Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Cześć jak wasze bumy znoszą zime? Moja i moich kumpli nie za dobrze... z blacharką u mnie było wporządku kilka odprysków lakieru ale trzeba jeździć więc na odpryskach pojawiła sie rdza z nadkoli zeszła farba spody drzwi zaczelo brać :cry2: chce mi sie płakać ale E32 to śmieć bo jak na limuzyne to małe hatchbaki peugeota mają lepszą blache mój wujek miał pogniecionego porozbijanego miejscami wcale nie było lakieru i nie zardzewiał a o regularnym myciu to mógł pomarzyć. Czy te nasze kiepskie blachy mają ten ocynk? niby miał być a jak patrze na moją co sie z nią porobiło i na inne to..... zaczynam w to wątpić dziw że 21 lat to wytrzymało choć poprzedni wlasciciel mial ja 6 lat i w zime nie jeździł 750 może mieć bo nie widziałem nigdy zardzewiałej. Z moich obrerwacji wynika że najgorzej rdzewieją Niebieskie czarne czerwone i srebrne na innych kolorach tego sie nie widzialo
Opublikowano

Oczywiscie, ze E32 maja ocynk. Moja E32 pomimo 12 lat na karku nie rdzewiala w ogole. Natomiast dosc czesta przypadloscia jest rdza na dole drzwi - poza tym powazniejsza korozja swiadczy najczesciej o powypadkowej przeszlosci auta.

Z tym, ze E32 to smiec, to 'troche' przesadzasz. Poczekaj pare lat i zobacz, jak beda wygladaly te male francuskie hatchbacki, o ktorych piszesz - o ile w ogole beda jeszcze jezdzic.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Opublikowano (edytowane)

E32 uważałem jako świętą ale moja i moich kolegów oraz spotykane na drodze zmieniły moją ocene do tego samochodu w miejsach powypadkowych mi jej nie bierze podstawą jest dobry lakier Peugeot 205 miał ocynk i blacha była nie do za. Może i E32 go ma tylko powiedz mi dlaczego kolesiowi w niebitej zaczeło rdzewieć u góry przedniej szyby ? Naprawde blacha jest bardzo kiepska troche lepsza od e34 a chyba wiesz jak one wyglądają

A tak poza tym panfil miałeś 750 która najwyraźniej ma ten ocynk. siudemki z mniejszym silnikiem mają blachy jakości E34 kumpel miał 735 to blacha wygladała jak by lezala w szambie z 10 lat

Edytowane przez kaczydj
Opublikowano

ttrol o co chodzi?

Czyżby to że ktoś mówi otwarcie że samochód który kochał od lat robi takie rzeczy co troche powtażana świetność i niezawodność tego auta jakie osiągi i komfort tak na punkcie tego samochodu mój muzg sie zmienił że świata po za tym modelem nie widze dałem 3700 z dobrą blachą i zdrowym silnikiem dołożyłem z miejsca około 5 tyś bo mówie warto ona jest tego warta bo jak zadbam to pojeżdze kolejne 20 lat Silnik i blache mam zdrową taka prawda nie oszukujmy sie czesci nawet te podstawowe kture wymieniamy co jakis czas nie są tanie a i trzeba dołożyć jeszcze ze 3 tyś ale nie wiem czy warto jak bede miał wszystko idealne a pewniego dnia wypadne z fotelem bo tak mi ją zeżre dopuki stała w garażu byłą pięknie do czasu nacisku od strony rodziny ze jest samochód autobusami jeździć nie będą spoko pomysłałem nic jej nie bedzie czy wy byscie sie nie zdenerwowali jak przez cale lato nic sie nie dzialo a ciagu miesiaca zimy takie szkody. Jak tak dalej bedzie to pod koniec zimy zostanie sama rama i trzeba bedzie oddać na Auto-złom Moje jedyne ukochane auto i model którym sie pasjonuje........ Wiadomo inny samochód w tym wieku już by nie istniał ale jedyne czego mi szkoda to tej złej blachy za tą cene powinno to być lepszej jakości i lepiej zabezpieczone. Silnik zrobisz zawieszenie też a z rdzą co zrobisz nic szpachla to nie wyjście z tej dramatycznej sytuacji

