BMW 550i e60, VIN: WBANW53558CT51874 - ŁOMŻA - OSTRZEGAM

**Loona Thic** · 19 Listopada 2010

Dzisiaj będzie rzecz o takim BMW:

BMW 550i e60

nr rej. WS 50507

nr VIN: WBANW53558CT51874

http://allegro.pl/okazja-bmw-550-550i-e60-2008r-m-pakiet-i1253067661.html

http://otomoto.pl/bmw-550-wspaniale-sportowe-bmw-550-C14891699.html

http://obrazki.elektroda.net/89_1290206970_thumb.jpg

http://obrazki.elektroda.net/42_1290206970_thumb.jpg

http://webcache.googleusercontent.com/search?hl=pl&rlz=1G1GGLQ_PLPL292&q=cache:XnRnkQ9FXscJ:http://moto.allegro.pl/okazja-bmw-550-550i-e60-2008r-m-pakiet-i1199842199.html+%22600310300%22&ct=clnk

Właściciel chyba o czymś "zapomniał" powiedzieć kupującemu...

Że auto wyglądało tak:

http://obrazki.elektroda.net/22_1290206595_thumb.jpg http://obrazki.elektroda.net/0_1290206595_thumb.jpg http://obrazki.elektroda.net/45_1290206595_thumb.jpg http://obrazki.elektroda.net/1_1290206595_thumb.jpg http://obrazki.elektroda.net/94_1290206621_thumb.jpg http://obrazki.elektroda.net/65_1290206595_thumb.jpg

Jak sprawa została nagłośniona to oczywiście sprzedający się oburzył:

Panie sqrrally zapomniał Pan dodać, że właściciel tego bmw byl tak uczciwy i poinformowal Pana o wcześniejszym stanie tego auta, wiec niech Pan nie udaje zdziwionego, wysłał również Panu na maila zdjecia podobne do tych gdzie widac bylo uszkodzenia jak na dloni. Oprócz zdjęć dostał Pan vin oraz inne dokumenty wraz z nr rejstracyjnym który Pan wykorzystał w kolejnym poście. I kto tu jest nieuczciwy Panie sqrrally.

Pan Squrrally odpowiedział:

Ojoj panie Inxo a czemuz to pan sie tak zapienil < lol>
czyzby marna mistyfikacja wyszła na jaw??

Podejrzewam ze to Pan jest tym super uczciwym sprzedawcą....

przeciez samochod stal obok czegos co sie palilo i delikatnie okopcił sie tylko błotnik!!! tak wynikało z rozmowy
na pytanie czemu ma taki dziwny lakier jakby byl malowany albo przepolerowany, dowiedzialem sie od Pana ze tylko blotnik został wymieniony i nic wiecej sie nie dzialo (łał co za szczerosc)
zdjecia? hah faktycznie mam, pozniej wkleje dla porownania, widac na nich co sie rzeczywiscie stało, tylko ze auto jest juz mocno podpicowane, wyczyszczone i spolerowane to cale czarne dziadostwo.
Niech pan umiesci w ogloszeniu informacje ze zdjeciami i nikt do nikogo nie bedzie mial pretensji, a tak tylko zmarnowany czas na ogladanie jakiegos totalnego smietnika.
Wole uprzedzic innych zainteresowanych, trzeba zaczac ponoscic odpowiedzialnosc za to czym sie handluje....

Dla mnie panie INXO jestes pan zwyklym oszustem !!!! w ogloszeniu jest stan idealny i bezwypadkowy, cacus glancus i cos tam jeszcze...

p.s
VIN-u nie dostalem tylko sam sobie spisałem bo jeszcze by sie okazało ze sie Pan pomylil w podawaniu

czyzby ten wspaniały samochod nie chcial sie sprzedac? ojojoj jaka szkoda ze nikt nie chce kupic spałki pewnie reszta wspaniałych aut od Pana była w podobnym stylu powodzenia przy sprzedazy M3

P.S 2
jak zobaczylem blachy WS .... to juz byłem czujny bo wiem do czego sa zdolni handlarzyki z tamtych rewirów, a w polaczeniu z ekipą z łomży daje mieszanke wybuchową, zapałka i jest spałka < lol>

pozdrawiam Pana panie Andrzeju S.

