Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Do częsci osób to trafi, ale zawsze będzie duża grupa, która będzie udawała że nic się nie dzieje. Ten post powinien obowiązkowo przeczytać każdy, kto pyta się na forum, o ocenę 5 letniego samochodu za 15tys.
Opublikowano
Przyjeżdżają nawet oficjalni dilerzy. Szukają aut rocznych, a najlepiej tegorocznych. Naprawiają je i sprzedają jako nowe z serwisu

 

A to jest najlepsze.

Opublikowano

durny artykul, panowie zapomnieli jeszcze wspomniec ze wiekszosc tych mocno rozbitych wozow trafia do polski nie w celu naprawy a rozbiorki na czesci...

a najlepszy jest fragment z tymi ucietymi palcami pod fotelem :lol:

Opublikowano

Co wiecej mam pisac, wszystko co mialem do przekazania znajduje sie post wyzej ?

jakies statystyki mam przedstawic jaki odsetek rozbitych wozow idzie na graty a ile do roboty ? zakladam ze takich nie ma ale....

 

wystarczy zerknac na allegro albo gielde w poznaniu i sprawdzic jaki jest wybor czesci uzywanych do osobowych aut....

Myslisz ze skad sie te czesci biora ? ze skradzionych w PL aut (nie, to nie czasy)

z salonowych, u nas kupionych bo latwiej na czesci rozkrecic niz sprzedac w calosci (tez nie)

z tych rozbitych u nas (tak ale mysle ze to jest jakis niewielki procent)

 

PRZEDE WSZYSTKIM wlasnie z aut o ktorych jest mowa w ow durnym artykule, mocno rozbitch wozow

podrozujacych na lorach do Polski, ktorych nie oplaca sie naprawiac tak samo w niemcowni, belgii czy gdzie kolwiek jak i u nas.

Ale bardzo oplaca sie rozebrac i rozsprzedac na czesci.

 

Dopoki bedzie u nas popyt na uzywane czesci (a bedzie jeszcze bardzo dlugo) dopoty te pogniecione wozy z zzagramanicy

beda podrozowaly do Polski, w celu rozbiorki (!) nie naprawy przez pospawanie w polowie i sprzedaz jako igla :lol:

 

Wiekszosc aut delikatniej rozbitych zza zagranicy sprzedaje sie u nas w takim stanie w jakim przyjechaly, czyli wciaz jako uszkodzone.

Malo ktory handlaz bawi sie w naprawianie mocno rozbitych wozow, bo w czasie w jakim takie auto naprawi, sprzeda jeszcze kilka innych delikatniej uszkodzonych.

 

Proste i logiczne ale widac nie dla wszystkich...

Opublikowano
Wiekszosc aut delikatniej rozbitych zza zagranicy sprzedaje sie u nas w takim stanie w jakim przyjechaly, czyli wciaz jako uszkodzone

a o reszcie nie wiesz.

ekstremalne przypadki typu 'zlozone z 4' to faktycznie mniejszosc, ale te jak to nazywasz 'delikatniej rozbite' sa naprawiane w inny sposob niz ty bys kazal sobie naprawic samochod ktorym masz dalej jezdzic.

 

co do kradzionych czesci, jakie 'nie te czasy'?? prawie zniknely kradzieze na zamowienie nie mowiac o okupach (ktos to pamieta?), wiekszosc kradziezy jest wlasnie na graty.

Opublikowano

niejasno sie wyrazilem, nie te czasy kiedy polowa gratow byla ze skradzionych aut.

w ogole to siemanko Kuba :wink:

Opublikowano
siema :) no spoko, ale tak czy siak sklada sie nadal. raptem 3 lata temu kolega kupil 'igielke' od handlarza. potem sie wylozyl na barierce z predkoscia niewiele wieksza niz do testow ncap i caly przod odpadl jakby na butapren byl klejony.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.