Skocz do zawartości

BMW E34 ubytek płynu chłodzacego


irmisia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ubywa mi znaczaco płyn z chłodnicy nie wiem co to może być nie widać też oleju w płynie i płynu w oleju a jak odkręcam korek płynu to ciśnienie się robi ale przewody nie są twarde wiec co to może być? Dodam też że niedawno była wstawiona sekwencja. a

bmw e34 2.0i 24v vanos z 1993r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Kolego ciężko to stwierdzić na odległość.Jeżeli auto ma moc nie grzeje się a z tłumika nie wydobywają się kłęby białego dymu to raczej wszystko ok.Ja bym dokładnie sprawdził wszystkie opaski na wężach ewentualnie doręcił.
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak nie do końca z tym białym dymem z rury. Jeśli auto robi krótką trasę a potem stoi to w ciepłym wydechu skrapla się woda z powietrza. Na krótkich odcinkach nie ma czasu porządnie wyparować z wydechu ale w tym czasie daje biały dymek. Co innego jeśli się robi dłuższe trasy a biały dymek występuje.

Może to być jeszcze pompa wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Kolego powiem krótko, jedź do jakiegoś zaufanego mechanika i sprawdź, czy nie masz dwutlenku węgla w chłodnicy. Mają na to przyrząd.

Jeżeli będzie, to masz koszty. W najlepszym wypadku puściła uszczelka pod głowicą. Ale stawiałbym raczej na głowice. Pewnie jest pęknięta i płyn idzie do komory spalania. Dlatego z silnikiem nie dzieje się nic złego. Mam tu na myśli wodę w oleju, czy inne przypadki.

Silnik pracuje raczej poprawnie, ale płynu ubywa. Z rury raczej nie kłęby dymu, ale w zimniejsze lub wilgotniejsze dni jesteś bardziej widoczny niż inni uczestnicy ruchy.

Jestem przekonany na 99%, że to właśnie chodzi o to. Wiem bo mam tak samo. I szukam głowicy do 525i 24v M50 bez vanosa.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tej porze połowa aut o większych pojemnościach dymi(a nawet mniejsze-też)...I każde z nich ma cos nie tak z głowicą? Nie koniecznie...

Poszukaj wycieków.Posprawdzaj osłone termostatu,pompy wody,wszytkie cybanty,węże i inne pierdoły.Czasem potrafi ciec tak,że płyn osiada gdzieś gdzie nie ma możliwości podczas postoju spłynąć i leje dopiero podczas jazdy-dlatego też może nie być śladów pod autem.Znam takie przypadki.Weź pod uwage że te elementy w częsci aut są od nowości,mają prawo puszczać...

Poprostu-szukaj. I zacznij od najprostszych rzeczy,a nie odrazu załamywać sie że głowica do wymiany.

Może być każde auto,pod warunkiem że będzie to BMW...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też darowałbym sobie uszczelki pod głowicą i pęknięte głowice :)

Ja wiem, że fajnie się pisze ale nie podnośmy ciśnienia niepotrzebnie.

Po zamontowanej instalacji warto sprawdzić wszystkie połączenia, czasami lubią się poluzować a nawet mały luz może być powodem takich ubytków. Dodam, że nie zawsze musi tego płynu ubyć, czasem dwa dni można jeździć i będzie ok.

Sprawdził bym również okolice pompy wody, jednak jeśli ten wyciek pojawił się po montażu instalacji to tam bym szukał, a w zasadzie nie ja tylko gazownik!!! Za to pieniądze wziął :)

 

PS. Mój dymi jak komin elektrowni :) czy to znaczy, że zrobiłem już ponad 60tys na pękniętej głowicy? :norty: :norty: Krótkie odcinki, wilgoć, częsta zmiana temperatur w układzie wydechowym robi swoje, ba powoduje też niestety jego korozję :mad2: :(

http://img842.imageshack.us/img842/1250/arto.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tak jak kolega atonre , dymi strasznie zawsze w zime a wyciek mialem na trójniku przy zakladaniu gazu napewno ci go założyli , plam nie było bo wyciekało dopiero jak dostała ciśnienia wtedy węże są ciepłe co powodowalo że płyn wysychał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim aucie mam 2. poj., woda mi się gotuje i pozostało tylko sprawdzenie - pompa czy głowica. Jednak jeżdżę niewiele ale dymku z rury mam mniej niż jakieś małe fiesty czy auta klasy średniej, nawet te nowsze, nawet jak depnę ostro na gaz.