Po całej sprawie sprzedający zrobił następny manewr, mianowicie zmienił wstawki w środku z drewnianych na metalowe...:

http://obrazki.elektroda.net/58_1290207806_thumb.jpg http://obrazki.elektroda.net/19_1290207807_thumb.jpg

Żeby nie było że to inne auto - na poniższym zdjęciu nr VIN z egzemplarza ze srebrnymi wstawkami w środku Z NOWEJ AUKCJI...

http://obrazki.elektroda.net/57_1290207806_thumb.jpg

I wystawił na innej aukcji kilka tysięcy drożej...:

http://moto.allegro.pl/m-pakiet-logic7-comfort-acces-dvd-hd-bmw-550-i1315841132.html

http://obrazki.elektroda.net/92_1290208478_thumb.jpg

Taka jest ta nasza polska uczciwość...

Powiedzcie mi, czy to nie jest po prostu świństwo? Co za osioł...

Uwaga przy tej BMW.

Info dzięki: http://www.bezwypadkowy.net

**Miklik** · 19 Listopada 2010

Ładnie wygląda na tych późniejszych zdjęciach, tzn. po tym jak się spalił i naprawił się. Jak Feniks z popiołów.

**revir85** · 20 Listopada 2010

O masakra!!! I wes wydaj tyle hajsu na auto z taka przeszloscia...

**jakub** · 20 Listopada 2010

Przecież to auto się nie spaliło tylko opaliło od "sąsiada". Gdyby je umyć z pyłu po palących się oponach wyglądałoby bardzo dobrze. Wystarczyło zrobić zdjęcia po pierwszej kosmetyce bez lampy i zderzaka i wszyscy by piali jaka okazje.

**webber** · 20 Listopada 2010

Niestety, szansa, że trafi się bezwypadkowe auto zza oceanu jest znikoma.

**Rufio** · 20 Listopada 2010

A potem na podstawie takich samochodów ustalają w Eurotaxie ceny "rynkowe".

Trzeba wklejać linki z nr VIN. I mieć jakąś bazę "igiełek" bo one zawsze gdzieś wypłyną za rok, dwa.

**xelion** · 20 Listopada 2010

Panowie, ale te 2 auta to inne auta.

Loona Thic wprowadzasz trochę ludzi w błąd. Sprzedawca nie zmienił list na srebrne i wystawił troszkę drożej. To jest zupełnie inny samochód.

Można to poznań chociażby po innym I-Drive'ie i bardziej zadbanym wnętrzu.

Po za tym niezłe wały.

**Loona Thic** · 20 Listopada 2010

Kolego, ale czemu sądzisz, że to są dwa INNE auta?

Przecież napisałem wyraźnie - w nowym ogłoszeniu z wyższą ceną jest zdjęcie nadkola z numerem VIN - TYM SAMYM NUMEREM VIN, kolego.

Więc TO JEST TO SAMO auto, lekko zmodyfikowane...

Popatrz jeszcze raz uważnie.

**Mlodzik18** · 20 Listopada 2010

Kolego, ale czemu sądzisz, że to są dwa INNE auta?
Przecież napisałem wyraźnie - w nowym ogłoszeniu z wyższą ceną jest zdjęcie nadkola z numerem VIN - TYM SAMYM NUMEREM VIN, kolego.
Więc TO JEST TO SAMO auto, lekko zmodyfikowane...
Popatrz jeszcze raz uważnie.

Popatrzyłem na fotki chociażby wnętrza. Gość zmienił również Idrive? Nie wydaje mnie się. Po za tym kierownica jest również nowsza, ok, to mógł zrobić, ale że zmodyfikował całą Navi to nie uwierzę.

Zdjęcie VINu nic mi nie mówi. Zdjęcie można zrobić z innego auta i dać fotki od innego.

Po za tym na 2 pierwszych ogłoszeniach koleś nie wpisał VINu.

**monq** · 20 Listopada 2010

A potem na podstawie takich samochodów ustalają w Eurotaxie ceny "rynkowe".
Trzeba wklejać linki z nr VIN. I mieć jakąś bazę "igiełek" bo one zawsze gdzieś wypłyną za rok, dwa.

do tego najlepiej zrobić nowy dział i podczepić jakąś wyszukiwarkę po VIN, bo jak się nazbiera to później pół dnia spędziłoby się na szukaniu. Można też współpracować z np. bezwypadkowy.net tak jak kolega Loona Thic od czasu do czasu serwuje nam jakieś "bezwypadkowe" stamtąd (za co oczywiście dzięki!) :)

**Mlodzik18** · 20 Listopada 2010

Kurcze, chyba masz rację, lecz czy opłacało się zmieniać tą navi? Przecież albo tam połowa rzeczy nie działa, albo koleś wpompował dużo pieniędzy. W każdym bądź razie po rozkodowaniu VIN będzie wiadomo jaki Idrive powinien być.