Opublikowano

Panowie przecież mowa o około dwudziestoletnich autach z przebiegami kilkuset tysięcy kilometrów więc co tu sie dziwić że gdzieś tam wyłazi rdza i coś się zepsuje. Nie chcę nikogo obrażać ale są to auta z reguły warte kilka tysięcy złotych jeżdżone na codzień w różnych warunkach atmosferycznych. Jeżeli komuś zależy na idealnym stanie to chyba tylko pozostaje mu szukać takiego auta u kolekcjonera, który trzyma je gdzieś w garażu na dywanie :wink: a jest takich nawet w PL coraz więcej ;). Cena oczywiście będzie adekwatna do stanu. Nie ma co się obrażać na auto tylko poklepywać i jeździć dalej ;) Co do ocynku to ten wcale nie gwarantuje braku korozji. Różne marki mają różne technologie. Podczas poszukiwań auta widziałem kilka bezwypadkowych e39, e46 które rdzewiały "same z siebie" a dlaczego?? :roll: nie mam pojecia... może były myte 2 razy w roku, albo codziennie, może była trefna partia blach, lakieru itp.

 

PS trudno mi uwierzyć że 750 miały inne "lepsze blachy", prawdopodobnie model ten staowił kilka procent produkcji siódemki i wytwarzany był na tej samej taśmie montażowej....

:wink: no chyba, że montowany był w innym zakładzie na innych podzespołach tak jak to było w przypadku mercedesa w124 500 E, później E 500 które montowane były w zakładach porsche

Opublikowano
Kolego zgodze sie z tobą to youngtimer czyli jeszcze znikomej wartosci a ze ktos dolozyl do tego 5 czy 6 tys to wcale nie podnosi jego wartosci chyba ze ktos dolozy 20000 to wtedy to auto ma wysoką wartość kolekcjonerską mimo ze realnie za swoją moze bym dostał z 5 tys to dla mnie to ma wartość milionów no coż panowie robie porządną konserwacje i malowanie dołoże ze 4 tyś w blache i może uda mi sie uratować siudemusie przed zagładą jak nie to ide na line moze to glupie ale ten samochod to dla mnie wszystko i nie widze mozliwosci jazdy innym
Opublikowano

Niestety te 5 czy 6 tysięcy zł w przypadku limuzyny która jako nowa kosztowała majątek należy uznać ze koszty eksploatacji. Sam niedawno miałem w124 coupe i przez 4,5 roku sprawowało się znkomicie, natomiast było to auto do codziennej jazdy - czyli z tego co rozumiem tak jak Twoje- i niestety nie udało się uniknąć jakiś drobnych rys, usterek itp. Auto poprostu się zużywa. W momencie sprzedaży miałem świadomość że kolejny właściciel pojeździ nim spokojnie najbliższe kilka lat, natomiast auto użytkowane na codzień oldtimerem nigdy nie zostanie. Takie jest moje zdanie. Zawsze coś się zarysuje, zniszczy itp. Wyjścia są dwa :wink: albo kupić za kilkanaście tysięcy euro egzemplarz kolekcjonerski i cieszyć się jazdą przy ładnej słonecznej pogodzie, a na codzień parkować na dywanie ;) albo kupić zdrową karoserię i wszystko wymieniać co wydaje mi się droższym i trudniejszym zadaniem.

Jeżeli (tak jak wyżej założyłem) Twoje bmw służy Ci do codziennej jazdy to poprostu należy o nie dbac nie popadając w paranoję :wink:

Opublikowano
Bmw ma dobrą blachę,ale do jakości blach AUDI trochę brakuje.

