Skocz do zawartości

Usunięcie komunikatu NIVEAUREGELUNG


Wertus

Rekomendowane odpowiedzi

Po paru tygodniach nierównej walki z nivo postanowiłem założyć zwykły zawias . Nowe amory, sprężyny, pompa wspomagania od zwykłego E32 V8 kilka godzin roboty i po sprawie. Auto fajnie jeździ wkońcu pracuje tylne zawieszenie (nie jak w wozie drabiniastym) ale jeden szczegół mnie doprowadza do szału :mad2: . Na desce rozdzielczej pali mi się komunikat NIVEAUREGELUNG ( w wolnym tłumaczeniu auto przeciążone). Czy ktoś wie jak i gdzie w okolicach Piły można usunąć z pamięci kompa fakt że auto miało kiedyś nivo?????? Z góry dziękuję za pomoc !!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, napisz co znaczyła nierówna walka z Nivo? U mnie tego typu zawieszenie pracuje super, dlatego zastanawiam się jaki miałeś z tym kłopot.

Zgadzam się z tobą. Działające nivo to fajna sprawa. Ja niestety kupiłem swoje auto z padniętym, było tam coś namieszane, że kupiłem drugie kompletne z amorami na allegro (tzn kolega kupił, który robił mi auto) z rozbitej E32 za 500zł. Właściciel (Sprzedający na allegro) twierdził, że działało pięknie do końca. Narobili się Hamrady z Piły jak wół przy przekładce wyjechałem na próbe no i okazało się że działało tzn. podnosiło się ale twarde była tak, że auto skakało jak pinpong. Winne były gruchy zakup nowych ok 800zł już prawie się zdecydowałem ale zadzwoniłem do gościa z Długiej Gośliny którego wychwalają na tym forum, a on uświadomił mnie że wymiana gruch wcale nie musi zakończyć sprawy bo za mało przejechałem żeby sprawdzić czy wszystko z niwem jest ok jak zaczął wymieniać ile tam może być problemów łącznie z padniętymi amorami to dałem sobie spokój. Wsadziłem w auto dużo kasy zrobiłem całe przednie zawieszenie (nowe wahacze, amory, spężyny) oleje, świece, filtry. Auto ma odświeżony cały lakier w komorze, wymieniony olej w skrzyni, nowe tarcze z klockami przód i tył oraz wiele innych rzeczy których już nie pamiętam a wszystko z górnej półki tzn albo orginały albo dobre zamienniki. Skończył mi się budżet, a był nie mały przeznaczyłem 5000zł na doprowadzenie auta do stanu należnego temu autku (kupiłem je 2 miesiące temu też za worek pieniędzy - po kilkumiesięcznym męczeniu Hammera z Piły zamienił się ze mną za moją piękną E38. Znalezienie zdrowej 4.0V8 w wersji przedłużonej graniczy dzisiaj z cudem). Dlatego nie mogłem sobie pozwolić na wyrzucenie 800zł w błoto bo gdyby były padnięte amorki tak by było. Przerobienie zawieszenia tylnego na zwykłe kosztowało mnie 1000zł czyli nie wiele więcej od nowych gruch a mam nowe i pewność że będzie działać bardzo długo.

Nie mówię że kiedyś w przypływie gotówki nie zreanimuje Nivo leży w garażu u kolegów z Piły i czeka na dobre czasy.

P.S mam nadzieję że moja żona nie przeczyta tego posta, bo gdyby się dowiedziała że wpakowałem już w auto 7tyś zł to bym miał wystawione walizy przed dom.................a zapowiadają takie mrozy :D Dobrze że w aucie mam webasto , które chyba nie działa albo nie umiem jego włączyć :D

P.S musiałem edytować posta i powyjaśniać że niwo sprzedał mi gość z allegro, bo mechanik który robił mi auto czytając tego posta stwierdził że napisałem że on mnie oszukał................i miał gorzkie żale przez telefon dzisiaj. Jutro pojade do niego i mu chyba dygne............ :mad2: :D

Pozdrawiam Rafał

Edytowane przez Wertus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://chomikuj.pl/wrinkledfred

wrzuciłem tu opis jak się pozbyć komunikatu który znalazłem gdzieś kiedyś na BKP

:twisted:

Kolego bardzo dziękuje za pomoc, w tym tygodniu pobawię się z tymi pinami jak zrobię napiszę czy wszystko gra.

Pozdrawiam Rafał!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, twarde Nivo to tylko gruszki, ja założyłem Febi, płaciłem po 240 PLN. Nivo jest tak proste, że nie ma co się tam popsuć, amortyzatory jak nie leją też będą dobre, są trwałe, ponieważ są to zwykłe tuleje z uszczelkami, chyba, że ktoś ma padnięty zawór regulacji wysokości, 50 PLN używka z allegro. U siebie rozebrałem Nivo na czynniki pierwsze i złożyłem, także wiem o czym piszę. Jeżeli nie leją amory i reszta jest szczelna to tylko gruszki do wymiany i można śmigać. Od gruszek powinieneś zacząć, ponieważ one padają od starości, w końcu guma parcieje i gaz się ulatnia. Poza tym regeneracja amorów Nivo jest poruszona w dziale 8er, koszt 300 PLN sztuka. Także regeneracja amorów plus nowe gruchy wyniosły by Cię również około 1000 PLN.
pozdrawiam Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.