Samochód w ogóle jest jakimś przestrzałem, wg realoem rok produkcji to 09/2007. Wtedy navi z CCC nie wychodziła. Po za tym wydaje mi się, że koleś wkleił fotkę kielicha nie z tego auta. Jest taka opcja.

**Loona Thic** · 20 Listopada 2010

Ale stary - popatrz na zdjęcie w USA... No ja Cię proszę.

Może po prostu zrobił przekładkę wnętrza. Nie jest to nic nowego.

Jak chcecie to pokaże Wam, co zrobili e70 X5, w Polsce to 3.0d, w USA to było 3.0 si ...

Więc, proszę. To jest to samo auto.

**Mlodzik18** · 20 Listopada 2010

Ale stary - popatrz na zdjęcie w USA... No ja Cię proszę.
Może po prostu zrobił przekładkę wnętrza. Nie jest to nic nowego.
Jak chcecie to pokaże Wam, co zrobili e70 X5, w Polsce to 3.0d, w USA to było 3.0 si ...
Więc, proszę. To jest to samo auto.

No ok, możliwe. A to X5 widziałem po zderzeniu z słupem :). Ale nieźle się wysilają, że aż całe wnętrze przełożyli. To już wyższa szkoła jazdy.

**taszko82** · 20 Listopada 2010

Koleś z pewnością handluje taki przeszczepami na co dzień więc może ma pododbną w garażu a że obie jego igiełki zostały już zidentyfikowane co się z nimi działo to koleś postanowił pokombinować, powymieniał może wnętrza i niby ma dwa zupełnie inne auta.

Rzeczywistość jaka jest to chyba on tylko wie :D

**BRABUS** · 21 Listopada 2010

takich to tylko

**motolucy** · 23 Listopada 2010

Witam właśnie odczytałem maila od Pana .

Jestem obecnie właścicielem tego samochodu tj. BMW 550i

Auto zakupiłem w Łomży od właściciela który pomalował samochód i wstępnie go przygotował do sprzedaży.

Zmieniłem wystrój samochodu bo uważam że był brzydki - gówniano Amerykański .

Zamontowałem wewnętrzny M-Pakiet , ponieważ zewnętrzny już był oryginalnie.

Ja zainwestowałem w dalszą naprawę samochodu ponad 25tys zł.

Przy zakupie zostałem poinformowany i otrzymałem fotografie w/w auta z Urzędu Celnego.

Te i podobne do tych , które Pan zamieścił na forum.

Napisałem również w mojej ofercie internetowej, że zdjęcia te są do wglądu a nawet już wysyłałem je osobom zainteresowanym ewentualnym nabyciem auta.

Pod słowami "Auto po wypadku" każdy doszukuje się pourywanych kół, wystrzelonych poduszek i pogiętej karoserii.

Większość potencjalnych nabywców od razu rezygnuje z oględzin auta i nawet nie dzwonią w jego sprawie.

Celowo użyłem w opisie zwrotu "bezwypadkowy" żeby nie skazywać się na powyższą sytuację.(Nie ukrywałem też nr VIN).

Informuję ludzi ,którzy dzwonią o sytuacji w jakiej znalazło się auto i udostępniam zdjęcia.

Pragnę też zauważyć , że samochód ten nie zapalił się od środka tylko wyraźnie widać , że stał w sąsiedztwie czegoś co się paliło i jest opalone powierzchownie.

Wartość takiego nowego auta w Polskim salonie ( bo w tych realiach żyjemy) przekracza 450tys zł (włączając wyposażenie).

Myślę , że moja propozycja w wysokości 120tyś zł za już sprawny samochód nie jest złą ofertą.

Oczywiście udostępniam samochód celem sprawdzenia w Autoryzowanym Serwisie BMW.

Tyle jeśli chodzi o wyjaśnienia z mojej strony, choć tak naprawdę nie wiem komu i dlaczego się tłumaczę .

Sprzedałem w mojej karierze ponad 100szt samochodów BMW i żaden z klientów nie został oszukany jeśli chodzi o stan techniczny pojazdu.

Nikt też po fakcie nie rościł wobec mojej osoby ani auta , które u mnie nabył pretensji.