Dokładnie ;) za to bmw ma lepsze wnętrza, a mercedes wyższy komfort. Niestety nie ma idealnego auta i trzeba wybrać to na czym najbardziej zależy ;)

 

A tak serio to faktycznie nawet cynkowane bmw potrafią rdzewieć "same z siebie", to samo tyczy się mercedesów

Opublikowano
kolego kture mercedesy masz na mysli w210 ocynku napewno nie maja moj E290 z 1998 roku nie mial progów maska leciala blotniki ale to nic bo to mozna uratowac ale najgorsze ze z przodu kielichy na sprezyny tak skorodowaly ze samochod sam sie obnizył w wiekiem macie zawieszenie sport gratis tyle ze sprezyna moze wypasc w210 to nie sa najlepsze mietki kazdy narzeka daleko im do swietnych konstrukcji w123 w124 i w126
Opublikowano
moja bunia ma już prawie 20 lat ale jak na swój wiek trzyma się znakomicie po prostu jestem pod wrażeniem.Oczywiście ma jakieś tam wypryski chyba ze trzy ale to jest pikuś w porównaniu z wiecznością.
Opublikowano
kolego kture mercedesy masz na mysli w210 ocynku napewno nie maja moj E290 z 1998 roku nie mial progów maska leciala blotniki ale to nic bo to mozna uratowac ale najgorsze ze z przodu kielichy na sprezyny tak skorodowaly ze samochod sam sie obnizył w wiekiem macie zawieszenie sport gratis tyle ze sprezyna moze wypasc w210 to nie sa najlepsze mietki kazdy narzeka daleko im do swietnych konstrukcji w123 w124 i w126

 

Zgadzam się ;) w 100% druga połowa lat 90-tych była chyba najgorsza dla mercedesa, moje niedawno sprzedane w124 poza kilkoma purchlami w standardowych miejscach całą konstrukcję miało nietkniętą. Z tego co się orientuję najlepiej zabezpieczone były w201 (190-tka) - sąsiad ma siwego golasa na oko 84-85 rok i nie ma grama rdzy. A wracając do bmw to podobno współczesne konstrukcje nie mają problemów z korozją, ale to się okaże za kilka lat :wink: Wiele też zależy od sposobu eksploatacji oraz szczęscia. Moim zdaniem nie każde auto opuszczające fabrykę jest identyczne jakościowo- wystarczy np inna partia lakieru

Opublikowano

Panowie auto ma już tyle lat, że mało które dzisiejsze dojeżdżą tyle co nasze bumy. E38 ma napewno lepszy ocynk wiem bo miałem z 94 roku i ani kapy rdzy. Najważniejsze żeby było bezwypadkowe albo porządnie naprawione. Moja E32 jest w doskonałym stanie poprzedni właściciel odświeżył ją krótko przed sprzedażą w komorze ale nawet przed tym zabiegiem była zdrowa. Powiem wam jaki mój jest sposób na zdrową bumę.

1. Przed zimą dałem swoją do znajomego lakiernika, który dokładnie ją umył po spodem zakonserwował porządnym środkiem łącznie z wpuszczeniem w progi, kazałem zdjąć listwy dolne drzwi i zobaczyć czy tam jest ok (było ok ale zawsze warto zajrzeć) taki zabieg 400 zł ale na 2-3 lata spokój.

2. Ciepły garaż zimą - najgorsze co może być. W ciepłym garażu sól bardziej zżera auto. Chyba że przed każdym odstawieniem odwiedzimy myjnię i dobrze nam umyją zakamarki.

3. Kupiłem sobie volvo 850 za 3,5 tyś i tłukę je zimą a buma stoi pod wiatą, którą specjalnie dla niej postawiłem przed domem. Jak jest ładna pogoda i czarna szosa to się nią przejade a jak nie to odpalam co 3 dni na 30 min. I tak czeka do wiosny. :D

Wiem że nie każdy na to sobie może pozwolić ale ja traktuje swoją jak członka rodziny i mam zamiar mieć ją jeszcze bardzo długo.

Opublikowano

Witam u mnie z blachą jest super jest to moja pierwsza e32 bo miałem e34 e24 i e23 i się blacha nie psuje jak bmw zrobi to sie ciesze bemka to marzenie kto ceni komfort i limuzyne z lat 90

ja mojej buni nie szprzedałbym nawet za 18 000,00 pln.

Kolega Kaczydj ma bunie z lat 80 więc się nie przejmój bo ja mam drugą e32 730i 1987 i próg się zarwał i placha jest w złym stanie ale ma dużo częsci mechanicznych i elektronicznych

Pozdrawiam kolege który założył ten temat i wszystkich forumowiczów

Pozdrawiam Norbert

Opublikowano (edytowane)

Panowie powiem wam tyle Ze E32 najlepiej robione były do 1989 modele przed liftingowe i przed cięciami budrzetowymi co najbardziej odczuły 730stki po 1990r co to E34 ze starszych roczników były lepiej wyposażone.

