[E92] Odłączenie akumulatora

[Ralphtb]

Witajcie

 

W związku z wyjazdem nie będę użytkował samochodu przez kilka tygodni i zastanawiam się nad jedną rzeczą. Czy można bez problemu odłączyć akumulator i nic się nie stanie?

 

Nauczony doświadczeniem, kiedy w listopadzie przy temperaturach znacznie wyższych od tych, które mamy obecnie, samochód zostawiony na trzy tygodnie miał problem z uruchomieniem. Byłem bardzo zaskoczony jak wsiadłem i zobaczyłem, że nawet podświetlenia w środku po otwarciu drzwi nie włączył, a wyświetlacz iDrive’a tylko wyświetlił BMW i zgasł. Obawiałem się, że coś się zepsuło podczas mojej nieobecności, ale okazało się, że samochód jest na tyle sprytny, iż w momencie, kiedy akumulator jest słaby, to wyłącza wszystko, co nie jest niezbędne do uruchomienia.

Tym jednak razem, zważywszy na bardzo niskie temperatury wolałbym całkiem odłączyć akumulator, ponieważ nawet jak silnik jest wyłączony i samochód zamknięty, to słychać, że co jakiś czas coś tam sobie ustawia, pobierając naturalnie prąd z akumulatora.

 

Może ktoś z Was odłączał już kiedyś akumulator na kilka tygodni i wie czy jest to bezpieczne, a może niezalecane?

 

 

Pozdrawiam

Rafał

[lobo.]

W moim podczas naprawy ok miesiąca nic sie nie stało

[robo1111]

Zalezy jak dobry jest akumulator. Jezeli jest naprawde ok, to na kilka tygodni do miesiaca mozesz zostawic po wczesniejszym naladowaniu. Jezeli taki sobie lub nie wiadomo czy dobry lepiej kupic ladowarke impulsowa np. Bosch C3 i zostawic podlaczona na stale, bedzie podtrzymywac malym pradem pelne naladowanie akumulatora. Jak zostawisz na akku i sie za mocno rozladuje ulega uszkodzeniu i jest do wymiany..

[Ralphtb]

Dzięki. Nie mam 100 % pewności czy jest w bardzo dobrym stanie, ale zakładam, iż przez dwa lata nie powinien się zbytnio zużyć więc spróbuję odłączyć go na te trzy tygodnie. Wydaje się to lepszym rozwiązaniem, aniżeli zostawienie go podpiętego na tak długi czas.