I nikomu też Pan ani Pański Prokurator nie zabroni kupić samochodu po takim zdarzeniu jeśli cena będzie satysfakcjonowała klienta i będzie świadomy tego co z autem się działo.

W normalnej sytuacji to ja powinienem zgłosić sprawę do Prokuratury , że psuje mi Pan opinię wypisywaniem bzdur na forach ale nie ma kłopotu ja nie wstydzę się tego auta.

Po naszych drogach jeżdżą gorsze nieszczęścia niż to które było nadpalone i powierzchownie okopcone.

Pozdrawiam Serdecznie

Marcin Jaworski

**Loona Thic** · 23 Listopada 2010

Jeśli Pan nie zauważył Panie Marcinie - ja celowo nie użyłem słowa, że auto jest po wypadku.

Bo nie jest. Ma Pan rację - są gorsze wraki.

Ale...

Co innego dostać zdjęcie auta już z wymienionym błotnikiem, lusterkiem, wyczyszczonym i wypolerowanym lakierem i mówienie, że tak przyjechał do Polski, a co innego zobaczyć stan faktyczny. Może i nie były to duże uszkodzenia, ale jednak różnią się od deklarowanych.

Dlatego jest napis OSTRZEGAM, nie - KOREKTA, POWYPADKOWE itd.

**motolucy** · 23 Listopada 2010

Proszę z powyższym o usunięcie linków i moich zdjęć . Są one moją własnością i myślę , że Pan to rozumie.

Zbyt wiele pieniędzy i pracy włożyłem w ten samochód ( wymieniłem nie tylko listwy , założyłem antracytową podsufitkę, nową nawigację CIC HD, listwy progowe, podstopnik, kierownicę M-Pakiet i wiele innych ) nie po to aby ukryć auto bo pokazałem nr VIN.

Na dzień dzisiejszy nie wstydzę się pojechać na serwis tym autem.

Proszę sprawdzić w archiwum na mojej stronie internetowej ile samochodów BMW przeszło przez moje ręce myślę , że to świadczy jakim miłośnikiem tej marki jestem. Żaden samochód nie został sprzedany przez moją firmę w takim stanie w jakim ja nabyłem choćby to auto. Myślę , że gdyby każdy wkładał tyle serca w samochody co ja było by dużo lepiej.

W sprawie moich samochodów dostaję telefony z różnych miejsc (nawet z zagranicy),współpracuję z serwisami BMW w Polsce i za granicą więc zanim wypowie się Pan na temat mnie czy mojego auta to proszę najpierw dobrze potwierdzić źródło informacji i nie opierać się na domysłach.

Jestem w stanie udowodnić , że auto o którym Pan tak krytycznie się rozpisał nie zapaliło się samo a uszkodzenia były tylko powierzchowne ( to lepsze niż jeździć samochodem krzywym czy sklejonym z dwóch ). Mam też dostęp do dokumentów Carfax gdzie nie mam wzmianki o poważnym uszkodzeniu.

Dodam jeszcze , że posiadam zdjęcia mojej 550i po opłukaniu jej z sadzy wodą ale nie umiem ich zamieścić.

Jak czytam te opinie na forum to żal mnie ściska. Że by ci ludzie co piszą te posty wiedzieli ile pieniędzy zdrowia i czasu trzeba na taką działalność . Sprawy sobie nie zdajecie jak to wygląda. W tym aucie zamontowana została Nawigacja CIC a nie jak błędnie ktoś napisał CCC która wychodziła od 2003r. W moim urządzeniu działa wszystko a nie połowa jak napisał ktoś inny.

Zapraszam wszystkich komentujących do mnie na jazdę tym i innymi modelami jakie posiadam ( myślę , że połowa z Was nie siedziała nawet w takim samochodzie). Szczerze zapraszam na oględziny .

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

**monq** · 23 Listopada 2010

Jak czytam te opinie na forum to żal mnie ściska. Że by ci ludzie co piszą te posty wiedzieli ile pieniędzy zdrowia i czasu trzeba na taką działalność . Sprawy sobie nie zdajecie jak to wygląda.

ojejej biedny handlarz, zawsze możesz zająć się czymś innym.

**Mlodzik18** · 23 Listopada 2010

Sorry, to mój błąd, miałem na myśli CIC a nie CCC.

Tylko zastanawia mnie po co była ta zmiana wnętrza? Wyglądała zbyt amerykańsko? Europejskie też tak wyglądają.

