ABS czy tak powinno byc?

[bua]

Witam,

 

Dzisiaj kazdy widzi co sie dzieje za oknem...musialem jednak wyjechac moim wehikulem na ulice.

Po kilku metrach a dokladniej przy pierwszym hamowaniu, jakie bylo moje zdziwienie (cyt. 'co jest [BAD]!!') gdy po wcisnieciu hamulca na jakies okolo 2cm pedal twardy jak skala i napierdziela ABS....i w zasadzie nie hamuje....

 

Jak nie bylo sniegu to ABS wlaczal sie przy konkretnym hamowaniu na asfalcie ale to bylo 'naturalne'.

To co bylo na sniegu to juz nie...(opony zimowki nowe), czasami w zaleznosci od nawierzchni pedal wchodzil troche glebiej i wtedy wlaczal sie ABS - bardziej naturalnie no i hamowal 'efektywnie'.

 

 

Nie jezdzilem wczesniej z abs'em... wiec nic nie kumam. :oops:

[Oring]

ABS jest po to aby nie zblokować kół podczas hamowania. Na suchej drodze musiałeś użyć wiekszej siły żeby zblokować koła podczas hamowania czyli włanczał się póżniej. A na mokrej drodze czyli śliskiej koła szybciej się blokują podczas hamowania i dlatego pewnie ABS włancza się szybciej.

To tak jak byś jechał po lodzie i delikatnie wcisnął hamulec to koła zerwało by od razu i zblokowało i w tym momencie działa ABS.

No chyba że serwo nie działa dobrze ale jeżeli wcześniej było dobrze.

Ale gdyby padło serwo to hamulec byłby strasznie twardy. :)

[Mielone]

Na bardzo śliskiej drodze nówki oponki nie pomogą, abs Ci działa bo odbija pedał... Jest jeszcze jedna opcja kończą Ci się klocki i wtedy ABS świruje...

[CICHY525]

Czy jak stoisz i wciśniesz pedał hamulca to też wciska ci się 2 cm,bo jeżeli tak to serwo Ci zamarzło(u mnie jest teraz -8,5).Pedał hamulca bez względu na to czy ślisko czy nie mam zawsze w tym samym położeniu a że ABS zapina to już inna sprawa,ale napewno nie przy tak małym wciśnięciu pedału jak u Ciebie.Po prostu zamarzło serwo.

[bua]

jak stoi to pedal hamulca wchodzi gleboko.

A jak czasami byla troche bardziej przyczepna nawierzchnia podczas jazdy to tez wchodzil glebiej(tak jak moznaby oczekiwac - do polowy).

Na tej mega sliskiej lapal po 2cm tak zajebiscie nienaturalnie (jak dla laika) i dzialal glosniej (?z wieksza czestotliwoscia) jakbym 'przerysowal tarcze srubokretem'.

[NetSerwer]

Czy jak stoisz i wciśniesz pedał hamulca to też wciska ci się 2 cm,bo jeżeli tak to serwo Ci zamarzło(u mnie jest teraz -8,5).Pedał hamulca bez względu na to czy ślisko czy nie mam zawsze w tym samym położeniu a że ABS zapina to już inna sprawa,ale napewno nie przy tak małym wciśnięciu pedału jak u Ciebie.Po prostu zamarzło serwo.

Cichy - "gupie" pytanie... Jak odmrozić serwo?

[CICHY525]

Cichy - "gupie" pytanie... Jak odmrozić serwo?

Nie ma "gupich"pytań :D .Najlepszy sposób to:wstawic autko do ciepluteńkiego garażu.

Tylko jak wyjedziesz na mróz to znów Ci zamarznie,bo w serwie zebrała się woda.Tak czy inaczej serwo do wymiany,i nic z tym się zrobic nie da.Niestety :cry2: .

[NetSerwer]

Najlepsze jest więc suszenie serwa przez jego wymianę :mrgreen: Nowe 500 PLN.

Jak to dobrze, że choć to mi na razie działa... :norty:

[CICHY525]

Serwo przeważnie nabiera wody jak zapchane są kanały od wody przy filtrze pyłkowym,dlatego czyszcze je aby zawsze było ujście,a tam zawsze jest mnóstwo syfu i liści.Z wrażenia,aż pobiegłem "przepalic"autko i zobaczyc "heble",bo nie ruszane jest już 4 dni,a jutro do pracy(1 dzień po urlopie),a temperatury jakie nadają nawet -22 przerażają mnie.W benzynkach silnik potrafi zaciągnąc wodę z serwa do oleju,przewodem od podciśnienia i robi się masło z oleju.

A wracając do tematu z tym ABS-em to dziwna sprawa.To że ABS zapina na takich śliskich drogach jak teraz to normalne,tylko dlaczego łapie tak wysoko/wcześnie.Przeważnie najpierw biorą hamulce,a przy blokowaniu kół dopiero ingieruje ABS,a tutaj tak jakby było odwrotnie.Coś związane z ABS i podejrzewam,że bez podłączenia do kompa się nie obejdzie.

[pracof]

no chyba, że bua jechał po tafli lodowej .... nawet o tym nie wiedząc :) wtedy ABS tak właśnie działa ...od razu

pozdro

[bua]

Dzieki za odpowiedzi,

 

po wczorajszej jezdzie wyciagam nowe wnioski,

 

ABS wlacza sie tak szybko jak jade 10km/h (czyt. tocze sie) po tym rozjechanym sypkim sniegu (gdzie jest go duzo...parking etc..), gdy jade po czyms co nie przypomina grzaskiego 'piasku' lapie normalnie.