Skocz do zawartości

330d nie chce odpalić


kini86

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam taki problem w 330d, autko zgasło podczas jazdy i nie dało się go już odpalić...po sprawdzeniu okazało się, że akumlator jest bardzo słaby. Po wymianie akumulatora autko po kilku próbach nie chciało odpalić, po parokrotnym otworzeniu/zamknieciu drzwi pilotem, zaświeciła się kontrolka od swiec i autko zapalilo (chodziło 10 min), ale po zgaszeniu nie odpalilo juz ponownie, teraz po wystygnieciu autka kontrolka od swiecy zapala sie i momentalnie gaśnie...rozrusznik się "kręci", czuć paliwo ale niestety nie odpala...Proszę bardzo o jakaś radę....!!Chłopak wyjechał i zostawił mi autko a tu taki niefart... :cry2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

Jest zima i wtedy trochę inaczej wypada się obchodzić z autem - szczególnie dieslem :D. Nasze bmki pobierają sporo prądu i dobry akumulator to ważna rzecz. Ale do rzeczy - w instrukcji obsługi jest napisane " w bardzo niskich temperaturach włączyć rozrusznik nawet na 40 sekund". Coś w tym jest. Jeśli nic nie da - diagnoza komputerowa. może zepsuty akumulator narozrabiał. Powodzenia. Pozdrawiam ciepło. :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, tak wiem, że zimą trzeba troszkę dłużej poczekać aż się świece nagrzeją...W tej chwili mam jednak taki problem, że te świece nie chcą się grzać bo kontrolka zapala się i od razu gaśnie...podejrzewam, że to świece mogły się spalic...(?)Myślisz, że ten poprzedni akumulator mógł narobić takich problemów??I błagam powiedz, że to nie pompa...?!?!?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa ale ta w zbiorniku lub w podwoziu pod fotelem kierowcy jezeli bylo jezdzone na pustym (prawie pustym baku to bardzo mozliwe) moga byc tez swiece ktore nie sa grzane.. Najlepiej do cieplego garazu i wtedy zobazyc albo diagnostyka komputerem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autko stoi teraz w garażu, niestety nie ogrzewanym, czy ktoś jezdzil na prawie pustym zbiorniku tego nie wiem bo autko bylo kupione 3 tygodnie temu, więc nie wiem jak jezdził poprzednik...Czyli to raczej nie z mojej winy...??Autko zgasło po tym jak zrobilam krótka trasę do sklepu i z powrotem na bardzo malych obrotach- było ślisko więc jechalam bardzo powoli...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niestety okazało się, że pompa wtryskowa....:(Mam pytanie, może ktoś z Was miał podobną sytuację...chodzi o to, że autko zostało kupione niecały miesiąc temu a pompa raczej nie popsuła się z dnia na dzień...czy w takiej sytuacji mamy szansę odzyskać jakieś pieniążki od sprzedającego czy już niestety jest za poźno??Pozdrawiam i proszę o pomoc.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niestety okazało się, że pompa wtryskowa....:(Mam pytanie, może ktoś z Was miał podobną sytuację...chodzi o to, że autko zostało kupione niecały miesiąc temu a pompa raczej nie popsuła się z dnia na dzień...czy w takiej sytuacji mamy szansę odzyskać jakieś pieniążki od sprzedającego czy już niestety jest za poźno??Pozdrawiam i proszę o pomoc.....

 

w twoim samochodzie nie ma pompy wtryskowej, więc siłą rzeczy nie mogła ona się uszkodzić. poszukaj może innego mechanika który nie gada bzdur :duh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.