**zielo** · 23 Listopada 2010

Tak czytam i jedno mogę powiedzieć. Wszyscy handlarze, których ja znam osobiście, zareagowaliby na taki wątek dot. swojego auta w stylu: "[tutaj wszelkie dostępne w słowniku i poza nim epitety] miejcie odwagę przyjechać i wymyślać na miejscu, a nie kozaczycie na necie". A tu miła odmiana.

**adalbert** · 23 Listopada 2010

Niech Pan, panie Jaworski zgadnie kogo to obchodzi, ile pan włożył kasy w ten samochód. Przestań pan płakać nad swoją handlową niedolą, bo wzbudza pan, najpierw podziw, póżniej śmiech, a na końcu litość. Panie Jaworski, niech pan nie straszy prokuratorem, bo nie ma pan do czynienia z przestępcami. I na koniec radzę zapoznać się ze znaczeniem słowa FORUM iwtedy zorientuje się pan do czego ono służy. :oops:

**bakukamil** · 23 Listopada 2010

zejdźcie z tego auta :) było delikatnie opalone , a tu lament taki jakby wciskał składany z 3 i to jeszcze po powodzi :) to , że zataja delikatnie przeszłość auta pokazując zdjęcia tuż po picowaniu to wina polskiego rynku ... jakby pokazał zdjęcia auta z aukcji w USA to nikt by nawet nie zadzwonił ... nie jeden z nas jeździ , jeździł , albo będzie jeździł gorszym ulepem ... bo i w salonie nówkę można kupić z przeszczepionym dachem , albo przebitymi numerami ...

**Loona Thic** · 23 Listopada 2010

Co do usunięcia linków i zdjęć to niestety chyba się Pan pomylił...

Publikując je na stronie internetowej i nie zastrzegając ich są one własnością publiczną.

Poza tym linki nie są Pana własnością, niestety. Podobnie jak zdjęcia z Carfaxu... :D

Proszę nie wciskać ludziom żałosnych półsłówek i tanich śpiewek. Przepraszam za ostre słowa, ale takie mam zdanie.

W żadnym z tych linków nie ma słowa o tym, że zmienione jest wnętrze, że auto po pożarze itd. Faktem jest, że jeśli egzemplarz byłby KOMPLETNIE BEZ WAD I PRZESZŁOŚCI to byłby warty jakieś 30-40 tys zł więcej. Więc cena jest adekwatna. Ale co do opisu to już niestety nie.

Post mój jest celem ostrzeżenia, nie celem ODSTRASZENIA, ktoś to będzie chciał kupić auto i zobaczy w jakim stanie przyjechało z USA - BEZ OWIJANIA W BAWEŁNĘ - jest w stanie szybciej podjąć decyzję - bo wiedział co się działo. Więc IMO - post może mieć też dla Pana zbawienny oddzwięk - mogą pojawić się osoby zdecydowane go kupić wiedząc jaką ma historię i godząc się z nią.

Pzdr.

Edytowane 23 Listopada 2010 przez Loona Thic

**nakatomii** · 23 Listopada 2010

"było nadpalone i powierzchownie okopcone" można było to umieścic w opisie auta i chyba żadne przykrosci na forum by pana panie Marcinie niespotkały,równie dobrze można nie poinformować kogoś że auto popowodziowe bo przecież nic sie nie stało bo w CZYSTEJ wodzie stało :D.Rozumiem że pewne rzeczy w ogłoszeniu moga odpychać klienta a pan z tego sie utrzymuje i zalezy panu na szybkim zbyciu "towaru" jednak mając 100sztuk sprzedanych BMEK(o innych nie wspominamy)ma pan juz prawdopodobnie pozycje ugruntowaną i solidnośc mimo wszystko powinna brać górę nad zyskiem,czego panu życzę

Zaloguj się

BMW 550i e60, VIN: WBANW53558CT51874 - ŁOMŻA - OSTRZEGAM

Rekomendowane odpowiedzi

Loona Thic

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Popularne dni

Miklik

revir85

jakub

webber

Rufio

xelion

Loona Thic

Mlodzik18

monq

Mlodzik18

Loona Thic

Mlodzik18

taszko82

BRABUS

motolucy

Loona Thic

motolucy

monq

Mlodzik18

zielo

adalbert

bakukamil

Loona Thic

nakatomii

Ostatnio przeglądający 0 użytkowników

Przeglądaj

Cała aktywność

Powiadomienie o plikach cookie