Basti, jeśli owinie przewód papierem to nawet jeśli wyparuje to ślad zostanie.

No i zawsze może być jeszcze dziurka w chłodnicy. Mała rzecz a psoci.

Co do węży przy inst. LPG to z doświadczenia wiem że najszybciej uszkodzenia występują przy reduktorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli była by to wina uszczelki pod głowica to by ci parownik zamarzał . Bardziej bym obstawiał uszkodzona chłodnice badz uszkodzony wąż . Często się zdarza że uszkodzony wąż przepuszcza dopiero pod wpływem cisnienia spowodowanego temp. wody , a na zimnym silniku tego nie widac .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również na samym początku sprawdził bym połączenia przy reduktorze. A jeśli nie to, to położył bym pod cały przód jakiś duży karton i szukał "mniej więcej" gdzie jest wyciek. Wtedy łatwiej zlokalizować. W bmkach płyn lubi spierdzielać korkiem spustowym z chłodnicy bo plastikowy jest a mechanicy (nie wszyscy) boją się, żeby nie upierniczyć korka i nie dokręcają go podczas jakichś prac, które wymagają spuszczenia płynu z chłodnicy. W przypadku instalacji gazowej po mojemu musiał spuścić płyn dlatego ja właśnie tam zaczął bym poszukiwania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanicy odkręcają dolny wąż :cool2: Korkiem spustowym to bym się zaczekał na śmierć :)

Ale tak, płyn potrafi wywalać i tą stroną :)

Karton pod autem tak, ale bmw ma osłonę silnika. Jak cieknie z chłodnicy to leci i na osłonę i na wzmocnienie/rynienkę pod nią. Karton nic nie da. A jeśli cieknie gdzieś wyżej i leci po kropelce podczas jazdy (ciśnienie) to to, co skapnie na ziemię (jeśli skapnie) będzie w innym miejscu niż wyciek niestety.

Trzeba się ostro przejechać, rozgrzać beti na maxa, wjechać od razu na podnośnik i patrzeć. A najlepiej podokręcać porządnie wszystkie opaski, zepsute wymienić.