Powiem wam tyle jeśli było dbane to te z 89 i starsze są lepsze od młodszych tak E38 ma dużo lepsza blache i ocynk ale nie ma znowu tego co było takie dobre jak w E32 Slabe TDSy i silniki M62 oraz nie zamocny 2.8 to nie chluba ale nie o to chodzi nie pasuje mi ten tył że nie ma związku z wczesniejszymi modelami wogule E39 E38 i E36 mi sie nie podobają E36 tylko coupe i E39 tylko kombi bo nawiązuje do starszej 5. Ja tu wam zrobie małą galerie szkód rdzy ocenicie może ja panikuje za bardzo

A ja wam teraż pokaże jak to moja idealna E32 i inne przestały być w moim uznaniu najlepszymi autami na świecie jakie kiedy kolwiek wyprodukowano może pokażcie swoje.

 

http://kaczydj.fotosik.pl/albumy/804831.html

Edytowane przez kaczydj
Opublikowano
kolega ttrol chyba sie wkurzył że ktoś pokazał że E32 też nie jest ideałem. Każde auto jest super nikt nigdy nic do niego nie dołożył jest poprostu świetne a jak przyjdzie co do czego to wymienione zostało pół samochodu.Skończyło sie że bodaj bym miał malucha to bym mówił że nic sie nigdy mi nie popsuło zmieniam olej i leje benzyne.
Opublikowano

Ttrol, moderacji nie brak, cenzury rowniez nie brak, ale moze bez przesady ;).

Co do jakosci E32 i E34 - mialem zarowno jedna, jak i druga i to juz dosc zaawansowane wiekiem. Ani jedna, ani druga nie rdzewiala, wiec nadal twierdze, ze rdza pojawia sie w tych samochodach dopiero po naprawach blacharskich. Ale jak ktos ma inne zdanie na ten temat i wyraza je w sposob nie lamiacy regulaminu forum, to poki co, ostrzezenia nie dostanie ;).

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Opublikowano
Zgodzę się, że jeżeli Bunia nie była naprawiana to nie powinny rdzewieć. W E34, które kiedyś miałem i teraz znajomy jeszcze jeździ, nie ma grama rdzy, moja osiem też nie zna tego problemu, jedyne co to po 20 latach końcowe wydechy poleciały. Pozdro.

BMW - Broń Masowego Wrażenia


Moja 850i

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=26&t=120911

http://img121.imageshack.us/img121/5670/pasek2e.jpg

detailing http://www.funkyking.eu

Opublikowano

nieprawda bo doły drzwi w dobrym stanie to nie liczne siudemki moze nie bez napraw blacharskich ale z wyjątkowo dobrym lakierem gdzie nie ma pęknięc ani ubytków to nie zardzewieje bo sól sie nie dostanie do blachy bezwypadkowość nie jest gwarancją że samochód nie zacznie korodować.

Siudemka ma wrażliwe miejsca i tyle

Opublikowano
Prawda, jeżeli wszystkie odpływy są drożne, a wszystko jest użytkowane jak należy to nie ma bata by zaczęła rdzewieć, chyba że auto myjesz przed i po zimie dopiero, to może brudu z solą nałapać, do tego jakiś strzał z kamienia czy coś, to może jakieś drobne ognisko rdzy wyskoczyć, ale musi być uszkodzona warstwa ocynku, ja w każdym samochodzie szczególną uwagę przykładam do spodów drzwi i jeszcze w żadnym mi nie pordzewiało, sorry jak miałem poldka trucka to po 3 latach w tym miejscu wyszła rdza, ale tu nie ma czego porównywać. Pozdro.

BMW - Broń Masowego Wrażenia


Moja 850i

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=26&t=120911

http://img121.imageshack.us/img121/5670/pasek2e.jpg

detailing http://www.funkyking.eu

Opublikowano

nie wiem jak bylo to myte wczesniej ja posiadam go pół roku dopiero nie wiem jak dbane bylo wczesniej gdybym miał ją od nowości to pewnie by nie bylo korozji choc nie jestem pewien.

