam za mocne spaliny (nie wiem jak to napisac). dostalem pieczatke, podjechalem do mechanika obok, zeby ustawil. no wiec podniosl maske, zapalil silnik i krecil mi, przy krokowcu, czy jakos tak. wiadomo o co chodzi. regulowal bez podlaczenia czujnika spalin do wydechu. ustawial na sluch, ale nie bylo roznicy w pracy silnika. skasowal 20zl, bo przy okazji wymienil pekniety waz prowadzacy wode do reduktora i pojechalem do domu. w srode, przy bardzo duzym mrozie, po 8h postoju auto zapalilo od razu, ale bardzo mocno trzeslo buda (baaaardzo mocno), chwile go pogazowalem i sie uspokoilo wczoraj znowu bylo bardzo zimno, zapalilem silnik buda sie trzesla jakby zaraz auto mialo sie rozleciec obroty staly na okolo 400rpm. to go zgasilem i wzialem sie za odsniezanie auta. odsniezylem, wsiadlem, krece, krece i nic. auto az sie prosi, zeby zapalic ale zadnej reakcji. odkrecilem wezyk podajacy benzyne do auta, przekrecilem stacyjke benzyna siknela. swiece benzyna zalane sa, jest iskra, ale startu nie ma. bezpieczniki i przekazniki sprawdzone. w zbiorniku 30l benzyny. akumulator roczny w nocy doladowany, bo dostal po dupie przy dlugim kreceniu. czy to moze byc wina tej regulacji? dodam, ze jeszcze nigdy nie mialem takiego problemu...

 

silnik m20b20 z gazem chyba druga generacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Nie wiem co on regulował kolego ale na słuch to se można zapłon w maluchu ustawić.Jak jest taki wybitnie uzdolniony to powinien nos podstawić pod wydech i wtedy przeprowadzić regulacje składu mieszanki :mad2: .Jeden przy drugim ma warsztat i tak zarabiają a ty się dałeś nabić w butelke.Jedz do gościa i opie...l go porządnie i niech zwraca dwie dychy to będziesz miał albo na browar albo na porządnego fachmana co Ci ustawi auto na analizatorze spalin.
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i dzisiaj jak na zlosc odpalil bez zadnego problemu. przekrecilem stacyjke i tyle. podobna sytuacje mialem ubieglej zimy. schodze do auta, probuje zapalic, kreci i nic. na drugi dzien poszedlem, przekrecilem i odpalil od razu. czy to moze byc jakis zawieszajacy sie czujnik?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.