http://img842.imageshack.us/img842/1250/arto.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mialem identyczne objawy. lalem plyn, ktory mi ciagle znikal. W wakacje wymienialem uszczelke pod glowica i balem sie, ze cos nie tak zlozylem. W koncu pojechalem na kanal, zagrzalem samochod, posciskalem wszystkie weze po kolei i gdy zlapalem waz prowadzacy do reduktora, prysnela ciecz. Proponuje Ci zrobic to samo. Jezeli nie znajdziesz wycieku to sprobuj nagrzac w nocu auto, wez latarke, oswiec wszystkie szczeliny i sprawdz, czy nigdzie nie unosi sie para. Co do wymiany uszczelki to jest ostatecznosc. Sama uszczelka, to koszt okolo 120zl, sruby torx, ktore trzeba wymienic przy kazdym demontazu glowicy koleje 100zl. Uszczelki na kolektorach, ktore zapewne sie polamia przy demontarzu - okolo 50zl i najwazniejsze to planowanie glowicy, ktore podobno jest konieczne, mnie wynioslo 350zl (m20b20), dodaj do tego jeszcze kilka rzeczy, ktore moga wyjsc podczas roboty + robocizna, to moze cie wyniesc ponad 1000zl. Ja wszystko zlozylem sam, wiec tylko za robocizne nie placilem. Wiec jak widzisz wymiana uszczelki, to demontaz calego silnika. Proponuje wiec zdjac pokrywe silnika i szukac, bo mozesz sie wpakowac w duze koszta i problemu nie rozwiazac. Zacznij od rzeczy najprostszych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Witam. Panowie mam podobny problem. Otóż zrobiłem swap m50b20 na m52b28 w e36 i też mam problem z ubywającym płynem ;/ Odpowietrzam poprawnie gorący nadmuch jest. Na początku był wyciek (słabo zaciągnięty wąż na elektrozawory) ale został usunięty i dalej ubywa płynu ;/ Sprawa wygląda tak odpowietrzam układ chłodzenia z przodem na podjazdach. Korek wlewu otwarty przez cały czas. Po pełnym nagrzaniu silnika wciąga płyn tak na połowę zbiorniczka dolewam do poziomu max samochód chodzi chodzi i nic się już nie dzieje więc zakręcam i chodzi dalej. Po 30 min pracy na biegu jałowym na ok 2tys obrotów i czasami przegazowaniu wyżej temperatura w normie płyn w normie węże takie że idzie ścisnąć, ale po zamknięci maski i przejechaniu się około 4km normalną jazdą płyn spada pod połowę zbiorniczka i ile bym razy nie dolał to w czasie jazdy spada tak samo (połowa zbiorniczka bądź nizej). Rozpisałem się wiem ale to auto wykańcza mnie. Żadnych wycieków pod spodem żadnego masła ani pod korkiem ani w bagnecie. Auto zapiernicza jak normalne 2.8 para z tłumika przy tych mrozach jest ale czuć ją spalinami bo pełny przelot jest także dla mnie to nie jest objawa i nie wiem co jest. Może ktoś miał problem taki ?? Gdzie najczęściej ucieka płyn w e36?? Nagrzewnica sprawdzana była. Proszę o pomoc bo naprawdę mam już myśli sprzedać ją z takim objawem chociaż bardzo bym nie chciał. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W podforum serii 5, E34 pytasz o E36?

Ja zacząłbym od pompy, na spokojnie trzeba wszystko bardzo dokładnie obejrzeć, w mechanice samochodowej nie ma magii,a w przyrodzie nic nie ginie. Tak jak chłopaki pisali wcześniej rozgrzej silnik wejdź po auto i pooglądaj,pościskaj węże. Ile płynu zalałeś do układu?

http://www.autocentrum.pl/gfx/awc/petrolicons/1999768810_1.gif

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze mowa o e34 ale nie chce zakładać nowych postów itp a silniki czy to e34 czy e36 różnią się nie wiele. Chłodnica już druga założona chociaż nie nowa także głowy za nią nie dam. Pompę wody wyciągałem wcześniej i ogólnie była ok (alu wirnik) tylko zaciekawiło mnie jedno.. Jak ją wyjąłem to wnęka na pompę tam gdzie uszczelnia oring była u dołu tak jakby zaśniedziała tzn do okoła czyściutkie alu po odciśnięciu oringa lecz u dołu taki brud jakby w tym miejscu nie dolegał oring... Ale na gołe oko nie widać tam wycieku ale na oko to wiadomo... Przeraża mnie to trochę bo gdzie się nie spytam to zaraz "oo uszczelka..." albo".. głowica pęknięta już takie 3 miałem..". A tu dopiero co kasa na silnik wywalona tyle roboty wszystkiego po kolei a tu kicha..:/ Ale najdziwniejsze to ze jak pod obserwacją było przez pół godziny na obrotach trzymane to gram nie zniknął a jak się 4-5 km przejechałem i ubyło... Ehhh nie wdzięczne mi autko za nowe serce ;// Będę szukał dalej. Dzięki Wam za podpowiedzi będę szukał i na pewno jak się coś wyjaśni to napiszę, żeby kiedyś komuś było łatwiej :) A i płynu do układu weszło mi coś około 7l ale też w ziemię poszło trochę przy odpowietrzaniu ale nie wiele parę setek może.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.