Tylko powiedz mi jedno skoro blache zabezpiecza ocynk :?: wątpie że tam jest ale ok i podklad i lakier + lakier bezbarwny to czemu by sie mial uszkodzic na dolach drzwi które są na dodatek jeszcze oslonięte listewką tam nie szczelają kamienie ani nic o to nie rusuje a skorodowało tam w takim razie jak i cały samochód o ile by nie było uszkodzen ze zdrapane az do gołej blachy to nie ma prawa zardzewiec Alfa choć tandetna ma dobre blachy jak peugeot i mialem zarysowane drzwi aż wydrążony rowek na pół centymetra na długości 30 cm ze lakieru nie było i przez calą zime po soli i nie myciu nawet to nie pomyslalo zeby zrobic rdzawy nalocik.

Blacha w starszych BMkach to słaba strona rdzewieje samo z siebie i tyle a ocynk to chyba jakiś mit.

czy w takim razie E34 i E36 też go mają? E38 już z 1994 roku więc nie są młode a nie rdzewieją żadnej nie widziałem zeby korodowała a weźmy E32 z 1993 i tego powiedzieć już nie można

Tak samo jak i W210 miał go mieć... i to nie prawda ze dbając sie tego uniknie ten mietek jest tego dowodem Tak samo powiedzcie mi o E36 że też nie korodują i że progi to też ich mocna strona jedynie znowu w nich ranty drzwi mają mniejszą tendencje do rdzewienia a tak to leci po całości jedynie zauważyłem że Coupe i cabrio mają jak by troche lepszą blache ale to moze czesciej jest to naprawiane na bierząco ze względu na większą wartość

Opublikowano
w miejsach powypadkowych mi jej nie bierze . Może i E32 go ma tylko powiedz mi dlaczego kolesiowi w niebitej zaczeło rdzewieć u góry przedniej szyby

To akurat jest jasne, pewnie poprzednikowi niefachowo wymienili szybę i wycinając starą poniszczyli lakier, co spowodowało pojawienie się korozji.

A to, że w miejscach twoich stłuczek nie bierze, to tylko znaczy, że masz dobrego blacharza i lakiernika, którego mogli nie mieć Twoi poprzednicy, gdyż jak mniemam jesteś n-tym właścicielem tego szacownego autka i nie znasz jego prawdziwej historii ani przebiegu. A że i historie i przebiegi bywają różne widać doskonale i na tym forum.

Reasumując; E32 do końcówki roku 89 były blacharsko robione bardzo dobrze, roczniki 90-92 są słabsze, a 93-94 też już dobre, pod warunkiem, że bezwypadkowe i humanitarnie eksploatowane, ale to dotyczy każdego auta w każdym roczniku...

Pozdrawiam

Opublikowano
E32 do końcówki roku 89 były blacharsko robione bardzo dobrze, roczniki 90-92 są słabsze, a 93-94 też już dobre

 

O kurcze to mam farta bo moja jest z 93 roku :D

A tak na poważnie kolega a1414 ma rację stan auta jest miarą poprzednich właścicieli. Na mojej nie widać rdzy znam tylko poprzednich 2 właścicieli i akurat o nich mam bardzo dobre zdanie dbali o bumkę należycie. A co do twierdzenia kaczydj-a, że tds-y i słabsze wersje miały słabsze blachy to się nie zgodzę. Poprostu tds-y i słabsze wersje były autami codziennego użytku mają pewnie po milion przebiegu i dlatego się sypią. W Niemczech 4.0V8 czy 5.0 V12 były autami bulwarowymi na pokaz, żeby sąsiadowi lub kontrachentowi zainponować i nawet po 20 latach rzadko która ma więcej niż 300-400 tyś km a i poniżej 200tyś km nie trudno w Niemczech kupić. Moja ma 320tyś km i myśle że jest to faktyczny przebieg dlatego stan ogólny był naprawdę dobry jak ją kupywałem ale właściciel nie chciał rozmawiać poniżej 15tyś zł. Teraz po porządnym doinwestowaniu stan oceniam na bardzo dobry+ i dopuki będzie w moich rękach taki pozostanie. Pozdrawiam!!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.